Skocz do zawartości

Awaryjność Boxer Diesel


GeFo555

Rekomendowane odpowiedzi

A ja powiem szczerze nie kupiłem SBD,bo się bałem...i dalej boje. Dorabiam teorie, że krótkie trasy robię itp. (jazda obecnym Forkiem daje mi tyle frajdy, że bez problemu raz na 2 tygodnie zabrał bym go na przejażdżkę 1,5 godzinną)

Edytowane przez wilkor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

materiały w prasie motoryzacyjnej, testy, opinie mechaników jak i byłych użytkowników w tym 2 pechowych Foresterów MY 2009 

 

Subaru ma mały udział w ogólnej sprzedaży aut w EU i nawet jeśli grono szczęśliwych użytkowników SBD to większość to fama o problemach "nielicznych" jest słyszana głośniej 

 

 

z drugiej strony kiedyś podawałem prosta statystykę używanych OBK SBD z roczników 2008-2010 na mobile.de chyba 9 z dostępnych 43 miało uszkodzony silnik 

 

9/43*100%= 20,9 % 

 

prawie 1/5 oferty to auta z uszkodzonym silnikiem, dla mnie to ciekawe zjawisko 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Może reszta dalej jeździ, cieszy się i nie myśli o sprzedaży.
 

 

może ale czy spotykasz się z podobna statystka w przypadku TDI czy TDCI ?

 

nawet niech to będzie tylko 10% uszkodzonych pojazdów z podobną "usterką" to i tak dużo

 

faktem jest, że mogło to być wynikiem młodego wieku konstrukcji i problem w szerszym aspekcie nie jest tak uciążliwy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę, bardziej niż urwanego wału boję się późniejszych problemów z odsprzedażą SBD. Niestety ten problem istnieje- na otomoto większość ogłoszeń wisi miesiącami, niektóre widzę już ponad pół roku. Jak widać na niewiele zdaje się też czasem dość znaczne obniżenie ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że to cały czas gdybanie. Najbardziej w tej całej sytuacji brak mi jasnego stanowiska. Co było przyczyną i czy już po sprawie. Tymczasem SIP, a może jeszcze ktoś wyżej zachowuje się jak Putin. Nie ma żadnych zmian, bo nigdy problem nie występował.

 

 

Tąpnięcie z ajpada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2,0 śmietnikowego diesla ?

 

 

przesadne określenie

 

trudno mieć zastrzeżenia do pracy tego "śmietnikowego diesla" bo akurat pod względem kultury pracy jest wyśmienity

a zarazem są użytkownicy, którzy na jednym i tym samym silniku zrobili już 200 tyś km z małym plusem

 

 

 

Ekonomicznie totalnie nieoplacalna operacja.

 

 

jakby sprawnego SBD np. wyciągniętego z mojego XV sprzedał za 13 k PLN to pewnie niedużo dokładając wstawiłby tam turbo benzynę, choć to duża "rzeźba" bo to nie jest wymiana samego silnika

natomiast jeśli SBD by mi padł i miałbym zapłacić 20-30 k PLN za jego naprawę to ani chwili bym się nie zastanawiał bo wtedy można 'przeszczepić" cały napęd od innego WRX czy STI

temat kiedyś przedyskutowałem z potencjalnym wykonawcą dla OBK SBD MY2009 z całkowicie uszkodzonym silnikiem (był do kupienia za 22 k PLN) ale pewnie do XV tez by się to dało zrobić

 

zresztą to mój plan awaryjny na ewentualne kłopoty z posiadanym SBD

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adam12. IMO trochę starasz się bronić dość ciężkiej sprawy, naciągając sens wypowiedzi innych i pomijając oczywiste fakty. Problem był (nie wiem, czy jest nadal), SIP oczywiście od strony prawnej jest bez zarzutu, dal serwisujących w ASO robi gest handlowy. A jeśli ktoś zdecydował się zrezygnować z usług ASO to nie może liczyć na pomoc. Tak jak napisałem - od strony prawnej wszystko jest jak najbardziej OK, ale czy od strony uczciwości kupieckiej?

 

Celowo pozostawiam bez odpowiedzi, sam nie mam jednoznacznie wyrobionego zdania nie znając rzeczywistych danych nt skali problemu.

 

 

ja chcę tylko w końcu dowiedzieć się jaka to jest wada.....

 

 

natomiast jeśli SBD by mi padł i miałbym zapłacić 20-30 k PLN

 

zadzwoń do Carfita pewnie zrobi Ci za połowę tej drugiej kwoty na fabrycznych częściach.

Edytowane przez Adam12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Cytat z innego wątku :

"Mój Forek 2009 rok, 130 kkm, od 50kkm po czipie na 180 km i 406 nM, jeździ jak złoto"

 

Nie chcę też przypominać prowadzonej tu po wprowadzeniu SBD na rynek dyskusji o "idiotycznej polityce SIP" nie zezwalającej na tuning ...

