co lepiej zamontować ? czujniki parkowania czy kamerę podłączoną do nawigacji

[Henryk82]

Witam

 

W szukajce nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie , dlatego postanowiłem się zwrócić z tym pytaniem do użytkowników posiadających owe rozwiązania.

Zatem które rozwiązanie jest lepsze ? kamerka + ekran od nawigacji czy jednak montaż czujników na stałe?.

Nawigację zawsze mam przy sobie bo to telefon z GPSem tylko czy będzie mi się chciało to ustrojstwo montować na szybę, tego nawet nie wiedzą szamani w Ameryce Pn.

Ale teraz na poważnie proszę o podanie plusów i minusów danego systemu , bo nie ukrywam że mam już dosyć walki na parkingu przy parkowaniu tyłem .

Najważniejsze kryterium to budżet do 300 zł i prostota w montażu we własnym zakresie.

[KamilP]

Ja mam czujniki parkowania - jedyny mankament to ewentualny brod zbierajacy sie na owych czujniach - efekt taki, ze piszczy na wstecznym non-stop. Trzeba wyjsc na zewnatrz i przczyscic. Kamera w samochodzie osobowym to moim zdaniem lekki przerost formy nad trescia..

[KACPERO_1]

kamera jest dokładniejsza, zawsze widzisz za sobą - tylko radio musi być włączone (można założyć przód i tył, Alpine czy Kenwood)

czujniki sa wygodniejsze w użyciu, zawsze gotowe to użycia

 

zależy jak utrudniona jest widoczność w aucie

[Artur]

W służbowej Alfie mam czujniki, jak dla mnie trochę zbyt czułe Ale mam wyświetlacz na ekranie głównym z wizualizacją (nie mam kamery), wg mnie gadżet zbędny, w Forku 5 lat nie miałem i nie było problemu...

 

Serio masz problemy z parkowaniem Legacem....?? :shock:

[eddie_gt4]

napisze z wlasnego doswiadczenia... w B9 jest kamerka cofania, w suemie fajna rzecz, ale jest kilka "ale":

- kamerka umiejscowiona jest dosc nierortunnie, bywa czysta tylko jak jest sucho, tj. rzadko

- w sloneczny dzien na monitorze prawie nic nie widac, pomaga tylko ustawienie podswietlenia zegarow na max'a (ale denerwuje mnie, ze potem znowu musze zmniejszac intensywnosc podswietlenia - szkoda, ze nie ma opcji automat. zwiekszenia podsiwtlenia monitora podczas jazdy do tylu)

[dzioba]

ja wole kamere bo mozna dojechac bardzo precyzyjnie i w nocy na trasie mozna uniknac oslepiania przez lustarka (na dalekich trasach to ma spore znaczenie)

Ponad to mozna precyzyjnie podpiac przyczepe bez zadnego wysilku, cofanie z niska przyczepa ktorej nie widac w lusterku jest znacznie latwiejsze. Co dobrudzenia sa metody. Najlepiej zaistalowac kamere pod lotka/ i odwrócić spryskiwacz (sam mam nad rablica ale widziałem takie rozwiazanie)

[Henryk82]

 

Serio masz problemy z parkowaniem Legacem....?? :shock:

wstyd się przyznać ale niestety tak :???: nie wiem czy to wina tego ze sedan bo niestety nie maiłem okazji jeździć innymi autami typu kombi lub hatchback , jedno wiem że nie mam problemu jak jeżdżę pickupem firmowym

 

Dlatego poważnie się zastanawiam nad montażem czegokolwiek co by ułatwiło parkowanie szczególnie w nocy gdy widoczność jest ograniczona.

Nie chodzi mi o pomoc typu takiego ze nie potrafię parkować jadąc łukiem, ale o to że nie widzę ostatniej fazy parkowania gdy klapa bagażnika zasłania mi przód innego auta i nie potrafię wtedy określić ile mi miejsca zostało jeszcze i po zaparkowaniu jak idę zobaczyć to widzę że jeszcze mam co najmniej 60 cm luzu zazwyczaj a te 60 cm luzu na naszych ciasnych parkingach w centrach handlowych to jest nieraz być albo nie być dla przedniego zderzaka który wystaje wtedy sporo z koperty i już jest trochę przerysowany przez inne auta.

Dlatego zwracam się z pytaniem co by było dla mojego zastosowania lepsze ?

Kamerka zamontowana po środku przy tablicy lub 2 czujniki ewentualnie 3 co by zachodziły na siebie fale tak aby nie było martwego punktu i widziały słupki.

[piter]

a ja miałem w poprzednim aucie taki bajer ... i działa ;-) (nic nie trzeba włączać, zasilać) (do kombi - super gadżet )

[KamilP]

to moze asystent parkowania?? :grin:

 

Sorawka, nie moglem sie powstrzymac

Edytowane 3 Grudnia 2012 przez KamilP

[Henryk82]

Jak mi sprzedasz coś takiego w podanym przeze mnie budżecie 300 zł i będzie działać to biorę w ciemno

Ale i tak nie jest źle z tym żartowaniem bo spodziewałem się tekstów typu:

przesiądź się na tramwaj albo kup se rower :-P

 

chyba jednak rozważę opcję kamery z opcją doświetlania w nocy takiej montowanej w tablicy

 

ja wole kamere bo mozna dojechac bardzo precyzyjnie i w nocy na trasie mozna uniknac oslepiania przez lustarka (na dalekich trasach to ma spore znaczenie)

Ponad to mozna precyzyjnie podpiac przyczepe bez zadnego wysilku, cofanie z niska przyczepa ktorej nie widac w lusterku jest znacznie latwiejsze. Co dobrudzenia sa metody. Najlepiej zaistalowac kamere pod lotka/ i odwrócić spryskiwacz (sam mam nad rablica ale widziałem takie rozwiazanie)

Dzioba byś powiedział mi czy to miejsce u ciebie się spisuje dobrze tzn. jak często musisz ta kamerkę czyścić ?

