Skocz do zawartości

III Zlot Plejad - 16-18 czerwca - Informacja Oficjalna


Marketing SIP

Rekomendowane odpowiedzi

Zazdroszcżę imprezki, będzie ktoś pisał relację?

Jak zakupię Foresia to w przyszłym roku przyjadę na Plejady :wink:

A czy na trasie terenowej były jakieś problemy? dzwonów chyba nie było co ?

Współczuję tym co się rozbili.

 

O dzwonach na terenowej nic nie wiem. Słyszałem o kimś, kto się zakopał, i o paru kierownikach i kierowniczkach którzy (dzieki swym pilotom?) pomylili trasy.

 

Generalnie trasa terenowa była "przedobrzona". Zbyt mało prób, które punktowały w sensowny sposób (na czas, a nie na zaliczenie) przejazd samochodem - raptem 1 (bo jazda quadem na czas to moim zdaniem pomyłka i jej tu nie liczę), choć nadawały się do tego jeszcze przynajmniej 2 (pierwsza w wyrobisku piasku, druga koło pesjonatu), a zbyt dużo aktywności kompletnie nie związanych z jazdą samochodem które de facto decydowały o wyniku (dzięki temu np. moje 3 miejsce z jazdy autem na czas zmieniło się w 10 w generalce trasy terenowej). No i brakowało choćby jednego brodu :( co podobno jest wynikiem niezadowolenia wielu kierowców z zeszłorocznych przejazdów przez rzeki :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Witam serdecznie wszystkich. Jestem tu bardzo nowy, bo o istnieniu forum dowiedziałem się dopiero wczoraj na rozdaniu nagród.

 

Chciałbym powiedzieć, że impreza była bardzo dobrze przygotowana, gdyby nie ten dach wszystkie wyniki były by klarowniejsze. Kiedy dowiedzieliśmy się, że nie ma ose-u wszyscy od razu ryszyli do kolejnego pkc juz ze zmienionymi czasami startu na odcinek.

 

Według mnie problem wyniknął dopiero przy pkc pod Opera leśną. Bo sedziowie zamiast zbierać karty według czasów zbierali je według kolejności przyjazdu i na tej podstawie wpuszczali na próbę.

 

Więc ogół tych nieporozumień to: nieszczęśliwy wypadek i dziwne podejscie sędziów.

 

Ogolnie jestem bardzo zadowolony bo była to moja pierwsza trasa szosowa, a atmosfera była niesamowita.

 

Pozdrawiam wszystkich i jeśli ktoś ma zdjęcia załogi 51 (szczególnie z oesów) to prosze o kontakt :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gal - mielismy podobne wrażenia po Cynamonowym.

Przecież mamy sie bawić a nie pozabijać. To ma byc spotkanie towarzysko automobilowe, a nie walka o jakże cenne sekundy urywane strzałami ze sprzęgła.

Malutki, o ile sie nie mylę pisze o tym, że za mało prób sportowych a za duzo "zabawy" - jeśli korci Cię sport, kupuj auto sportowe i na KJSy.

Przecież tutaj ludzie z dziecmi jako pilotami jeżdżą!

Przyłóżcie do tego normalną miarę! Gdybymy był na Plejadach moim pilotem byłaby 14latka.

Jestem zdecydowanie za spowolnieniem, dodaniem konkurencji intelektualno poszukiwawczo punktowych, a ograniczeniem czasówek.

Zdaje się, że założeniem tego zlotu jest budowabnie więzi a nie składanie protestów. Coś się ludności poprzewracało w głowach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arno, Adi ma rację - dla takich z kraciastym pledem na reumatycznych kolanach jest trasa turystyczna. Szosowo-sportowa tylko dla prawdziwych mężczyzn, bez czternastolatek i bez osobników, którzy mają podejrzanie obniżony poziom testosteronu w weekendy.

Nie ma się o co kłócić - są klienci, zainteresowani rozbijaniem sobie aut, żeby tylko poczuć się "prawie jak Solberg" - proszę bardzo, popyt-podaż-bęc.

Nie chcesz, nie bawisz się.

 

Ja już wiem, że nie chcę. Bo znam siebie. Gdybym pojechał, to przecież na szosową. No i też pewnie krew przodków by we mnie zagrała, jak np. w Vercie (patrz vertowe zwierzenia wyżej) i poszedłbym na 105%. Albo nawet na 115.43%...

