suberet Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Forek generalnie z wodą do tablicy rejestracyjnej spokojnie daje radę, problemem jest natomiast takie utrzymanie prędkości aby fala wody z przodu nie przelała się przez maskę i nie dostałą do wlotu powietrza. Poniżej fotka z przejazdu ze znajomymi przez poligon w Poznaniu B A R B A R Z Y Ń S T W O ! ! ! Sie ci rozchodzi o okoliczności przyrody? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubeusz Opublikowano 28 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2012 B A R B A R Z Y Ń S T W O ! ! ! ale dlaczemu? :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadias Opublikowano 28 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2012 Po takiej jeździe warto umyć szyby przed wyjazdem na drogę: http://finanse.wp.pl/kat,104126,title,5-tys-zl-za-brudna-szybe,wid,15131442,wiadomosc.html?ticaid=1f9b9 :-P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sender3 Opublikowano 28 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2012 Forek generalnie z wodą do tablicy rejestracyjnej spokojnie daje radę, problemem jest natomiast takie utrzymanie prędkości aby fala wody z przodu nie przelała się przez maskę i nie dostałą do wlotu powietrza. Poniżej fotka z przejazdu ze znajomymi przez poligon w Poznaniu Jedno na co w powyższym przypadku trzeba było pewnie uważać to tablica rejestracyjna:) Ja po "przypadkowym" przejechaniu w poprzek małej rzeczki (nawigacja kazała jechać to pojechałem ) o głębokości podobnej do tej ze zdjęcia zgubiłem przednią tablice rejestracyjną (ramka nie wytrzymała). Ale wróciłem na miejsce po 3 godzinach i z racji czystej wody udało mi się ją odnaleźć przy brzegu. A przy takiej wyprawie jak na zdjęciu to pozostaje pewnie albo wykrywacz metalu;) albo wizyta w urzędzie po nowe tablice;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kitewinger Opublikowano 28 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2012 Forek generalnie z wodą do tablicy rejestracyjnej spokojnie daje radę, problemem jest natomiast takie utrzymanie prędkości aby fala wody z przodu nie przelała się przez maskę i nie dostałą do wlotu powietrza. Poniżej fotka z przejazdu ze znajomymi przez poligon w Poznaniu Jedno na co w powyższym przypadku trzeba było pewnie uważać to tablica rejestracyjna:) Ja po "przypadkowym" przejechaniu w poprzek małej rzeczki (nawigacja kazała jechać to pojechałem ) o głębokości podobnej do tej ze zdjęcia zgubiłem przednią tablice rejestracyjną (ramka nie wytrzymała). Ale wróciłem na miejsce po 3 godzinach i z racji czystej wody udało mi się ją odnaleźć przy brzegu. A przy takiej wyprawie jak na zdjęciu to pozostaje pewnie albo wykrywacz metalu;) albo wizyta w urzędzie po nowe tablice;/ No już bez przesady:) wystarczy powoli przejechać - dno było twarde, Na fotce akurat nie mój Forek ale żeby podgrzać atmosferę to poniżej 2 fotki 1 miesięcznego xc60, które z nami pojechało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 29 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2012 Forek generalnie z wodą do tablicy rejestracyjnej spokojnie daje radę, problemem jest natomiast takie utrzymanie prędkości aby fala wody z przodu nie przelała się przez maskę i nie dostałą do wlotu powietrza. Poniżej fotka z przejazdu ze znajomymi przez poligon w Poznaniu Zajebista fotka 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotruś Opublikowano 29 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2012 B A R B A R Z Y Ń S T W O ! ! ! ale dlaczemu? :shock: Bo szkoda samochodu, który nie jest zaprojektowany do przepraw, na takie zabawy. A o ewentualne "nabranie" wody przez odpowietrzniki (skrzyni biegów, dyferencjału, może odmy), można być spokojnym? Są tak skonstruowane jak w pojazdach "przeprawowych" (wyloty wyprowadzone dużo wyżej niż w "normalnych" autach), a może ich nie ma, albo nie ma takiego niebezpieczeństwa? Zresztą, jak dla mnie to i tak szkoda Forestera . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubeusz Opublikowano 29 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2012 B A R B A R Z Y Ń S T W O ! ! ! ale dlaczemu? :shock: Bo szkoda samochodu, który nie jest zaprojektowany do przepraw, na takie zabawy. A o ewentualne "nabranie" wody przez odpowietrzniki (skrzyni biegów, dyferencjału, może odmy), można być spokojnym? Są tak skonstruowane jak w pojazdach "przeprawowych" (wyloty wyprowadzone dużo wyżej niż w "normalnych" autach), a może ich nie ma, albo nie ma takiego niebezpieczeństwa? Zresztą, jak dla mnie to i tak szkoda Forestera . Do hardkorowych przepraw to faktycznie że nie za bardzo, ale do takich jak na zdjęciu... jak widać daje radę A że się przy okazji przybrudzi... oj tam, oj tam. Najładniejsze Subaru, to upaprane Subaru :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się