Skocz do zawartości

Impreza STI 2008 rok 2,5 przbieg 100tyś , warto?


Bartek1977

Rekomendowane odpowiedzi

masz rację - na marginesie nie jestem zwolennikiem kucia,podnoszenia mocy,wszelkiego rodzaju tuningu itd... Wolę seryjne rozwiązanie,seryjny silnik zadbany. Autko bardzo mi się podoba,zwłaszcza w tym kolorze:). u mnie byłaby to weekendowa zabawka :)

 

W bmw skóra wyglądała u mnie podobnie po 60 tysiacach km :),tzn brzeg fotela od wsiadania...

Edytowane przez Bartek1977
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seryjny silnik 2,5 użytkowany z głową,na dobrym paliwie i odpowiednim oleju,dobranym do stylu jazdy,zniesie sporo.Odpowiednio serwisowany i doglądany,nawet po remapie.

 

Ale nigdy tyle co silnik EVO :) mimo tego że mam subaru a kolega ma evo i jego misiek mimo tego że katowany codziennie znosi to jakoś dużo lepiej :wacko: od subaru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seryjny silnik 2,5 użytkowany z głową,na dobrym paliwie i odpowiednim oleju,dobranym do stylu jazdy,zniesie sporo.Odpowiednio serwisowany i doglądany,nawet po remapie.

 

Ale nigdy tyle co silnik EVO :) mimo tego że mam subaru a kolega ma evo i jego misiek mimo tego że katowany codziennie znosi to jakoś dużo lepiej :wacko: od subaru

 

Tyle że STI od WRXa odstaje i to dość znacznie.... Znaczy ma dużo mocniejsze graty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że STI od WRXa odstaje i to dość znacznie.... Znaczy ma dużo mocniejsze graty.

 

nie chodzi o wrx czy sti wszystkie podobnie padają ,a o evo nawet tak bardzo nie trzeba dbać przez rok upalania praktycznie co tydzień rozleciał się tylko transfer i naprawa kosztowała 1.5kzł no nie licząc opon i klocków :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można tu nic sugerować :) subaru do codziennej jazdy i od czasu do czasu jakiś tor będzie lepszym wyborem ,a EVO typowo do upalania bo nie boisz się ze nagle na torze usłyszysz ten niepokojący dźwięk z silnika :wacko: , co do części to eksploatacyjne tańsze do imprezki ale już silnik skrzynia napędy to evo jest tu faworytem zawieszenie na pewno mocniejsze w misku starczy spojrzeć na tył jak solidnie jest to zrobione wybór nalezy do ciebie :) Oba autka są godne uwagi no i jeszcze jeden plus dla evo to jest sedan :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i ma wydech millteka mmm... :D popatrz na moje statystyki spalania - tylko kilka razy udało mi się zejść poniżej 12 litrów, a u mnie nie ma jednopasmowych dróg ;) Tym autem się po prostu nie da nie przycisnąć od czasu do czasu.

 

chyba ktoś często wsiada i wysiada bo ten fotel kierowcy jak na 100tys to troszkę kiepsko wygląda pomimo tego ze naprawdę te boki ma bardzo wystające

niestety ale taki urok tych foteli. Mój przy przebiegu niecałych 20 000 już prawie tak samo wygląda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie evo to ok ok 12-17 litrów przy normalnej jeździe na torze potrafi pochłonąć ok 40l :) taka to już norma ale jak ktoś pisze ze subaru czy evo pali poniżej 10l to w to nie wierz , mi subaru przy spokojnej pali 13l :) ale w mieście ok 15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wierzę w cuda:), poza tym jak już wcześniej pisałem nie robi to na mnie aż takiego wrażenia na minus. Bardziej porównuję tu :

 

1. cenę zakupu ( rocznik 2008 czyli sti lub evo X) - cena evo wyższa ...

