Skocz do zawartości

Szarpanie przy pełnym skręcie


bardzozlymisio

Rekomendowane odpowiedzi

W zamieszaniu, które niechcący spowodowałem nie chodziło o "jakiś rodzaj LSD", tylko o to jakie dokładnie LSD pracuje w w OBK z dieslem. To jest kolosalna róznica Kolego DarekJ ... :angry: .

To ja przepraszam, źle przeczytałem.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już rozpocząłem ten wątek to będę informował co następuje, dla potomności.

 

Pojechałem do Serwisu Dawoj, Pan z serwisu ze mną wsiadł, ale zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami zrobienie jakichkolwiek miarodajnych testów było niewykonalne z uwagi na dobre warunki narciarskie na drogach. Miły Pan powiedzial, proszę zostawić furę, sami popatrzymy co jest. Tak też się stało.

 

Wiczorem odebrałem telefon, że faktycznie coś wyniuchali i czekają na zgodę SIP na rozebranie i dalszą dniagnozę. SIP wydał zgodę.

Panowie teraz pogrzebali i twierdzą, że 'wiskoza to będzie do wymiany zobaczymy czy coś jeszcze'. Czekam na rozwój wydarzeń.

 

Póki co poprosiłem Subaru Assistance o zastępczy pojazd. Zaproponowano mi Mondziaka, Avensisa albo coś w ten deseń. Ja nie po to kupiłem Subaraka, żeby największą zime zasuwać Mondziakiem. Udało mi się Panią (miłą i sympatyczną) przekonać, że Mondeo nie jest równoważnym autem dla OBK nawet w świetle spolaryzowanym.

W końcu firma Dawoj udostępniła mi Impreze STI (znaczy się prawie STI) :mrgreen:.

 

Do tej pory wszystko idzie gładko tfu tfu tfu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem podobną przypadłość. Problemem okazala się geometria, która została zmieniona przy wymianę tulei wahaczy. Po ustawieniu szarpanie ustało. Dodam, na marginesie, ze odbywalo sie wylacznie na max skręconych kołach przy manewrach parkingowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Outback, LSD typu wiskotycznego to nic innego jak szpera na klasycznym (mechanicznym) międzyosiowym mechaniźmie różnicowym, który bez owej wiskozy nosiłby miano dyfra otwartego. Wiskoza czuwa, żeby różnica obrotów osi nie była zbyt duża. Poprzez tarcie jakie występuje w oleju wiskotycznym przez obracające się z różną prędkością płytki ów olej grzeje się jak cholera, wskutek czego gęstnieje i powoduje zbliżenie tych różnych prędkości obrotowych (sprzęga osie).

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mogę póki co wiele więcej napisać o losach mojego ałtbeka, gdyż ponieważ albowiem dalej stoi w szacownej firmie Dawoj. W dalszym ciągu oczekujemy na coś. Mogę natomiast, jeśli są chętni, opisać moje wrażenia z 1000km przejechanych Imprezą VX 2.0 benzin AT :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzez tarcie jakie występuje w oleju wiskotycznym przez obracające się z różną prędkością płytki ów olej grzeje się jak cholera, wskutek czego gęstnieje i powoduje zbliżenie tych różnych prędkości obrotowych (sprzęga osie)

Nie jest raczej tak, że jest to ciecz nie-Newtonowska, która gęstnieje przy ścinaniu ? Gdyby miało to polegać na gęstnieniu przy wzroście temperatury, byłoby to zbyt wolne i niestabilne przy zmianach temperatury 'wiskozy' .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast zapytam, czy owe sprzęgło wiskozowe występuje zarówno ze skrzyniami manualnymi jak i z automatycznymi?

 

Na stronie http://opposedforces.com/parts/legacy/en_b12/type_17/ nie mogę zlokalizować tego ustrojstwa, natomiast z manualem widzę to to (http://opposedforces.com/parts/legacy/en_b12/type_16/manual_transmission/mt_transfer_and_extension/illustration_2/ nr 39)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McBeth, nie wykluczam że może być tak, jak piszesz, bo ma to sens nawet większy niż wytłumaczenie temperaturowe. Tym nie mniej, nigdy wcześniej o czymś takim nie czytałem. Jestem zaciekawiony.

Danielofski, automaty mają sprzęgło wielopłytkowe sterowane hydraulicznie - albo samo - bez mechanizmu różnicowego (np. Outback I 4EAT), albo jako dodatek do centralnego mechanizmu różnicowego(np. Outback II 4EAT). W tych bez mechanizmu różnicowego pod maską jest bezpiecznik, po wyciągnięciu którego Subaru staje się FWD…

 

McBeth, errata: ów olej nie gęstnieje, a rozszerza się pod wpływem temperatury wskutek czego płytki po obu stronach dyfra wywołujące tarcie ulegają dociśnięciu - proporcjonalnie do różnicy prędkości obrotowej.

