euyot Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 16 minut temu, Neutrino33 napisał: Miałem przyjemność osuszyć takową butelczynę. Dobre, choć ja wolę te torfowe bardziej od tych "owocowo/kwiatowych" :-P Bushmils? Znaczy: czy torfowy to to oznacza? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blixten Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 1 godzinę temu, Pan Dziedzic napisał: Niebawem wskoczy akcent meksykański Fajny zegar 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szürkebarát Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 3 minuty temu, Blixten napisał: Fajny zegar Też zwróciłem na niego uwagę bo też taki mam. Z wielkim zapałem wylicytowaliśmy go kiedyś z żoną na aledrogo. Zabawa była przednia. Jego kształt nazywa się "kapelusz Napoleona". 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B-52 Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Czy jest gdzieś wątek z serii „co zamiast” o foresterze XT 2013+. Bo dylemat mam, może bym swojego sprzedał? Ale jak nic zamiast to bym nie sprzedał jednak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RedSasza Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 2 godziny temu, Blixten napisał: Kto pamięta ? Ja pamiętam nawet takie: 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 @B-52 Nie sprzedawaj. Chyba, że chcesz w coś bardziej w teren. Że wybraliśmy się dziś w Dolinki Podkrakowskie trasą znalezioną ma Wikiloc. Pierwszy test Grand Vitary wypadł pomyślnie. To naprawdę fajne autko. Teraz lift, opony i osłony. BTW jest taki wątek "Rzucamy picie". 5 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechanik Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Godzinę temu, B-52 napisał: Czy jest gdzieś wątek z serii „co zamiast” o foresterze XT 2013+. Bo dylemat mam, może bym swojego sprzedał? Ale jak nic zamiast to bym nie sprzedał jednak. Bierz Wranglera JL/JLU. Nie będziesz żałować. Jak jeździsz delikatnie możesz zostać przy fabrycznym. Dynamika jak w XT, pali praktycznie bardzo podobnie. Auto daje ogromny fun. Jeśli lubisz jeździć w terenie, to auto przeniesie Cię w inny wymiar i całkowicie zmieni perspektywę. No i na drodze wszyscy się pozdrawiają. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B-52 Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Chodzi raczej o rodzinowóz. Forester dobrze służy, niewiele przejechał bo niecałe 40 tys., ale ma 5 lat i tak pomyślałem, że może coś innego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Taki Forek to prawie jak lokata kapitału. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szürkebarát Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 (edytowane) "Rzucamy picie". Znowu?! Edytowane 5 Kwietnia 2021 przez Szürkebarát Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blixten Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 3 godziny temu, Neutrino33 napisał: Nawet nie pytam skąd to wyciągnąłeś, ale pamiętam :-P Mój Dziadek, używał m.in. takich do segregacji śrubek, nakrętek, podkładek, wkrętów, gwoździ... To było pokolenie, które potrafiło przy użyciu prostych narzędzi stworzyć coś z niczego.... 59 minut temu, RedSasza napisał: Ja pamiętam nawet takie: Takie też pamiętam. I to baaaaardzo dobrze. Pamiętam ten brzęk butelek mleka rozwożonych o świcie w metalowych wózkach... Mieszkałem wtedy w wielkiej płycie na wielkim osiedlu, i rano przed szkołą robiłem "psikusa" tym "niefajnym" sąsiadom - wydrapując im datę na środku aluminiowego kapsla - wydawało mi się to wtedy bardzo śmieszne Ten niefajny sąsiad, który mieszkał pod nami, wpadł kiedyś do mojego Ojca z pytaniem, czy nie wydaje mu się dziwne, że zamazane daty kończą się na naszym piętrze i co on na to Od tego momentu, idąc rano do szkoły, zaczynałem zamazywanie dat na kapslach od pięter nad nami, aż wreszcie sąsiad zgłupiał i dał mi spokój. Po jakimś czasie zmęczyło mnie to latanie po piętrach przed szkołą... i odtąd wszyscy mieli pod drzwiami świeże mleko Eeeechhh... dzisiaj już nie mam takich fantazji 1 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 30 minut temu, B-52 napisał: Chodzi raczej o rodzinowóz. Forester dobrze służy, niewiele przejechał bo niecałe 40 tys., ale ma 5 lat i tak pomyślałem, że może coś innego? Niektórzy jeżdżą rocznikami, inni fajnymi autami. Zostaw 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szürkebarát Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 3 minuty temu, Blixten napisał: rano przed szkołą robiłem "psikusa" tym "niefajnym" sąsiadom - wydrapując im datę na środku aluminiowego kapsla - wydawało mi się to wtedy bardzo śmieszne @Blixten , po co to robiłeś po za uśmianiem się?! Kapsel srebrny - mleko chude 2%, złoty - tłuste 3,2%. Kapsel zielony - kefir, kapsel niebieski - maślanka. Kapsel w prążki (chyba fioletowe?) jogurt. Z czerwonym kapslem chyba nie było produktu (mlecznego) w szklanej butelce. Bo nawet wódka "z czerwoną kartką" miała srebrny zrywany kapsel. Co sugerowało większości spożywców, że trzeba wypić do dna bo zamknąć i odstawić nieopróżnioną butelkę nie było jak . 