Skocz do zawartości

O motoryzacji ale niekoniecznie o Subaru


WRC fan

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, subleo napisał:

 

Równie dobrze można podać kontrprzykłady, gdzie człowiek był "mądrzejszy" od automatu ... co doprowadziło do tragedii. Aby to ocenić, trzeba wziąć rzeczywiste dane i porównać liczbę wypadków spowodowanych błędęm człowieka oraz błędem automatu. Nierzadko zdarza się, że liczby mówią zupełnie coś innego niż nasze wyobrażenia. Taka iluzja, widzimy fakty (dane) inaczej niż w rzeczywistości są.

Przeciez liczby tez nie oddaja rzeczywistosci, a statystyka generalnie mozna manipulowac jak sie chce... Ja na to poprostu patrze z perspektywy zdrowego rozsadku.  W kazdym systemie im wiecej komplikacji tym wiecej moze sie popsuc... poza tym na wszystkie takie nowosci trzeba patrzec przez pryzmat kosztow, kupujac w pelni automatyczne auto - mozna sobie siedziec w przekonaniu o swoim bezpieczenstwie - a jesli drogi sa zle to przeciez to nic nie pomoze?  Imo infrastruktura musi byc tak zrobiona by starczyla na 100 lat lub wiecej.  Tylko w naszych czasach jest przekonanie ze pieniadze trzeba wydawac jedynie na krotko-terminowe projekty.  No moze oprocz Chinczykow - bo oni graja bardzo dlugo-terminowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Eryk napisał:

Nigdy Ci sie komputer nie zawiesil? A wirusa kiedys miales? A moze poprostu nagle padl? 

 

A czlowiek cie sie nigdy nie zawiesil? A wirusa nie mial? A moze poprostu nagle padl? ;) Statystycznie to wciaz czlowiek popelnia wiecej bledow.

 

Poza tym, rozmawialem juz dobrych 10 lat temu z inzynierami odpowiedzialnymi za systemy autonomiczne. One sa inaczej skonfigurowane i pracuja w calkiem innym srodowisku niz komputery domowe. Po pierwsze maja tylko jedno jedyne zadanie, podczas gdy komputer domowy ma ich nieskonczona ilosc. Po drugie maja okreslona ilosc software'u, ktory ma dzialac w konkretnej konfiguracji. Domowe komputery ciagle instaluja, deinstaluja programy i systemy operacyjne, ciagle sie zmieniaja, ilosc konfiguracji jest nieskonczona, bo zalezy od uzytkownikow. To samo dotyczy hardware'u. Przerozne kombinacje powoduja komplikacje. Juz konsole do gier sa znacznie bardziej odporne na bledy niz komputery, bo wlasnie maja bardzo konkretna konfiguracje podzespolow. Po trzecie, i to najwazniejszy punkt: Na kazdy obwod odpowiadajacy za dzialanie systemu, przypada dziesiec (a moze wiecej), ktore maja zapobiec  bledom. To sa calkiem inne zalozenia i parametry, ktorymi sie kieruje podczas twoerzenia tych systemow.

 

16 godzin temu, Eryk napisał:

A ostatnie katastrofy lotnicze z udzialem Boeinga - moze nie blad komputera ale blad czujnika - i tragedia.

 

A wiesz, ze oprocz paru wyjatkow, to juz od wielu lat komputery steruja samoloty, a piloci tylko nadzoruja? Prosze, artykul sprzed paru lat dotyczacy przyczyn katastrof lotniczych: 80% wszystkich wypadkow spowodowanych jest czynnikiem ludzkim. A mowimy tu o doskonale wyszkolonych, inteligentnych i doswiadczonych EKSPERTACH. A nie o sytuacji, w ktorej za sterami zasiada kazdy od "zielonego listka", po "Janusza na gazie" czy "ciocie Klocie".

 

http://www.bbc.com/travel/story/20130521-how-human-error-can-cause-a-plane-crash

 

16 godzin temu, Eryk napisał:

Dla mnie najwiekszym przeklenstwem na drogach sa wlasnie komputery - w postaci smartfonow, infotainmentow itp... gdyby tego wszystkiego nie bylo w samochodach, byloby mniej wypadkow.

