Skocz do zawartości

Impreza Bug 2.0 n/a - błąd i kilka problemów - spalanie i szarpanie


Avic

Rekomendowane odpowiedzi

Standardowa formułka:

przebieg 170kkm

rok prod 2002

 

Mam notoryczny kłopot z błędem P0328 - czyli stukowcem - czujnik jest chyba ewidentnie uwalony, ponieważ czasem da się przejeździć np 300km bez błędu, a innym razem w momencie jego wyłączenia zapala się znów. Nawet odkręcony od bloku i zmasowany, dyndający sobie w powietrzu łapie błędy.

Nie mam pojęcia czy może mieć to wpływ na problemy opisane poniżej

 

Błąd P0133 - nie jestem pewien niestety, w każdym razie coś z wolną odpowiedzią sondy lambda. Mój błąd, że nie spisałem kodu. - pojawiło się to tylko raz

 

Sprawa wygląda tak, że nigdy nie wywaliło mi błędu związanego z jakąś typową usterką lambdy, ale kiedy ustawiałem LPG po podłączeniu komputera i analizatora spalin wyszło, wg speca, że lambda pokazuje jakieś dziwne odczyty - tj na analizatorze jest mieszanka bogata, na sondzie uboga itp. W trasie nie jest to jakoś odczuwalne i spalanie to ok 9l lpg/100km, to w mieście - i to z unikaniem korków, na ile to możliwe.... spalił 20l/ 120km + sporo benzyny na rozruch i rozgrzanie.

 

Problemy:

1) Wczoraj moja dupohamownia pokazała mi, że przy wyprzedzaniu pełnym ogniem (na ile n/a pozwoli:) ) poszarpuje lekko samochodem, albo jakby nie dostawał gazu, albo jakby gdzieś zapłony wypadały ;/ błędów przy tym nie pokazuje, ale tak być IMO nie powinno.

2) Długie kręcenie rozrusznikiem - czy zimno, czy ciepło, zawsze 1-2s trzeba mu pokręcić. Obstawiam luzy zaworowe, będą ustawione na dniach

3) Spalanie w mieście. 16l w n/a przy spokojnej jeździe to za dużo chyba.. Jest jakiś miarodajny sposób, żeby sprawdzić, czy to na pewno lambda?

 

I pytanie techniczne: lambda i stukowiec są takie same w każdym EJ20 N/A - tj forester, impreza, obk ?

 

Na dniach samochód będzie odstawiony na ustawienie luzów, ale ponad to nie mogę się za dużo spodziewać po tym mechaniku, żeby coś podpowiedział. A na wizyty w ASO nie mam ani czasu, ani tym bardziej $.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, no cóż, jednak powinieneś podjechać do kogoś kto ogarnia, może nie do ASO, ale jakiegoś speca od Subaru. Ze swojej strony podpowiem, że miałem palącego się "check'a" na desce, kiedy sonda lambda była uszkodzona. I objawy te same, tzn szarpanie. Silnik też palił więcej benzyny. Po wymianie sondy wszystko grało. Czy sondy są takie same?? Prawdopodobnie tak, ale nie trzymaj mnie za słowo ;) chociaż jak znam Subaru - jeśli się różnią, to nieznacznie ;)

Najlepiej sprawdzisz czy to lambda organoleptycznie, tzn trzeba ją wykręcić i oglądnąć. Pomoże też w diagnozie podpięcie komputera i sprawdzenie parametrów silnika w czasie jazdy.

Koniecznie zrób też regulację zaworów! 16 litrów w mieście??!! To nie jest STi czasem...? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luzy to operacja planowa - obstawiam, że nie były jeszcze nigdy ruszane, a to przecież już prawe 50kkm na LPG.

 

Co do lambdy - sprawdzić organoleptycznie?:) To się tak da? Wczoraj wracałem do domu z podpiętym ELMem i sprawdzałem jak działa sonda - niby cały czas pokazywała od 0-1v, reagowała na wciśnięcie i odpuszczenie gazu, ale miała małe lagi - nie wiem na ile musi tak mieć, a na ile to uszkodzenie. Gaziarz powiedział tylko tyle, że nie da się dokładnej mapy zrobić, bo sonda źle pokazuje- tzn co innego wskazywała sonda a co innego pokazywał skład spalin.

 

Wymienię jeszcze świece i kable. Poczekam też jeszcze na opinie dot tej sondy - trzeba będzie poszukać, jeśli zajdzie konieczność :)

 

A czy to nie jest STI? hmm... jeśli dobrze się pokręci na obrotach tego n/a to jest w stanie wyżłopać zatrważające ilości paliwa :twisted: Niemniej- jak samochód jest zdrowy i nie męczony - to jednak trochę dużo :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorę pod uwagę, że to lpg, więc wykopci zawsze więcej, Biorę też pod uwagę, że to jazda miejska zimnym samochodem po ok 10 km w raczej małych korkach. Czyli, że lambda może być do wymiany nawet nie wywalając błędów?

