Skocz do zawartości

Subaru vs reszta Świata


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

Śledząc oraz będąc uczestnikiem kilku wątków w których zazwyczaj odchodzi się od głównego tematu a kończy na porównywaniu plusów i minusów Subaru na tle konkurencji postanowiłem założyć ten wątek.

Można tu będzie dyskutować o tym czy Subaru rozwija się czy zwija,czy idzie w tzw. mainstreamem czy swoją drogą,czy sprzeniewierza się swoim ideałom sportowym korzeniom komercjalizując swoje auta czy jednak nadal się odróżnia od tłumu,no i rzecz jasna czy SADW nadal jest niedoścignionym wzorem dla samochodów nie-terenowych,czy jednak konkurencja mocno depcze po piętach?

I temat ostatnich miesięcy ,czy DIT to as w rękawie i możliwości kolejnych ciekawych modyfikacji czy niewypał?

Można się też zastanowić co będzie w przyszłości z STI,bo np. ja słyszałem że na warsztat pójdzie XV? A może z nienacka okaże się że to na bazie BRZ-eta powstanie nowe STI-chociaż niektórzy twierdzą że budowa tego auta uniemożliwia stworzenie 4X4,więc może nowe STI będzie tylnonapędowe? itd,itp...

Możemy się też zastanawiać w konkretnych przypadkach co jak nie Subaru?

 

A jeśli wątek się nie przyjmie to sobie umrze i bedziemy sobie dalej uprawiać OFFtopic. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Subaru rozwija się czy zwija,czy idzie w tzw. mainstreamem czy swoją drogą,czy sprzeniewierza się swoim ideałom

 

Ciekawy temat. Dyskusja - przepychanka w innych watkach choc niewatpliwie ciekawa byla momentami troche za bardzo na poziomie piaskownicy, w porywach jarmarku ;)

 

Nie ma chyba sensu analizowac "problemu" w skali mikro-europejskiej. Subaru to byla zawsze marka w pewnym sensie butikowa w skali swiatowej. Ma to swoje plusy i minusy, ale w skali makro Subaru ma sie relatywnie (bo ogolnie jest kryzysowo i swiat sie konczy ;) ) bardzo dobrze. W takiej sytuacji, jezeli jakies Euro-glaby wala legislacyjne klody pod nogi, Subaru zwyczajnie "odpuszcza" Europe - nie walczy z brukselskimi wiatrakami, bo nie musi. Fabryki i tak nie nadazaja z produkcja, a lepsza europejska sprzedaz i tak nie polepszylaby jakos istotnie sytuacji finansowej FHI (tak zeby np. bylo ich stac na lepsze R&D bez zewnetrznych partnerow).

 

Dla fanow marki smutne jest to, ze np. model WRX STI (aka Impreza) nie bedzie wiecej oferowany w UK, ale nie bedzie sprzedawany, bo sie najzwyczajniej nie sprzedaje (homeopatyczne ilosci nie uzasadniaja wydatkow na marketing, etc). Model dla brytyjczykow bardziej kultowy niz dla jakiejkolwiek innej europejskiej nacji, chocby ze wzgledu na rajdowe wyczyny szkota McRae, czy anglika Burns'a, ale co z tego jak "obiektywnie" lepsze (szybsze, wygodniejsze, lepiej wykonane, tansze w eksploatacji) jest jakies np. sporo tansze BMW. Bez pozytywnych historycznych konotacji i w dodatku (don't mention the War!) niemieckie ;) , ale takie jest prawo rynku.

 

Ale bez paniki, Subaru ma sie dobrze i przetrwa stawiajac na bezpieczenstwo (jak zawsze), niszowy marketing, poprawiajac jakosc i podnoszac ceny.

 

BARDZO polecam ten artykulik z magazynu Fortune: "Are Subarus the best cars money can buy?" http://management.fo...baru-best-cars/

 

Co ciekawe, autor sie nawet slowem nie zajakuje o rajdowej glorii lat 90-tych, czyli to co nas tak kreci przeszlo niemal totalnie bez echa na najwiekszym dla Subaru rynku zbytu.

