Skocz do zawartości

Awaryjność Boxer Diesel


GeFo555

Rekomendowane odpowiedzi

zle smarowanie panewki. Problem podobno poprawiony od konca MY10. Pierwsze modele MY10 sa nie do konca poprawione (moj sie rowniez nie zalapuje) od czerwca 2010 nie wprowadzono juz zadnych zmian w bloku silnika. Bez tuningowania i normajnie uzywajac nie ma wiekszego ryzyka jednak juz od MY10.

Dlatego nigdy juz nie kupie modelu z pierwszych 2 lat produkcji. Myslalem, ze wystarczy jak przeczekam MY08-10. teraz to trzeba wyczekac 2 lata CVT w nowym Legacy i w 2016 mozna brac :) . Dla ludzi jezdzacych autami 2-3 lata to wsio ryba ale dla prywatnych ktorzy zmieniaja co 10 lat nie jest tak fajnie

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile zajelo im stwierdzienie, ze 2,5 T ma zle skonstruowany blok co zle odprowadza cieplo ;) Do tego potrzeba niemieckich warunkow. W Szwajcarii tego nie doswadczysz. Dlaczego Passat ma np. tarcze hamulcowa o srednicy 4 cm wiekszej od Legacy ?

 

Data produkcji po kwietniu 2010 jest ok i nawet tuningowanie do 180 KM nie wprowadza wiekszego ryzyka.

na niemieckim forum jest Turbo_Sahra ktora zajmuje sie pisaniem aplikacji do Boxer Diesel oraz jej Team jezdzil Seatem i Impreza Diezel w wyscigach. Diewczyna zna sie absolutnie na sterowaniu silnikiem disla i widac, ze wie co pisze. Typowe to panewka i czy to jest smarowanie czy zmiana wymiaru bloku podczac obciazenia nie jest do konca powiedziane. Blok jest z aluminiu i nie jest tak masywnie zrobiony jak z zeliwa a pod wplywem temperatury aluminium reaguje inaczej od zeliwa.

Co jest przyczyna na 100 % wie producent ale nie powie. Warsztat widzi tylko skutki.

Tam sa dyskusje i jak wynika z jej wypowiedzi po kwietniu 2010 nie wprowadzono wiecej zmian w bloku silnika. W MY10 raz byla zmiana.

 

Eddi_Gt4 zablokowany wal to pewnie wynik zatarcia panewki.

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie, ASO wyczyściło dzisiaj wtryski w moim Legacy. Problem zaczął się na wakacjach w Polsce. Przy maksymalnym wciśnięciu gazu auto szarpało przy 2,5-3 tys obrotów. Wyglądało to jak 'kickdown' w automacie. Gdy wróciłem do domu ASO zdiagnozowało anomalię w pracy jednego wtrysku. Po dzisiejszym czyszczeniu dane diagnostyczne są dobre jednak szarpnięcie pozostało. Myślałem że to turbo ale mechanicy powiedzieli że w przyszłym tygodniu wgrają nowe oprogramowanie sterujące pracą wtrysków.

 

Czy kóryś z Was spotkał się kiedyś z podobnym objawem w SBD?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem identyczne objawy , z rok czyli około 25 kkm temu - może zbieg okoliczności ale nalalem paliwa na innej stacji niż zazwyczaj. Potem zalalem ze dwa zbiorniki tam gdzie zawsze - V power i problem ustapił, i już sie więcej nie poajwił. Nie robiłem żadnej diagnostyki, po prostu problem sam ustaapił. Obecnie mam 115 kkm, przy postatnim przeglądzie w ASO wtryski byly OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może to wina paliwa. Problem zaczął się po jednym tankowaniu w Polsce. Następnie zatankowałem na Orlenie i problem ustąpił. Po kolejnym tankowaniu (gdzie indziej) objawy wróciły. W drodze powrotnej 2 razy wziąłem jakiś diesel power (czy coś takiego) na Aral-u w Niemczech i auto znów dobrze chodziło. Jednak po powrocie, jak tylko silnik wystygł, szarpanie wróciło. W najbliższy weekend przejadę się na autostradę i poobserwuję.

 

Mechanicy uprzedzili mnie abym nie tankował diesla excellium (Total) ze względu na zawarte w nim dodatki. Zatankowałem więc dziś zwykłego diesla. Trochę mnie tego typu zagadki denerwują bo podkopują fundamentalne zaufanie do auta; wciskasz gaz i nie masz pewności co będzie się działo, a ja chciałbym nadal lubić to auto..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Trochę mnie tego typu zagadki denerwują bo podkopują fundamentalne zaufanie do auta; wciskasz gaz i nie masz pewności co będzie się działo, a ja chciałbym nadal lubić to auto..

 

Zdecydowanie podkopują zaufanie do stacji paliwowych, miałem podobny problem i mechanicy poradzili dolanie środka do usuwania wody LINK STP. Pomogło! Problem już nie wrócił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nic nie dolewałe, tylko paliwo V power diesel - ale może to zbieg okoliczności.