Zaznaczam, że w trasie spalanie koło 9l lpg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiał się błąd drugiej sondy - P0420, tj niewydolność kata, ale od pewnego czasu problemów nie ma z tym.

Pojawił mi się tylko jeden raz, wczoraj błąd P0133 (chyba, bo jak pisałem nie zapisałem) coś w stylu: slow 02 sensor response, czy jakoś tak. Jechałem wczoraj ponad 100 km z kompem podłączonym i obserwowałem wskazania lambdy- i znów, jak wyżej pisałem: ma lagi, ale nie wiem czy to wina transmisji: ECU-ELM-Komputer, czy po prostu coś jest nie teges.

Przy bucie w podłoge- lambda spada do 0 V, średnio na poziomie 0,6-0,7V.

 

Jak by mi wywaliło typowo błąd sondy to po problemie, a tak nie ma nic konkretnego, poza słowami gazownika, że co innego pokazuje lambda a co innego mówią spaliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wymienił lambdę :roll: koniecznie na nową :!: Wiem, że jest droga, ale robiąc to na zasadzie prób i błędów wydasz ze 3 razy więcej kasy, niż to wszystko warte... Masz gaz?? Może JAKO pomoże?? Z tym, że tu tez nie liczyłbym na darmową pomoc :P Jak to mówią: "If you are good at something, never do it for free" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam podobny problem. Nie wywala zadnych bledow, ale problem falowania oborot, wiekszego spalania i kopcenia jest.. Jade na dniach wymienic Lambde, bo regulacje zaworow, czysczenie przepustnicy, swiece, filtry - wszystko mam za soba..

Edytowane przez KamilP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur - ja nie oczekuję, że ktoś dla idei mi naprawi samochód w swoim warsztacie i na swój koszt. Napisałem tylko w dziale technicznym gdzie 90% to tematy podobne do tego, w którym ktoś może rzucić jakąś wskazówkę z czym jest problem, bo to i chyba taka idea tego podforum - tak a propos tego:

Jak to mówią: "If you are good at something, never do it for free"

 

No nic, samochód dziś pojedzie na ustawianie luzu, a ja zaczynam szukać sondy.

 

Jeśli ktoś ma jeszcze coś do dodania, zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lambda wymieniona. Zobaczymy, jak teraz będzie wyglądać spalanie :) Stara max zapieczona była (musiałem demontować kata i użyć metrowej przedłużki klucza, żeby ją odkręcić...) i w cała okopcona. Gdzieś wyczytałem, że to może wskazywać na przepalanie oleju, ale mój pija w normie - od wymiany do wymiany ok 0,5l.

Stukowy ewidentnie uszkodzony- dynda sobie radośnie zmasowany obok puszki filtra powietrza i błędy łapie w losowy sposób... trza wymienić.

 

Luzy zaworowe: niestety mechanik myślał, że będzie tak łatwo jak w rzędowej 8v... i trochę się przeraził perspektywą demontażu tylu elementów, a ja potrzebowałem samochodu i tak oto niestety luzów nie ustawiłem. Innym razem to zrobię. Albo kupię szczelinomierz, czteropak i sam się za to wezmę :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że temat przerywania subaru n/a się przewija w wielu postaciach.

 

U mnie wystepuje szarpania, dlawienie i brak przyspieszania od ~1500 do 3000 obr/min na zimno, Do tego dochodzą różne akcje z wolnymi obrotami - jakieś dziwne wibracje na jeszcze chłodnym silniku i spadanie obrotów na chwilę 30 sek. po odpaleniu. Na ciepło auto jedzie OK.

 

Teraz mam wypiętą sonde lambda i auto jedzie normalnie na zimno i na ciepło, ale trochę dławi się przy ruszaniu i pali więcej. Te objawy wiążę już raczej z check engine i trybem awaryjnym silnika. Diagnoza speca brzmi: map sensor. We wtorek będzie podmieniany od sprawnej fury i sprawdzimy czy rzeczywiście o to chodzi. Będę dawał znać.

 

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luzy zaworowe: niestety mechanik myślał, że będzie tak łatwo jak w rzędowej 8v... i trochę się przeraził perspektywą demontażu tylu elementów, a ja potrzebowałem samochodu i tak oto niestety luzów nie ustawiłem. Innym razem to zrobię. Albo kupię szczelinomierz, czteropak i sam się za to wezmę :twisted:

 

A co on tam chciał demontować? Górne reguluje się z góry a dolne od spodu. Jak się uprzesz i masz dobry podnośnik to sam dasz radę. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lambda wymieniona. Zobaczymy, jak teraz będzie wyglądać spalanie :) Stara max zapieczona była (musiałem demontować kata i użyć metrowej przedłużki klucza, żeby ją odkręcić...) i w cała okopcona. Gdzieś wyczytałem, że to może wskazywać na przepalanie oleju, ale mój pija w normie - od wymiany do wymiany ok 0,5l.