 

komercjalizując swoje auta

 

Mocno licze na to, ze Subaru sprytnie wejdzie na chinski rynek. Jezeli wejdzie choc w polowie tak sprytnie jak w US, to przyszlosc i dalszy rozwoj naszej ulubionej marki sa pewne jak inwestycja w zloto u Hogiego ;)

Edytowane przez T8LEK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stach1111 ale BRZ STi, a WRX STi chyba nie będą miały nic ze sobą wspólnego? Mogą być na rynku różne STi i o napęd w WRX akurat bym się nie bał. Bo to już by był gwóźdź do trumny...

O widzisz,racja :coffee:

Subaru rozwija się czy zwija,czy idzie w tzw. mainstreamem czy swoją drogą,czy sprzeniewierza się swoim ideałom

 

Ciekawy temat. Dyskusja - przepychanka w innych watkach choc niewatpliwie ciekawa byla momentami troche za bardzo na poziomie piaskownicy, w porywach jarmarku ;)

 

Nie ma chyba sensu analizowac "problemu" w skali mikro-europejskiej. Subaru to byla zawsze marka w pewnym sensie butikowa w skali swiatowej. Ma to swoje plusy i minusy, ale w skali makro Subaru ma sie relatywnie (bo ogolnie jest kryzysowo i swiat sie konczy ;) ) bardzo dobrze. W takiej sytuacji, jezeli jakies Euro-glaby wala legislacyjne klody pod nogi, Subaru zwyczajnie "odpuszcza" Europe - nie walczy z brukselskimi wiatrakami, bo nie musi. Fabryki i tak nie nadazaja z produkcja, a lepsza europejska sprzedaz i tak nie polepszylaby jakos istotnie sytuacji finansowej FHI (tak zeby np. bylo ich stac na lepsze R&D bez zewnetrznych partnerow).

 

Ale bez paniki, Subaru ma sie dobrze i przetrwa stawiajac na bezpieczenstwo (jak zawsze), niszowy marketing, poprawiajac jakosc i podnoszac ceny.

 

BARDZO polecam ten artykulik z magazynu Fortune: "Are Subarus the best cars money can buy?" http://management.fo...baru-best-cars/

 

Co ciekawe, autor sie nawet slowem nie zajakuje o rajdowej glorii lat 90-tych, czyli to co nas tak kreci przeszlo niemal totalnie bez echa na najwiekszym dla Subaru rynku zbytu.

 

komercjalizując swoje auta

 

Mocno licze na to, ze Subaru sprytnie wejdzie na chinski rynek. Jezeli wejdzie choc w polowie tak sprytnie jak w US, to przyszlosc i dalszy rozwoj naszej ulubionej marki sa pewne jak inwestycja w zloto u Hogiego ;)

na pytanie zadane w tym artykule "Are Subarus the best cars money can buy?" odpowiedziałbym definitely yes.pod warunkiem że ustalimy jakieś kryteria i do nich dopasujemy czym jest owo "the best".Jeśli wartością tak naprawdę jest wyświechtane od parudziesięciu lat SAWD i większy lub mniejszy bulgot boxera-okazu wymierającego choć nie endemicznego to Subaru is the best.Jedyną uczciwą propozycją szczególnie w kategorii limuzyna klasy średniej będzie Audi A4.Tak właśnie myślałem ale z mojego punktu widzenia ciasnota w środku tego samochodu i dyskomfort pasażerów z tyłu nie jest bez znaczenia.Ktoś powie że to wożenie powietrza,no nie do końca bo w końcu im wyższa cyferka w Audi tym tego powietrza więcej więc jest to jakaś wartość.Nie wspomnę już o cenach Audi bo doliczając wszystkie dodatki oferowane w topowych Subach wychodzi kosmos a uzyskując podobną ilość powietrza w kabinie przesiadamy się do A5 lub 6 i wtedy robi się naprawdę wesoło.

