Barteq Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 mondeo 2.0 cdti...czy cos takiego... dwu-masa...turbina...wtryski....i kilka innych rzeczy... ogólnie auto mi sie podobało.. duże, dobre na trasy....urlop z dziećmi.... ale brakowało jakieś ciekawej jednostki napędowej... a z tego co sie dowiedziałem ostatnio od znajomego z jednej firmy leasingowej....to nowe autka....typu np: Focus kombi....sa częstymi bywalcami serwisów...i lawetowane na około.... apropo Lawet.. jak jechałem z kierowcą Lawety po ostatniej awarii mojego auta ze stajni "radość z jazdy....." słyszałem od Niego...ze często wozi też nowe 7ki....i Mówi: "panie auta z pół miliona....a takie cyrki..." :biglol: Wiec jak widac nie ma reguły... a jako dodatek od Siebie powiem, że jak przyjechałem na plac salonu-serwisu...ASO... to nie miałem gdzie auta postawić...... :biglol: Cos o tym wiem moj niesmak na Renault trwa juz 15 lat no tak zapomnieliśmy wspomnieć "o Najlepszych"................ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 kupiłem Focusa 1,8DDi czy jakoś tak i nie wychodziłem od mechanika Nigdy nie dojechał bez awarii z punktu A do B Czyli codziennie parkowałeś u mechanika? No chyba że jeździłeś nim raz do roku Strasznie pechowy egzemplarz Myślałem o dłuższych wyjazdach z domu,już nawet nie mówię o wakacjach.Raz jedyny wybraliśmy się na krótki wypad na Litwę podczas pobytu na Suwalszczyźnie no i niby się udało,ale za to padłą klima i z kratek wlatywał do środka biały dym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamann1 Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 z kratek wlatywał do środka biały dym Jednym słowem fiord robił pozorację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 z kratek wlatywał do środka biały dym Jednym słowem fiord robił pozorację ...wnętrza... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barteq Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 i z kratek wlatywał do środka biały dym a to ciekawostka.. z Tym dymem... gdybyś dzisiaj jechał Tym fordem i "złapałby Cię fotoradar....." zawsze mógłbyś powiedzieć...że to Nie Ty,,,,,bo kierowcy przecież nie widać w Aucie...... :biglol: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamann1 Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 ...wnętrza... Albo krył Cię przed fotoradarem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 cholera nie pomyślałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabin Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 @Bright - nie porównuj Forda do Subaru.... Choć kocham nasze "maleństwo" i nie oddałabym go za nic na świecie, to mimo wszystko Ford vs. Subaru - to porównanie troszkę nie odpowiednie My nim miesiąc po zakupie zjeździliśmy całe Włochy - od północy do południa, btw. bardzo wygodnie się w nim śpi, może robić za kampera (tylko łazienka by się przydała) - żadnej awarii Wyjazd obojętne czy przez kilka państw europejskich czy po Polsce nigdy nas nie zawiódł Pomijam fakt jazdy nim po szutrach, wymuszanie jazdy bokiem (wymuszanie, bo niestety to FWD), wyjeżdżanie na "górę" (ale to w lecie, ze względu na napęd), czy też jazda po śniegu po śladach jak się okazało nie aut, a skuterów śnieżnych... - ale wszędzie dzielnie sobie poradził Wiadomo, że nie ma go co porównywać do aut typu Subaru - nie ten silnik, nie ten napęd (silnik w tym to 1.8 TCDI) @Barteq79 - co do nowych aut, to cóż.... mam jedno zdanie: trzymać się od nich jak najdalej (w czasie kupna auta, jedyny który mógłby mnie skusić jako nówka to obecnie BRZ) Przykład? Kolega kupił samochód (nie, nie Forda) 3 lata temu, prosto z salonu, pełne opcje fabrycznie (nic nie dokładane w salonie już), skończyło się na tym, że tylko przez pierwsze pół roku auto było kilkanaście razy w ASO - na gwarancji, a problemy nadal są i to coraz poważniejsze... Coś co jest dla mnie nie logiczne, że auto nie ma nawet 100 tys a już tyle razy było w serwisie... To już niestety nie to samo, co stare, dobre (obecnie już) klasyki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bright Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 (edytowane) 2 razy linka od sprzęgła Lepiej 2x linka sprzęgła, niż 2x UPG Ja wciąż czekam, aż panewka zapuka . @Gabin A jeśli chodzi o porównanie ford vs subaru, to są to dwie firmy produkujące samochody osobowe, subaru jako marki premium nie