Skocz do zawartości

Forek Diesel sound (klekot) JUŻ PO KLEKOCIE, DPF i inne takie


MirekEm

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym nieco odświeżyć swój wątek Forek Diesel sound (klekot) JUŻ PO KLEKOCIE

 

 

nieco się podziało od tego czasu i tak po krótce opiszę co i jak:

 

1. przy przebiegu 75000 dokonałem czyszczenia układu wtryskowego wraz z układem paliwowym - powiedzmy pomogło na jakieś 1000 km

2. Przy przebiegu 86000 zgłosiłem ponownie swój problem z klekoczącym nierozgrzanym silnikiem (w międzyczasie wymieniłem dwie piasty zatem do tego czasu już cztery)

3. Wymontowano i sprawdzono wtryski - wszystkie wtryski do wymiany

 

I teraz:

 

1. Silnik się nie tłucze

2. DPF nigdy więcej się nie włączył (wcześniej włączał się praktycznie raz w tygodniu jak nie jechałem w długą trasę) teraz auto ma przejechane 95000 km

 

Wnioski: proszę sobie wyciągnąć samemu - ale jeden się nasuwa się sam - jeśli masz problemy z DPFem na krótkich trasach a zwłaszcza gdy jest wilgotno i zimno do tego wasz silnik się tłucze gdy jest zimny polecam przeprowadzenie inspekcji wtrysków.

 

Pozdrawiam wszystkich

Edytowane przez MirekEm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie podobne efekty - jest to pierwsza zima od czterech lat, kiedy nie słyszę stuków podczas przyśpieszania na zimnym silniku (pozostał lekki klekot). Wtryskiwaczy nie wymieniałem. Pomogły środki do paliwa, które dodawałem przez ostatni rok a najbardziej wg mnie AMSOIL ADF (zareklamuję bo chwilowo i tak nie można go nigdzie kupić :P ).

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MirekEm, mógłbyś napisać, ile czasu zajęła operacja sprawdzenia i wymiany wtrysków?

 

Zainspirowany Twoją relacją postanowiłem zasięgnąć informacji w ASO (zgadnijcie, w którym ;) ) i usłyszałem, że do tego trzeba zostawić samochód na kilka dni (!) celem weryfikacji i ewentualnego wysłania wtrysków do firmy, która się w tym specjalizuje (!!!).

 

Jest to zdecydowanie zaporowy warunek i na razie się nie zdecydowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana wtrysków to kilka dni

- wyciągnięcie silnika i odesłanie wtrysków do firmy w Warszawie

 

wtryski wymienione w ramach gwarancji

 

 

Pozdrawiam

Edytowane przez MirekEm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak samo. :( Dzięki za informację.

W takim razie pozostaje dbanie i w razie potrzeby czyszczenie chemią. Oraz nadzieja, że się nie popsują.

 

 

witam

Silnik w moim foresterze hałasuje po porannym rozruchu. Po opiniach wnoszę, że mogą być to brudne wtryski. Jakiej chemii powinienem spróbować do czyszczenia i gdzie to kupić. To jest mój 1 diesel w życiu i nie kumam bazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zoltar - ja u siebie osiągnąłem niezłe wyniki tankując tylko orlen verva (+obecnie BG230) i dwa razy do roku BG244 i silnik pracuje duużo lepiej.

ok, ale gdzie kupić BG244, mam wrażenia jak by to był preparat dystrybułowany w jakimś obiegu zamkniętym ( ASO ?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie wszystkie preparaty to ta sama chemia tylko nazwy inne. Wlasnie zaplokowale szrie do forka jakas mixture z BP i efekt jest niesamowity. Autao ma 120kkm i swinke (powerbox)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta chemia to moim zdaniem zbędny wydatek - jak się komuś tłucze silnik (wtryski jak na moim filmie) a przy okazji ma ciągłe problemy z DPFem radzę jechać z nim na sprawdzenie wtrysków - auto ma się nie tłuc bo to nie jest stary ZETOR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta prawda, jeżeli masz nowe wtryski i jeździsz na idealnym paliwie. Można mieć nieco odmienne zdanie jeśli masz samochód po gwarancji, nie masz ochoty wydawać 20 tys. na wtryskiwacze lub też chcesz zadbać, aby Twoje nowe wtryskiwacze się znowu nie zasyfiły. Reasumując, dostrzegam pewien sens używania chemii, w naszych realiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta chemia to moim zdaniem zbędny wydatek - jak się komuś tłucze silnik (wtryski jak na moim filmie) a przy okazji ma ciągłe problemy z DPFem radzę jechać z nim na sprawdzenie wtrysków - auto ma się nie tłuc bo to nie jest stary ZETOR