 

Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, w którym żądania naprawy SBD uwzględniały by taki fakt. Z odmowami przejęcia kosztów na skutek właśnie tuningu - wielokrotnie ( a nie wiem, ile przypadków nam umknęło ).

 

Nie twierdzę, że jest idealny. Ale, ogólnie, nie jest tak źle, jak z dyskusji tutaj mogłoby wynikać. Z tym, że poprawa wizerunku to istotnie długa droga ( choć wszystko wskazuje na to, że problematyka jest de facto coraz mniejsza ).

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie twierdzę, że jest idealny. Ale, ogólnie, nie jest tak źle, jak z dyskusji tutaj mogłoby wynikać. Z tym, że poprawa wizerunku to istotnie długa droga ( choć wszystko wskazuje na to, że problematyka jest de facto coraz mniejsza ).

Tak to już niestety jest w kwestiach wizerunkowych.Zawsze donośniejszy jest głos ganiący niż chwalący.Bardziej poczytne są złe wiadomości niż dobre,i nie wiele potrzeba żeby popsuć opinie danej marce/silnikowi ale znacznie więcej pracy wymaga odbudowanie pozytywnego image-u.

Ja kupiłem wbrew wszelakim negatywnym opiniom dotyczącym tego silnika,jeżdżę w większości po mieście ale staram się traktować silnik w sposób normalny,czasem pogonić porządnie ale nie piłować.

No i zero ekstremalnego eko-drivingu.Nie popadam w przesadną paranoję,dbam o stan techniczny silnika ale nie przesadzam w drugą stronę i nie roztaczam czarnych wizji.Ok,ktoś powie: Teraz masz gwarancje, a co potem? Potem nic, będzie dalej jeździł a jak padnie to padnie i tyle.Będę się martwił jak do tego dojdzie a narazie czerpię radość z jazdy, czego wszystkim życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bo nie chce jak wymienie kolejny silnik żeby padł przy kolejnych 200 000 km
 

 

pierwszy pad po 200 k km ?

 

Mi padł przy 190 000km podczas jazdy w trasie. Ukręcił się wał, a jak wiecie przy takiej usterce dół idzie w śmietnik :(

Edytowane przez Lipek007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia dlaczego nie możemy się doprosić o dwie informacje 1) jaki % silników przekroczył bezproblemowo ( żeby była jasniść - chodzi mi wyłącznie o problem, o którym wszyscy tu mówimy) przebieg 200 000 km i 2) co zrobiono, aby maksymalnie wyeliminować prawdopodobieństwo takich zdarzeń. Tylko tyle, i aż tyle

 

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja mówię o autach ,które nie są serwisowane w ASO, a stiwerdzono istnienie wady.

 

 

będę wdzięczny za edukację.

 

 

Bo wada jest taka sama ,a serwisowanie lub nie ,nie ma wpływu na zaistnienie tej wady

 

 

jak ktoś jeździe bez oleju i/lub po wycięciu DPF i/lub ze zmienioną mapą też powinni wymieniać ?

Te po zalaniu i/lub "dzwonach" w całej Europie też ? 

 

Odpowiedz sobie sam.

 

Nie znoszę takiej głupiej dyskusji.Pisałem i jest to jasne ,jak słońce ,że nie wymagam naprawy ,jak auto zderzyło się z pociągiem ,wpadło do rzeki albo jezdziło bez oleju.

Mówię o stwerdzeniu wady ,tej konkretnej wady.Nie znoszę jak ktoś robi ze mnie debila,nie znoszę po prostu i doskonale wiem ,że każdy gdzie trzeba wie jaka jest ta wada i nie ma na nią wpływu żadne serwisowanie w aso ,a uzależnienie naprawy od tego jest tylko i wyłacznie wybiegiem ,uniknięciem odpowiedzialności,bo po co płacić i tyle.Potwierdza to fakt odmówienia naprawy ,bo ktoś kiedyś jednen przegład na 10 wykonał w innym ASO ,bo było mu bliżej ,nie miał czasu jechać do Subaru.I to miało to wpływ na to ,że wał pękł tak?

A jak sobie pomyślę ,że jeszcze niedawno chciano dymać tych ludzi na 40koła za naprawę to mnie krew jasna zalewa.Tyle z mojej strony i tyle mojej opinii.Jeszcze raz zalecam żeby usnąć ten wątek ,można też usunąć moje posty

Nie znoszę takiej głupiej dyskusji.Pisałem i jest to jasne ,jak słońce ,że nie wymagam naprawy ,jak auto zderzyło się z pociągiem ,wpadło do rzeki albo jezdziło bez oleju.