uznaję, tak, jak i oczywiście forda, więc nie widzę niczego niestosownego w tym porówaniu, jeżeli chodzi tylko o jakość wyrobu. Napęd i silniki w tym przypadku nie ma ją zbyt wiele do rzeczy Edytowane 23 Kwietnia 2014 przez Bright Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barteq Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 @Barteq79 - co do nowych aut, to cóż.... mam jedno zdanie: trzymać się od nich jak najdalej (w czasie kupna auta, jedyny który mógłby mnie skusić jako nówka to obecnie BRZ) Przykład? Kolega kupił samochód (nie, nie Forda) 3 lata temu, prosto z salonu, pełne opcje fabrycznie (nic nie dokładane w salonie już), skończyło się na tym, że tylko przez pierwsze pół roku auto było kilkanaście razy w ASO - na gwarancji, a problemy nadal są i to coraz poważniejsze... Coś co jest dla mnie nie logiczne, że auto nie ma nawet 100 tys a już tyle razy było w serwisie... To już niestety nie to samo, co stare, dobre (obecnie już) klasyki... no widzisz... tak to juz niestety jest ja mam auto 2 lata... przejechałem nim 80tys.... a tyle razy byłem w serwisie....i miałem tyle aut zastępczych przez TEN okres.... że nigdy wcześniej tyloma rożnymi autami nie jeździłem....) A trochę Tego bylo... jedyna watrościa dodaną dla mnie jest To że były to auta nowe w moje klasie.....i miałem okazje poznać konkurencję..... zobaczyć jak się jeździ czym innym.... i wyciągnąć wnioski..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabin Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 @Gabin A jeśli chodzi o porównanie ford vs subaru, to są to dwie firmy produkujące samochody osobowe, subaru jako marki premium nie uznaję, tak, jak i oczywiście forda, więc nie widzę niczego niestosownego w tym porówaniu, jeżeli chodzi tylko o jakość wyrobu. Napęd i silniki w tym przypadku nie ma ją zbyt wiele do rzeczy Nie wiem, po prostu porównanie marki Subaru do marki produkującej auta generalnie na miasto (to, że właściciele nie koniecznie stosują je tylko np. "na miasto" to już inna kwestia) Na mnie to działa tak jak na co poniektórych, gdy porównuje Porsche/Ferrari i tego typu aut do aut "zwykłych" Ale jeszcze udowodnię że (a propos porównania aut "niezwykłych") Subaru pokona Porsche... - jeszcze się zdziwią wszyscy, którzy się ze mną o to kłócili Tylko najpierw kupię to wymarzone STI @Barteq79 - co do nowych aut, to cóż.... mam jedno zdanie: trzymać się od nich jak najdalej (w czasie kupna auta, jedyny który mógłby mnie skusić jako nówka to obecnie BRZ) Przykład? Kolega kupił samochód (nie, nie Forda) 3 lata temu, prosto z salonu, pełne opcje fabrycznie (nic nie dokładane w salonie już), skończyło się na tym, że tylko przez pierwsze pół roku auto było kilkanaście razy w ASO - na gwarancji, a problemy nadal są i to coraz poważniejsze... Coś co jest dla mnie nie logiczne, że auto nie ma nawet 100 tys a już tyle razy było w serwisie... To już niestety nie to samo, co stare, dobre (obecnie już) klasyki... no widzisz... tak to juz niestety jest ja mam auto 2 lata... przejechałem nim 80tys.... a tyle razy byłem w serwisie....i miałem tyle aut zastępczych przez TEN okres.... że nigdy wcześniej tyloma rożnymi autami nie jeździłem.... ) A trochę Tego bylo... jedyna watrościa dodaną dla mnie jest To że były to auta nowe w moje klasie.....i miałem okazje poznać konkurencję..... zobaczyć jak się jeździ czym innym.... i wyciągnąć wnioski..... To chyba jedyny plus Podziwiam, bo ja bym nie miała do tego nerwów... (w sensie do tego ciągłego oddawania auta do serwisu)... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barteq Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 To chyba jedyny plus Podziwiam, bo ja bym nie miała do tego nerwów... (w sensie do tego ciągłego oddawania auta do serwisu)... ......ja tez juz nie mam....!!!! ale muszę to "brać na luzie, żeby mnie szlak nie trafił".... