Jachu93 Opublikowano 6 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2013 28 000 zł za naprawe silnika!? 22 111 za przeglądy!? 5 000 za "pierdoły" poza ASO!? To łącznie daje ponad 55 000 zł... za takie pieniądze to można kupić już auto klasy kompakt... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toks Opublikowano 6 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2013 No można jeszcze paliwo i ubezpieczenie doliczyć i się okaże że posiadanie samochodu to bardzo droga przyjemność. Niestety. Co do ceny naprawy silnika to faktycznie boli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izotom Opublikowano 6 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2013 Muszę się przyznać, zresztą po raz kolejny, że nie mieliśmy problemu z naszym Forkiem. Bryknął 137 tys km, robiliśmy wymianę oleju, nie jeździliśmy szybciej niż było napisane w instrukcji, czyściliśmy wtryski, wymienialiśmy świece żarowe itd. Znajoma zrobiła ponad 140 tys km i to samo - bez problemów. Następni właściciele nie skarżą się. Zauważyłem czytając różne wątki i np. youtube, że najwięcej pisze się o problemach OBK i Legasi. Imprezy i Forki są mniej widoczne w temacie padających silników diesle'a. Ale być może jest to subiektywne odczucie. Jestem ciekaw czy Wy też macie takie spostrzeżenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kriszek Opublikowano 6 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2013 (edytowane) Poczekaj poczekaj... 28 tys zapłaciłeś za naprawę silnika??? No właśnie . 28 ? Skąd te koszty ??? Bo zaczynam się bać . Sam krótki blok kosztował 20tys. brutto - więc on tu robi cene - do tego komplet uszczelnien za 1600, uszczelki pod głowice, pompa oleju, śrubki, śrubeczki, robocizna, przygotowanie głowic i się zbiera kwota. Jak już przemekka wspomniał ostatnie dwa przeglądy zrobiłem poza ASO, więc już na wstepie zostałem poinformowany, że SIP odrzuci wniosek ASO o partycypacje w kosztach ze względu na nie spełnienie punktu na ichniej "checkliście" Więc dałem sobie spokój - łaski nie potrzebuje. Oczywiście mogłem naprawiać taniej, bez wymiany bloku(sam wał, jeden tłok, korba, panewki), no ale sam nie wiem jak by to było z dalszą "bezawaryjnością"... z kolei shortbloki SIP ma na stanie a na wał to oczekiwanie albo 3 dni albo 3 miesiące Muszę się przyznać, zresztą po raz kolejny, że nie mieliśmy problemu z naszym Forkiem. Bryknął 137 tys km, robiliśmy wymianę oleju, nie jeździliśmy szybciej niż było napisane w instrukcji, czyściliśmy wtryski, wymienialiśmy świece żarowe itd. Znajoma zrobiła ponad 140 tys km i to samo - bez problemów. Następni właściciele nie skarżą się. Zauważyłem czytając różne wątki i np. youtube, że najwięcej pisze się o problemach OBK i Legasi. Imprezy i Forki są mniej widoczne w temacie padających silników diesle'a. Ale być może jest to subiektywne odczucie. Jestem ciekaw czy Wy też macie takie spostrzeżenia? U nas po 30tys. km był silnik wymieniony(w ramach gwarancji) na niby już poprawiony(ten przejechał 150tys. więc zmiana na plus ;P), a okazało się że w międzyczasie dalej była jakaś zmiana bo jakieś kółka musiałem dokupić bo już się zmieniły i nie pasowały by stare... Edytowane 6 Września 2013 przez kriszek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawlo20 Opublikowano 6 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2013 Sam krótki blok kosztował 20tys. brutto no comment... za połowe tej ceny złożyłem strokera na zamknietym bloku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 8 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2013 ja cały czas nie mogę przetrawić że nikt dzień wcześniej w dedykowanym warsztacie nie zauważył nic niepokojącego.