Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Blixten napisał(a):

Moja żona w takim razie jest w mniejszości :P

Tej mniejszości trochę jest. Ja moją żonę musiałem od komputera odciągać, że już czas jechać do szpitala, bo te skurcze to się coraz częstsze robią ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Blixten napisał(a):

 

Moja żona w takim razie jest w mniejszości :P

 

9 minut temu, Aga napisał(a):

I bardzo dobrze, ja w 9. miesiącu jeszcze robiłam badania w laboratorium  ;)

 

 

7 minut temu, sartek napisał(a):

Tej mniejszości trochę jest. Ja moją żonę musiałem od komputera odciągać, że już czas jechać do szpitala, bo te skurcze to się coraz częstsze robią ;)

 

Ciekawe czy też bylibyście w mniejszości gdyby w pracy trzeba było skrzynki z piwem przenosić itp.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Neutrino33 napisał(a):

 

 

 

Ciekawe czy też bylibyście w mniejszości gdyby w pracy trzeba było skrzynki z piwem przenosić itp.

Pewnie nie. Ale nie zamierzam oceniać niczyich postaw ani decyzji. Każdy decyduje o sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, sartek napisał(a):

Pewnie nie. Ale nie zamierzam oceniać niczyich postaw ani decyzji. Każdy decyduje o sobie.

 

Oczywiście...dlatego niektórym, zwłaszcza posłom, politykom itp. łatwo jest przedłużać wiek emerytalny bo nie będą musieli w wieku 65 lat przez 8h dziennie kopać rowu łopatą.

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Neutrino33 napisał(a):

 

Oczywiście...dlatego niektórym, zwłaszcza posłom, politykom itp. łatwo jest przedłużać wiek emerytalny bo nie będą musieli w wieku 65 lat przez 8h dziennie kopać rowu łopatą.

 

Myślę, że nie jednemu przydała by się taka terapia, po zakończeniu kadencji na pewno ale też w czasie kadencji. Z raz w tygodniu. No dobra, tym starszym i steranym posłowaniem z raz w miesiącu. No ale nie rzadziej niż raz w kadencji i wtedy w świetle kamer! :biglol:

 

Kiedyś (lata 90te) zdarzył mi się epizod w pracy zawodowej, kopanie rowów. Gdy spora grupa kopaczy (prostego jak strzelił za to długiego na kilka kilometrów) rowu musiała na chwilę przerwać pracę i zatrzymać ruch na drodze. Jeden z kierowców zatrzymanych samochodów zawołał "Panowie! Może weźcie koparkę?!". Tylko że ta praca dla kopaczy była prawdziwym szczęściem. Zwerbowani mieszkańcy okolicznych wsi, gotówkę widzący tylko wtedy gdy sprzedali jakieś hodowane zwierzę albo zebrany plon albo z emerytury domownika, byli przeszczęśliwi gdy na koniec dnia dostawali do garści gotówkę. A sklepikarze w ich wsiach jacy byli szczęśliwi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Szürkebarát napisał(a):

Myślę, że nie jednemu przydała by się taka terapia, po zakończeniu kadencji na pewno ale też w czasie kadencji. Z raz w tygodniu. No dobra, tym starszym i steranym posłowaniem z raz w miesiącu. No ale nie rzadziej niż raz w kadencji i wtedy w świetle kamer! :biglol:

 

Kiedyś (lata 90te) zdarzył mi się epizod w pracy zawodowej, kopanie rowów. Gdy spora grupa kopaczy (prostego jak strzelił za to długiego na kilka kilometrów) rowu musiała na chwilę przerwać pracę i zatrzymać ruch na drodze. Jeden z kierowców zatrzymanych samochodów zawołał "Panowie! Może weźcie koparkę?!". Tylko że ta praca dla kopaczy była prawdziwym szczęściem. Zwerbowani mieszkańcy okolicznych wsi, gotówkę widzący tylko wtedy gdy sprzedali jakieś hodowane zwierzę albo zebrany plon albo z emerytury domownika, byli przeszczęśliwi gdy na koniec dnia dostawali do garści gotówkę. A sklepikarze w ich wsiach jacy byli szczęśliwi...

Kopanie rowów zastosowałem tu raczej jako synonim ciężkiej pracy. Nie wszyscy w życiu mieli szczęście i mają przywilej pracy nieobciązającej fizycznie organizmu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Neutrino33 napisał(a):

Kopanie rowów zastosowałem tu raczej jako synonim ciężkiej pracy. Nie wszyscy w życiu mieli szczęście i mają przywilej pracy nieobciązającej fizycznie organizmu. 

Praca fizyczna to naturalna czynność dla tak umięśnionego zwierza jakim jest człowiek.

 

Choć gdy pierwszy raz zobaczyłem jak ludzie "przebierają" europalety (na tzw. świeżym powietrzu, świątek piątek i niedzielę bez względu na pogodę) to stwierdziłem że raczej nie do tego Bóg stworzył człowieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, piotrek_p napisał(a):

Ale co robiłaś? Przeprowadzałaś proces ekstrakcji? emoji16.png

Wysłane z mojego SM-N986B przy użyciu Tapatalka
 

To było tak dawno temu, że nie pamiętam  :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Aga napisał(a):
Godzinę temu, piotrek_p napisał(a):

Ale co robiłaś? Przeprowadzałaś proces ekstrakcji? emoji16.png

Wysłane z mojego SM-N986B przy użyciu Tapatalka
 

To było tak dawno temu, że nie pamiętam  :P

Przychodzi baba do chemika. "Co pan robi? Ekstrahuje. To ja...". Koniec dowcipu z niedomówieniem. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Szürkebarát napisał(a):

Praca fizyczna to naturalna czynność dla tak umięśnionego zwierza jakim jest człowiek.

 

Choć gdy pierwszy raz zobaczyłem jak ludzie "przebierają" europalety (na tzw. świeżym powietrzu, świątek piątek i niedzielę bez względu na pogodę) to stwierdziłem że raczej nie do tego Bóg stworzył człowieka.

 

Jak we wszystkim. Niezbędny jest balans i równowaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Neutrino33 napisał(a):

 

W kopo to maja wyszukane nazwy na wszystko :upside-down-face_1f643-small:

A ja mam wyszukane nazwy na to co się dzieje w korpo :biglol: . Uważam np., że każda korpo się zaszkoli, zaaudytuje i zaraportuje na śmierć a ofiary śmiertelne będą przede wszystkim wśród szeregowych korpoludków.

  • Zdrówko! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Szürkebarát napisał(a):

Przychodzi baba do chemika. "Co pan robi? Ekstrahuje. To ja...". Koniec dowcipu z niedomówieniem. ;)

To jest starsze od internetu  ;)

 

  • Dzięki! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...