Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, siara76 napisał:

W lesie drzewa w ....tylko trzeba się schylić:rolleyes:

Z leśniczym nie ma problemu się dogadać on zadowolony bo las posprzątany a my mamy chrust w dobrej cenie :ok:

Niby spoko, ale niesmak sytuacji dalej pozostaje :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Kiwi 4ester napisał:

Niby spoko, ale niesmak sytuacji dalej pozostaje :unsure:

 

Przynajmniej to drzewo zostaje w Polsce w przeciwieństwię do tych sągów jakie wywożone były w trakcie pandemii z naszych lasów kiedy nikt nie patrzył.

  • Super! 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Neutrino33 napisał:

 

Przynajmniej to drzewo zostaje w Polsce w przeciwieństwię do tych sągów jakie wywożone były w trakcie pandemii z naszych lasów kiedy nikt nie patrzył.

Drzewo zostaje w Polsce i jest wysyłane na eksport, polskie zakłady celulozowe i meblarskie są zaopatrywane przez Lasy Państwowe.

Importujemy również drewno z Finlandii, Białorusi i Rosji do nie dawna. Roczny przyrost "drewna na pniu" jest wiele wyższy od ilości pozyskiwanego surowca bez którego nie istnieje klika gałęzi gospodarki. Takie są fakty, nie wyssane z palca opowieści. Przekazane przez człowieka który ponad 40 lat swojego życia poświęcił tej ciekawej pracy, a przy okazji jest moim ojcem który przekazał mi mnóstwo ciekawych informacji na temat gospodarki leśnej.

Lesistość w Polsce zwiększa się rok rocznie, mamy już prawie najwyższą lesistość w całej EU ( Finlandia i Szwecja to wyjątki), która po wojnie była na poziomie 20 procent a teraz przekracza 30 % i wzrasta.

Ludzie widzą tylko i wyłącznie stosy ściętego drewna, wywożone przez Harwester-y, jednocześnie nie widząc kompletnie ile pracy Leśnicy wkładają w ochronę, zalesienia i odnowienia.

Prawie 3 lata zajęło kilku Dyr. Regionalnym z terenów Borów Tucholskich uprzątniecie i zalesienie zdewastowanych obszarów przez nawałnicę w 2017 r. To było finansowane z rezerw własnych LP a nie z pieniędzy budżetowych, bo jak pewnie nie wszyscy wiedzą LP są firmą na własnym rozrachunku ale nie strik-te wolnorynkową, płacą podatki i zostali obłożeni przez rząd PO daniną w wysokości 2 mld pln.

 

 

Edytowane przez olo11
  • Super! 1
  • Zmieszany 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, olo11 napisał:

Drzewo zostaje w Polsce i jest wysyłane na eksport, polskie zakłady celulozowe i meblarskie są zaopatrywane przez Lasy Państwowe.

Importujemy również drewno z Finlandii, Białorusi i Rosji do nie dawna. Roczny przyrost "drewna na pniu" jest wiele wyższy od ilości pozyskiwanego surowca bez którego nie istnieje klika gałęzi gospodarki. Takie są fakty, nie wyssane z palca opowieści. Przekazane przez człowieka który ponad 40 lat swojego życia poświęcił tej ciekawej pracy, a przy okazji jest moim ojcem który przekazał mi mnóstwo ciekawych informacji na temat gospodarki leśnej.

Lesistość w Polsce zwiększa się rok rocznie, mamy już prawie najwyższą lesistość w całej EU ( Finlandia i Szwecja to wyjątki), która po wojnie była na poziomie 20 procent a teraz przekracza 30 % i wzrasta.

Ludzie widzą tylko i wyłącznie stosy ściętego drewna, wywożone przez Harwester-y, jednocześnie nie widząc kompletnie ile pracy Leśnicy wkładają w ochronę, zalesienia i odnowienia.

Prawie 3 lata zajęło kilku Dyr. Regionalnym z terenów Borów Tucholskich uprzątniecie i zalesienie zdewastowanych obszarów przez nawałnicę w 2017 r. To było finansowane z rezerw własnych LP a nie z pieniędzy budżetowych, bo jak pewnie nie wszyscy wiedzą LP są firmą na własnym rozrachunku ale nie strik-te wolnorynkową, płacą podatki i zostali obłożeni przez rząd PO daniną w wysokości 2 mld pln.

