Skocz do zawartości

Czy Subaru zawsze bierze olej


CZASAMI.pl

Rekomendowane odpowiedzi

49 minut temu, mz56 napisał:

Tylko, że one nie były kute, a z plasteliny. Kiedyś mój cioteczny braciak przyjechał do mnie po nocy i słabo się znając zapytał, czy może do malucha wstawić tłoki, które właśnie zakupił. Razem z blokiem kupione we wspaniałym sklepie Polmozbyt. Jako komplet. Miały 1,1 mm luzu ! Wiem, pamiętam, silnik chłodzony powietrzem, ale aż tyle ? Poradziłem mu, żeby oddał, nie było się w tych czasach łatwo rozstać z takim fartownym zakupem, i trafił komplet z luzem 0,1 mm. Delikatnie pierwsze 3000 km i maluch latał latami.

Wiem wiem, żartuję sobie z dokładności pasowania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilość rowków na gładzi powinna być minimalna. Np. 12-14 w górę i 12-14 w dół. Max. Zbyt duża ilość powoduje też zbyt duże zużycie oleju. Z reguły, nie zależy od skoku tłoka. To raczej jest regulowane kątem rys. Przepraszam, ale obiecywałem sprzedaż moich wiadomości. Pozdrawiam, Michał.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Witam, nie bylo nic o tym, wiec pisze. OBK MY11 silnik EJ253, 115tkm. Po wymianie UPG, posprawdzany, pomierzony, szczelny, i na 1500km ubylo 0,6 l oleju. W USA byl TSB na temat spalania oleju przy uszkodzonym zaworze PCV. Ten silnik ma taki dziwny czerwony, plastikowy zawor PCV. Zamowilem, wymienilem, i przez nastepne 2500km zuzycie oleju niemierzalne. Moze warto sprawdzic/wymienic zawor PCV gdy silnik zuzywa nadmiernie olej?

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam od siebie, że w US serwis Subaru wymienia zawór PCV co 15kmil profilaktycznie, właśnie ze względu na zużycie oleju przez silnik w przypadku uszkodzenia PCV. Doświadczyłem tego na własnej skórze, albo raczej aucie, MY23 Outback XT, PCV wymieniony przy 15kmil, profilaktycznie.

Edytowane przez Kowalesik
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak tu wcześniej było opisane - wkładanie nowych pierścieni bez pomiaru

średnicy i

owalności

na trzech wysokościach cylindra to wyrzucanie pieniędzy i ściema...

Ale mogę się nie znać i będę musiał przepraszać FACHOWCA.

 

A żeby to wykonać to silnik na stół / wieszak.

Skoro robione uszczelki pod głowicą to pytanie jak przygotowane powierzchnie bloku i głowic ?

Czy samo czyszczenie czy planowanie; a jeżeli planowanie to także pomiar wysokości i ubytku tej wysokości co daje dobranie grubości uszczelek.

 

Najważniejsze to dokładne i powtarzalne pomiary !!!

Bez pomiarów to naciąganie obu stron na potencjalne problemy.

 

Czy do nowych pierścieni należy honować cylinder? Zdania są podzielone, bowiem większość nowych pierścieni ma także fabryczne honowanie na swoich powierzchniach. To wynika właśnie z pomiarów i tolerancji producenta.

 

Zdecydowanie nie widzę szans na inne rozwiązanie - tłok standard + pierścień I-szy nadwymiar, bo cylinder ma zużycie - to nie ma szans na dłuższą metę.

 

Więc wracając do tytułowego przypadku - pomiary to klucz do weryfikacji i dalszych wspólnych działań.

Przy okazji głowic prowadnice/uszczelniacze/gniazda = mile widziane.

 

Spalanie 1litr / 1000 km to moim zdaniem - taki "dupochron" producenta/dystrybutora, nie ma nic wspólnego z montażem np. 2-giej sondy lambda i katalizatora.

Wręcz jedno przeczy drugiemu.

 

Co do braku spalanie oleju w pierwszej fazie okresu międzyserwisowego to ok=norma, później oleje się starzeją i tracą swoje możliwości /często 7-9 tys km/, po znacznej dolewce trochę się to wyhamowuje ale ma tendencję do dalszego ubywania. Więc lepiej częściej wymieniać olej nawet odssysając bez wymiany filtra oleju. A pełna obsługa co drugi interwał.

 

Zawór PCV oraz turbina to także kluczowe elementy do weryfikacji.

 

 

Silniki wkręcone na 5-6 tys. obr. chętniej podciągną olej, szczególnie na przelocie a nie chwilowo, natomiast łatwym sposobem na konsumpcję oleju to podobno szybkie rondo lub inne przeciążenia boczne.

 

Reasumując.

Sprawdzić stopień sprężania/szczelność na cylindrach.

Silnik do pełnej rewizji i pomiaru. 

Wniosku w wąskim gronie lub na forum.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, 4444 napisał(a):

Jak tu wcześniej było opisane - wkładanie nowych pierścieni bez pomiaru

średnicy i

owalności

na trzech wysokościach cylindra to wyrzucanie pieniędzy i ściema...

