Skocz do zawartości

czy przedłużać gwarancję


demetrio

Rekomendowane odpowiedzi

2 miesiące temu kupłem OBK 2.0D MY 10. Samochód jeszcze jest na gwarancji. Mam prawie miesiąc na podjęcie decyzji co do przedłużenia "gwarancji" ( z tego co orientowałem się jest to raczej ubezbieczenie samochodu)

 

Proszę o opinie, rady na ten temat. Może ktoś z Forumowiczów korzystał z tej mozliwości...czy warto?

 

Gdzie byście polecili to zrobić - mam prawie tyle samo km do Warszawy, Białegostoku u Lublina.

 

Napewno to przedłużenie "gwarancji" muszę zrobić w ASO z którego będę w przyszłości korzystał...

 

Dzięki za odpowiedź :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek1 dzięki za odpowiedź i sugestję ;-), jasne że jak coś klęknie to warto...

 

Pytanie do Forumowiczów - czy ktoś korzystał z tej możliwości, czym się sugerował...

 

I jeszcze...opinie na temat GRAFIXU w Białym (wiem że mają w swojej ofercie "przedłużenie gwarancji"), osobiście miałem doczynienia z tym ASO tylko raz i bardzo pozytywne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o opinie, rady na ten temat. Może ktoś z Forumowiczów korzystał z tej mozliwości...czy warto?

 

Odpowiedź na twoje pytanie zawiera pewnie broszura pt. Ogólne Warunki Ubezpieczenia/przedłuzenia gwarancji czy jak to nazwano. Trzeba przeczytać dokładnie, zwrócić uwagę na sposób likwidowania szkody, zakres ubezpieczenia. Na koniec samemu wyciągnąć wnioski czy zaproponowane warunki są satysfakcjonujące. Podzielić się spostrzeżeniami na forum :)

Edytowane przez Boombastic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze...opinie na temat GRAFIXU w Białym

No staramy się nie strzelać do klientów ;)

Proszę o opinie, rady na ten temat. Może ktoś z Forumowiczów korzystał z tej mozliwości...czy warto?

Powiem Ci tak: koszty ubezpieczenia (bo tu masz rację, to jest ubezpieczenie) są relatywnie niewielkie w stosunku do ewentualnego uszkodzenia silnika czy skrzyni biegów. Pozostaje pytanie czy takie uszkodzenie będzie miało miejsce? Ja stoję na stanowisku, że warto zapłacić za spokojniejszy sen (w końcu samochód też nie kosztował Cię 5 zł) i nawet gdyby miało Ci się to nie przydać (90% przypadków) to w razie wpadki (10%) żona (o ile masz ;) ) nie da Ci spokoju prze kolejne 5 lat ;) Święty spokój nie ma ceny :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o opinie, rady na ten temat. Może ktoś z Forumowiczów korzystał z tej mozliwości...czy warto?

 

Skoro zainteresowane ASO odpowiada że warto to oczywiście warto :biglol:

Jak z każdym ubezpieczeniem jest wersja demo i szara rzeczywistość. Myślę że nie jest to dobre miejsce na zadawanie takich pytań ze względu na specyfikę tego forum. To tak jakbyś na forum ubezpieczyciela pytał się czy warto u nich kupić polisę. Przejrzałem wczoraj zapisy warunków ubezpieczenia. Z jednej strony wygląda to OK, ale jest masa wyłączeń i ograniczeń. A co będzie jak się dowiesz że użytkowałeś auto niezgodnie z przeznaczeniem? Albo usterka powstała z twojej winy? No i ograniczenie co do przebiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłącze się do tematu bo rozmyślam nad tym samym. nie całe 2k pln /1 rok /do 150k km niby nie dużo ale jednak.......

Warunki faktycznie wyglądają bardzo OK. W sumie masz ochronę na wszystkie bardzo kosztowne naprawy.

