Skocz do zawartości

Rajdowe dyskusje - sezon 2013


Dehnel

Rekomendowane odpowiedzi

Cała ta Karowa w tym roku to jakaś żenada

w telewizorni był dramat. Zero emocji, kolejność dziwna, brak ciekawych przejadzów pokazowych (oprócz Audi). Co roku o 16 strasznie żałuję, że mnie tam nie ma na mrozie, a o 19 jestem szczęśliwy, że tej kiszki nie oglądałem z trybun ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • Ojciec Założyciel
brawa dla Kajtka za objechenie wszystkich WRC R4 3WD

Nie ma co ukrywać, że Kajetan pojechał znakomicie - znakomite zakończenie znakomitego sezonu :)

Natomiast bajka o "3WD" to ... , jak by tu powiedzieć. Hmmm, Kajto coś palnął bez przemyślenia a kibice nie posiadający podstawowej znajomości techniki podchwycili. Tak własnie powstają klasyczne "miejskie legendy".

Problem miał tylko komentujący Junior - jak tu się dyplomatycznie zachować.

Przy przejeździe pokazowym ( ok. 15 min. po tym na czas ) tematu półosi już nie było :)

 

Ta gafa Kejetana nie umniejsza jednak w najmniejszym stopniu osiągnięcia: tak ładną technikę przejazdu rzadko można oglądać ( jedynie Tomek Kuchar pokazał podobny kunszt ).

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co roku o 16 strasznie żałuję, że mnie tam nie ma na mrozie, a o 19 jestem szczęśliwy, że tej kiszki nie oglądałem z trybun

Ja sobie chyba 4 czy 5 lat temu obiecałem, że złotówki na Rajd Barbórki już nie wydam. To był pierwszy raz jak były płatne trybuny. Kupiłem z kumplem bilet wcześniej niby z widokiem na dolną beczkę.

Na miejscu się okazało, że owszem beczka jest ale mamy ją przysłoniętą wielkim drzewem więc "G" widać. Na pocieszenie był telebim... który okazał się telebimem dla drugiej trybuny na przeciwko nas, a więc widzieliśmy lustrzane odbicie...

A bilet kosztował wtedy chyba 250pln.

Nigdy kurna więcej.

I co roku oglądam w TV i jeszcze ani razu nie pożałowałem, że mnie tam nie ma :)

 

Jedynie imprezy z Forumowiczami żałuję ale na to okazja zawsze się znajdzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacytuję tutaj Marcina Słobodziana - młodego bardzo utalentowanego zawodnika z GSMP :

"

 

Barbórka w tym roku okazała się dla nas trudna i pechowa pod różnymi względami. Trafiliśmy najgorszą możliwą opcję pogodową, jedyną na która nie mieliśmy opon. Nasze zimówki były dobre na kopnym śniegu jaki był tylko w piątek na odcinku, kt...óry okazał się "testowym" nie liczącym się do niczego... Nie wnikam dlaczego tak się stało, a raczej zostawię to dla siebie. Tam uzyskaliśmy 10 czas, chociaż nie obyło się bez błędów i tego, że była to pierwsza jazda po śniegu tym autem dla mnie. Za nami uplasowało się wielu dużo bardziej doświadczonych kierowców co pokazuje, że mogliśmy powalczyć w tym rajdzie. Niestety główna rywalizacja odbyła się w sobotę, gdzie przywitały nas już inne warunki. Mała zimówka już nie spisywała się dobrze, ale musieliśmy na niej jechać. Po pierwszym odcinku był oficjalny serwis, po którym mieliśmy jechać 3 odcinki bez możliwości zmiany kół. Zdecydowaliśmy się zostać na zimówce, co nie było do końca trafionym pomysłem, ale trudno, skoro tak zdecydowaliśmy to trzeba było jechać na tym co jest. Niestety, dla innych jak myślałem profesjonalnych kierowców to nie było takie oczywiste. Mijaliśmy dziesiątki załóg, którym ekipy serwisowe zmieniały koła przed każdym odcinkiem, czy nawet wymieniali uszkodzone koła. Tu pojawia się moje pytanie, rywalizujemy na trasach odcinków czy dojazdówkach? Po tym co zobaczyłem śmieszą mnie wypowiedzi "znanych kierowców rajdowych" jak to na rajdach trzeba sobie radzić w każdych warunkach. Dla mnie Ci co to robili, a osobiście widziałem większość kierowców znajdujących się klasyfikacji generalnej przed nami, są frajerami bez honoru i mam to gdzieś jeśli przez to komuś podpadnę. My traciliśmy bardzo cenne sekundy przez to, że auto praktycznie nie miało przyczepności co będzie widać na filmach, a pozostali co odcinek startowali na innych gumach. Sami zastanawialiśmy się czy nie zadzwonić po chłopaków z serwisu, żeby przyjechali i zmienili nam koła przed odcinkiem, ale postanowiliśmy jechać zgodnie z obowiązującymi zasadami regulaminu i zasadami moralnymi. Bo co to za wygrana, kiedy wygrywa się cwaniactwem, a nie umiejętnościami? Dla mnie to bardziej porażka.