Cóż, przejechałem 75kkm bez 'chemii' a następnie 40kkm 'z chemią' i mam odmienne zdanie. Wściekły stukot zimą zniknął, silnik kalibruje się normalnie (a nie co 10km), pracuje płynniej... Tyle że pewnie różne są środki i różne uszkodzenia silnika. Choć słyszałem o przypadku, kiedy ASO zakwalifikowało wtryskiwacze do wymiany a BG244 je wskrzesił. I opowiadał mi to jeden mechanik-sceptyk z podwarszawskiego nie-ASO, który pewnie wolałby te wtryski wymienić i skasować należne $$$.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ASO zgadza się wymienić wtryski w ramach gwarancji, to oczywiście należy z takiej opcji skorzystać. Pozostaje jednak pytanie, co zrobić gdy stwierdzą winę użytkownika (marne paliwo), lub gdy jesteś po gwarancji. Także uważam, że powinniśmy tylko lać paliwo i jeździć, a nie martwić się o wtryski, sprzęgła, dpfy, dwumasy i inne "uprzyjemniacze" życia. Te czasy raczej już nie wrócą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto moja historia

Forestera kupiłem miesiąc temu z przebiegiem 70 tyś MY09 D. Po mniej więcej 2 tygodnia poziom endorfiny wrócił do pierwotnej wartości i zacząłem dostrzegać niedomagania mojej sztuki.

1. Na mrozie klekocze ( chyba zaworami przez pierwsze 4~5 kilometrów) staram się jechać wtedy z obrotami w okolicach 2 tyś. Łykają mnie wtedy na trasie Matizy i półciężarówki. Klekocze nawet na Shelowym Vpower.

2. Stosunkowo ciężko chodzi pedał sprzęgła w porównania z innymi autami, ale nie ma problemu ze zmianą biegów lub uślizgu. Czy to może być oznaka kończącego się sprzęgła? i ile to może kaleczyć w serwisie ? L

3. Z podwozia na nierównościach dobiegają lekkie stukania. Ma ktoś z kolegów doświadczenie, co najczęściej pada po takim przebiegu i jakie to są koszty?

Pyzatym jestem zadowolony J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad.2 Czym bardziej zużyta tacza sprzęgła tym ciężej chodzi pedał ( mocniej wyciskasz słoneczko na docisku) Sprawdzałem to jak szukałem Forka 2.0D. Te co były po wymianie kpl. sprzęgła pedał chodził miekko i lekko , a te co miały ok 100 tys na pierwszym sprzęgle wymagały dużo wiekszej siły do wciśnięcia.

 

ad.3 Co do stuków to stawiam na łączniki stabilizatora przód, norma na naszych drogach , kilka minut i wymienione. Koszt ok 100-200 zł w zależności jakie łączniki .

Edytowane przez BIG J
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zoltar:

 

1. Na mrozie klekocze ....

- patrz wyżej. Obstawiam wtryski.

 

2. Stosunkowo ciężko chodzi pedał sprzęgła w porównania z innymi autami... Czy to może być oznaka kończącego się sprzęgła?

- nie. TTTM. Trzeba się przyzwyczaić.

 

3. Z podwozia na nierównościach dobiegają lekkie stukania ... co najczęściej pada po takim przebiegu i jakie to są koszty?

- standardowo są to tulejki stabilizatorów. Do wymiany w ASO. Koszt niewielki. Jak im się trafi dobra seria, to pojeździ się bardzo długo - mi wymienili po 15 000 i tak zostało.

 

====

 

A jeśli chodzi o środek do czyszczenia w(y)trysków, to polecono mi Koncentrat do czyszczenia wtryskiwaczy STP (jedna buteleczka na cały zbiornik paliwa, stosować co ok. 5 000 km). Podobno natychmiast słychać poprawę. Zapodałem tę miksturę i zauważyłem:

- już od następnego dnia łatwiejsze zapalanie zimnego silnika na mrozie;

- po jakichś 100 km chyba trochę mniejsze klekotanie.

 

Obserwuję i dam znać, co dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli chodzi o środek do czyszczenia w(y)trysków, to polecono mi Koncentrat do czyszczenia wtryskiwaczy STP (jedna buteleczka na cały zbiornik paliwa, stosować co ok. 5

kupiłem STP zalałem do połowy zbiornik, zobaczymy co sie stanie

Dam znać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Obiecałem podzielić się wrażeniami w sprawie środka do czyszczenia wtryskiwaczy. Wyjeździliśmy prawie cały bak. Zauważyliśmy:

1. Natychmiastową poprawę przy uruchamiania zimnego silnika (np. po nocy).

2. Zauważalne zmniejszenie zużycia paliwa, co najmniej o 0,6 l/100 km (wg superkomputera).

3. Klekotanie jakby trochę mniejsze, ale bez szału. Na pewno szybciej zanika, występuje też jakby w węższym zakresie obrotów. Na biegu jałowym nie występuje w ogóle.

 

Niestety trudno jest dobrze porównać zachowanie się silnika, bo ostatnio temperatury nie sprzyjają takim badaniom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. I opowiadał mi to jeden mechanik-sceptyk z podwarszawskiego nie-ASO, który pewnie wolałby te wtryski wymienić i skasować należne $$$.

nie sądzę , że wolałby wymieniać bo raz , że to nie takie proste i szybkie a dwa wymaga dodatkowo wymiany paru drobnych elementów...do tego jaki bedzie efekt tej operacji mechanik nie wie.Czy klient zgodzi sie na tak wysokie koszty....? Więc łatwiej sprzedac jakis specyfik z "historyjką". Podobnie z olejem który" wskrzesza" silniki... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...