Skocz do zawartości

Awaryjność Boxer Diesel


GeFo555

Rekomendowane odpowiedzi

Poza przeglądami jest jeszcze bieżąca eksploatacja i związane z nią problemy (wtryski, DPF, sprzęgło ITD) które są chyba na niekorzyść diesla. Ja nie kupuję auta aby jeździć po serwisach a do nich chyba częściej trafiają diesle (chyba, że się mylę). Benzyniarze (poza upalaczami) chyba tyle problemów nie zgłaszają (przynajmniej na tym Forum) i to jest pytanie do Dyrekcji.

Edytowane przez Sławek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nie licz na to ze otrzymasz szczera odpowiedz ;) Radziłbym raczej skontaktować się z rzetelnym nie ASO zajmującym się autami marki SUbaru

 

wstyd zeby tak pisal posiadacz subaru :huh: wiesz co, dziwie ci sie. jestes na stronie sip i regularnie plujesz im w twarz, tak dla hecy, bo pojecia o tym nie masz.

 

powtarzam sie, ale najwiecej o dieslach maja do powiedzenia posiadacze benzyn.

czasem morze lez wylewaja dieslowcy po kaboom ktorzy dziwnym trafem 'zapomnieli' o przegladach w aso w swoich rodzynach z przekreconym licznikiem, a teraz bija na alarm i placza.

mnie po zakonczonej gwarancji pewien koncern premium z niemiec kopnal w d... jak po 80 kkm padla asb ale nie plakalem tylko zacisnolem zeby i naprawilem parcha.

a dziwnym trafem diesle z sip serwisowane w aso maja zapewniony gest handlowy.

wiecej rzetelnosci bym polecal.

 

sorki za brak pl liter.

 

Wytaptane

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie po zakonczonej gwarancji pewien koncern premium z niemiec kopnal w d... jak po 80 kkm padla asb ale nie plakalem tylko zacisnolem zeby i naprawilem parcha.

 

spokojnie mnie "pewien japoński" kopnął* w trakcie gwarancji ;)

 

 

 

 

 

 

 

*może nie tyle kopnął co lekko poraził prądem

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dziwnym trafem diesle z sip serwisowane w aso maja zapewniony gest handlowy.

 

Miło ze strony SIP (czy innej marki, która robi podobnie) ale średnie to pocieszenie dla tych którym się samochód rozleciał.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie po zakonczonej gwarancji pewien koncern premium z niemiec kopnal w d... jak po 80 kkm padla asb ale nie plakalem tylko zacisnolem zeby i naprawilem parcha. a dziwnym trafem diesle z sip serwisowane w aso maja zapewniony gest handlowy. wiecej rzetelnosci bym polecal.

 

 

nie licz na to ze otrzymasz szczera odpowiedz ;) Radziłbym raczej skontaktować się z rzetelnym nie ASO zajmującym się autami marki SUbaru

 

wstyd zeby tak pisal posiadacz subaru :huh: wiesz co, dziwie ci sie. jestes na stronie sip i regularnie plujesz im w twarz, tak dla hecy, bo pojecia o tym nie masz.

 

powtarzam sie, ale najwiecej o dieslach maja do powiedzenia posiadacze benzyn.

czasem morze lez wylewaja dieslowcy po kaboom ktorzy dziwnym trafem 'zapomnieli' o przegladach w aso w swoich rodzynach z przekreconym licznikiem, a teraz bija na alarm i placza.

mnie po zakonczonej gwarancji pewien koncern premium z niemiec kopnal w d... jak po 80 kkm padla asb ale nie plakalem tylko zacisnolem zeby i naprawilem parcha.

a dziwnym trafem diesle z sip serwisowane w aso maja zapewniony gest handlowy.

wiecej rzetelnosci bym polecal.

 

sorki za brak pl liter.

