Skocz do zawartości

MY12 2.0D - brak prądu, bardzo dziwna sprawa.


evoo

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim.

 

Wczoraj miałem bardzo, bardzo dziwną sytuację ze swoim Foresterem. Przejechałem ok. 30 km, zaparkowałem na 10 (może 15) minut, wracam, otwieram samochód, kluczyk do stacyjki (grzane świec, włącza się radio, itd.) wciskam sprzęgło, przekręcam zapłon i... koniec. Wszystko zgasło. Nie działa kompletnie nic - stacyjka, radio, jakiekolwiek oświetlenie wnętrza, centralny zamek. Otworzyłem maskę ale czego tam szukać... Nie minęła minuta - dzwoni konsultant od systemu lokalizacji auta z pytaniem, co się dzieję z samochodem. Wsiadam do samochodu żeby sprawdzić numer assistance - olśnienie. Działa oświetlenie wnętrza. Kluczyk do stacyjki - auto normalnie odpala. Co to mogło być? Może ktoś z forumowiczów miał podobny problem? Prądu jakby nie było przez ok. 2 minut, po całej sytuacji zresetowało cały komputer - radio, data, spalanie, itd.

Edytowane przez evoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ołów jest metalem bardzo plastycznym, dlatego jeżeli klema jest nieprawidłowo zabezpieczona, lubi psocić figle . Dodatkowo w miejscach słabego styku, powstają różne nieciekawe historie, które z biegiem czasu mszczą się .

Edytowane przez Mark L.A.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...