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izotom Opublikowano 9 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 O co mieli zauważyć? Odpalił, tyrkotał i jechał. Więc uznali, że maszyna jest sprawna. Przecież nie będą go rozbierać na części pierwsze. Takie rzeczy dzieją się w przeciągu kilkunastu sekund, natychmiast. A za nim człowiek się zorientuje to już luci na łeb na szyję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 9 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 @@Izotom są pewne objawy już wcześniej,zauważalne szczególnie przy wymianie sprzęgła i dwumasy. Zapewne o nich pisze @@slesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izotom Opublikowano 9 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 (edytowane) Rozumiem, że jak kolega odjeżdżał z serwisu dzień wcześniej to wszystko było OK? Czy już wtedy coś szwankowało? Według opisu: odebrano samochód i było ok, a na drugi dzień sru? W moim WRX rano było OK, a po pojeżdżawce sru i po panewce. Nie wiem co o tym sądzić: jedni jeżdżą dieslami aż gwiżdże, a inni mają problemy. Jestem ciekaw jaki odsetek awarii silnika było w stosunku do całości + sprzęgła w odniesieniu do roczników. Wtedy będzie wiadomo jak to wygląda i czego się spodziewać po samochodach z drugiej ręki. Na razie to mamy tylko negatywne relacje, a domyślam się że 90% diesli jeździ bez problemów. Edytowane 9 Września 2013 przez Izotom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 9 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 Jaki procent to pewnie najlepiej wie SIP, ale się raczej nie pochwali Natomiast faktem jest że awarie wału/panewek pojawiają sie dość często w forumowych wypowiedziach. Patrząc na podaż używanych SBD sprzedawanych z uszkodzonym wałem/panewkami to też ich jest stosunkowo sporo w porównaniu do ogólnej liczby ogłoszeń SBD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 9 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 Patrząc na podaż używanych SBD sprzedawanych z uszkodzonym wałem/panewkami to też ich jest stosunkowo sporo w porównaniu do ogólnej liczby ogłoszeń SBD naprawdę śledzisz te statystyki? Ja z kolei jestem bardzo ciekawy,jaki jest odsetek sprzedaży SBD(od monemtu jego pojawienia się lub w poszczególnych latach) w stosunku do reszty silników,oczywiście w Polsce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bright Opublikowano 9 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 (edytowane) Patrząc na podaż używanych SBD sprzedawanych z uszkodzonym wałem/panewkami to też ich jest stosunkowo sporo w porównaniu do ogólnej liczby ogłoszeń SBD naprawdę śledzisz te statystyki? Ja z kolei jestem bardzo ciekawy,jaki jest odsetek sprzedaży SBD(od monemtu jego pojawienia się lub w poszczególnych latach) w stosunku do reszty silników,oczywiście w Polsce. To gdzieś było akurat podane, może znajdę zaraz . I jest: http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/16005-udzial-w-rynku/page__st__200#entry1785214 Edytowane 9 Września 2013 przez Bright Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 9 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 naprawdę śledzisz te statystyki? Nie śledzę i nie prowadzę Po prostu ile razy nie przegląda się ogłoszenia aut wyposażonych w SBD to się człowiek natyka na takie z wał/panewka fail. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 9 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 @@Bright,dzięki Jeśli dobrze widzę to SBD w Polsce jest lokomotywą napędową naszej marki.W 2010 roku to aż 79,1%,2011 ok.70% ogólnej sprzedaży.Nic więc dziwnego,że ewentualne awarie dotyczą właśnie tego silnika,tym bardziej ,że to nowa konstrukcja. Póki co 70 tys. w szczęściu i zdrowiu,zobaczymy co dalej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 9 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 Ja zrobiłem Legacy SBD 100tys. km (rocznik 2008) bez żadnego problemu i na jednym sprzęgle i .... kupiłem Forka XT Nie chciałem kusić losu (poza tym gwarancja mi się kończyła - ta przedłużona ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 9 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 .. kupiłem Forka XT Nie chciałem kusić losu DIT to nowość ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 9 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 Ale przez najbliższe trzy lata (a może i dłużej) na gwarancji Poza tym już od 2 lat jeździ w Japonii w Legacy w wersji 300KM, więc chyba go dobrze sprawdzili. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordynator Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 Ja tam uważam że problem jest troszkę przesadzony. Wystarczy wejść na fora innych marek i też wychodzi, że to są najbardziej awaryjne auta Ja myślę że niezależnie od marki jeśli jakimś nowym dieselem ktoś zrobi 200.000km bez poważnej awarii to trzeba dać na msze dziękczynna i natychmiast sprzedać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 Ja tam uważam że problem jest troszkę przesadzony. Wystarczy wejść na fora innych marek i też wychodzi, że to są najbardziej awaryjne auta Ja myślę że niezależnie od marki jeśli jakimś nowym dieselem ktoś zrobi 200.000km bez poważnej awarii to trzeba dać na msze dziękczynna i natychmiast sprzedać Problem awarii SBD możne nie jest jakiś specjalnie większy % niż problemy innych marek. Może nawet i jest mniejszy, ale w większości innych marek nawet kompleksowy remont silnika (4 cylindrowego) nie kosztuje 1/2 wartości 3-4 letniego Legacy/Outbacka. SBD jest po prostu bardzo drogie w naprawach, nawet na tle innych nie tanich konkurentów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordynator Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 (edytowane) A ja myslę czy to nie jest tak jak Carfit pisał że można to taniej zrobić. Tylko komuś napewno jest łatwiej i lepiej finansowo zostawic sprawę tak jak jest Edytowane 10 Września 2013 przez bukmacerek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 (edytowane) SBD jest po prostu bardzo drogie w naprawach, nawet na tle innych nie tanich konkurentów. podejrzewam, że części ( np. shortblok ) w ASO różnych porównywalnych marek mają podobny poziom. Problem w tym, że SBD nie ogarnie Pan Gienio z POM'u. Kolejna kwestia to gwarancja na wymienione elementy a koszt net net dla firmy to finalnie "tylko" ok. 18.5k pln. Edytowane 10 Września 2013 przez Adam12 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 A ja myslę czy to nie jest tak jak Carfit pisał że można to taniej zrobić. Tylko komuś napewno jest łatwiej i lepiej finansowo zostawic sprawę tak jak jest Jak poszukacie na jego stronie internetowej to znajdziecie odpowiedź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 10 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 A ja myslę czy to nie jest tak jak Carfit pisał że można to taniej zrobić. Czasami mozna, ale jak już nieraz nawet na forum okazało się że zniszczenia posunęły się zdecydowanie poza wał i blok też się do niczego nie nadawał. podejrzewam, że części ( np. shortblok ) w ASO różnych porównywalnych marek mają podobny poziom. Pewnie masz rację, tylko że rzędowe silniki mają to do siebie w porównaniu do boxera, żę bardzo często ich blok da się reanimowac zgodnie ze sztuką, nawet po duzym [moderator czuwa]-upie i wtedy koszty zdecydowanie spadają. Problem w tym, że SBD nie ogarnie Pan Gienio z POM'u. A to kolejna sprawa podnoszaca koszty - nie dość że nie każdy da radę, to specyfika budowy powoduje że naprawa też jest bardziej czasochłonna i kosztochłonna - chociażby 2 głowice a nie jedna jak w przypadku silnika R4. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sewa Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 (edytowane) Dodam swoje 3 grosze. Moje Legacy D ma 4,5 roku, przebieg 90tys ale poprzedni wlasciciel wymienil silnik na gwarancji przy 25tys. Kilka miesiecy temu musialem wymienic dwumase. Teraz szwankuje jeden wtrysk (co wykazala diagnoza w ASO). Jutro beda czyscic i mam nadzieje ze to pomoze. Koszt wymiany wtrysku w Belgii to 4800EUR. Edytowane 11 Września 2013 przez sewa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subarutux Opublikowano 11 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 Trzeba też pamiętać, że oficjalny serwis Subaru nie należy do tanich. Już kiedyś wspomniałem, że chciałbym mieś taką dniówkę, jak serwis ma godzinówkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się