 

 

Jestem pod wrażeniem entuzjazmu @olo11 , jestem pod wrażeniem rosnącej lesistości Polski, jestem pod wrażeniem inwestycji Lasów Państwowych. Jestem pod wrażeniem "państwa w państwie" jakim są Lasy Państwowe, w tym sposobem sukcesji na stanowiskach. @olo11 podał by dane o daninie jaką złożyły Lasy Państwowe pod rządami PiS? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Szürkebarát napisał:

Jestem pod wrażeniem entuzjazmu @olo11

Mam nadzieję że mój entuzjazm udziela się wszystkim:mrgreen:

 

19 minut temu, Szürkebarát napisał:

Jestem pod wrażeniem "państwa w państwie" jakim są Lasy Państwowe, w tym sposobem sukcesji na stanowiskach

Hmmm, niech pomyślę, a w której państwowej firmie jest inaczej...przykłady proszę.

To jest spółka skarbu państwa na własnym rozrachunku,więc Dyrektor Generalny jest powoływany na stanowisko przez Ministra Środowiska i Klimatu czy jak teraz ta cholera się nazywa.

Nie odnoszę  się do polityki a jedynie do zafałszowanego obrazu LP które tylko wszystko tną w pień!

Takie jest ogólnonarodowe pojęcie na temat gospodarki leśnej w Polsce.

23 minuty temu, Szürkebarát napisał:

podał by dane o daninie jaką złożyły Lasy Państwowe pod rządami PiS? 

Ta 2 mld danina pobrana z zysków tej firmy została wprowadzona przez poprzedni rząd i o ile się orientuję została na stałe i jest kontynuowana przez rząd PiS,którz przecież  zrezygnowałby z dodatkowej kasy.Mogę być oczywiście w błędzie ale jak ktoś bardzo potrzebuje to można to ustalić:coffee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, olo11 napisał:

 zafałszowanego obrazu LP które tylko wszystko tną w pień!

Takie jest ogólnonarodowe pojęcie na temat gospodarki leśnej w Polsce.

 

Ta 2 mld danina pobrana z zysków tej firmy została wprowadzona przez poprzedni rząd i o ile się orientuję została na stałe i jest kontynuowana przez rząd PiS,którz przecież  zrezygnowałby z dodatkowej kasy.Mogę być oczywiście w błędzie ale jak ktoś bardzo potrzebuje to można to ustalić:coffee:

Ciekawe skąd wzięło się "ogólnonarodowe pojęcie", suweren coś pokręcił?

 

Jasne, nawet gdy niesłuszną daninę wprowadzili przeciwnicy polityczni to pecunia non olet więc nie można już jej odwołać, nawet gdy ma się pełnię władzy. A przecież teraz dowolną ustawę można w Polsce napisać na kolanie, przegłosować po nocy a rano długopis ja podpisze. Nieprawdaż?

 

I skoro można to ustalić to proszę ustalać. :coffee: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, siara76 napisał:

W lesie drzewa w ....tylko trzeba się schylić:rolleyes:

Z leśniczym nie ma problemu się dogadać on zadowolony bo las posprzątany a my mamy chrust w dobrej cenie :ok:

Chrust w dobrej cenie... co za upadek. Kiedyś babina nazbierała sobie chrustu, zawinęła w chustę i napaliła pod fajerkami ZA DARMO.

 

PS. Po koleżeńsku zdradzam jeszcze jeden opał z lasu. Jeszcze bezpłatny i nieopodatkowany - to szyszki. Podejrzewam, że mogły by być nawet przepuszczone przez podajnik kotła na ekogroszek więc do dzieła suwerenie.

Edytowane przez Szürkebarát
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Szürkebarát napisał:

Ciekawe skąd wzięło się "ogólnonarodowe pojęcie", suweren coś pokręcił?

Z powracających jak mantra wpisów eko-oszołomów np.na Trójmiasto.pl dotyczących tych barbażynskich wycinek w TPK,zaraz wszystko zniknie,zwierzątka wszystkie zginą i itd,itp. 

Założę się,

że podobne informacje można znaleźć na innych portalach w innych częściach kraju.

Dlatego ogólnonarodowy.

20 minut temu, Szürkebarát napisał:

Jasne, nawet gdy niesłuszną daninę wprowadzili przeciwnicy polityczni to pecunia non olet więc nie można już jej odwołać, nawet gdy ma się pełnię władzy. A przecież teraz dowolną ustawę można w Polsce napisać na kolanie, przegłosować po nocy a rano długopis ja podpisze. Nieprawdaż

Nie jestem ani zwolennikiem ani fanem PiS to po pierwsze.

PO też mnie w....ia ,więc nie cierpię ich po równo, to tak w ramach wyjaśnienia,

jeżeli już ktoś w dziwny sposób pyta o moje zapatrywania polityczne.

25 minut temu, Szürkebarát napisał:

skoro można to ustalić to proszę ustalać.