[KamilP]

a nie ma kamerki z wycieraczka?? )))

a tak na serio - ogarniesz to w budzecie 300pln?

[KACPERO_1]

nie, nie zmieścisz się

 

 

dobra kamera to ok 500-700 zł

 

a czujniki Valeo 300zł brutto

[KamilP]

tez sie zastanawialem jak ipsx82 zmiesci sie w przedziale 300pln..? :shock:

[Henryk82]

bez problemu i jeszcze mi kasy zostanie na kratę browca, 9 grudnia lecę na targi samochodowe automechanika 2012 w shanghai to na nich na pewno będą takie pierdoły i tam kupie

A myślicie ze Valeo produkuje te czujniki w Francji ??? Cała elektronika użytkowa jest robiona w Chinach tylko logo jest rożne naklejane w zależności co sobie importer zażyczy.

I nie proście mnie bym Chinkę wam przywoził :-P

[paul_78]

U mnie funkcję wyżej wymienionych spełnia HAK.

[KamilP]

U mnie funkcję wyżej wymienionych spełnia HAK.

 

szczegolnie jak koperta dojezdzasz do innego auta..

[spawalniczy]

Zatem które rozwiązanie jest lepsze ? kamerka + ekran od nawigacji czy jednak montaż czujników na stałe?.

 

Nigdy nie czułem potrzeby korzystania z takich wynalazków, ale ostatnio tak się złożyło, że na przemian użytkuję samochód z kamerą i czujnikami. W OKB mam fabryczną kamerę i muszę powiedzieć, że to rozwiązanie daje radę, zwłaszcza, jak chce się dojechać do przeszkody na przysłowiową żyletkę, to można dojechać naprawdę precyzyjnie. Wadą jest słaba widoczność w słoneczny dzień (zwłaszcza przy otwartym dachu). W nocy działa naprawdę dobrze. Nawet w czasie deszczu, kiedy soczewka jest brudna widać co trzeba - oczywiście mniej ostro, ale widać. Żona ma w samochodzie klasyczne czujniki i osobiście mnie to rozwiązanie irytuje. A konkretnie dwie rzeczy. Po pierwsze hałas jaki generuje - już w momencie włączenia wstecznego piszczy kontrolnie, żeby kierowca wiedział, że wrzucił bieg. Potem w miarę zbliżania się do przeszkody wrzeszczy z coraz większą częstotliwością, aby pod koniec przełączyć się na sygnał ciągły. Po drugie, nie jest precyzyjne - w momencie włączenia sygnału ciągłego do przeszkody zostaje jeszcze około 40 cm. A najgorsze jest to, że człowiek się przyzwyczaja do czujników i w momencie, kiedy zmieniasz samochód jedziesz do tyłu i czekasz zrelaksowany, kiedy zapiszczy. Już kilka razy złapałem się na tym. Podsumowując - wolę kamerę.

[KamilP]

Po drugie, nie jest precyzyjne - w momencie włączenia sygnału ciągłego do przeszkody zostaje jeszcze około 40 cm

 

u mnie wyswietla odleglosc z dokladnoscia do 10cm (wyswietla na wyswietlaczu odleglosc zaczynajac od 1m)

Edytowane 3 Grudnia 2012 przez KamilP

[jarilitmanen]

Czy korzystał ktoś z Was czujników firmy EMG?

http://www.emg-poland.pl/czujniki-parkowania

[szuwi]

ja mam czujniki ORAZ kamerkę... Żona i tak dała radę puknąć przy cofaniu...

[maniooo]

To jeszcze ciekawostkę dopiszę: są dostępne na rynku takie śmieszne soczewki ("soczewka szerokokątna na tylną szybę") które lepi się za pomocą wody na tył. Oczywiście nie jest to tak fantastyczne rozwiązanie jak wspomniane powyżej, ale jak czytam opinie ludzi na różnych forach, to pozwala nieźle wyłapać zarówno dystans do pojazdu z tyłu, jak i psa/dziecko bawiące się za autem czy słupek, którego w lusterku nie widać. Tanie toto, a ponoć całkiem funkcjonalne, no i zwiększa bezpieczeństwo, bo jednak widać więcej. A i tak zdarza się:

 

ja mam czujniki ORAZ kamerkę... Żona i tak dała radę puknąć przy cofaniu...

[snoopix]

ja mam czujniki ORAZ kamerkę... Żona i tak dała radę puknąć przy cofaniu...

Jasne, żona

A poważnie to ja też rozważam czujniki do imprezy kombi bo pod blokiem czasem są miejsca z 30 cm zapasu.

[doman]

Ja mam w blobie kamerkę podłączoną pod radio 2 din. Cena kamerki to 40zł na ebay. I parkowanie stało się przyjemnością