Skocz do zawartości

Impreza WRX komi 2006 r 85 tyś km na co zwrócić uwagę?


mm8255

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Na co dzień jeżdżę civiciem 2006 si coupe 197 KM. Jednak od zawsze chciałem mieć subaru impreze. STI za drogi w utrzymaniu dlatego też przymierzam się do WRXa 2.5t w kombi.

Mam kilka pytań odnośnie tego auta:

1. Czy przebieg 85 tyś km to dużo na tego typu auto? (km nabite w Niemczech)

2. Jakie są ceny częsci do WRXa? chodzi mi konkretnie o rozrząd, filtry, itp.

3.Jak z awaryjnością?

4. Prosze o namiary do użytkowników WRXa w wersji kombi :)

5. Jakie śą słabe punkty tego auta na które trzeba zwrócić uwagę przy zakupie?

Edytowane przez mm8255
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mam dokładnie ten samochód. Także odpowiadając na pytania:

  1. Silnik w moim aucie rozsypał się dopiero przy 215km. Także przy prawidłowym traktowaniu to jest wg mnie mocna konstrukcja.
  2. Szczerze mówiąc ciężko mi sobie przypomnieć takie koszty co oznacza, że albo nie wymieniałem, albo nie były jakieś specjalnie duże. Ale po awarii silnika naprawa (złożenie nowego silnika praktycznie od 0) i wymiana sprzęgła kosztowało 20k (w ASO) :) Ale to już można uznać za największą awarię jaka może Cię spotkać w tym modelu.
  3. Poza silnikiem - co jednak wynikało ze "starości" oraz mojego nieodpowiedzialnego traktowania na początku - od 1,5 roku praktycznie żadnych kosztów dodatkowych poza wymianą oleju, filtrów. Ale po nauczce za 20k już nie zaglądam na tor bo i czasu brakuje.
  4. Ciężko mi powiedzieć - ja szukałem bardzo długo i trafił mi się egzemplarz salonowy z PL od pierwszego użytkownika. Dałem do serwisu, wszystko sprawdziłem. Ściąganych się trochę bałem bo silnika nikt Ci nie będzie rozbierał i sprawdzał. Dlatego szukałem modelu od początku z PL z pełną dokumentacją serwisową wyłącznie z ASO.

Z wad mogę powiedzieć jedno - na części np. pęknięty reflektor trzeba czekać bardzo długo bo są ściągane prosto z Japonii (ok 1 miesiąc). Chyba, że ktoś akceptuje używki (ja nie), wówczas pewnie znajdzie coś na allegro itp.

 

Ogólnie polecam ten model. Za tą cenę nie znajdziesz lepszego auta w kategorii "osiągi i funkcjonalność".

 

Z ciekawości za jaką kwotę kupiłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. Na co dzień jeżdżę civiciem 2006 si coupe 197 KM. Jednak od zawsze chciałem mieć subaru impreze. STI za drogi w utrzymaniu dlatego też przymierzam się do WRXa 2.5t w kombi.

Mam kilka pytań odnośnie tego auta:

1. Czy przebieg 85 tyś km to dużo na tego typu auto? (km nabite w Niemczech)

2. Jakie są ceny częsci do WRXa? chodzi mi konkretnie o rozrząd, filtry, itp.

3.Jak z awaryjnością?

4. Prosze o namiary do użytkowników WRXa w wersji kombi :)

5. Jakie śą słabe punkty tego auta na które trzeba zwrócić uwagę przy zakupie?

 

1.przebieg nie jest o tyle istotny , ile sposób w jaki samochod był uzytkowany i serwisowany do tego momentu ,

2. ceny są jak do każdego subaru turbo , zaczynają się za "nic" od "pińcet złotych piękny kawalerze" :)

3. a to już zależy co będziesz chciał tym samochodem robić

4. tadam - oto ja

5. słabe punkty to - silnik, skrzynia , tylny dyfer, piasty , ukł chłodzenia - a tak to wszystko powinno byc ok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze o namiary do użytkowników WRXa w wersji kombi :)

 

A co chcesz wiedzieć nt kombi? Buda mniej sztywna niż sedan ale za to bardziej pakowna. Jeśli auto nie miało modów i było właściwie traktowane

to w zasadzie nie ma się czego bać, oprócz sławnej UPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym STI za drogi w utzrymaniu zdecydowanie bym się nie zgodził. Od kiedy mam zestaw STI w moim kombi i odpowiednio porobione półosie to nic nie siada - tylko leje paliwo i wymieniam oleje i filtry. Do tego mniej pali jak jest po remapie... Też myślałem, że kupię kombi i mi wystarczy mocy i wszystkiego. Ale musiałem mieć kombi jako auto rodzinne.

 

Powiem tak - jak będziesz mało upalał to nic ani ze skrzynią ani z innymi elementami nie będzie się działo.

 

Jak dla mnie przy kupnie tylko warto zwrócić uwagę na silnik - bo ja miałem niemiła przygodę, że po 3 dniach się skończył i miałem nieplanowany wydatek... I początek modzenia... :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie kupiłem Na razie trochę się potargowałem no i gość chce 36000zł.