Spoko,daj mi kilka dni,bo mam teraz ważniejsze sprawy na głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Panie, kiedyś próbowałem sie dostać do Straży Leśnej, do trzech różnych nadleśnictw. Nikogo tam nie interesowały moje dokumenty, szkoły, uprawnienia. Wszędzie na wstępie padało pytanie: "od kogo jesteś?", albo "kto jest Twoim promotorem z firmy?". Także firma rozmisz niepogodosz :biglol:

  • Zdrówko! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Szürkebarát napisał:

Ciekawe skąd wzięło się "ogólnonarodowe pojęcie", suweren coś pokręcił?

 

Jasne, nawet gdy niesłuszną daninę wprowadzili przeciwnicy polityczni to pecunia non olet więc nie można już jej odwołać, nawet gdy ma się pełnię władzy. A przecież teraz dowolną ustawę można w Polsce napisać na kolanie, przegłosować po nocy a rano długopis ja podpisze. Nieprawdaż?

 

I skoro można to ustalić to proszę ustalać. :coffee: .

 

Te kilka wpisów doskonale pokazuje istotę problemu: nie mogą dogadać się z sobą ludzie traktujący drzewa jak surowiec z tymi, dla których drzewa są częścią ekosystemu i dyskutują w kategoriach bioróżnorodności, zachowania gatunków itd.

BTW obstawiam że większość danych które podał @olo11 jest prawdziwa. Z grubsza to samo mówi teść, ponad 60 lat w branży, mimo emerytury ciągle mający kontakt z tematem.

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

58 minut temu, Knurek1111 napisał:

Te kilka wpisów doskonale pokazuje istotę problemu: nie mogą dogadać się z sobą ludzie traktujący drzewa jak surowiec z tymi, dla których drzewa są częścią ekosystemu i dyskutują w kategoriach bioróżnorodności, zachowania gatunków itd.


Mnie się też wydaje, że to klucz. Natomiast jeśli rzeczywiście mamy do czynienia ze wzrostem zalesienia, to ja się zastanawiam, od kiedy las zaczyna być lasem, choćby młodym, a kończy być plantacją drzewek? Bo jak było wielkie rżnięcie puszczy, to wielu, których lubię i poważam (np. Wajrak) wyraźnie mówili, że to dwie różne rzeczy są. I trzymając się tego rozróżnienia, niech sobie zainteresowani surowcem pozyskują go z plantacji drzewek, a nie z lasów przez „L”, na dodatek unikalnych.

Edytowane przez B-52
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, B-52 napisał:

 


Mnie się też wydaje, że to klucz. Natomiast jeśli rzeczywiście mamy do czynienia ze wzrostem zalesienia, to ja się zastanawiam, od kiedy las zaczyna być lasem, choćby młodym, a kończy być plantacją drzewek? Bo jak było wielkie rżnięcie puszczy, to wielu, których lubię i poważam (np. Wajrak) wyraźnie mówili, że to diwę różne rzeczy są. I trzymając się tego rozróżnienia, niech sobie zainteresowani surowcem pozyskują go z plantacji drzewek, a nie z lasów przez „L”, na dodatek unikalnych.

Lasy Państwowe w znaczącej większości to plantacje drzewek.

 

A co do sposobu zarządzania lasami to pisałem jakiś czas temu - w zeszłym roku 20% wycinki trafiało na aukcje skąd było wykupowane przez pośredników i szło na eksport. 2021 to rekordowa ilość wyeksportowanego drewna mimo boomu z budowlance i znacznie większego niż normalnie zapotrzebowania. Co robi w takiej sytuacji nasz kochany rząd? Zwiększa limit drewna sprzedawanego na aukcjach na 2022 do 30%. Jaki o ma wpływ na ceny drewna w kraju chyba nie musze pisać, kto się buduje to wie aż za dobrze...

Edytowane przez skwaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, skwaro napisał:

Zwiększa limit drewna sprzedawanego na aukcjach na 2022 do 30%.

Tak,zwiększa pod naciskiem firm z branży celulozowej i meblarskiej.

W trakcie kiedy mój ojciec jeszcze pracował,każdego roku przychodziły pisma z w/w firm wręcz błagające o zwiększenie ilości surowca na aukcjach,bo tam właśnie te firmy zakupują drewno.

 

Ceny rosną, bo surowiec znika i nie wystarcza dla wszystkich chętnych.

Import trochę ratuje sytuację, ale nie na tyle aby ceny nie wzrastały

Z drugiej strony jest eksport który również przynosi bardzo duży dochód,a z trzeciej strony nie można ciąć więcej niż jest zaplanowane na dany rok chociażby z tego powodu,aby dopilnować stabilności ekosystemu ( więcej przyrasta niż tniemy - chociaż nadal są możliwości bezpiecznego zwiększenia pozyskania surowca )

 

Oczywiście za tym wszystkim stoi polityka, jaknajbardziej, bo LP to nie jest wolnorynkowa spółka akcyjna,albo z.o.o. i wiążące się z tym problemy dla zwykłego Kowalskiego który np.buduje dom.