 

Wytaptane

 

[przepraszam, nie umiem skomentować małej części tekstu, ale się nauczę na next raz]

Widzi Kolega (Pan),

wszyscy chyba mówią sobie na Forum per "Ty", więc chętnie się dostosuję. Dziękuję Panu za spuentowanie całej mojej wypowiedzi oraz przedstawienie jednym zdaniem sytuacji właścicieli (bo już nie użytkowników) naszych wspaniałych Subaru. Dotknąłeś sedna sprawy. Chodzi o to, abyśmy nigdy nie pisali, ani nikomu nie oznajmiali, że "naprawiliśmy parcha", tylko to, że Subaru sprzedało w dobrej wierze i błąd naprawiło.

A co mam powiedzieć na fak, że bez pomocy Gwaranta mam kosztorys za naprawę 25 000 zł, a z pomocą Gwaranta 39 000 zł?

Nie chodzi mi o żadną inną część, jak o silnik boxer 2.0 diesel, który psuje się w każdym samochodzie Subaru. Kiedy go kupowałem uwierzyłem filmowi marketingowemu, który mi pokazano, jak to pięknie tłoki w nim pracują oraz jak to środek ciężkości się obniża. Nadal twierdzę: nikogo nie atakuję, nie szukam winy tylko proszę o wymianę short blocka, a ja dokupię resztę w magazynie części ASO za ok 25 000 zł. Tylko proszę o to SIP. Państwa użytkowników proszę tylko o wczucie się w moją sytuację oraz innych użytkowników. Pozdrawiam i życzę miłego dnia  

Edytowane przez pawind
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pawind

rozumiem rozgoryczenie. z drugiej strony przy twojej historii serwisowej

Przeglądy w ASO robiłem do końca gwarancji, a po niej w warsztacie...

nie szukalbym rozwiazania w aso tylko w warsztacie. skoro dawal rade serwisowac to da rade naprawic i napewno taniej jak w aso.

 

Wytaptane

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o żadną inną część, jak o silnik boxer 2.0 diesel, który psuje się w każdym samochodzie Subaru.

Każdy silnik w każdym samochodzie kiedyś się zepsuje...

Ale wiem, co chciałeś przez to powiedzieć. Problem w tym, że to najzwyklejsza nieprawda. Rozumiem emocje, ale pisanie ewidentnych bzdur nie uchodzi ;)

 

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wstyd zeby tak pisal posiadacz subaru :huh: wiesz co, dziwie ci sie. jestes na stronie sip i regularnie plujesz im w twarz, tak dla hecy, bo pojecia o tym nie masz

Chłopcze powstrzymaj się ze swoimi osądami .  Co chwila na forum pojawia się użytkownik z problemem pękniętego wału w SBD - nie zauważyłeś ze takich tematów jest coraz wiecej, że wiekszosc sprzedawanych aut na forum/portalach aukcyjnych jest po wymianie silnika, ze 7-8 letnie auto wyposażone w SBD  cięzko jest sprzedac za  20k pln? W dodatku FHI twierdzi ze problem nie istnieje.? W USA taki "cyrk" zakończyłby sie pozwem zbiorowym, u nas całe szczęście dla FHI ludzie są mniej roszczeniowi. Zrobili awaryjnego diesla i tyle.

Czasami aby odbudować dobre imię marki trzeba winę za wadliwy produkt "wziązc na klate" i po prostu wymienić wadliwa cześć na wolną od wady bez dodatkowych kosztów zrobic tzw . "akcja serwisowa" - bo jak dobrze wiesz nie we wszystkich SBD wał się ukręca

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

@Karas: Tzw "akcja" lub "kampania serwisowa", "przywoławcza", "OTS" lub jakkolwiek ją zwał w zależności od marki ma sens, jeśli jest poparta czystą ekonomią. W dużym skrócie: ma sens wówczas, gdy indywidualne - dodatkowo: GWARANCYJNE (czyli koszta po stronie gwaranta) naprawy będą znacznie droższe, niż "odgórna" wymiana obarczonych wadą podzespołów.

W przypadku FHI, usterki o których rozmawiamy stanowią wciąż niewielki odsetek sprzedanych SBD z okresu 2008 - 2010. Na Forum wygląda to inaczej, bo TU właśnie kumulują się głosy osób dotkniętych tą przykrą sprawą.