Ale mogę się nie znać i będę musiał przepraszać FACHOWCA.

 

A żeby to wykonać to silnik na stół / wieszak.

Skoro robione uszczelki pod głowicą to pytanie jak przygotowane powierzchnie bloku i głowic ?

Czy samo czyszczenie czy planowanie; a jeżeli planowanie to także pomiar wysokości i ubytku tej wysokości co daje dobranie grubości uszczelek.

 

Najważniejsze to dokładne i powtarzalne pomiary !!!

Bez pomiarów to naciąganie obu stron na potencjalne problemy.

 

Czy do nowych pierścieni należy honować cylinder? Zdania są podzielone, bowiem większość nowych pierścieni ma także fabryczne honowanie na swoich powierzchniach. To wynika właśnie z pomiarów i tolerancji producenta.

 

Zdecydowanie nie widzę szans na inne rozwiązanie - tłok standard + pierścień I-szy nadwymiar, bo cylinder ma zużycie - to nie ma szans na dłuższą metę.

 

Więc wracając do tytułowego przypadku - pomiary to klucz do weryfikacji i dalszych wspólnych działań.

Przy okazji głowic prowadnice/uszczelniacze/gniazda = mile widziane.

 

Spalanie 1litr / 1000 km to moim zdaniem - taki "dupochron" producenta/dystrybutora, nie ma nic wspólnego z montażem np. 2-giej sondy lambda i katalizatora.

Wręcz jedno przeczy drugiemu.

 

Co do braku spalanie oleju w pierwszej fazie okresu międzyserwisowego to ok=norma, później oleje się starzeją i tracą swoje możliwości /często 7-9 tys km/, po znacznej dolewce trochę się to wyhamowuje ale ma tendencję do dalszego ubywania. Więc lepiej częściej wymieniać olej nawet odssysając bez wymiany filtra oleju. A pełna obsługa co drugi interwał.

 

Zawór PCV oraz turbina to także kluczowe elementy do weryfikacji.

 

 

Silniki wkręcone na 5-6 tys. obr. chętniej podciągną olej, szczególnie na przelocie a nie chwilowo, natomiast łatwym sposobem na konsumpcję oleju to podobno szybkie rondo lub inne przeciążenia boczne.

 

Reasumując.

Sprawdzić stopień sprężania/szczelność na cylindrach.

Silnik do pełnej rewizji i pomiaru. 

Wniosku w wąskim gronie lub na forum.

 

 

 

Wymieniłem w kilkunastu silnikach pierścienie bez honowania. Pobór oleju z wartości 1,5-2L/1000KM spadał do poziomu nie wymagającego dolewek między wymianami oleju. Owal cylindra nie przekraczał 0,04mm. Takie wartości można dopuścić na montaż nowych pierścieni wg mnie.. Pobór oleju wynikał w tych silnikach z zaklejenia pierścieni nagarem, a nie ich zużycia czy tłoków. Honowanie jest zalecane, ale są przypadki że można odpuścić. 

Stosowanie pierścieni nadwymiarowych do nominalnego cylindra, to proszenie się o kłopoty. Wiesz po co są przerwy na pierścieniach? Właśnie po to, że część gazów spalinowych dostawała się pod pierścień dociskając go do cylindra. Za mały luz na pierścieniu może spowodować wyłamanie półki tłoka, jak silnik będzie mocno obciążony termicznie. Chcesz naprawiać silnik poprzez zmniejszenie tej przerwy poniżej zakresu przewidzianego przez fabrykę? Tak się NIE robi. Jeśli nominalny pierścień ma za duży luz, to należy zrobisz szlif cylindrów na pierwszy wymiar naprawczy, a nie lepić zajechany gar plasterkiem z apteki. 
Miesiąc temu robiłem diesla z popękanym blokiem. Miał równo 200tyś km. Nie pobierał oleju, ale mimo to rowki pierścieniowe były mocno zaklejone. Jedyne co z tym zrobiłem, to umyłem porządnie tłoki i pierścienie nawet ich nie zdejmując. Blok został naprawiony, cylindry nie były nawet dotknięte. Silnik przejechał po naprawie bloku 900km i nie wziął nawet kropli oleju. 

Edytowane przez ir3n3usz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, ir3n3usz napisał(a):

 

Wymieniłem w kilkunastu silnikach pierścienie bez honowania. Pobór oleju z wartości 1,5-2L/1000KM spadał do poziomu nie wymagającego dolewek między wymianami oleju. Owal cylindra nie przekraczał 0,04mm. Takie wartości można dopuścić na montaż nowych pierścieni wg mnie.. Pobór oleju wynikał w tych silnikach z zaklejenia pierścieni nagarem, a nie ich zużycia czy tłoków. Honowanie jest zalecane, ale są przypadki że można odpuścić. 