Tak szczerze, to dobrze, bo gdyby był akcjonariat to parłby na jak największy zysk pomijając funkcję przyrodniczą lasów i wtedy byłoby cięcie w pień.

To jest bardziej skomplikowane niż się wydaje a próby prywatyzacji LP miały już miejsce w przeszłości.

 

 

P.S. Właśnie buduje drewutnię na drewno kominkowe i surowiec który zakupiłem do budowy pochodzi z importu.Niestety takie są przykre realia.Drewna na krajowym rynku jest za mało.

 

Edytowane przez olo11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden szczegół, firmy naciskały na zablokowanie eksportu, szczególnie surowego drewna, czego zabroniła większość Europy, a nawet ruscy. Od nas Chińczycy surowe drewno ciągną na potęgę. Rozmawiałem wielokrotnie z ludźmi z branży i wszyscy mówią to samo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, skwaro napisał:

Jeden szczegół, firmy naciskały na zablokowanie eksportu, szczególnie surowego drewna, czego zabroniła większość Europy, a nawet ruscy. Od nas Chińczycy surowe drewno ciągną na potęgę. Rozmawiałem wielokrotnie z ludźmi z branży i wszyscy mówią to samo. 

Nie wiem komu teraz sprzedajemy drewno, kilka lat temu kupowali od nas o ironio...Skandynawowie,część krajów morza bałtyckiego i zachodniej Europy.

No mój chłopski mechaniczny rozum to najpierw zabezpieczamy surowiec w kraju ,a resztę pchamy na eksport.

Edytowane przez olo11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, olo11 napisał:

Nie wiem komu teraz sprzedajemy drewno, kilka lat temu kupowali od nas o ironio...Skandynawowie,część krajów morza bałtyckiego i zachodniej Europy.

Z tego co mi ludzie mówili większość idzie do Chin, bo nawet ruscy im zabronili kupować surowe drewno, mogą kupować tylko tarcicę.

 

P.S. Ja zeszłym roku cudem kupiłem polskie C24, znajomemu zabrakło i musiał dokupić to było tylko skandynawskie, 3,5k/m3...

Edytowane przez skwaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, skwaro napisał:

Z tego co mi ludzie mówili większość idzie do Chin, bo nawet ruscy im zabronili kupować surowe drewno, mogą kupować tylko tarcicę.

Ma to sens,na przerobionym surowcu jest większy zysk,jednocześnie chroni się własny rynek przed zbytnim odpływem drewna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, skwaro napisał:

Ja zeszłym roku cudem kupiłem polskie C24, znajomemu zabrakło i musiał dokupić to było tylko skandynawskie, 3,5k/m3...

Parę kantówek 45x90 i trochę desek zwykłych i tarasowych,fakt że heblowane a nie tarcica, circa 2k pln.Jest bardzo drogo,niestety.

Edytowane przez olo11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drewnem ta stara melodia co zawsze się dzieje. Mam doświadczenie z firmy budowlanej segment domki szkieletowe jako logistyk oraz słyszę co bratowa opowiada, która w swojej firmie (największy tartak na Podlasiu)  odpowiada za kupowanie drewna od lasów państwowych na aukcjach. Generalnie to Niemcy licytują na aukcjach nasze drewno, robią suszenie impregnację, mikrowczepy certyfikaty itp. potem C24 po dużo większej cenie wraca częściowo do PL. Polska firma budująca domki w DE bierze to drewno i z niego produkuje. A dlaczegóż nie z polskiego C24 zapytałbyś? A bo Niemcom a to certyfikaty się nie podobają polskie czy tam jakość nie pasuje i takie tam. Takie Deutsche Wirtschaft as usual.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, eurojanek napisał:

Z drewnem ta stara melodia co zawsze się dzieje. Mam doświadczenie z firmy budowlanej segment domki szkieletowe jako logistyk oraz słyszę co bratowa opowiada, która w swojej firmie (największy tartak na Podlasiu)  odpowiada za kupowanie drewna od lasów państwowych na aukcjach. Generalnie to Niemcy licytują na aukcjach nasze drewno, robią suszenie impregnację, mikrowczepy certyfikaty itp. potem C24 po dużo większej cenie wraca częściowo do PL. Polska firma budująca domki w DE bierze to drewno i z niego produkuje. A dlaczegóż nie z polskiego C24 zapytałbyś? A bo Niemcom a to certyfikaty się nie podobają polskie czy tam jakość nie pasuje i takie tam. Takie Deutsche Wirtschaft as usual.

 

Ja jakiś czas temu kupiłem sporo kantówek 45x90 C24 "Södra " ze Szwecji :facepalm: 

Polakom się nie opłaca produkować takiej jakości materiałów ?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...