Skocz do zawartości

shell v-power 95 kontra shell fuelsave 95


Lukasz123

Rekomendowane odpowiedzi

v-power 95 nie daje dodatkowego "kopa", bo i nie ma z czego. to jest zwykłe paliwo 95, tylko z dodatkami czyszczącymi silnik i taki jest (przynajmniej marketingowo) cel jego tankowania. jak go przez jakiś czas tankowałem, to spalanie było nieco większe niż na zwykłej 95 z BP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

v-power 95 nie daje dodatkowego "kopa", bo i nie ma z czego. to jest zwykłe paliwo 95, tylko z dodatkami czyszczącymi silnik i taki jest (przynajmniej marketingowo) cel jego tankowania. jak go przez jakiś czas tankowałem, to spalanie było nieco większe niż na zwykłej 95 z BP

 

Dokładnie, ja mam spalanie o ponad 0,5 litra na 100/km większe, a tankując to paliwo miałem nadzieję że spalanie będzie mniejsze niż fuelsave 95.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

v-power 95 nie daje dodatkowego "kopa", bo i nie ma z czego. to jest zwykłe paliwo 95, tylko z dodatkami czyszczącymi silnik i taki jest (przynajmniej marketingowo) cel jego tankowania. jak go przez jakiś czas tankowałem, to spalanie było nieco większe niż na zwykłej 95 z BP

 

Dokładnie, ja mam spalanie o ponad 0,5 litra na 100/km większe, a tankując to paliwo miałem nadzieję że spalanie będzie mniejsze niż fuelsave 95.

 

możesz mieć jedynie nadzieję na przeczyszczenie silnika, jeśli wierzyć reklamom shella ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

v-power 95 nie daje dodatkowego "kopa", bo i nie ma z czego. to jest zwykłe paliwo 95, tylko z dodatkami czyszczącymi silnik i taki jest (przynajmniej marketingowo) cel jego tankowania. jak go przez jakiś czas tankowałem, to spalanie było nieco większe niż na zwykłej 95 z BP

 

Na własne oczy widziałem jak dodatek czyści elementy z nagaru - tyle że był to 100% ekstrakt z rozlewni paliw, a nie kapka dodawana do paliwa ;)

 

Mnie najbardziej bawi magia marki - bo na paliwie z zielonej stacji jeździ tak, a na tym z żółtej tak, a tam bym w ogóle nie kupił... Na większości stacji w Polsce jest po prostu paliwo z płockiego koncernu, które zostało ubrane w odpowiedni marketing poszczególnych firm...

 

Shellowwym nalewaczom na V-Power 95 i jedyną różnicą od zwykłej 95 jest różnica w rachunku.

 

Jest jeszcze jedna różnica. Pomogłeś panu zrealizować jakiś fragment planu sprzedażowego paliw premium ;)

 

Wiem przecie, się wtrąciłem dla żartu raczej. Racing jest jedynym paliwem importowanym, więc najmniej mu grożą nasze koktaile

 

Nie do końca tak jest. Przy granicy z Niemcami oraz ze Słowacją importowane bywają też zwykłe paliwa - kwestia lokalizacji baz logistycznych i opłacalności transportu.

 

Ale ogólnie importowane są tylko dodatki do paliw, które są mieszane z paliwami w polskich rozlewniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej bawi magia marki - bo na paliwie z zielonej stacji jeździ tak, a na tym z żółtej tak, a tam bym w ogóle nie kupił... Na większości stacji w Polsce jest po prostu paliwo z płockiego koncernu, które zostało ubrane w odpowiedni marketing poszczególnych firm...

 

Tak, tylko na niektórych stacjach są zbiorniki pamiętające czasy CPNu z toną mułu na dole, który lubi się fajnie rozprzestrzenić w momencie zalewania ich z cysterny. Generalnie zgoda, że nie ma się co sugerować kolorem budek na stacjach ale już ich historią (zwłaszcza w miejscach w okolicy których mieszka się od lat) jak najbardziej tak ;-)

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej bawi magia marki - bo na paliwie z zielonej stacji jeździ tak, a na tym z żółtej tak, a tam bym w ogóle nie kupił... Na większości stacji w Polsce jest po prostu paliwo z płockiego koncernu, które zostało ubrane w odpowiedni marketing poszczególnych firm...

 

Tak, tylko na niektórych stacjach są zbiorniki pamiętające czasy CPNu z toną mułu na dole, który lubi się fajnie rozprzestrzenić w momencie zalewania ich z cysterny. Generalnie zgoda, że nie ma się co sugerować kolorem budek na stacjach ale już ich historią (zwłaszcza w miejscach w okolicy których mieszka się od lat) jak najbardziej tak ;-)

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

To niestety cała prawda o naszych stacjach. Co gorsza nie można w 100% polegać na wyglądzie obiektu, bo pod nową fasadą mogą kryć się zapuszczone zbiorniki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

v-power 95 nie daje dodatkowego "kopa", bo i nie ma z czego. to jest zwykłe paliwo 95, tylko z dodatkami czyszczącymi silnik i taki jest (przynajmniej marketingowo) cel jego tankowania. jak go przez jakiś czas tankowałem, to spalanie było nieco większe niż na zwykłej 95 z BP

 

Dokładnie, ja mam spalanie o ponad 0,5 litra na 100/km większe, a tankując to paliwo miałem nadzieję że spalanie będzie mniejsze niż fuelsave 95.