Wracając do kosztów: najwyraźniej kampania serwisowa w przypadku SBD jest po prostu nieopłacalna z powodu przytoczonego powyżej.

 

Ponadto: mówimy najczęściej o samochodach, które są dawno po okresie gwarancyjnym, ze znacznym przebiegiem i mających już prawie 10 lat! Pomimo tego - zauważył to Pan Andrzej - FHI wciąż wyciąga dłoń w postaci oferowania gestu handlowego.

 

Proszę wybaczyć, ale skoro oferują gratis tak kosztowny element, wiedząc że auto jest po gwarancji, mają prawo ustalić własne "warunki brzegowe": w tym wypadku 100% przeglądów w ASO. Honorują tym samym "lojalnych" Klientów.

- płacisz więcej za przeglądy w ASO - ok, masz prawo liczyć (po rozpatrzeniu indywidualnym sprawy) na pomoc z naszej strony.

- robisz przeglądy we własnym zakresie? W porządku: auto jest po okresie gwarancyjnym ze wszystkimi konsekwencjami.

 

Co tu jest niejasne lub niesprawiedliwe?!

 

Sam mam Forka SBD z 2008 i też mogę być dotknięty wspomnianą usterką silnika, więc z góry proszę mnie nie posądzać o stronniczość i inne teorie spiskowe - dziękuję :)

 

Zdrówka!

Luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat "Awaria silnika w Subaru Forester Diesel 2009r -128000 km!" od początku nie bardzo pasował do działu "Pytania do Dyrekcji", a w toku dalszej dyskusji przestał pasować już całkowicie. Został więc scalony z niniejszym wątkiem (Awaryjność Boxer Diesel) i poczynając od postu założyciela rozpoczyna się tu: #2493762

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja opowiem swoje przygody z SBD i SIP.

Rocznik 2010 (grudzień) kupiony w 2011 roku u Dawoja.

Kupując doskonale zdawałem sobie sprawę, że silnik może być dotknięty chorobą wieku dziecięcego.

Przez 5 lat zero problemów - tylko oliwę wymieniałem częściej (co 7,5kkm) bo auto dużo latało po trasach (70% przebiegu to autostrady dynamicznie pokonywane z prędkościami 140-160km). Nie wykupiłem też przedłużonej gwarancji.

Auto cały czas pod opieką serwisu ASO A.Kopera.

Aż nadszedł przebieg 107kkm i 5 lat po zakupie: w czasie podróży S7 nagle wypadł mi 6 bieg (tj. drążek był zapięty na 6 biegu ale silnik pracował jakby był na luzie), dotoczyłem się jeszcze kilka kilometrów na 5 biegu ale i tak auto wylądowało na lawecie i pojechało do ASO A.Kopera.

Diagnoza: zmielony 6 bieg (!) - wymiana na koszt SIP(!!!), po mojej stronie tylko koszt robocizny + przy okazji wymieniłem sprzęgło + dwumasę (miała luzy i nie cofała się). Auto po 5 dniach było gotowe do jazdy, jednak po odebraniu silnik dziwnie schodził z obrotów po wysprzęgleniu (z dziwnym warkotem i wibracjami pod sprzęgłem). Pierwsza diagnoza: pompa paliwa, po wymianie objawy nie ustąpiły a mechanik przy drugiej wizycie stwierdził że jest wszystko ok. Jeździłem więc dalej aż do przebiegu 114kkm.