Nie chcę teraz zanudzać porównywaniem z innymi firmami,choć mógłbym ;) ale głównie chodzi mi o to że jeśli przyjmiemy napęd i silniki Subaru(w tym bardzo udany moim zdaniem D) to na polu bitwy prawie nic nie zostanie.A środek? Powiem szczerze moja pierwsza jazda próbna Legacem odbyła się ponad 2 lata temu z moimi dwiema Paniami (wersją z jasną skórką ;) )i obie były zachwycone :D .Mnie to wystarczyło a i sam wewnątrz czuję się świetnie.Może już taki jestem że się utożsamiam z niektórymi rzeczami,może właśnie o to chodzi w marketingu? nie wiem i mnie to nie obchodzi.A że w Cklasie czy 3-ce czy A4 jest w środku bogaciej? Trudno.Ja mam za to taniej :P Racjonalizacja Rulez ;)

Ale przynudziłem :facepalm:

Aha i jeszcze jedno.

Odnośnie AWD.Nie wiem czy to jest sugestia ,być może, i nie zadawałbym tego pytania gdybym nie usłyszał od mojego znajomego jeżdżącego nie subaru:"słuchaj,czy ty też tak masz, że jak bardzo szybko wchodzisz w długi zakręt to w lewo mogę szybciej a w prawo mam stracha i czuję że mnie wyrzuca?" Kurcze ja miałem dokładnie to samo uczucie jadąc szybko hondą po autostradzie,ale pomyślałem,że moje złe doświadczenie kiedy wiele lat temu za szybko jadąc w prawy zakręt znalazłem się(z całą rodziną-o zgrozo) na przeciwnym pasie jest właśnie tego powodem a ja mam fobie prawego zakrętu. No ale skoro ktoś inny mi o tym mówi to może coś wtym jednak jest że w innych samochodach układ silnik-napęd nie stanowi symetrii a któraś ze stron jest poprostu przeciążona?

Nie wiem ,może to siła autosugestii(nomen-omen) ale w Subaru jeszcze tak nie miałem.

Ciekawe co o tym sądzicie,i już mniej ciekawe co o mnie :P:question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
Dla fanow marki smutne jest to, ze np. model WRX STI (aka Impreza) nie bedzie wiecej oferowany w UK, ale nie bedzie sprzedawany, bo sie najzwyczajniej nie sprzedaje (homeopatyczne ilosci nie uzasadniaja wydatkow na marketing, etc).

Przyznam, że nie wiedziałem o tym. Nam nawet nie przyszło na myśl, aby zaprzestać sprzedaży STI. Oczywiście, u nas też jest sprzedawany w ilościach właśnie homeopatycznych. Ale przecież nie oznacza to ( w moim przekonaniu !) , że należy zrezygnować !

Nie musimy wydawać pieniędzy na klasyczny marketing STI - auto jest tak dobrze znane, że ewentualni nabywcy i tak trafiają po własciwy adres. A spotkania z nimi, chocby podczas Zlotu, bardziej niż rekompensują ew. drobne komplikacje logistyczne :)

Myślę ( ale to znowy tylko moja opinia !), że jeżeli coś robi się z pasją, to nie powinno się kierować wyłącznie czystą ekonomią; nawet w biznesie powinno się sobie samemu pozostawić też trochę marginesu na fantazję :)

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno licze na to, ze Subaru sprytnie wejdzie na chinski rynek. Jezeli wejdzie choc w polowie tak sprytnie jak w US, to przyszlosc i dalszy rozwoj naszej ulubionej marki sa pewne jak inwestycja w zloto u Hogiego

Mocno marketingowo jest już tam zaangażowane - w zeszłym widziałem dużo outdoorowej reklamy, szczególnie Forestera, sporo otwiera się salonów. Zaskakujące, bo jednak to drogie auta na ich rynku, a z opinii lokalesów odniosłem wrażenie, że bardziej prestiżowo odbierana jest skoda ;) Coż, dla nich octavia to egzotyka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchaj,czy ty też tak masz, że jak bardzo szybko wchodzisz w długi zakręt to w lewo mogę szybciej a w prawo mam stracha i czuję że mnie wyrzuca?

Jest coś w tym. polecam spróbować np. na rowerze.

Myślę też, że z tego powodu wszelkie wyścigi po owalnym torze biegną właśnie w lewo.