 

No coz, ale tego nie zmienimy. Wiec nie ma co walczyc z wiatrakami :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Eryk napisał:

Dla mnie najwiekszym przeklenstwem na drogach sa wlasnie komputery - w postaci smartfonow, infotainmentow itp... gdyby tego wszystkiego nie bylo w samochodach, byloby mniej wypadkow.

Dawno temu komputerów nie było, a wypadków było więcej, także nie przesadzałbym z tak daleko idącymi wnioskami. Zawsze na końcu jest człowiek i jego błąd lub głupota. Jeżeli ktoś  stuka w ekran zamiast patrzeć się na drogę, to nie jest wina komputera.

 

Temat jest medialny i budzący emocje. Jeżeli autonomiczne auto spowoduje wypadek, informacja z czerwonymi nagłówkami i wykrzyknikami obiegnie cały świat. Kilkaset zwykłych wypadków, które miały miejsce w tym samym czasie, nikogo nie zainteresuje i nikt o nich nie wspomni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Than_Junior napisał:

A wiesz, ze oprocz paru wyjatkow, to juz od wielu lat komputery steruja samoloty, a piloci tylko nadzoruja? Prosze, artykul sprzed paru lat dotyczacy przyczyn katastrof lotniczych: 80% wszystkich wypadkow spowodowanych jest czynnikiem ludzkim.

Gdybyś pokusił się o dokładną analizę tych zdarzeń, to może ktoś pokusi się o brawa dla Ciebie, ale... Z tych 80% wypadków wyłącz wypadki małych awionetek, które z reguły są pilotowane i serwisowane przez Januszy awiacji, a z autonomią lotu mają tyle wspólnego, co lód arktyczny z ludem pracującym. Wyłącz także przypadki, kiedy błąd pilota (czy systemu szkoleń) polegał, na braku wiedzy jak przejąć kontrolę na samolotem, po zauważeniu awarii czujników odpowiedzialnych za działanie systemu autonomicznego. Można by mnożyć takie przypadki, ale producenci i przewoźnicy o tym nie wspomną, bo było by to zaprzeczeniem idei postępu, przekreśleniem dorobku naukowego i technologicznego wielu pokoleń inżynierów. 

Nie jestem przeciwnikiem postępu, ale zdecydowanie jestem wrogiem ograniczania możliwości kontroli kierowcy nad pojazdem. Jak słyszę, że niektórzy producenci rezygnują z mechanicznego połączenia kierownicy z kołami samochodu (za wychylenie kół odpowiada czujnik kąta skrętu kierownicy, a wszystko uruchamia silnik elektryczny), to mi się krew gotuje. Czy jeśli taka Tesla reaguje gwałtownym awaryjnym hamowaniem, po wykryciu przeszkody na drodze (foliowa torba niesiona wiatrem), to jest to bezpieczne?! Dorzuć jeszcze do tego problem przeciążenia sieci. Na jakimś obszarze dochodzi do katastrofy (np erupcja wulkanu). Wszyscy dzwonią, służby zarządzają ewakuację, wyłączają zasilanie, padają przekaźniki i wszystkie autonomiczne auta stoją. Mało, stoją blokując możliwość ewakuacji innym, bardziej tradycyjnym środkom transportu. 

Jestem zdania, że technologia ma wyłącznie wspomagać działanie człowieka, nigdy jednak nie może eliminować jego kontroli.

Miłego dnia.  

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, hak64 napisał:

Z tych 80% wypadków wyłącz wypadki małych awionetek, które z reguły są pilotowane i serwisowane przez Januszy awiacji, a z autonomią lotu mają tyle wspólnego, co lód arktyczny z ludem pracującym. Wyłącz także przypadki, kiedy błąd pilota (czy systemu szkoleń) polegał, na braku wiedzy jak przejąć kontrolę na samolotem, po zauważeniu awarii czujników odpowiedzialnych za działanie systemu autonomicznego. Można by mnożyć takie przypadki, ale producenci i przewoźnicy o tym nie wspomną, bo było by to zaprzeczeniem idei postępu, przekreśleniem dorobku naukowego i technologicznego wielu pokoleń inżynierów. 