W międzyczasie pojawił się wiatr pod maską (pęknięta rura do intercoolera) - groszowa sprawa i szybka wymiana po godzinach pracy w piątek (!) w ASO Michalczewskiego w Radomiu (jeszcze raz bardzo dziękuję!!!), no i nasiliły się objawy padania wiskozy, szczególnie po trasie jak mocno była nagrzana. Oddałem więc autko do ASO AutoAdamskiego na dłuższy postój (sam jechałem na urlop) aby zregenerowali wiskozę, wymienili olej i sprawdzili kilka pierdółek, m.in. w/w wibracje a sam poleciałem w słoneczne rejony Europy. Niestety drugiego dnia urlopu dostałem wiadomość: wibracje silnika spowodowane były prawdopodobnie obróconą panewką/pękniętym shortblockiem. Zdecydowałem się więc na wyjęcie silnika i rozebranie celem diagnozy (wiedziałem z wyceny, że jeżeli diagnoza się sprawdzi to koszta będą dwucyfrowe ale auto po prostu było mi potrzebne zaraz po powrocie). Silnik po rozbiórce potwierdził obawy, panewka obrócona i pęknięty blok, do tego pęknięty jeden kanał wodny w głowicy. Na szczęście turbina/DPF i pozostałe podzespoły w stanie nienagannym (z wyjątkiem jednej świecy żarowej do wymiany). Decyzja SIP była szybka: biorą na siebie shortblock, głowicę i robociznę. Po powrocie autko czekało na mnie do odbioru z nowym serduchem. Ja zapłaciłem tylko za regenerację wiskozy i paru pierdółek. Do tego dostałem nowe reflektory, bo stare już mocno się zamgliły (wada produkcyjna podobno).

 

Czyli SIP dał mi w geście dobrej woli w ciągu pół roku (a nie musiał nic robić bo nie miałem już żadnej gwarancji od dwóch lat):

- naprawę skrzynii biegów

- shortblock

- głowicę

- robociznę przy wymianie silnika

- reflektory przednie

W przeliczeniu na złotówki pewnie pękło by 30kpln.

Gdybym miał za to zapłacić z własnej kieszeni pewnie pozbył bym się auta za grosze i kupił drugie. Ale dzięki SIP, ASO Koper i ASO AutoAdamski mam ciągle sprawne auto mimo że jest dwa lata (!!!!!) po gwarancji.

 

Pokażcie mi drodzy krytykujący drugą markę w naszym kraju, która tak dba o klienta?

(ja miałem wcześniej Ople, Renault i VW gdzie zaraz po gwarancji nagle zapominali, że to auto było u nich serwisowane i wszelkie pierdółki kosztowały majątek)

Ja na pewno kolejne auto kupię ze znaczkiem plejad i kto wie czy nie drugiego SBD, lubię ten silnik, idealnie się sprawdza w warunkach jakich jest eksploatowany, ma dobrą dynamikę i małe spalanie. A na razie dalej będę jeździł swoim Outbackiem, serwisował w ASO i cieszył się z jazdy nim wiedząc, że w razie problemów SIP wraz z siecią ASO nie zostawi mnie na lodzie.

 

Owszem, robię wszystkie rzeczy w ASO bo po pierwsze mam najbliżej a po drugie po prostu lubię jak ktoś kto zna się na rzeczy zajmuje się samochodem, od którego nie zależy tylko mój komfort ale też i życie moich najbliższych. Z drugiej strony nie dziwię się SIP że wymaga przeglądów w ASO, skoro ma pomagać to musi mieć pewność, że nie tylko nikt bez umiejętności i odpowiedniego przeszkolenia nie gmerał przy aucie.

 

Jeszcze raz dziękuję SIP, ASO Koper i ASO AutoAdamski za pomoc udzieloną przez ostatnie pół roku. 

Edytowane przez ESP
  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@karas

 

po pierwsze

per 'chlopcze' to zwracaj sie do swojego potomstwa, o ile takowe posiadasz

to nie piaskownica, ja jestem osoba dorosla, posiadam wyzsze wyksztalcenie i pracuje juz ponad 20 lat

do mnie mozesz mowic zgodnie z netykieta na 'ty' - jak nie przechodzi ci to przez klawiature to proponuje 'prosze pana'

zatem temat kultury (lub jej braku) na forum uwazam za zmkniety

 

po drugie

nadal twierdze, ze czerpiesz swoja wiedze na temat awarii diesli tylko i wylacznie z postow innych userow

nie masz zadnych doswiadczen z dieslami, nie jestes ani pracownikiem ani mechanikiem w sip

natomiast z niejasnych dla mnie przyczyn zawsze zabierasz glos w tej sprawie i ciskasz gromy na wszystkich, ktorzy osmielaja sie miec inne zdanie

przy okazji uzywasz okreslen

 

nie licz na to ze otrzymasz szczera odpowiedz

 