A gdyby po takiej jeździe, z narażeniem życia, zdrowia i portfela, jakiś (...) by mi pokićkał czasy i by się okazało, że cała akcja na nic... to dopiero bym rozrabiał... :mrgreen:

 

Więc jeśli (?) pojadę kiedykolwiek na taki stadny spęd, to tylko turystycznie i lansersko. A wieczorem przy ognisku, poprawiając pledziki, będziemy kibicować młodzieży w jej prawdziwie męskiej rywalizacji: mianowicie, kto kogo bardziej oprotestuje...

 

Luzik.

 

Jeszcze raz gratuluję dobrej zabawy i czekam na jakieś wyniki bliskie oficjalnych, bo bym chętnie poznał Nowych Forumowych Czempionów.

 

Interesuje mnie, kto stawia... 8)

:lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WiS nie zgadzam sie.

To nie jest prawdziwy sport, ani nawet amatorski. My jestesmy amatorami, ktorym sie wydaje, ze potrafia jezdzic. W dodatku nic to naprawde nie kosztuje. Nie trzeba auta specjalnie przygotowywac itede...

Ale pomnicie moje slowa, SIP w obawie przed negatywnym PR - np: Gazeta Wyborcza z dnia 19.06.2007 donosi z Suwałk: dwa trupy , jeden sparalizowany na imprezie SUBARU - SIP może miec ochote zrezygnowac z tych imprez.

A skoro jest az tylu prawdziwych testorenowców - Bitte, wynając tor i szaleć. Koszt niewielki.

 

No chyba, ze same załozęnie imprezy sa jednak inne. A, to ja przepraszam. I sie wycofuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

........................... w obawie przed negatywnym PR - np: Gazeta Wyborcza z dnia 19.06.2007 donosi z Suwałk: dwa trupy , jeden sparalizowany na imprezie SUBARU ............

 

Właśnie zacząłem się zastanawiać jaki dzisiaj jest dzień i czy nieprzespałem poniedziałku ..;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gal - mielismy podobne wrażenia po Cynamonowym.

Przecież mamy sie bawić a nie pozabijać. To ma byc spotkanie towarzysko automobilowe, a nie walka o jakże cenne sekundy urywane strzałami ze sprzęgła.

 

Od początku motoryzacji jak się spotkało dwóch kierowców to chcieli sprawdzić który jest szybszy. Co w tym dziwnego? Tak jak pisali koledzy wcześniej - jak ktoś nie chce, ma do dyspozycji trasę turystyczną. A na część towarzyską czas się zawsze znajdzie - w przeciwieństwie do możliwości zorganizowania kawałka toru gdzie dużo osób może się porównać.

 

Malutki, o ile sie nie mylę pisze o tym, że za mało prób sportowych a za duzo "zabawy" - jeśli korci Cię sport, kupuj auto sportowe i na KJSy.

 

Dzięki za dobrą radę. Tylko wiesz, nie wszystkich stać na auto sportowe, a mieszankę adrenaliny z benzyna ma prawie każdy z nas w sobie. To właśnie dzięki Plejadom wielu z nas może poczuć się przez chwilę jak kierowca rajdowy - nawet za kierownicą seia :wink:

 

Przecież tutaj ludzie z dziecmi jako pilotami jeżdżą!

Przyłóżcie do tego normalną miarę! Gdybymy był na Plejadach moim pilotem byłaby 14latka.

 

U mnie w samochodzie przez całe Plejady jechał mój 9 letni syn. Wyszedł z samochodu raz - na próbie pod penjonatem. Zgadnij, czy był z tego zadowolony...

 

Jestem zdecydowanie za spowolnieniem, dodaniem konkurencji intelektualno poszukiwawczo punktowych, a ograniczeniem czasówek.

 

Tak - dla trasy turystycznej, nie - dla terenowej i szosowej. I chyba dlatego Ojciec Dyrektor zapowiedział w przyszłym roku dodatkową trasę, będącą mieszanką terenowej i turystycznej.

 

Zdaje się, że założeniem tego zlotu jest budowabnie więzi a nie składanie protestów. Coś się ludności poprzewracało w głowach.

 

Gdzie współzawodnictwo - tam wątpliwości, a gdzie wątpliwości - tam protesty. Tak było, jest i będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu zostały totalnie poplątane czasy.

Adi!

Jeżeli nawet - to co z tego..

Tia...ale pomylić żółte "sejcynto" z WRX to już nie co z tego, tym bardziej że chłopaki w swojej klasie byli jakby najlepsi...znaczy sie miejsce na pudle murowane.....

zostali jakby pominięci, wycięci, wytentegowani....ale sr... nie oto chodzi, mają szklany puchar:)a raczej szklankowy:) co prawda nie sipowski czy jakis tam ale lepszy:)GRATULUJE ŻÓŁTKĄ !!