 

Nie jestem mechanikiem ale sprawa może wygladac tak że przyczyn tego samego objawu/zachowania sie samochodu moze byc wiele, i to co u jednego pomoze niekoniecznie musi dac efekt w innym przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego karmię tylko Ultimate na BP. Wcześniej lałem Vervę z Orlenu.

Różnica na korzyść BP kolosalna. Silnik inaczej pracuje - równo, wyraźnie ciszej, lepiej reaguje na gaz.

Nie próbowałem Shella ani STATOIL.

BP Ultimate Diesel - polecam.

Edytowane przez MForbi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BP Ultimate Diesel - polecam.

 

żeby ni ebyło tak różowo. Pacjent OBK MY10 zasilany tylko i wyłącznie BP Ultimate. przebieg 45k km i czyszczenie wtryskiwaczy chemią ponieważ dwa wtryski były na pograniczu parametrów. Żadnych negatywnych objawów ale wolałem nie sprawdzać jak będzie dalej..... Co prawda mogłem mieć pecha......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BP Ultimate Diesel - polecam.

 

żeby ni ebyło tak różowo. Pacjent OBK MY10 zasilany tylko i wyłącznie BP Ultimate. przebieg 45k km i czyszczenie wtryskiwaczy chemią ponieważ dwa wtryski były na pograniczu parametrów. Żadnych negatywnych objawów ale wolałem nie sprawdzać jak będzie dalej..... Co prawda mogłem mieć pecha......

U mnie przebieg 98 000 km i póki co problemów z wtryskami brak.

Może gdzies po drodze trafił Ci sie jakiś chrzczony żur ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co powinni zrobic jak są w normie ? pytam bo ja nic z wtryskami nigdy nie robiłem

Jak są w normie to nic nie powinni robić.

przy przeglądach chyba wtryski standardowo sprawdzają
O ile dobrze pamiętam, to odczyt korekt wtryskiwaczy nie należy do czynności przeglądowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

t

a co powinni zrobic jak są w normie ? pytam bo ja nic z wtryskami nigdy nie robiłem

Jak są w normie to nic nie powinni robić.

przy przeglądach chyba wtryski standardowo sprawdzają
O ile dobrze pamiętam, to odczyt korekt wtryskiwaczy nie należy do czynności przeglądowych.

 

to nie wiedzialem, przy ostatnim przeglądzie w ASO prosiłem o sprawdzenie wtrysków, nic nie dopłacałem i powiedzieli mi że wszystko OK, dali chyba nawet jakiś wydruk ale nie jestem pewien. Myslałem że jak wtryski źle dzialają to coś na komputerze wyjdzie, jakieś nieprawidowości ?

Edytowane przez jaszyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@slesz, komputer diagnostyczny ma mnóstwo opcji. Odczyt kodów błędów, czy też korekt wtryskiwaczy są tylko jednymi z wielu. Podczas przeglądu okresowego/gwarancyjnego czy jak tam jeszcze można go nazwać, wykorzystuje się tylko te opcje, które są niezbędne do jego wykonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@slesz, komputer diagnostyczny ma mnóstwo opcji. Odczyt kodów błędów, czy też korekt wtryskiwaczy są tylko jednymi z wielu. Podczas przeglądu okresowego/gwarancyjnego czy jak tam jeszcze można go nazwać, wykorzystuje się tylko te opcje, które są niezbędne do jego wykonania.

 

Mnie sie wydaje że nie powinno być tak że uzytkownik sam wpada na to żeby coś w samochodzie sprawdzić. Nie każdy jest mechanikiem, nie każdy czyta forum, nie każdy inresresuje sie motoryzacją. Cześć użytkownikó nawet nie wie ze coś takiego jak wtrysk znajduje sie pod maską. Oddając samochód na regularne przeglądy do ASO klient a przynajmniej tak mi sie do tej pory wydawało nie musi doczytywać w internecie co by tu jeszcze sprawdzić.W instrukcji też nie widziałem informacji żeby wykonywać jakieś dodatkowe poza przeglądami czynności. Ale widać człowiek uczy się całe życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie powinno być tak że uzytkownik sam wpada na to żeby coś w samochodzie sprawdzić
A Ty naprawdę wierzysz, że to użytkownik wpadł na to aby sprawdzać korektę wtryskiwaczy np. podczas przeglądu?
Oddając samochód na regularne przeglądy do ASO klient a przynajmniej tak mi sie do tej pory wydawało nie musi doczytywać w internecie co by tu jeszcze sprawdzić.
Dobrze Ci się wydawało. Producent ustalił jak ma wyglądać przegląd i co ma się w nim zawierać. I nie ma tam odczytu korekt.
W instrukcji też nie widziałem informacji żeby wykonywać jakieś dodatkowe poza przeglądami czynności
Tu też dobrze widziałeś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...