Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, sluf napisał:

ja wiem, że Mieciu to nie jest szczyt wysublimowania, ale nazywanie go germańską amfibią to już lekka przesada :P

Przemawia przeze mnie zazdrość, więc nie licz na nic więcej, jak "knedlowóz" :P

Edytowane przez elmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Guliwer napisał:

p.s. zapomniałem dodać, że stęskniona żona upiekła mi do KAWY coś TAKIEGO (dobrze czasami wyjechać na tydzień) :rolleyes:

IMG_6905.JPG

To już wiem do czego jest żona. Tylko, czy w rachunku zysków i strat to się jakoś bilansuje ? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, elmo napisał:

Przemawia przeze mnie zazdrość, więc nie licz na nic więcej, jak "knedlowóz" :P

knedlowozem to proszę Skodę tytułować, a nie finezyjny wyrób tetuońskich ciemiężycieli słowian :P

 

5 minut temu, elmo napisał:

To już wiem do czego jest żona. Tylko, czy w rachunku zysków i strat to się jakoś bilansuje ? :P

a gdzie tam, żona to inwestycja długoterminowa o mizernej stopie zwrotu, ale bieżące użytkowanie przynosi sporo frajdy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, elmo napisał:

Śmiejesz się, ale pewnego dnia ta piekielna machina od germańskich najeźdźców zniewoli Cię, a Twoje dzieci będą miały niemieckie paszporty :P

lepsze paszporty germańskie, niż białoruskie:OO:

 

melduję, że za oknem kolejna odsłona potopu :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, elmo napisał:

To już wiem do czego jest żona. Tylko, czy w rachunku zysków i strat to się jakoś bilansuje ? :P

Nieprawdopodobnie :yahoo: Kiedyś miałem wątpliwości ;) ale po 50+ życie nabiera kolorów i teraz ja jestem po stronie strat u Niej :o Na moją korzyść przemawia to, że namówiłem ją na Subaru :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek umyłem Świnię, przez weekend trzymałem czyściutką w garażu, dziś pojechałem do pracy i zastanawiam się nad celowością wcześniej wymienionych czynności :unsure:

3 godziny temu, sluf napisał:

a gdzie tam, żona to inwestycja długoterminowa o mizernej stopie zwrotu, ale bieżące użytkowanie przynosi sporo frajdy :D

Czyli takie trochę Subaru ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, sluf napisał:

cześć Niebieski :)

 

jaki tam bolid, zwykły hatchback, ot, żeby się toczyć po drogach:blush:

 

a, Ty pewnie o Volvo pytasz - cóż, rodzinny samochód był potrzebny,

przeleciał ostatnio obok mnie na trasie właśnie taki biały merc
marchewę puścił i tyle było go widać :P

mam nadzieję ,że osobówki składają lepiej od sprinterów bo roczny firmowy sprinter z przebiegiem 68 tyś km więcej stoi w serwisie jak jeździ ( już 2 przepustnice montują i 3 czy 4 uszczelkę kolektora wydechowego)


Melduję ,że nie wiem czy się cieszyć czy płakać

mojej jednostce wójt zaproponował "wymianę" auta bojowego na 3 lata młodszy od naszej papugi wóz z innej jednostki z gminy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melduję, że dzielny dział marketingu w mojej zacnej firmie wpadł na pomysł, iż coby pracować wydajniej, lepiej i do tego pewnie taniej, koniecznym jest większe zintegrowanie załogi. W związku z powyższym zaplanowano serię wyjazdów integracyjnych. Rzeczone wyjazdy mają miejsce w znanym części z Was hotelu Senator w Dźwirzynie ;) Jako, że pogoda była zacna, a droga ciekawa, to zrezygnowałem z "wesołego autobusu" i pojechałem własnym autem. Do hotelu przybyłem przed resztą ekipy, za to przyodziany w koszulkę z XI Zlotu Plejad - mina recepcjonistki bezcenna "bo wie pan, rok temu było tutaj sporo towarzystwa w podobnych wdziankach, ale pan chyba nie będzie rozrabiał?, ja nie, ale koleżeństwo to i owszem" ;) no i miałem rację, bo obok przedstawicieli mojej firmy żywicielki szkolił się również kwiat koszalińskiej palestry - trafili swoi na swoich :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze wspominam to miejsce. Wspomnienie to dotyczy kapitalnego zeszłorocznego zlotu, ale nie tylko. Kilka lat temu, a może raczej 12 - nie pamiętam, byłem tam na pierwszym w życiu szkoleniu, po uzyskaniu uprawnień zawodowych. Izba koszalińska zaprosiła wówczas do wspólnego przedsięwzięcia izby olsztyńską i toruńską. Taki był ogień, że najlepiej będzie taktownie pomilczeć ;).

Zostałem wczoraj tatą dziewczynki :).

Właśnie dlatego wspomniany wyżej zlot był moim pierwszym i jedynym jak dotąd. Bo ze względu na dziewczynkę w tym roku trochę nie dało rady ;).

Edytowane przez B-52
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@B-52 najserdeczniejsze gratulacje dla Ciebie, szanownej Małżonki no i córeczki :thumbup: niech się zdrowo chowa i daje Wam dużo radości :)

 

melduję, że kolejny dzień wielkich wyzwań i przygód przede mną :superhero:

26 minut temu, przemekka napisał:

Oj będzie córeczka łamać serce tatusia. ;)

najpierw tatusia, a potem inne :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałem coś napisać o wynagrodzeniu audytorów z pewnej uznanej firmy, ale, że zawiść to straszna rzecz, to się powstrzymam - ehh, nie ten zawód chyba sobie wybrałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...