Mówię o stwerdzeniu wady ,tej konkretnej wady.Nie znoszę jak ktoś robi ze mnie debila,nie znoszę po prostu i doskonale wiem ,że każdy gdzie trzeba wie jaka jest ta wada i nie ma na nią wpływu żadne serwisowanie w aso ,a uzależnienie naprawy od tego jest tylko i wyłacznie wybiegiem ,uniknięciem odpowiedzialności,bo po co płacić i tyle.Potwierdza to fakt odmówienia naprawy ,bo ktoś kiedyś jednen przegład na 10 wykonał w innym ASO ,bo było mu bliżej ,nie miał czasu jechać do Subaru.I to miało to wpływ na to ,że wał pękł tak?

A jak sobie pomyślę ,że jeszcze niedawno chciano dymać tych ludzi na 40koła za naprawę to mnie krew jasna zalewa.Tyle z mojej strony i tyle mojej opinii.Jeszcze raz zalecam żeby usnąć ten wątek ,można też usunąć moje posty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

o ktoś kiedyś jednen przegład na 10 wykonał w innym ASO

 

założenie było, że nie ASO......

 

 

 

Nie znoszę takiej głupiej dyskusji.

 

jakbyś był odpowiedzialny za koszty w SIP to podejrzewam, że nie byłaby to "głupia dyskusja".

Oczekujesz, że SIP będzie przejmował odpowiedzialność finansową bezwarunkowo a to jest niestety niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie SIP ma dbać o wizerunek subaru diesel tylko FHI - to nie sip produkuje te silniki, niestety fhi pokazalo juz nie raz ze wizerunek marki maja w poważaniu bo jaka inny producent samochodów robi przez tyle lat silnik który nękają te same problemy - patrz 2.5T.

Edytowane przez slavok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

o ktoś kiedyś jednen przegład na 10 wykonał w innym ASO

 

założenie było, że nie ASO......

 

 

 

Nie znoszę takiej głupiej dyskusji.

 

jakbyś był odpowiedzialny za koszty w SIP to podejrzewam, że nie byłaby to "głupia dyskusja".

Oczekujesz, że SIP będzie przejmował odpowiedzialność finansową bezwarunkowo a to jest niestety niemożliwe.

 

Pisałem o tym kiedyś chyba nawet gdzieś daleko w tym wątku, ale powtórzę raz jeszcze: Toyota wymienia wadliwe 2.0 D4D 126 KM, które mają wadę dzięki której dochodzi do wypalenia uszczelki po głowicą gdzieś w okolicach 150 tys.km- warunkiem tu jest większość przeglądów wykonanych w ASO ( nie pamiętam jaki procent). Koncern VAG ratując resztki wizerunku wymieniał na swój koszt wadliwe pomopwtryski w słynnym 2.0 TDI- w tym przypadku nie było ważne czy i gdzie samochód był serwisowany. I można było. Rozumiem i popieram odmowę wymiany shortblocka w przypadku "czipowania" SBD. Ale odmowa w przypadku wykonania jednego bądź kilku przeglądów poza ASO według mnie nie jest dopuszczalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o tym kiedyś chyba nawet gdzieś daleko w tym wątku, ale powtórzę raz jeszcze: Toyota wymienia wadliwe 2.0 D4D 126 KM, które mają wadę dzięki której dochodzi do wypalenia uszczelki po głowicą gdzieś w okolicach 150 tys.km- warunkiem tu jest większość przeglądów wykonanych w ASO ( nie pamiętam jaki procent). Koncern VAG ratując resztki wizerunku wymieniał na swój koszt wadliwe pomopwtryski w słynnym 2.0 TDI- w tym przypadku nie było ważne czy i gdzie samochód był serwisowany. I można było. Rozumiem i popieram odmowę wymiany shortblocka w przypadku "czipowania" SBD. Ale odmowa w przypadku wykonania jednego bądź kilku przeglądów poza ASO według mnie nie jest dopuszczalna.

Żeby było sprawiedliwie, trzeba dodać jeszcze że toyota (ostatecznie) wymieniała shortblock we wczesnych VVTi z powodu wady układu smarowania (warunek wszystkie przeglądy w ASO). No i że VW olał kompletnie sprawę zacierania silników z powodu zaczopowania pompy oleju bryłą lodu powstającą z powodu nieszczęśliwego kształtu miski olejowej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

koszt wadliwe pomopwtryski w słynnym 2.0 TDI- w

Nie do końca prawda ;) U mnie przeciągali naprawę, aż gwarancja się skończyła i dopiero parę miesięcy po końcu stwierdzili niesprawność pompowtrysku i wycenili naprawę na 4300zł netto bez robocizny :biglol: :biglol: :biglol:  Zawsze będę polecam Motorpol we Wrocławiu ;) Z czystym sumieniem mogę powiedzieć drogo i niesolidnie :D :D :D  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...