 

możesz mieć jedynie nadzieję na przeczyszczenie silnika, jeśli wierzyć reklamom shella ;)

 

Starsze forestery z wolnossącym silnikiem przejeżdżają tu po 250 kkm i więcej i nie sądze żeby były zalewane v-power, więc myślę że nie ma sensu tankować "lepszego" paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, ja mam spalanie o ponad 0,5 litra na 100/km większe, a tankując to paliwo miałem nadzieję że spalanie będzie mniejsze niż fuelsave 95.

 

jak wy odnotowujecie (poprawnie) różnice w spalaniu rządu 0,5 l/100 ?! :shock:

przecież to niemożliwe w innych warunkach niż laboratoryjne...

Edytowane przez Kubeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, ja mam spalanie o ponad 0,5 litra na 100/km większe, a tankując to paliwo miałem nadzieję że spalanie będzie mniejsze niż fuelsave 95.

 

jak wy odnotowujecie (poprawnie) różnice w spalaniu rządu 0,5 l/100 ?! :shock:

przecież to niemożliwe w innych warunkach niż laboratoryjne...

No cóż autosugestia czyni cuda. Wydaje mi się, że najlepiej tankować paliwo desygnowane do danego silnika a co jakiś czas wydać 20-50 PLN na jakąś płukankę do układu paliwowego wtedy wiem co mam (mniej więcej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, ja mam spalanie o ponad 0,5 litra na 100/km większe, a tankując to paliwo miałem nadzieję że spalanie będzie mniejsze niż fuelsave 95.

 

jak wy odnotowujecie (poprawnie) różnice w spalaniu rządu 0,5 l/100 ?! :shock:

przecież to niemożliwe w innych warunkach niż laboratoryjne...

 

czemu niemożliwe? zależy od parametrów użytkownika. ja przelatuję tydzień w tydzień tą samą trasę z domu do pracy i zużywam na to pełny bak, więc jak sobie zatankuję 2-3 razy z rzędu inne paliwo, od razu mogę policzyć miarodajnie różnicę w spalaniu. tak samo widzę np. różnice w większym spalaniu w okresie zimowym

 

 

Starsze forestery z wolnossącym silnikiem przejeżdżają tu po 250 kkm i więcej i nie sądze żeby były zalewane v-power, więc myślę że nie ma sensu tankować "lepszego" paliwa.

 

mi akurat poradzili w serwisie przepalić 2-3 baki v-powera po czyszczeniu przepustnicy, żeby zlikwidować znany powszechnie efekt zamulania między 2-3 tys. obrotów. wielki koszt to nie jest, a że stację z shellem mam po drodze, to rady posłuchałem ;) czy miało to jakiekolwiek znaczenie, oczywiście nie da się powiedzieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu niemożliwe? zależy od parametrów użytkownika. ja przelatuję tydzień w tydzień tą samą trasę z domu do pracy i zużywam na to pełny bak, więc jak sobie zatankuję 2-3 razy z rzędu inne paliwo, od razu mogę policzyć miarodajnie różnicę w spalaniu. tak samo widzę np. różnice w większym spalaniu w okresie zimowym

 

z dokładnością do 0,5l/100 km? no proszę Cię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu niemożliwe? zależy od parametrów użytkownika. ja przelatuję tydzień w tydzień tą samą trasę z domu do pracy i zużywam na to pełny bak, więc jak sobie zatankuję 2-3 razy z rzędu inne paliwo, od razu mogę policzyć miarodajnie różnicę w spalaniu. tak samo widzę np. różnice w większym spalaniu w okresie zimowym

 

z dokładnością do 0,5l/100 km? no proszę Cię...

 

ale co w tym dziwnego? jadę x razy tą samą trasę, liczę sobie spalanie przy tankowaniu i wychodzi mi 8,5l, potem jadę kilkakrotnie to samo na v-power i wychodzi 9,0l, wracam na BP i znowu mam 8,5l, także nie ma w tym żadnego przypadku. po prostu jeżdżę w specyficznych warunkach i tyle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co w tym dziwnego? jadę x razy tą samą trasę, liczę sobie spalanie przy tankowaniu i wychodzi mi 8,5l, potem jadę kilkakrotnie to samo na v-power i wychodzi 9,0l, wracam na BP i znowu mam 8,5l, także nie ma w tym żadnego przypadku. po prostu jeżdżę w specyficznych warunkach i tyle ;)

 

dziwnego nic :)

po prostu biorąc pod uwagę ilość zmiennych wpływających na dokładność pomiaru (warunki atmosferyczne, dokładność dystrybutorów, sposób jazdy itp) nie jest moim zdaniem możliwe poprawne określenie różnicy w spalaniu z dokładnością 0,5l/100 km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co w tym dziwnego? jadę x razy tą samą trasę, liczę sobie spalanie przy tankowaniu i wychodzi mi 8,5l, potem jadę kilkakrotnie to samo na v-power i wychodzi 9,0l, wracam na BP i znowu mam 8,5l, także nie ma w tym żadnego przypadku. po prostu jeżdżę w specyficznych warunkach i tyle ;)

 

dziwnego nic :)

po prostu biorąc pod uwagę ilość zmiennych wpływających na dokładność pomiaru (warunki atmosferyczne, dokładność dystrybutorów, sposób jazdy itp) nie jest moim zdaniem możliwe poprawne określenie różnicy w spalaniu z dokładnością 0,5l/100 km

 

Zgodze sie z Toba, ze przy tylu zmiennych i czynnikach wplywajacych to miesci sie to w granicy bledu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...