Radziłbym raczej skontaktować się z rzetelnym nie ASO zajmującym się autami marki SUbaru

ktore sugeruja ze wszystkie odpowiedzi od sip sa klamstwem a aso sa nierzetelne

dziwi mnie tylko cierpliwosc sip, ja na ich miejscu uruchomilbym prawnika

pozdrawiam

 

sorki za brak pl liter

 

Wytaptane

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktore sugeruja ze wszystkie odpowiedzi od sip sa klamstwem a aso sa nierzetelne

cos sobie chyba "Pan" nadinterpretuje i jak dobrze "Pan wie" czesc użytkoników decyduje się na naprwe poza ASO-shorblocki są dostępne

 Zresztą jak można otrzymac szczerą odpowiedz od kogos kto twierdzi ze problem nie istnieje.

 

 

po drugie nadal twierdze, ze czerpiesz swoja wiedze na temat awarii diesli tylko i wylacznie z postow innych userow

czerpie swoją wiedze z: postów użytkoników tego forum - jest tego calkiem sporo, artykułów na temat awarii SBD jest tego troche w internecie , portali aukcyjnych na których powystawiane są auta z uszkodzonymi i nowymi silnikami SBD- to w zupełnosci wystarczy aby wyrobic sobie zdanie na temat awaryjnosci danej jednoski napedowej. 

 

 

wiesz co, dziwie ci sie. jestes na stronie sip i regularnie plujesz im w twarz

i radze   aby ważyl pan swoje słowa, które w chwili obecnej posiadają charakter pomówienia.

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Rocznik 2010 (grudzień) kupiony w 2011 roku u Dawoja

 

Przez 5 lat zero problemów - tylko oliwę wymieniałem częściej (co 7,5kkm) bo auto dużo latało po trasach
 
 

Aż nadszedł przebieg 107kkm i 5 lat po zakupie


Diagnoza: zmielony 6 bieg (!) - wymiana na koszt SIP(!!!)


Pierwsza diagnoza: pompa paliwa, po wymianie objawy nie ustąpiły

wymiana płatna ?

Jeździłem więc dalej aż do przebiegu 114kkm

wibracje silnika spowodowane były prawdopodobnie obróconą panewką/pękniętym shortblockiem

Silnik po rozbiórce potwierdził obawy, panewka obrócona i pęknięty blok, do tego pęknięty jeden kanał wodny w głowicy


W międzyczasie pojawił się wiatr pod maską (pęknięta rura do intercoolera) - groszowa sprawa


no i nasiliły się objawy padania wiskozy, szczególnie po trasie jak mocno była nagrzana. Oddałem więc autko do ASO AutoAdamskiego na dłuższy postój (sam jechałem na urlop) aby zregenerowali wiskozę



to można by powiedzieć, że jak na 114 k km przebiegu niemalże bezawaryjnie ;)

Edytowane przez ketivv
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ketivv,

proszę nie traktować mojej wypowiedzi wybiórczo bo takim wycinaniem zaburzasz cały wydźwięk mojej historii. A to już podchodzi przynajmniej pod fałszowanie sensu mojego postu albo jeszcze bardziej: jako manipulowanie moją wypowiedzią na co mojej zgody nie ma.

Jeżeli już chcesz się odnosić to proszę do całej wypowiedzi a nie tylko dla wycinków pasujących do twojej "twórczości" na forum.

 

Jak nie potrafisz albo nie chcesz to sugeruje w ogóle się do tego postu nie odnosić i wykasować swój post.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

Benzyniarze (poza upalaczami) chyba tyle problemów nie zgłaszają (przynajmniej na tym Forum) i to jest pytanie do Dyrekcji

Niestety nie prowadzę statystyk zgłaszanych na Forum problemów, a tym bardziej weryfikacji racjonalności zgłoszenia. Stąd nie jestem w stanie odpowiedzieć na tak zadane pytanie.