Edytowane przez Giechu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchaj,czy ty też tak masz, że jak bardzo szybko wchodzisz w długi zakręt to w lewo mogę szybciej a w prawo mam stracha i czuję że mnie wyrzuca?

Jest coś w tym. polecam spróbować np. na rowerze.

Myślę też, że z tego powodu wszelkie wyścigi po owalnym torze biegną właśnie w lewo.

ha ,no to robi się ciekawie :)

no chyba że ze mnie łacha drzesz? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dlaczego w żużlu jeździ się w lewo? Czy w lekkoatletyce biegnie się w lewo? Panczeniści też ścigają się w lewo.

Dlatego, że większość jest prawo-ręczna/nożna. Panczeniści przekładankę lepiej wykonują prawą nogą (sprawniejszą), natomiast w biegach noga zewnętrzna pokonuje większy dystans (u prawonożnych jest mocniejsza).

 

W samochodzie może to mieć związek z rozkładem masy, kierowca na lewym, skręt w lewo, mniejszy moment siły.

Edytowane przez subleo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyną uczciwą propozycją szczególnie w kategorii limuzyna klasy średniej będzie Audi A4.

 

w tej chcwili nie do konca , bo A4/A4 allroad jako quattro jest dostepny tylko od najmocniejszego 2.0 TDI 177 KM ktory winduje cene przyzwoicie wyposazonego auta pod 200K.Jedyna konkurencja dla Legacy i to tez nie 2.0D tylko 2.5i bedzie A4 1.8 TFSI.Bo przy cenie prawie 170K za Legacy z motorem ktory jest juz jakims nieporozumieniem , bedziemy mieli fajne A4 ktore dynamika bedzie nie do porownania.

Przyznam, że nie wiedziałem o tym. Nam nawet nie przyszło na myśl, aby zaprzestać sprzedaży STI. Oczywiście, u nas też jest sprzedawany w ilościach właśnie homeopatycznych. Ale przecież nie oznacza to ( w moim przekonaniu !) , że należy zrezygnować ! Nie musimy wydawać pieniędzy na klasyczny marketing STI - auto jest tak dobrze znane, że ewentualni nabywcy i tak trafiają po własciwy adres. A spotkania z nimi, chocby podczas Zlotu, bardziej niż rekompensują ew. drobne komplikacje logistyczne Myślę ( ale to znowy tylko moja opinia !), że jeżeli coś robi się z pasją, to nie powinno się kierować wyłącznie czystą ekonomią; nawet w biznesie powinno się sobie samemu pozostawić też trochę marginesu na fantazję
bardzo zacne podejscie !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to ma jakiś związek z błednikiem? czy już wymyślam? taki offtop

 

Z błędnikiem to raczej nie,bo on jest tak samo z lewej jak i z prawej.Tak na marginesie to ja mam beznadziejnie słaby i kiedy jade jako pasażer samochodem bujającym to zaraz bym rzygał.Raz z wesela zabrało nas taxi merc stara S-ka i musieliśmy pare razy stawać :blink:

 

No ale żeby nie było że to taki offtopic się zrobił,to jeśli przyjmiemy że skoro w większości jesteśmy praworęczni i to właśnie dlatego wolimy skręcać w lewo niż w prawo to jak dojdzie jeszcze do tego niesymetryczny układ silnikowo-napędowy to sprawa mocno się komplikuje.A z SAWD przynajmniej nasz samochód jest neutralny . Swoją drogą piszemy wiele porównań odnośnie napędów,ale czy np. takie Audi może pochwalić się symetrią swojej budy z silnikiem? :hmm:

 

Jedyną uczciwą propozycją szczególnie w kategorii limuzyna klasy średniej będzie Audi A4.