2. dostęp częsci zamiennych i ich cenę,

3. awaryjność - tu słabym punktem w sti jest silnik , natomiast w evo X z tego co wyczytałem skrzynie biegów (zgrzyt przy zmianie biegów,pompy dyferencjału),

 

Czyli reasumując w obu modelach odwrotnie : sti - pancerny napęd i slaby silnik, evo X - zupełnie odwrotnie

 

Na kupno tego typu auta jestem zdecydowany, problem tylko żeby wybrać mniejsze zło :)))

 

aa,no i za sti przemawia jeszcze srodek - jest chyba z lepszych materiałów niż evo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie evo to ok ok 12-17 litrów przy normalnej jeździe na torze potrafi pochłonąć ok 40l :) taka to już norma ale jak ktoś pisze ze subaru czy evo pali poniżej 10l to w to nie wierz , mi subaru przy spokojnej pali 13l :) ale w mieście ok 15

 

 

Jeszcze kwestia jakie modele ze soba porownujemy. Mi ogolnie najwiecej paliła jednostka 2.0 seryjna 225 koni, srednie spalanie ocsylowalo w granicach 16-17 litrów po miescie i raczej bardzo krótkie odcinki. W hawku juz miałem wynik nie przekraczajacy 15-16 litrów ale moze to i zasluga wydechu i remapu ale juz auto po tym zabiegu kupiłem. Najmniej jednak spala mi Lanos, spalanie 13,8-15 w mieście na tych samych odcinkach nie jest problemem. O trasach sie nie wypowiadam bo praktycznie kulam sie tylko po mieście, w trasy mam inne auto:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz wał w idealnym stanie to zakładając twarde panewki acl race i zmieniając pompę oleju , o ile w tym roczniku juz nie jest zmieniona i jeszcze zmieniając szpilki głowicy może to byc prewencyjnym rozwiązaniem :) nie ma potrzeby zmieniać korbowodów i tłoków bo sti ma w miarę dobre te elementy. Druga sprawa przy normalnej jeździe zakuty silnik wcale nie zrobi większego przebiegu jak oryginał :) kuje się tylko po to aby na torze i ostrej jeździe elementy wytrzymywały maksymalne obciążenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam aktualnie 3cie Sti z silnikiem 2.5 i zero problemów
jeden z nich padł przy 37kkm B)

 

Czy takie zakucie rozwiązuje definitywnie problem tego silnika?
nie rozwiązuje nic. Potrzebne tylko przy zmianie mapy. 2,5l to zamniety rozwiercony blok 2 litrowki. W STI nieco podkrecony fabrycznie. Wymaga rygoru rozgrzewania i chłodzenia. Przy upalaniu nie chłodzić na wolnych obrotach tylko jadąc spokojnie ostatnia pętlę. Zmieniac oliwke co 7,5kkm i pilnować poziomu. Co do wyboru oleju sprawa jest bardzo dyskusyjna i zależy szczególnie od sposobu jazdy. Nawet 15W50 do ostrego upalania ale nie na zime i nie do cywilnej jazdy. Temat zglebilem bo wlasnie mam nowy silnik na dotarciu i to wcale nie w wyniku wady konstrukcyjnej tylko przez wlasna nieuwage. Przepalowalem na szybkim torze ( 2,5km do 220km/h ) i wypierdzielam uszczelkę. You play, you pay. 350km w ciagu dnia pojezdzawki to troszke za wiele. Trzeba studzic lub dodatkowo chłodzić olej i turbine. Nastepna sprawa niezbyt zdrowa dla sti to dlugie trasy z 200km/h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli tak naprawdę tego silnika 2,5 w sti nie idzie całkiem "uleczyć" ?? zawsze będzie towarzyszył strach ze się gdzieś "wysypie" ?

W zadnym aucie calkiem nie wyeliminujesz prawdopodobienstwa ze cos sie wysypie. Najwiecej zalezy od tego jak bedziesz jezdzil tym samochodem.

Edytowane przez Kapic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...