 

Wylacz i daj znać jaki jest wynik. W lotnictwie wypadki są analizowane przez państwowe komisje które z producentami i przewoźnikami nie maja nic wspólnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, QbaqBA napisał:

W lotnictwie wypadki są analizowane przez państwowe komisje które z producentami i przewoźnikami nie maja nic wspólnego.

Zebrany przez niezależny organ procesowy materiał dowodowy, jest analizowany przez niezależne sądy, a dziwnym zbiegiem okoliczności orzeczenia sądów są często zależne od tego, jak bardzo niezależny organ, czy niezależny sąd był zależny. W przypadkach gdy organ lub sąd manifestują zbytnią niezależność, zmieniana jest obsada stołków w tych niezależnych instytucjach na bardziej zależną. Powyższa zasada niestety dotyczy wszystkich aspektów życia (lotnictwa także).

Miłego dnia.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosujesz analogie które nie mają miejsca, dotyczące branży o której z tego co czytam nie masz za bardzo pojęcia. Wypadki w lotnictwie (zwłaszcza komunikacyjnym) są jednym z głównych przyczynków do poprawy bezpieczeństwa, stąd dokładne i obiektywne ich analizy przez odpowiednie komisje są niezbędne. I rozumieją to też przewoźnicy oraz producenci, bo to im głównie zależy na tym żeby więcej podobna sytuacja się nie powtórzyła. Między innymi dlatego w raportach z wypadków lotniczych nie orzeka się o winie. To co potem dzieje się w sądach czy tam ubezpieczalniach to już inna inszość.

Wzajemnie.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam niektore posty to odnosze wrazenie ze dla niektorych nastal juz czas by ludzkosc wyjela mozgi i wlozyla komputery... ze doba cyborgow jest juz tutaj.  Rzeczywistosc jest kompletnie inna... nie ma na swiecie potezniejszego procesora informacji niz mozg czlowieka.  Komputery nigdy nie zareaguja na nieoczekiwane sytuacje szybciej od czlowieka, obojetnie co filmy Sci-Fi pokazuja.  Czy mozna sobie wyobrazic auto autonomiczne na rajdzie Monte Carlo ktore uzyskuje czasy podobne do mistrzow kierownicy?

 

Ktos pisal ze dawniej bylo wiecej wypadkow - rozumiem ze statystycznie, ale to tez nie jest porownywalne, bo przeciez jakie byly wtedy hamulce, jakie drogi, no i jaka wiedza na temat zagrozen na drodze?  Technologia bezpieczenstwa jest bardzo wazna, ale dla mnie autonomiczne pojazdy nie sa jej czescia, a bardziej chwytem marketingowym.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Eryk napisał:

Czy mozna sobie wyobrazic auto autonomiczne na rajdzie Monte Carlo ktore uzyskuje czasy podobne do mistrzow kierownicy?

 

Nie muszą iść w tą stronę, wymyślili lepszy marketing aut autonomicznych...trafi do szerszego odbiorcy ;);)

 

 https://www.donald.pl/artykuly/TSYUtjAm/seks-w-tesli-na-autopilocie-hitem-swiata-porno-i-motoryzacyjnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adi napisał:

 

Nie muszą iść w tą stronę, wymyślili lepszy marketing aut autonomicznych...trafi do szerszego odbiorcy ;);)

 

 https://www.donald.pl/artykuly/TSYUtjAm/seks-w-tesli-na-autopilocie-hitem-swiata-porno-i-motoryzacyjnego

 

 

Tanio, łatwo, przyjemnie i zrozumiale ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, kubanow napisał:

Nowy wizerunek volvo e72cb7c4386e38ed9e3faad344c4b075.jpg

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
 

Polityczna poprawnosc - ciekaw jestem jaki procent pracownikow Volvo zalicza sie do grupy lgbt a jaki jest hetero?  Bo w sumie marketing ma przemawiac do jak najszerszej grupy odbiorcow.  Z drugiej strony Volvo ma problemy i juz szykuja sie zwolniena grupowe - czytalem gdzies w tym tygodniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, chojny napisał:

To ze zgledu na płeć czy orientacje? 