 

w tej chcwili nie do konca , bo A4/A4 allroad jako quattro jest dostepny tylko od najmocniejszego 2.0 TDI 177 KM ktory winduje cene przyzwoicie wyposazonego auta pod 200K.Jedyna konkurencja dla Legacy i to tez nie 2.0D tylko 2.5i bedzie A4 1.8 TFSI.Bo przy cenie prawie 170K za Legacy z motorem ktory jest juz jakims nieporozumieniem , bedziemy mieli fajne A4 ktore dynamika bedzie nie do porownania.

i to może być ciekawe,a wtedy w ramach racjonalizacji wyboru Audi powiem że pojemniejsza kabina to tylko wożenie powietrza :mrgreen:

 

Myślę ( ale to znowy tylko moja opinia !), że jeżeli coś robi się z pasją, to nie powinno się kierować wyłącznie czystą ekonomią; nawet w biznesie powinno się sobie samemu pozostawić też trochę marginesu na fantazję :)

 

Pozdrowienia

:clapping::respect:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę obok tematu ale z racji opcji zawodowej codziennie sprawdzam jak sobie radzi FHI na giełdzie co w bardziej rozwiniętych krajach jest jedyną rzeczą o której myślą szefowie wiedząc, że ich stołki zależą od (nie)zadowolenia udziałowców. Myślę, że wykres nie wymaga komentarza (trzeba kliknąć 1Y aby zobaczyć wzrost w skali roku) :)

 

http://www.bloomberg.com/quote/7270:JP

Edytowane przez Ingolstad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę obok tematu ale z racji opcji zawodowej codziennie sprawdzam jak sobie radzi FHI na giełdzie co w bardziej rozwiniętych krajach jest jedyną rzeczą o której myślą szefowie wiedząc, że ich stołki zależą od (nie)zadowolenia udziałowców. Myślę, że wykres nie wymaga komentarza (trzeba kliknąć 1Y aby zobaczyć wzrost w skali roku) :)

 

http://www.bloomberg.com/quote/7270:JP

 

znaczy sie jest dobrze czy żle? :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę ( ale to znowy tylko moja opinia !), że jeżeli coś robi się z pasją, to nie powinno się kierować wyłącznie czystą ekonomią; nawet w biznesie powinno się sobie samemu pozostawić też trochę marginesu na fantazję

 

To jest bardzo fajne i "ludzkie" podejscie! Zaleta bycia mniejsza, niezalezna i przez to elastyczna "nie-korporacyjna" firma. Subaru (UK) Limited jest czescia wiekszego holdingu IM Group (nieruchomosci, finanse, importer Subaru Ireland & Nordic, Daihatsu, Isuzu i ostatnio chinskiego Great Wall) i pewnie dlatego taka a nie inna bezduszna decyzja wynikajaca stricte z kalkulatora.

 

bardziej prestiżowo odbierana jest skoda

 

Faktycznie, podobno Skoda uchodzi w Chinach za marke prestizowa :D No coz, co kraj to obyczaj i jaki kraj, taki prestiz; czyli kazdy ma taki prestiz, na jaki sobie zasluzyl ;)

 

Jest coś w tym...

 

...ze to forum ma talent do tworzenia organicznego OFF TOPa, w kilka wpisow od Subaru do skrecania hulajnoga i sil odsrodkowych B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę obok tematu ale z racji opcji zawodowej codziennie sprawdzam jak sobie radzi FHI na giełdzie co w bardziej rozwiniętych krajach jest jedyną rzeczą o której myślą szefowie wiedząc, że ich stołki zależą od (nie)zadowolenia udziałowców. Myślę, że wykres nie wymaga komentarza (trzeba kliknąć 1Y aby zobaczyć wzrost w skali roku) :)

 

http://www.bloomberg.com/quote/7270:JP

 

znaczy sie jest dobrze czy żle? :cry:

 

znaczy sie: rewelacyjnie! (pamietajmy, ze tam im sie nie tak dawno solidnie ziemia zatrzesla)

 

No to trochę w tym samym temacie, Mitsubishi ma kłopoty. I nawet nie chodzi o ten jednorazowy spadek, choć to też dotkliwe, ale bardziej o to: "The carmaker (...) also received a warning from the government about the way it has handled the issue."

 

Ale ta rzadowa reprymenda tez dotyczy tego konkretnego, jednorazowego przypadku. Takie "niu, niu, niu" to raczej splywa po firmie jak woda po kaczce, recall jest zdecydowanie wiekszym wrzodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...