Stukowy ewidentnie uszkodzony- dynda sobie radośnie zmasowany obok puszki filtra powietrza i błędy łapie w losowy sposób... trza wymienić.

 

Luzy zaworowe: niestety mechanik myślał, że będzie tak łatwo jak w rzędowej 8v... i trochę się przeraził perspektywą demontażu tylu elementów, a ja potrzebowałem samochodu i tak oto niestety luzów nie ustawiłem. Innym razem to zrobię. Albo kupię szczelinomierz, czteropak i sam się za to wezmę :twisted:

 

ktora lambde wymieniles? szarpanie ustapilo? silnik rowniej pracuje? jak z kopceniem po rozruchy zimnego silnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za skład mieszanki odpowiada 1 sonda przed katem. Czy szarpanie ustąpiło?

Maciek - u mnie i na zimno i na ciepło chodzi idealnie rówiniutko. Na zimno chyba tylko słyszę zaworki właśnie i to chciałem wyeliminować, a co do szarpania to nie jest to takie szarpanie jak kończy się paliwo i samochód robi żabki :twisted: a raczej, że w okolicach 4-6 tys gdzieś minimalnie wypada zapłon, ledwie odczuwalne w sumie.

Silnik nigdy nie kopcił,

Zobaczymy, czy wymiana coś, dała, kilka dnie pojeżdżę i się okaże.

 

maf1evo - z podnośnikiem jest problem. A z wąskiego kanału..średnio wygodnie. Odnośnie tego odkręcania, to lewa strona ok- wywalić dolot i już jest miejsce, ale po prawej aku, pojemnik na płyn od sprysków, kupa kabli od gazu itp itp... Niemniej- jeśli nikogo nie znajdę, wezmę się za to sam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maf1evo - z podnośnikiem jest problem. A z wąskiego kanału..średnio wygodnie. Odnośnie tego odkręcania, to lewa strona ok- wywalić dolot i już jest miejsce, ale po prawej aku, pojemnik na płyn od sprysków, kupa kabli od gazu itp itp... Niemniej- jeśli nikogo nie znajdę, wezmę się za to sam :D

 

Akumulator-pikuś, zbiornik płynu-pikuś, największy problem podnośnik. Trzeba najpierw zrobić "górę", podnieść dość wysoko auto (aby spokojnie usiąść pod nim) i wyregulować oba "doły"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KamilP - co do sondy to zamiennik boscha, dedykowany do subaru. Nówka-nieśmigana za 290zł z vat więc tragedii nie ma :) Swoją drogą nie chyba denso szły na pierwszy montaż, więc już kiedyś się ori wysypała, bo wykręciłem z kata właśnie ten sam zamiennik boscha.

Macjek- jak zaczną klepać :twisted:

maf1evo - z rozkręcaniem nie mam problemów, gorzej, żeby to poskręcać z powrotem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek staje się wielotorowy, ale dzięki temu ciekawy :)

 

Jakie są symptomy nieprawidłowego luzu zaworowego? Z silnika nie dochodzą niepokojące dźwięki bez względu na jego i otoczenia temperaturę. Rozruch również bez problemów. Na co zwrócić uwagę?

 

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek staje się wielotorowy, ale dzięki temu ciekawy :)

 

Jakie są symptomy nieprawidłowego luzu zaworowego? Z silnika nie dochodzą niepokojące dźwięki bez względu na jego i otoczenia temperaturę. Rozruch również bez problemów. Na co zwrócić uwagę?

 

Maciek

U mnie żadnych objawów nie było ,może poza gorszą dynamiką ,a podczas regulacji Carfit stwierdził że wszystkie ssące zawory były podparte. Edytowane przez tedimy99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja danych: to nie sonda :evil: Tak więc sprawna lambda boscha czeka na nowego właściciela... Reduktor 3 tys temu po uszczelnieniu jakiegoś oringu, świeżo po rewizji, membrany szczelne i elastyczne, ciśnienie trzyma.

Pozostaje chyba jednak ponowne wybranie się do gaziarza, niech przemyśli kwestię, ja pomysłów już nie mam.

Co prawda luzy zaworowe mogą w jakiś sposób wpływać na spalanie, ale chyba nie aż tak. Żadnych innych błędów prócz stukowca nie ma.

Lejący wtryskiwacz? Innych pomysłów nie mam, pora żeby mądrzejsi się za to jednak zabrali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...