McBeth, errata II: polska wikipedia mówi o wzroście lepkości oleju wypełniającego ssprzęgło wiskotyczne, i to chyba jest najbliżej prawdy…

Edytowane przez petronews
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Outback, LSD typu wiskotycznego to nic innego jak szpera na klasycznym (mechanicznym) międzyosiowym mechaniźmie różnicowym, który bez owej wiskozy nosiłby miano dyfra otwartego. Wiskoza czuwa, żeby różnica obrotów osi nie była zbyt duża. Poprzez tarcie jakie występuje w oleju wiskotycznym przez obracające się z różną prędkością płytki ów olej grzeje się jak cholera, wskutek czego gęstnieje i powoduje zbliżenie tych różnych prędkości obrotowych (sprzęga osie).

 

Uprzejmie dziękuję .

 

Pozdrawiam, Piotr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McBeth, errata II: polska wikipedia mówi o wzroście lepkości oleju wypełniającego ssprzęgło wiskotyczne, i to chyba jest najbliżej prawdy…

 

Użyłem słowa 'gęstnieje', powinienem napisać 'wzrasta lepkość'. Chodziło mi jednak głównie o 'wyzwalacz' wzrostu lepkości i jest nim ścinanie a nie temperatura. Tak jak tu:

Edytowane przez mcbeth
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu tak dlugo to trwa? nie moga zlokalizowac usterki czy czekaja na czesci?

Zlokalizowali usterkę, wiskozę mają z magazynu w Niemczech, ale brakuje śrubki czy uszczeleczki i na to czekamy.

 

Są to informacje przekazane mi prze ASO - nie mam powodu im nie wierzyć, ale doświadczenie podpowiada mi, że też nie mam powodu im wierzyć :)

W związku z czym nie podejmuję, żadnych działań.

 

Ciekawi mnie natomiast jeden fakt. Kupiłem subaru i powiedzmy, że jednym z powodów był fakt otrzymania Assistance subaru - czyli krótko, jak się popsuje, to dają mi inne auto na czas naprawy. I teraz w warunkach nie jest napisane jakie to auto. Dobre praktyki mowią, że auto ma odpowiadać klasą auto zamienianemu. Chyba się wszyscy zgodzą, że kupili Subaru nie dlatego, że jest ładny tylko dla jego legendarnego napędu na 4 koła. I teraz - jakie auto odpowiada klasowo? No 4x4 - to Audi, przymknąwszy oczy, tez haldex - czyli skody, volvo i inne. Wszystko fajnie ale moj Pancernik to ma motur boxer ..... i tutaj przychodzi mi tylko jedna marka (poprawcie mnie jeśli się mylę). Reasumując - jak sie popsuje moj Outback, to powinni mi dać zastępczą Carrere 4s - w zasadzie konstrukcyjnie to analogiczne auto :D

 

Właśnie zadzwonił miły Pan i powiadomił mnie, że Pancernik jest do odbioru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując - jak sie popsuje moj Outback, to powinni mi dać zastępczą...

 

Outbacka? :)

 

Właśnie zadzwonił miły Pan i powiadomił mnie, że Pancernik jest do odbioru

 

daj znac czy problem wyeliminowany :)

Edytowane przez KamilP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i panowie. Posiadam na powrót swoje auto. Naprawione. Póki co nie szarpie.

Cóż to za radość. Ufff. Czy wy macie świadomośc jak wspaniałym pojazdem jest Ałtbek? Co za moc! Co za komfort! I ta przestrzeń w środku.

 

Zrobiłem około 1000km Imprezą. Niestety szczerze przyznam, że hudrauliczne wspomaganie i zawias, a przez to prowadzenie są świetne. Natomiast 2.0 AT 150KM palące 13l/100 przy przyspieszeniu 11,6 do 100 to lekka przesada.

 

Jednak wjency koni i sztywniejszy zawias tudzież większe koło i niższy profil mogą dostarczyć wiele dobrego w tym aucie. Rozumiem, że znalezienie sekend-hend 'wporządku' STI udaje się jedynie zaraz po odnalezeniu Świętego Graal'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzozlymisio, sorry że w Twoim temacie tak się wtrącam, ale dla potomnych łatwiej czytać jeden wątek o tym samym, niż kilka

 

 

Danielofski, automaty mają sprzęgło wielopłytkowe sterowane hydraulicznie - albo samo - bez mechanizmu różnicowego (np. Outback I 4EAT), albo jako dodatek do centralnego mechanizmu różnicowego(np. Outback II 4EAT). W tych bez mechanizmu różnicowego pod maską jest bezpiecznik, po wyciągnięciu którego Subaru staje się FWD…

 

Jeżdżę legacy `99 AT, więc rozumiem mam owe sprzęgło wielopłytkowe wraz z centralnym mechanizmem różnicowym. Czy sprzęgło to również może ulegać uszkodzeniu podobnym do uszkodzeń wiskozy?

Przyznam, że ja także zauważyłem jak czasami przy pełnym skręcie do tyłu miewa lekki opór, później przeskok... i dalej ok. Tak dzieje się tylko do tyłu (oczywiście mowa o sytuacji na "ciepło"). Bywa tak, że ten efekt wogóle nie występuje. Do przodu nigdy nie stwierdziłem takiej sytuacji.

Czy jest to nieprawidłowość związana z uszkodzeniem tego sprzęgła? Jeżeli tak, to czy w tym stopniu jak u mnie mimo wszystko powinienem szybko myśleć o naprawie? Czy sprzęgło to w automatach jest osobnym elementem, który można wymienić, czy jest częścią składową np. skrzyni biegów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...