 

BTW walczą o klientelę Subaru? :mrgreen:

Orientacje... Gdyby na obrazku byly 2 panie, to pewnie Subaru musialo by sie bac :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym obrazku jest reklama, która jak wiadomo ma na celu zachęcenie odbiorcy do zakupu reklamowanego produktu. Widac ktoś w marketingu Volvo (pewnie po jakichś analizach i badaniach rynku) uznał ze w Polsce grupa docelowa (albo grupa do której w tej kampanii chcą dotrzeć) są głównie rodziny składające się z mężczyzny, kobiety i dzieci.

Ale oczywiście trzeba do tego dopisać głębsza ideologie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym obrazku jest reklama, która jak wiadomo ma na celu zachęcenie odbiorcy do zakupu reklamowanego produktu. Widac ktoś w marketingu Volvo (pewnie po jakichś analizach i badaniach rynku) uznał ze w Polsce grupa docelowa (albo grupa do której w tej kampanii chcą dotrzeć) są głównie rodziny składające się z mężczyzny, kobiety i dzieci.
Ale oczywiście trzeba do tego dopisać głębsza ideologie...
Może dla Ciebie to normalne że 2 facetów wychowuje dziewczynkę. Dla mnie nie.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Turbo napisał:

Normalne czy nie (też mam swoje zdanie na ten temat) to reklama samochodu nie jest miejscem na takie manifesty.

No nie? Jak producenci aut rodzinnych śmią pokazywać rodziny w reklamach!!!1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kubanow napisał:

Może dla Ciebie to normalne że 2 facetów wychowuje dziewczynkę. Dla mnie nie.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
 

 

Wydaje mi się ze nie zrozumiałeś co miałem do przekazania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, kubanow napisał:

W tym obrazku jest więcej.
Orientacja. Multikulti. Oraz możliwość wychowywania dzieci

 

problem w tym, że z Subaru też nie będzie ci po drodze 

 

"Subaru has been a gay-friendly brand for two decades. It was the first major automobile Auto-Six-Brands_Subarumanufacturer to offer benefits to same-sex couples in the United States, and their first advertising campaign to target gays and lesbians occurred in the mid-1990s. The slogan “It’s not a choice. It’s the way we’re built” was heard loud and clear, and many new car buyers made their choice a Subaru. In particular, Subaru automobiles are very popular with the lesbian community. Always wanting to be at the forefront of gay-specific advertising, Subaru even hired an all-gay advertising agency to produce their television ads, starting in 2005."

https://hotspotsmagazine.com/2015/01/28/six-automobile-brands-which-target-the-gay-community/

 

wracając do tematu Volvo to "sześć miesięcy płatnego urlopu rodzicielskiego, niezależnie od płci" dotyczy też par (związków) heteroseksualnych gdy on korzysta z prawa do takiego urlopu a ona dzięki temu skraca swoją nieobecność w pracy w związku z pojawieniem się potomka 

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.05.2019 o 12:33, hak64 napisał:

Gdybyś pokusił się o dokładną analizę tych zdarzeń, to może ktoś pokusi się o brawa dla Ciebie, ale... Z tych 80% wypadków wyłącz wypadki małych awionetek, które z reguły są pilotowane i serwisowane przez Januszy awiacji, a z autonomią lotu mają tyle wspólnego, co lód arktyczny z ludem pracującym. Wyłącz także przypadki, kiedy błąd pilota (czy systemu szkoleń) polegał, na braku wiedzy jak przejąć kontrolę na samolotem, po zauważeniu awarii czujników odpowiedzialnych za działanie systemu autonomicznego. Można by mnożyć takie przypadki, ale producenci i przewoźnicy o tym nie wspomną, bo było by to zaprzeczeniem idei postępu, przekreśleniem dorobku naukowego i technologicznego wielu pokoleń inżynierów. 

 

Jesli mam nie ufac uznanym mediom takim jak BBC, to ja juz sam nie wiem jak zyc ;) Podaj zrodlo potwierdzajace Twoja wypowiedz, chetnie poczytam!

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...