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabin Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Nie wiem o jakim aucie konkretnie mówisz.... ale nie można by postawić sprawę jasno?, np. "albo naprawiacie samochód i jeździ, tak jak ma jeździć, albo wymieniacie na nowe o podobnych standardach" - tzn. nie wiem jak to jest wg umowy, ale gdyby tak ludzie robili to może z powrotem auta miałyby lepszą jakość... Ale to stricte moje "wymysły" nie wiem czy to wg realne...My raz w życiu mieliśmy nowe auto (ok.1996 r.) i był to Polonez, który wg słów mojego taty przejechał ponad 100 tys km bez najmniejszej awarii (a de facto konstrukcja auta z lat jeszcze wcześniejszych)... - ja potwierdzić nie mogę, gdyż wtedy jeszcze nie zbyt byłam w temacie aut... jedynie co to "siedziałam" za kierownicą.... a właściwie to chyba na niej prawie leżałam (jako 5-cio miesięczne dziecko) Ale i tak już nigdy nowego auta raczej nie kupimy - żadnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barteq Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Nie wiem o jakim aucie konkretnie mówisz.... ale nie można by postawić sprawę jasno?, np. "albo naprawiacie samochód i jeździ, tak jak ma jeździć, albo wymieniacie na nowe o podobnych standardach" - tzn. nie wiem jak to jest wg umowy, ale gdyby tak ludzie robili to może z powrotem auta miałyby lepszą jakość... Ale to stricte moje "wymysły" nie wiem czy to wg realne... My raz w życiu mieliśmy nowe auto (ok.1996 r.) i był to Polonez, który wg słów mojego taty przejechał ponad 100 tys km bez najmniejszej awarii (a de facto konstrukcja auta z lat jeszcze wcześniejszych)... - ja potwierdzić nie mogę, gdyż wtedy jeszcze nie zbyt byłam w temacie aut... jedynie co to "siedziałam" za kierownicą.... a właściwie to chyba na niej prawie leżałam (jako 5-cio miesięczne dziecko) Ale i tak już nigdy nowego auta raczej nie kupimy - żadnego. ........plany są podobne do tego co piszesz.....a jak będzie to czas pokaże... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bright Opublikowano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2014 @Gabin A jeśli chodzi o porównanie ford vs subaru, to są to dwie firmy produkujące samochody osobowe, subaru jako marki premium nie uznaję, tak, jak i oczywiście forda, więc nie widzę niczego niestosownego w tym porówaniu, jeżeli chodzi tylko o jakość wyrobu. Napęd i silniki w tym przypadku nie ma ją zbyt wiele do rzeczy Nie wiem, po prostu porównanie marki Subaru do marki produkującej auta generalnie na miasto (to, że właściciele nie koniecznie stosują je tylko np. "na miasto" to już inna kwestia) Na mnie to działa tak jak na co poniektórych, gdy porównuje Porsche/Ferrari i tego typu aut do aut "zwykłych" Ale jeszcze udowodnię że (a propos porównania aut "niezwykłych") Subaru pokona Porsche... - jeszcze się zdziwią wszyscy, którzy się ze mną o to kłócili Tylko najpierw kupię to wymarzone STI Akurat ford miał w swojej ofercie auta, które do miejskich nie należały i jeśli chodzi o motorsport, to też ma się czym chwalić, np. Sierra cosworth, escort rs2000, czy focus rs. A jego obecna oferta, szczególnie na polskim rynku wygląda "żwawiej" niż subarowa, bo oprócz dwoch aut(xt i sti) osiągi reszty są mizerne. Poza tym imprezy, to tak, jak escorty, czy focusy były usportowionymi compactami. Żeby nie było, uwielbiam subaru i nie planuję się go pozbywać, a także nie bronię forda, ale prawda jest, jaka jest . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spawalniczy Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Osobiście mam bardzo dobre doświadczenia z Fordem. W 2003 roku kupiłem nowego Focusa z benzynowym silnikiem 1.6. Przejechałem nim około 230 kkm, potem sprzedałem mojemu teściowi - teraz Focus ma prawie 260 kkm. Przez ten czas samochód ani razu mnie nie zawiódł, nigdy nie stanąłem w trasie (no dobra - raz, ale z powodu prawie nowego akumulatora centry, który dostał wewnętrznej przerwy). Dwa razy na gwarancji wymieniałem pompę cieczy chłodzącej, bo lekko hałasowała - było to przy małym przebiegu - trzecia jeździ do dziś. Największą bolączką samochodu jest korozja atakująca dolną część drzwi. Poza tym, wymieniane były tylko typowo eksploatacyjne rzeczy. Do dzisiaj w samochodzie siedzi oryginalne sprzęgło i tylne hamulce (i działają). Ostatnio miałem okazję przejechać tym samochodem kilkanaście kilometrów i w dalszym ciągu wrażenie robi doskonałe zestrojenie jego zawieszenia i układu kierowniczego. Drugi ford jakiego znam i który jeździ bezawaryjnie, to pięcioletnie mondeo 2,2 diesel. To bardzo intensywnie użytkowany korpowóz - z typowym podejściem serwisowym ukierunkowanym na maksymalne oszczędności. Aktualnie Mondeo dobija do 280 kkm. Usterkowość na poziomie opisanego powyżej focusa. Wtryski i DPF oryginalne - do tej pory nie wymagały