Dzięki forum dowiedziałem się mnóstwo ważnych rzeczy o Subaru i powiem szczerze trochę się podłamałem. W moich oczach od zawsze subarak to auto niezawodne no i z dużym potencjałem. Ale tak szczerze co to za "legenda" w której przy przebiegach 40-50 tyś trzeba robić uszczelkę pod głowicą? Wiem że dzisiejsze auta nie są idealne - np nowe passaty i wieczne problemy z silnikiem 2.0 tdi, w seatach konkretnie leonach problemy z turbiną ale żeby w subaru robić remont za 15-20 tysięcy wydając na auto np. 40-50 tyś? I to nie mówię o tych które są upalane tor, itp. Obawiam się czy ten silnik 2.5T to nie jakaś pomyłka subaru i już sam nie wiem czy warto zaryzykować skoro w obecnym aucie mam 200KM i silnik na łańcuszku który jest nie do zajechania. I niech nikt mi nie mówi że silniki subaru są wysilone itp (te w serii) bo Honda mam 2.0 litrowy motor bez turbo za to z V-tecem z którego wydusili 200KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4. Prosze o namiary do użytkowników WRXa w wersji kombi :)

5. Jakie śą słabe punkty tego auta na które trzeba zwrócić uwagę przy zakupie?

 

4. tadam - oto ja

5. słabe punkty to - silnik, skrzynia , tylny dyfer, piasty , ukł chłodzenia - a tak to wszystko powinno byc ok :)

4. Ty masz z wrx tyle wspólnego co ja z lamborghini - 4 koła :P

5. No to raczej kolejnego użytkownika nam nie przybędzie :twisted:

 

Jeszcze nie kupiłem Na razie trochę się potargowałem no i gość chce 36000zł.

Dzięki forum dowiedziałem się mnóstwo ważnych rzeczy o Subaru i powiem szczerze trochę się podłamałem. W moich oczach od zawsze subarak to auto niezawodne no i z dużym potencjałem. Ale tak szczerze co to za "legenda" w której przy przebiegach 40-50 tyś trzeba robić uszczelkę pod głowicą? Wiem że dzisiejsze auta nie są idealne - np nowe passaty i wieczne problemy z silnikiem 2.0 tdi, w seatach konkretnie leonach problemy z turbiną ale żeby w subaru robić remont za 15-20 tysięcy wydając na auto np. 40-50 tyś? I to nie mówię o tych które są upalane tor, itp. Obawiam się czy ten silnik 2.5T to nie jakaś pomyłka subaru i już sam nie wiem czy warto zaryzykować skoro w obecnym aucie mam 200KM i silnik na łańcuszku który jest nie do zajechania. I niech nikt mi nie mówi że silniki subaru są wysilone itp (te w serii) bo Honda mam 2.0 litrowy motor bez turbo za to z V-tecem z którego wydusili 200KM

To wszystko prawda, poważnie, tylko:

1. masz ośkę

2. a co za tym idzie nie masz trakcji, w tym przypadku świetnego AWD subaru

3. nigdy nie osiągniesz takiego dźwięku jak turbo bokser

 

Sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy tego właśnie chcesz? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie kupiłem Na razie trochę się potargowałem no i gość chce 36000zł.

Dzięki forum dowiedziałem się mnóstwo ważnych rzeczy o Subaru i powiem szczerze trochę się podłamałem. W moich oczach od zawsze subarak to auto niezawodne no i z dużym potencjałem. Ale tak szczerze co to za "legenda" w której przy przebiegach 40-50 tyś trzeba robić uszczelkę pod głowicą? Wiem że dzisiejsze auta nie są idealne - np nowe passaty i wieczne problemy z silnikiem 2.0 tdi, w seatach konkretnie leonach problemy z turbiną ale żeby w subaru robić remont za 15-20 tysięcy wydając na auto np. 40-50 tyś? I to nie mówię o tych które są upalane tor, itp. Obawiam się czy ten silnik 2.5T to nie jakaś pomyłka subaru i już sam nie wiem czy warto zaryzykować skoro w obecnym aucie mam 200KM i silnik na łańcuszku który jest nie do zajechania. I niech nikt mi nie mówi że silniki subaru są wysilone itp (te w serii) bo Honda mam 2.0 litrowy motor bez turbo za to z V-tecem z którego wydusili 200KM

 

 

Kupujac swoje pierwsze subaru takze duzo siedziałem na forum i czytałem. Bałem sie tego zakupu cholernie poniewaz jak to kazdy opisywał ze kupujac subaru trzeba jeszcze doliczyc 10tys pakietu startowego. No i co.......kupiłem pierwsze, drugie, trzecie i w zadnym kompletnie nic mi sie nie dzialo. Wymiana olejów, klocków, rozrzadu i lanie paliwa. Kupujac 2,0 slyszałem duzo ze panewki sie przekrecaja, ze siadaja skrzynie, kupujac 2,5 nasluchalem sie ze a to uszczelka a to tłoki.....hmmm więc jako uzytkownik moge ci powiedziec ze w zadnym z tych aut kompletnie nic mi sie nie działo.....