 

 

Przydał by się komentarz Dyrekcji, gdyż też tego nie rozumiem

Trudno komentować nie znając faktów. Można się tylko domyślać, że w kalkulacji ASO uwzględniono inne elementy wymagające wymiany ( np. wtryskiwacze, turbina ? , głowice ? ). Ale to tylko domysły. Aby prześledzić całe zdarzenie i je ocenić musiałbym znać numer VIN i - jeszcze lepiej - otrzymać kosztorysy przedstawione klientowi. 

 

Nieco z "innej beczki" - sugeruję aby nieco "rozluźnić warkoczyki" i sformułowań "chłopcze" , czy też :

 

 

i radze aby ważyl pan swoje słowa, które w chwili obecnej posiadają charakter pomówienia. :toobad:

zaniechać jako uwłaczających zasadom dobrego wychowania jak i klasyfikacji prawnej.

 

Mamy w internecie aż za dużo wzajemnego obrzucania się obelgami zamiast normalnej dyskusji opartej na logicznych argumentach.

Za dużo "prawd" wyczytanych w tej czy tamtej opcji, nie dopuszczających krytycznego spojrzenia na rzeczywistość.

Takie czasy, taka polityka, takie media.

Więc choć tutaj starajmy się o zachowanie tradycyjnych zasad prowadzenia dyskusji -  z góry dziękuję.

 

Pozdrowienia

  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ESP, Sorry ale dokladnie taki jest wydźwięk Twojej wypowiedzi. Auto dobrze traktowane i serwisowane odwdzięcza sie serią katastrof, dealerzy i importer zachowuja sie normalnie jak na profesjonalistów przystało a Ty jesteś mega szczęśliwy. Mam wrazenie że bardziej niż gdyby jeździło bezawaryjnie.

Edytowane przez krist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie rzeczy: kupując auto wiedziałem co kupuję więc jak padło to nie leciałem na forum wypłakać swoich żali w każdym możliwym wątku.

Po drugie jestem realistą i w dzisiejszych czasach "aut robionych przez księgowych" wiem że każde nowe auto dające jakąkolwiek radość z jazdy się popsuje wcześniej czy później, kwestią otwartą są tylko koszty i czy importer/producent pomoże.*

Czasy W124 czy Volvo robiących >500kkm bez remontu silnika dawno są historią.

Różnicę w dzisiejszych czasach robi tylko przyjemność z prowadzenia, relacja jakość/cena i podejście dealera. W wszystkich tych aspektach Subaru/SIP dalej odstawia konkurencję o lata świetlne.

 

Z zażenowaniem czytam żale ludzi którzy nie serwisowali auta w ASO i mają pretensję że SIP nie chce im pomóc. Albo, że kupili SBD do miasta, zchipowali go i myśleli że zrobią nim 400kkm serwisując je "obok pracy" i jeszcze odsprzedadzą z zyskiem. A jak padło to nagle na forum wypłakać się jakie to SBD to szajs itp.

Silnik jest jaki jest, dynamiczny, oszczędny ale wrażliwy na awarię dwumasy przez co wymaga odpowiedniego traktowania przy manualnej skrzyni biegów. I tyle w temacie. SIP odwala kawał świetnej roboty pomagając ludziom takim jak ja, którzy mimo środków ostrożności jednak padli ofiarą chorób tego silnika. A żeby ustrzec się na przyszłość sprzedają ten silnik z CVT.

Własnie dzięki takiemu podejściu SIP planuję kupić kolejnego Outbacka, pewnie też z SBD. 

 

*-mam wielu znajomych z autami klasy Porsche (w tym 911 Turbo S 991), Merce AMG, BMW M, Audi RS gdzie jak opowiadam jak SIP mnie potraktował to robią oczy i muszę pokazywać maile na dowód że nie ściemniam. Nie wspominam już o Skodach czy Toyotach gdzie po zakończeniu gwarancji klient dla dealera nie istnieje. Dla nich to jest normalne, że jak coś padnie po gwarancji to trzeba bulić i to grube złotówki (bez różnicy czy to sparciałe węże do turbin czy padające skrzynie w GT-R'ach). 

Edytowane przez ESP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...