interwencji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barteq Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Osobiście mam bardzo dobre doświadczenia z Fordem. W 2003 roku kupiłem nowego Focusa z benzynowym silnikiem 1.6. Przejechałem nim około 230 kkm, potem sprzedałem mojemu teściowi - teraz Focus ma prawie 260 kkm. Przez ten czas samochód ani razu mnie nie zawiódł, nigdy nie stanąłem w trasie (no dobra - raz, ale z powodu prawie nowego akumulatora centry, który dostał wewnętrznej przerwy). Dwa razy na gwarancji wymieniałem pompę cieczy chłodzącej, bo lekko hałasowała - było to przy małym przebiegu - trzecia jeździ do dziś. Największą bolączką samochodu jest korozja atakująca dolną część drzwi. Poza tym, wymieniane były tylko typowo eksploatacyjne rzeczy. Do dzisiaj w samochodzie siedzi oryginalne sprzęgło i tylne hamulce (i działają). Ostatnio miałem okazję przejechać tym samochodem kilkanaście kilometrów i w dalszym ciągu wrażenie robi doskonałe zestrojenie jego zawieszenia i układu kierowniczego. Drugi ford jakiego znam i który jeździ bezawaryjnie, to pięcioletnie mondeo 2,2 diesel. To bardzo intensywnie użytkowany korpowóz - z typowym podejściem serwisowym ukierunkowanym na maksymalne oszczędności. Aktualnie Mondeo dobija do 280 kkm. Usterkowość na poziomie opisanego powyżej focusa. Wtryski i DPF oryginalne - do tej pory nie wymagały interwencji. no to tylko sie cieszyć... i dalej mieć szczęście w doborze kolejnego Forda... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bright Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 (edytowane) To fakt, bo poza tym, że mnie akurat nie lubiły, to jak już jeździły, to jeździło się nimi fajnie . Edytowane 24 Kwietnia 2014 przez Bright Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Jeździł już z was ktoś nowym QQ? Pytam,bo natchniony innym wątkiem uważam,że 1,6T za ok. 120 tys.(a tyle mógłby kosztować) ze wszystkimi możliwymi dodatkami(chociaż nie wiem na cholere szklany dach którego nie można otworzyć ) będzie bardzo ciekawą propozycją. Z testów wynika,że prowadzi się dużo lepiej niż poprzednik,a elektroniczna blokada 4x4 do 40km/h sprawdza się naprawdę nieźle. Piszę w kontekście konkurencji z Forkiem. A już za moment jego powiększony brat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Co to jest QQ ? Chodzi ci o Qashqai ? Nie jezdzilem ale wygląda super ale to chyba klasa kompakt wiec słabo z bagażnikiem. ..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Co to jest QQ ? Chodzi ci o Qashqai ? Nie jezdzilem ale wygląda super ale to chyba klasa kompakt wiec słabo z bagażnikiem. ..... QQ,takie określenie na Qashqaia panowało na forum Nissana kiedy przez moment tam sie udzielałem. Bagażnik chyba nawet większy niż w forku(bo te 500 to bajka ) Ja tylko w QQ siedziałem,wykończenie środka bardzo na poziomie.Jazd nie brałem,bo to co teraz oferują jest poniżej mojej godności osobistej W czerwcu miał już być dostępny 1,6T( nie pamiętam oznaczeń Nissana) z jakimiś ~170KM i tego to już spróbuję. Rozstaw osi 2646,czyli tak jak Forek mniej więcej. Co ciekawe,w standardzie Ledy nie tylko dzienne ale i mijania,co standardem jest dopiero od E klasy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 miał już być dostępny 1,6T( nie pamiętam oznaczeń Nissana) To chyba bedzie to co w Juke, a tam to ma 190-200 koni w zaleznosci od wersji i nawet ze skrzynią CVT nawet rozsądnie się zbiera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 A Nissan to przypadkiem nie ma coś wspólnego z Renault? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 miał już być dostępny 1,6T( nie pamiętam oznaczeń Nissana) To chyba bedzie to co w Juke, a tam to ma 190-200 koni w zaleznosci od wersji i nawet ze skrzynią CVT nawet rozsądnie się zbiera. No tak,ale juke sporo lżejszy.W QQ ma być tylko z manualem.Nie wiem czemu tak go wykastrowali w mocy,chociaż w Juke te 200KM to chyba tylko w Nismo. A Nissan to przypadkiem nie ma coś wspólnego z Renault? Ma w tym sensie,że Reno bierze napęd z Nissana do swoich SUVów.Rozwiązania w QQ są czysto japońskie,składane i chyba projektowane(buda)w UK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 chociaż w Juke te 200KM to chyba tylko w Nismo. Zgadza się, ale seria ma tylko 10 mniej. Przypomniało mi się jak zwą ten motor - to jest DIG-T Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się