 

Oczywiscie kwestia znalezienia i kupienia egzemplarza zadbanego, szanowanego. Troche pojezdzilem po polsce ogladajac rozne furmanki i to co ludzie sprzedają i jakie rzeczy przez telefon opowiadaja to woła o pomstwe do nieba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele juz lat temu tez sie przesiadlem z hond do subaru, moje doswiadczenia na podstawie paru samochodow to zadna statystyka ale skrobne pare slow "ogolnego wrazenia"

 

Hondy (cztery mialem "w rodzinie") przyzwyczaily mnie do absolutnej bezawaryjnosci chociaz najmlodsza z nich byla chyba z '99 roku a mam ogolna teorie ze mechanicznie wszyscy rownaja w dol i hondy tez juz chyba "nie te" co kiedys.....

Subaru turbo cwicze juz trzecie i ogolnie juz tak rozowo nie jest chociaz, odpukac "na grubo" mnie zaden nie zalatwil :) Pierwszy GT'98 raczej lubil sie psujnac. Obecny WRX 2.0 '02 jest znacznie lepszy, odpukac doturlal sie do 170kkm wlasciwie bez powazniejszych awarii, byly jakies drobiazgi ale zdecydowanie w normie przyzwoitosci 10letniego samochodu.. Forek zony ze slynnym trefnym 2,5T dojezdza do 100kkm i absolutnie nic sie nie dzialo. Ale tez stosunkowo maja przyzwoite zycie te samochody, podobno wolno nie jezdze;) ale tez staram sie przy tym plynnie/swiadomie - nie sluza do palowania tylko "normalnej" cywilnej jazdy. Wez tez troche poprawki na te forumowe opowiesci bo po pierwsze pisze sie raczej dopiero jak sie cos sp... a nie sie pochwalic ze sie szczesliwie dojechalo do domu, a po drugie klientela tu pewnie bardziej meczy swoje pojazdy niz statystyczny uzytkownik.

 

Koszty zwyklej eksploatacji i drobnych napraw sa podobne do innych samochodow, jak sie rypsnie cos powaznego to jest raczej drozej.

 

I na koniec czy warto? - zalezy czego oczekujesz od samochodu ale jak masz troche benzyny we krwi (a domyslam sie z poprzedniego samochodu ze masz) to chyba tak :) Dla mnie glowny jakosciowy skok to porzadne 4WD samo w sobie, baaardzo bym juz nie chcial wracac do oski, jakakolwiek by nie byla...

No risk no fun, turbo subaru to wzor taniej i bezawaryjnej jazdy ewidentnie nie jest ale cos tam daje w zamian.

 

 

PS jeszcze na sam koniec - tez sciagalem swojego forka z Niemiec ale ten akurat kierunek niesie pewne dodatkowe ryzyko - to nie sa samochody do ganiania po autostradzie z Vmax'em

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się dołożę do głosów optymistycznych. ;-) Od półtora roku jeżdże 2.5T WRX i oprócz normalnego serwisu nic się nie zepsuło. Obecnie przebieg 100 tys. Fakt, że egzemplarz kupiłem naprawdę bardzo zadbany, od pierwszego właściciela i z pełną dokumentacją ASO.

 

UPG zrobiona profilaktycznie na gwarancji przy przebiegu 35 tys. km A to się nie liczy do napraw. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja sie doloze do pesymistycznych. Mi UPG padla przy 84 kkm. Ale tak poza tym - seryjne turbo subaru, jezeli uzytkowane z glowa, sa raczej bezawaryjne. To moj trzeci subarak i pierwszy, ktory wymagal naprawy. Pozostale dwa - tylko i wylacznie normalny serwis.

 

Aha, "kombi" to kombi tylko z nazwy, pod wzgledem funkcjonalnosci i wielkosci przestrzeni bagazowej to zwykly hatchback.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się bać WRXa.

 

Wystarczy spełnić 2 warunki:

  1. kupić dobry egzemplarz - z pełną historią serwisową, sprawdzony w serwisie itp.
  2. od początku wiedzieć jak używać z głową. Podstawowy błąd po zakupie wrx/sti to szybki wyskok na tor i awaria na koniec jazdy. A wystarczy się najpierw dowiedzieć jaki olej należy mieć na tor, że trzeba trzymać wysoki poziom oleju, robić przerwy itp. Wg mnie 99% awarii to problem ludzki a nie sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowy błąd po zakupie wrx/sti to szybki wyskok na tor i awaria na koniec jazdy

 

95% uzytkownikow po zakupie tego nie robi - próbuja bardziej fisiować przed ziomalami pod marketem na parkingu

 

Wg mnie 99% awarii to problem ludzki a nie sprzętu.

 

niestety to nie wygląda tak jak mówisz.... sprzęt niestety też jest do dupy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...