Żeby nie było, że to puste słowa i się tłumaczę - na pierwszym odcinku po zmianie kół wykręciliśmy 9 czas w generalce wyprzedzając wielu kombinatorów. Po serwisie zostały tylko 2 odcinki na odrabianie strat i niestety na drugim popełniłem błąd, który kosztował nas około 8-10 sekund i udział w Karowej.

 

Ostatecznie zakończyliśmy na 24 miejscu. Zabrakło prawdopodobnie kilku sekund, żeby dostać się na Karową, podkreślając prawdopodobnie, bo kryteria wyboru tych co tam się dostaję nie są do końca jasne, ale to już osobny temat.

 

Osobiście czuję niedosyt i wiem, że miejsce w pierwszej dziesiątce było realne, ale z wyżej wymienionych względów to się nie udało.

 

Jednak My możemy mieć czyste sumienie i choć wszystko wskazuje na to, że byliśmy tłem dla nietykalnych "profi rajdowców", możemy się cieszyć z zajętego miejsca.

 

Dziękuję Łukaszowi za pilotowanie, chłopakom za serwis i wszystkim, którzy mnie wspierali. Mam nadzieję, że za rok bogatsi o zdobyte doświadczenie namieszamy w czołówce.

 

P.S. Dla tych, którzy tłumaczyli, że w regulaminie nic nie było:

48.1. PRZEPROWADZANIE SERWISOWANIA

48.1.1. Począwszy od pierwszego PKC, serwisowanie może być wykonywane w startującym samochodzie wyłącznie wewnątrz parków serwisowych i oddalonych stref serwisowania z

wyjątkiem napraw wycofanych samochodów, których zawodnicy mają zamiar ponownie wystartować.

48.1.2. Członkowie załogi, wykorzystujący wyłącznie wyposażenie znajdujące się w samochodzie i bez zewnętrznej pomocy fizycznej, mogą w każdej chwili wykonać każde serwisowanie, które nie jest wyraźnie zabronione.

 

Regulamin sportowy rajdów regionalnych FIA 2013, zgodnie z którym Barbórka została przeprowadzona.

 

Pozdrawiam"

 

 

Myślę, że to dobre streszczenie tej warszawskiej "napinki" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to dobre streszczenie tej warszawskiej "napinki"

o tym samym mówił Kuchar na początku "rajdu" . Szkoda, że tak to wygląda, ale obawiam się, że sponsorzy wymagają udziału w karowej...więc najpierw serwisy, a potem... Cóż, 51 Rajd Napinki odbył się i na szczęście nie ma co wspominać ;)

Czekamy na RSMP 2014 i rajd zimowy, w którym wystąpi 20 lub 14 załóg ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...