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szürkebarát Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 25 minut temu, przemekka napisał: Taki Forek to prawie jak lokata kapitału. Pod warunkiem, że go ruda nie żre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Dziedzic Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 2 godziny temu, Szürkebarát napisał: Też zwróciłem na niego uwagę bo też taki mam. Z wielkim zapałem wylicytowaliśmy go kiedyś z żoną na aledrogo. Zabawa była przednia. Jego kształt nazywa się "kapelusz Napoleona". Taki sam czy ” podobny ” ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blixten Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 (edytowane) 47 minut temu, Szürkebarát napisał: @Blixten , po co to robiłeś po za uśmianiem się?! Nie pomyśl, że byłem taki "do szpiku kości". Problem z datami na kapslach mieli tylko ci sąsiedzi, którzy notorycznie zarzygiwali klatkę przy skrzynkach na listy Standardowy mix: bigos i wóda. Do dzisiaj na sam zapach jednego i drugiego mnie odrzuca. Robotnicze miasto nad kanałem. P.S. Smaku gorącego mleka w podstawówce też nie da się zapomnieć Edytowane 5 Kwietnia 2021 przez Blixten 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosaskc Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Melduję, że dzieciaki mojego brata wyciągnęły klocki, którymi się bawiliśmy ponad 20 lat temu. Kogoś przypomina gość w białej wyścigówce? 2 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Dziedzic Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 No proszę proszę, już za młodu @Oktanwykazywał chęć 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
euyot Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 (edytowane) 2 godziny temu, RedSasza napisał: Ja pamiętam nawet takie: A ja takie: Edytowane 5 Kwietnia 2021 przez euyot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szürkebarát Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 38 minut temu, Pan Dziedzic napisał: 3 godziny temu, Szürkebarát napisał: Też zwróciłem na niego uwagę bo też taki mam. Z wielkim zapałem wylicytowaliśmy go kiedyś z żoną na aledrogo. Zabawa była przednia. Jego kształt nazywa się "kapelusz Napoleona". Taki sam czy ” podobny ” ??? Oczywiście - masz rację. Podobny. Już jak zrobiłem wpis to zorientowałem się, że powinienem inaczej napisać ale nie chciało mi się edytować. Grzech zaniedbania został popełniony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RedSasza Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 5 minut temu, euyot napisał: A ja takie: Takie, to pamiętam, jak chodziły ulicą Karola Marksa (obecnie Józefa Hallera) we Wrzeszczu. I nie myślcie sobie, że to były jakieś peryferie Gdańska. Nie, nie... Tylko... miały inne malowanie – biało-czarne. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Dziedzic Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 5 minut temu, Szürkebarát napisał: Oczywiście - masz rację. Podobny. Już jak zrobiłem wpis to zorientowałem się, że powinienem inaczej napisać ale nie chciało mi się edytować. Grzech zaniedbania został popełniony. Wybaczam Jak dotrę do domu ( pewnie jutro ) posłuchasz jak wybija Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szürkebarát Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 42 minuty temu, Blixten napisał: Nie pomyśl, że byłem taki "do szpiku kości". Problem z datami na kapslach mieli tylko ci sąsiedzi, którzy notorycznie zarzygiwali klatkę przy skrzynkach na listy Standardowy mix: bigos i wóda. Do dzisiaj na sam zapach jednego i drugiego mnie odrzuca. Robotnicze miasto nad kanałem. P.S. Smaku gorącego mleka w podstawówce też nie da się zapomnieć Mam nadzieję, że zarzygiwali ci przy tych skrzynkach na listy tylko klatkę schodową . Jeśli zaś chodzi o gorące mleko serwowane w szkole to bardziej pamiętam jego zapach. Bo do mojej podstawówki przywożono mleko w ćwierćlitrowych butelkach takich jak do kefiru czy śmietany (właśnie! Śmietana miała czerwony kapsel!) i zimą docierało ono zamarznięte albo schłodzone za bardzo żeby dzieci je piły. No i kładziono te butelki na grzejnikach, kapsle przeciekały i klasę wypełniał zapach mleka odparowującego na żeberkach grzejnika. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 6 minut temu, RedSasza napisał: Tylko... miały inne malowanie – biało-czarne. Bo takie krowy były na północy Polski, "brązowe" tylko na południu Też jeździłam z babcią na pastwisko doić krowę i pić świeże mleko 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szürkebarát Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 8 minut temu, Pan Dziedzic napisał: posłuchasz jak wybija Może posłucham. Mój jest zatrzymany bo choć ma ładne bicie to jednak nie chcieliśmy co pół godziny go słuchać ani odmierzać nim czas, jest ozdobą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się