 

Kto był wie jak było...panie kankaniary i panowie kowboje trzaskający je biczem...i te kolejki....po drinki....skoda ino ze tak krótko......Kródko...(niepotrzebne skreślić)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja z ojcem grzecznie jechałem i nic się u nas nie działo :). niby jesteśmy ostatni, ale obróciliśmy spod domu i z powrotem (włączając w to trasę szosową) na jednym baku :D. szkoda tylko tych, którzy sobie porozbijali auta oraz tej pary z Poznania :(.

 

niemniej jednak fajnie było :).

 

pozdrowionka

 

p.s. w sprawie dachu - nic im się nie stało, nawet nie są podrapani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.s. w sprawie dachu - nic im się nie stało, nawet nie są podrapani.
to był ich bład? bo slyszalem od kogos ze trasa zle oznaczona, ale nie wiem co o tym myslec bo tam byl tylko jeden rozjazd...

tyle zdań na ten temat ile ludzików,tak na chłopski rozum wina leży pośrodku... sobie myśle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.s. w sprawie dachu - nic im się nie stało, nawet nie są podrapani.
to był ich bład? bo slyszalem od kogos ze trasa zle oznaczona, ale nie wiem co o tym myslec bo tam byl tylko jeden rozjazd...

 

poczatek osu mapa pokazuje jechac w PRAWO kubiya pojechala w LEWO i wywalila z chopy w las :shock: nie wiem jakim cudem to zrobila bo zestartu bylo widac ze wszyscy jada w prawo na poczatku...no mam nadzieje ze sie pozbiera jakos.

 

co do CHojnego to jakas sciema na MAXA.wynikow dalej brak.

inna sprawa :jade os nr 3 wszystko gra tyle ze gosc na mecie mowi ze nie zaliczy bo przejechalem obok slupka a nie pomiedzy.tyle ze jak bym pojechal pomiedzy to kolesia by juz nie bylo poniewaz stal 5cm od slupka :shock: :shock: :shock:

no a to ze wyniki alunowano to juz max :shock: :shock: :shock:

 

ALEX oddawaj nagrode... tylko komu :?: :wink: :wink: :wink: :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arno Subaru, a szczególnie Impreza nie jest zwykłym samochodem. Popularność tego modelu wzięła się tyko i wyłącznie z rajdów.

Kupując go, większość z nas kupuje też tradycje rajdową i osiągi prawie rajdowe i czuje pełnie szczęścia jak SIP zorganizuje imprezę integracyjną z elementami rywalizacji. Mając auto prawie rajdowe fajnie jest czasami skonrontować swoje umiejętności na tle porównywalnych tej samej marki.

Ale Ty pewnie myślisz inaczej. Masz do tego prawo, ale jestem pewien że jesteś w mniejszości :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo zestartu bylo widac ze wszyscy jada w prawo na poczatku...
to ze widac to akurat nic nie znaczy. duzo osob sie mylilo np na 1. oesie juz konczac mijali 3. slupek zamiast z lewej to z prawej. a wyraznie bylo widac jak trzeba jechac. ogromna role emocje odgrywal i adrenalina :D

 

szkoda tych strat tylko....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że się włącze do rozmowy ale 1 w N/A zająłem ja. i choć wiem że to tak nie skromnie pisać o sobie to jednak nie mogłem się powstrzymać :oops:

 

przy okazji pozdrawiam bartek@klubsubaru.pl który w realu okazał się całkiem równym gościem :D i całą resztę forumową która widzaiałem choć z większościa nie rozmawiałem :-(

 

Pozdrawiam

Sowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arno Subaru, a szczególnie Impreza nie jest zwykłym samochodem. Popularność tego modelu wzięła się tyko i wyłącznie z rajdów.

Kupując go, większość z nas kupuje też tradycje rajdową i osiągi prawie rajdowe i czuje pełnie szczęścia jak SIP zorganizuje imprezę integracyjną z elementami rywalizacji. Mając auto prawie rajdowe fajnie jest czasami skonrontować swoje umiejętności na tle porównywalnych tej samej marki.

Ale Ty pewnie myślisz inaczej. Masz do tego prawo, ale jestem pewien że jesteś w mniejszości :wink:

 

Adi arno nam zazdrosci gwarantuje ci.mysle rowniez ze zadaje sobie pytanie czy warto autem za 185 000 narazac go (to auto)na dachy czy inne smietniki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...