Stosowanie pierścieni nadwymiarowych do nominalnego cylindra, to proszenie się o kłopoty. Wiesz po co są przerwy na pierścieniach? Właśnie po to, że część gazów spalinowych dostawała się pod pierścień dociskając go do cylindra. Za mały luz na pierścieniu może spowodować wyłamanie półki tłoka, jak silnik będzie mocno obciążony termicznie. Chcesz naprawiać silnik poprzez zmniejszenie tej przerwy poniżej zakresu przewidzianego przez fabrykę? Tak się NIE robi. Jeśli nominalny pierścień ma za duży luz, to należy zrobisz szlif cylindrów na pierwszy wymiar naprawczy, a nie lepić zajechany gar plasterkiem z apteki. 
Miesiąc temu robiłem diesla z popękanym blokiem. Miał równo 200tyś km. Nie pobierał oleju, ale mimo to rowki pierścieniowe były mocno zaklejone. Jedyne co z tym zrobiłem, to umyłem porządnie tłoki i pierścienie nawet ich nie zdejmując. Blok został naprawiony, cylindry nie były nawet dotknięte. Silnik przejechał po naprawie bloku 900km i nie wziął nawet kropli oleju. 

Wiesz może do jakich przebiegów FB20 rysy honownicze bywają jaszcze akceptowalne? 

Jakie przebiegi przeciętnie miały silniki z zaklejonymi pierścieniami? Mój bierze 1 do 1,5l na 10kkm i zastanawiam się ile pożyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, buc niskopienny napisał(a):

Wiesz może do jakich przebiegów FB20 rysy honownicze bywają jaszcze akceptowalne? 

Jakie przebiegi przeciętnie miały silniki z zaklejonymi pierścieniami? Mój bierze 1 do 1,5l na 10kkm i zastanawiam się ile pożyje.


Te co robiłem miały przebiegi w zakresie 100-150tyś. Miały często "przeciąganą" wymianę oleju powyżej 15tyś km. Cylindry wyglądały bardzo dobrze.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ir3n3usz napisał(a):


Te co robiłem miały przebiegi w zakresie 100-150tyś. Miały często "przeciąganą" wymianę oleju powyżej 15tyś km. Cylindry wyglądały bardzo dobrze.

No to mój pewnie niedługo zdechnie, mam prawie 250kkm, słabo to widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, buc niskopienny napisał(a):

No to mój pewnie niedługo zdechnie, mam prawie 250kkm, słabo to widzę.

 

Olej co 10tyś i będzie chodził. Pobór 1L na 10tyś jest w normie. Przecież to tylko 0,1L na 1000km. Nie przejmuj się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Przeczytałem kilka stron tego wątku i chyba  dopiero ir3n3usz wspomniał o tym, co jest bardzo istotne i częste - zalepianie pierścieni. Nie czytałem wszystkich stron, tylko może z 5 i nie zauważyłem, żeby ktoś wspomniał, że najniższy pierścień czyli olejowy odprowadza zebrany olej przy suwie wstecznym poprzez kanaliki w pierścieniu i w tłoku - jeżeli ktoś rzadko zmienia lub kiedyś ktoś rzadko zmieniał olej, to te kanaliki są prawdopodobnie zabite nagarem i pierścień nie ma jak w pełni ten olej zgarnać/odprowadzić. 

Są różne metody rozpuszczania nagaru, często nieskuteczne. Jednym z bezpieczniejszych jest po prostu stosowanie płukanek przed wymianą oleju. Zwykle nie ma jakiś spektakularnych efektów, nie mniej jednak regularne ich stosowanie i wymiana oleju może zmniejszyć pobór oleju przez silnik. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam od siebie, że płukankę LM, którą wg instrukcji wlewa się na chwilę zapodaję na 100-200km jazdy (we wszystkich autach), ktoś kiedyś mi tak poradził, a nie był amatorem. W subaru pomiędzy wymianami zazwyczaj nie dolewam oleju. Zazwyczaj, bo jak robię trasy z prędkościami 180km/h to zużycie już jest zauważalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, _ONE_ napisał(a):

dodam od siebie, że płukankę LM, którą wg instrukcji wlewa się na chwilę zapodaję na 100-200km jazdy (we wszystkich autach), ktoś kiedyś mi tak poradził, a nie był amatorem. W subaru pomiędzy wymianami zazwyczaj nie dolewam oleju. Zazwyczaj, bo jak robię trasy z prędkościami 180km/h to zużycie już jest zauważalne.

Gdzies dzwonia ale w ktorym kosciele?

 

Tylko LM Öl-Schlamm Spülung nadaje sie po dodaniu do przejechania jakis 200 km, Pozostale, LM Motor Clean i LM Engine Flush dolewa sie do oleju bezposrednio przed wymiana i po 10-15 minutach pracy silnika na wolnych obrotach wymienia sie olej.

Nalezy stosowac sie do zalecen producenta: https://liquimoly.sklep.pl/521-engine-flush-03l.html

https://liquimoly.sklep.pl/659-motor-clean-05l.html

https://liquimoly.sklep.pl/645-dlugodystansowa-plukanka-do-ukladu-olejowego-03l.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...