Użytkowanie niezgodnie z przeznaczeniem trzeba udowodnić. Takie zapisy znajdują się w każdej umowie z ubezp. i w standardowych warunkach gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przedłużać ? Raczej tak, święty spokój jest bezcenny.

 

Czy oferta "Subaru Przedłużona Gwarancja" to dobra oferta? - moim zdaniem nie.

 

Przeczytałem Książkę Gwarancyjną Programu Subaru Przedłużona Gwarancja i wcale mi się to nie podoba, bo:

1 - brak pełnej listy elementów wyłączonych z programu, mamy listę elementów objętych, mamy listę elementów wyłączonych, ale nie wiemy czy suma tych list obejmuje wszystkie elementy z jakich składa się samochód, miło by było gdyby istniała po prostu lista wyłączeń;

2 - wyłączenie pękniętej lub odkształconej w wyniku przegrzania, głowicy silnika budzi mój niepokój;

3 - wyłączenie zdarzeń spowodowanych wyciekiem oleju też nie cieszy specjalnie;

- w sumie z pkt. 2 i 3 wynika, że jeśli w Subaru jest jakaś rura z olejem, i będzie nieszczelna, olej się wyleje - to żadna część nie będzie naprawiona w ramach ww. umowy;

4 - naprawa na miejscu zdarzenia - świadczenie nie obejmuje kosztów części zamiennych - nie pojmuję, jeśli gwarant uprze się na naprawę na miejscu, to nie zapłaci za części?;

 

Gdybym poczytał tę 'Książkę Gwarancyjną" dłużej to może coś jeszcze ciekawego bym znalazł.

 

Wolałbym dopłacić 10 000 PLN i mieć normalną gwarancję i pełnowartościowe Subaru Assistance na kolejne dwa lata do przebiegu 150 tyś., których i tak nie mam szans zrobić w 5 lat - ale póki co nie ma chyba takiej opcji,

A POWINNA BYĆ !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym dopłacić 10 000 PLN i mieć normalną gwarancję i pełnowartościowe Subaru Assistance na kolejne dwa lata do przebiegu 150 tyś., których i tak nie mam szans zrobić w 5 lat - ale póki co nie ma chyba takiej opcji, A POWINNA BYĆ !!!
Też tak uważam. Wyłączenia z Assistance to też temat rzeka. Praktycznie obejmuje poważne awarie - w nowym samochodzie, słynącej z niezawodności marki.

Co do warunków gwarancji i przedłużonej gwarancji - mnóstwo wyłączeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkowanie niezgodnie z przeznaczeniem trzeba udowodnić.

 

Naprawdę? Ubezpieczyciel tak stwierdzi i koniec. Wynajety przez niego rzeczozanwca lub osoba rzeczoznawcopodobna to potwierdzi. A potem procesuj się z nimi. Mało to było takich przypadków nawet przy zwykłych gwarancjach? Dlatego trzeba szukać opinii w jaki sposób były naprawiane szkody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co wiem to umowę podpisujesz z konkretnym ASO i to z nimi masz kontakt. Nie sądzę, że zależało im na oszukiwaniu klientów

 

Nie wiem do końca w jaki sposób jest to zorganizowane, bo nie sądzę by całe ryzyko brał na siebie konkretny serwis. Jest to raczej umowa zawarta pomiędzy SIP a jakimś ubezpieczycielem, podobnie jak ma to miejsce w przypadku np. produktów AGD czy RTV. Chyba żadnej firmie nie zależy na oszukiwaniu klientów. Tylko dlaczego potem mamy programy typu Turbo Kamera i olbrzymie problemy z wyegzekwowaniem gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

A jak zlikwidują ci najbliższe ASO ze wsi nadburzańskiej i będziesz musiał dymać, ze 100 km do ASO firmowego w innym mieście. Ile masz zamiar robić rocznie km, w jakich warunkach? Przy grubych naprawach na pewno będą powoływać rzeczoznawcę, aby ci nie płacić. Chyba, że bierzesz go na taxi.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...