Skocz do zawartości

Robert Kubica w rajdach


carfit

Rekomendowane odpowiedzi

Nie będę oryginalny jeśli powiem WIELKI SZACUN DLA ROBERTA I MAĆKA :bowdown: :bowdown: :bowdown:

 

A poza tym będzie w tym sezonie parę rajdów, które Robert pojedzie po raz drugi, więc nie będzie musiał się ich "uczyć" i wtedy drżyjcie rywale. :)

 

A niedługo czekają nas kolejne emocje w Szwecji (też nauka ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cezary Gutowski pisze na FB:

 

 

'Udało mi się złapać RK, który jest w drodze do Monte Carlo. Oto, co wydarzyło się na OS9:

"Wjechaliśmy na bardzo śliski asfalt, który zresztą mieliśmy zaznaczony w opisie, więc wiedziałem o tym. Mimo to okazało się że wjechałem trochę za szybko. Źle oceniłem przyczepność tego asfaltu. Wszystko wyszło by dobrze, gdyby nie błoto, które zostało naniesione na jezdnię przez samochody jadące wcześniej. Wjechałem w zakręt, przód auta wyjechał i uderzyliśmy w mostek..."

"Gdybyśmy dojechali do mety to byłoby sto procent pozytywów, a tak to jest ich teraz mało, ale tak naprawdę razem z Maćkiem jechaliśmy dobry rajd. Ja cały czas myślałem o tym, żeby dojechać do Monako. Nie ryzykowałem, bo zależało mi na tym, żeby przejechać wszystkie OS-y. To się nie udało. Szkoda że tak to się skończyło."

Cała rozmowa będzie w jutrzejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego"'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w Szwecji dosyć łatwo jest skończyć jadąc na limicie. Bandy śnieżne pomagają na wielu zakrętach, ale potrafią wciągnąć i uwięzić na kilka minut. Inna sprawa, to większość "szwedzkich" debiutantów musi trochę czasu poświęcić na zaufanie przyczepności na długim kolcu, szczególnie przy hamowaniu.

Wiadomo coś o testach Roberta przed Szwecją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.youtube.com/watch?v=ByZTiYijnRQ

 

Dzwon Roberta z zewnatrz . Co pech to pech ... Sytuacja zdarzyła się przy 20-30 km/h

Edytowane przez Bobej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj pod koniec onboard z tego

 

https://www.facebook...&type=2

 

Przedziwnie to wygląda ze środka.Jakby wogóle nie było przyczepności , czyli lodowisko.

 

Dobrze,że ta barierka wytrzymała.Inaczej było by twarde lądowanie w strumyku z wysokości chyba ze 4 m. Nic przyjemnego.

Edytowane przez Jacky X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubica powiedział, że szpieg nie zauważył lodu na odcinku.

 

Jakoś nie jestem zaskoczony...

Chyba nie...

""Wjechaliśmy na bardzo śliski asfalt, który zresztą mieliśmy zaznaczony w opisie, więc wiedziałem o tym. Mimo to okazało się że wjechałem trochę za szybko. Źle oceniłem przyczepność tego asfaltu. Wszystko wyszło by dobrze, gdyby nie błoto, które zostało naniesione na jezdnię przez samochody jadące wcześniej. Wjechałem w zakręt, przód auta wyjechał i uderzyliśmy w mostek..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pech. Prędkość minimalna.

Musiało być masakryczne lodowisko.

Raz po takim jechałem, jeszcze "maluchem" :D Nie chciał mi pod górkę wjechać. Jak wysiadłem to nie mogłem na drodze ustać tak było ślisko.

Wielka szkoda, ale i tak Robert pokazał że muszą się go bać, a nam kibicom dał tyle emocji i radości w te dwa dni że szok.

Już się nie mogę doczekać Szwecji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...