ppmarian Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 nasze goru olejowe poleciło mi taka miksture: "...Najpierw zalałbym BG44K do zbiornika a kiedy zapali się rezerwa to pojechałbym na wymianę oleju z płukaniem BG109 a do świeżego oleju dodałbym nano WS2 i powinno być dużo lepiej. Nano potrafi wygładzić rysy itp oraz uszczelnić sporo a bez ryzyka zatykania czegokolwiek..." i rzeczywiscie pomoglo: teraz outback lyka max 0,2L/1000km a przed ta operacja potrafil wypic nawet 0,5L Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 Fajny jest ten wątek Mój pierwszy silnik brał litr na tysiąc i połowa forum twierdziła, że to w normie, druga połowa, że wręcz przeciwnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CZASAMI.pl Opublikowano 4 Października 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 moje doswiadczenia z olejo-zernoascia Subarakow sa takie (nie upalam, ale w trasie lubie przycisnac ) Impreza GT - ok. 300-400ml na 7-8 tys. km (olej 5W40) Forester 2.0XT - ok. 300-400ml na 7-8 tys. km (olej 5W40) Tribeca 3.0 H6 - ok. 700-800ml na 10 tys. km (olej 5W30) Ja tak chcem robiłbym jedną dolewkę między wymianami co 7500 km i spokój. W moim przypadku zastanawiam się nad sensownością wymian oleju co 7500 km bo i tak cały czas mam świeży...może tylko filtr będę wymieniał i starczy. :wink: Prosze Pana Pan zgłosił problem UPG i to było naprawiane. Ja zgłosiłem problem ze znikającym płynem chłodniczym,znikającym olejem w ilościach ponad 0,5l/1000km i syfem w zbiorniczku wyrównawczym .I jedynie wyraziłem niepokój o to,że może to być UPG.Państwo zdiagnozowali dodatkowo sztywne przewody a podsumowując UPG,zaproponowali Państwo rozwiązanie problemu,ustaliliśmy jaki olej chce aby był zalany,ustaliliśmy termin zakończenia i tyle.Po rozebraniu silnika wyszło jeszcze kilka spraw których nie mogli Państwo przewidzieć przed rozbiórką i to też ustaliliśmy telefonicznie.Jestem pewien,że gdyby byli Państwo przekonani,że potrzeba coś jeszcze wymienić to by Państwo do mnie zadzwonili bo tak było ustalane,że robimy wszystko co trzeba zrobić raz a porządnie.Dlatego też nie mam do Państwa pretensji ,bo wywiązaliście się Państwo z naprawy zgodnie z ustaleniami,ja wywiązałem się ze swojej części umowy płacąc za tą naprawę.Jestem jedynie trochę rozżalony ,zawiedziony ponieważ wywnioskowałem(być może na wyrost),że taka naprawa(pierścienie i uszczelniacze) rozwiąże te problemy z olejem.A po kumulacji jaką zapewnił mi forek zaraz po kupnie,liczyłem że będzie już w końcu idealnie sprawny :| Widzę,że nie ma zasady jedni upalają i im nie bierze a inni jeżdżą bardzo spokojnie i pobiera sporo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrrr Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 Moje STI '05 od czerwca przejechało 5000 km, praktycznie cały ten przebieg to szybkie pojeżdżawki i niewiele wolniejsze dojazdy (Ułęż i Poznań). W tym czasie na "dolewki" zeszło około litra. Czyli ok 0,2 l / 1000 km, co przy takim sposobie eksploatacji samochodu jest chyba dobrym wynikiem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotruś Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 W moim przypadku zastanawiam się nad sensownością wymian oleju co 7500 km bo i tak cały czas mam świeży...może tylko filtr będę wymieniał i starczy. No właśnie Skoro całą drugą bańkę świeżego oleju dolewam między przeglądami, to może zmieniać olej rzadziej, albo przynajmniej nie częściej niż mówi instrukcja (15kkm) :?: Co sądzicie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 zawiedziony ponieważ wywnioskowałem(być może na wyrost),że taka naprawa(pierścienie i uszczelniacze) rozwiąże te problemy z olejem. Proszę o kontakt z serwisem, p. Romański , może jakoś dojdziemy do porozumienia w sprawie obniżenia zużycia tego oleju.... :wink: Koszt będą ale moze nie takie duże..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 Mój pierwszy silnik brał litr na tysiąc i połowa forum twierdziła, że to w normie, druga połowa, że wręcz przeciwnie O przepraszam te dane sa zakłamane - ja nie twierdziłem nic A co do brania oleju - tez miałem w jednym aucie z tym problem - odkąd go spuściłem (olej, się znaczy) i jeżdzę bez oleju, problem brania jakby szedł na drugi plan, a wręcz zniknął Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 Proszę o kontakt z serwisem, p. Romański , może jakoś dojdziemy do porozumienia w sprawie obniżenia zużycia tego oleju.... :wink: Koszt będą ale moze nie takie duże..... Panie Andrzeju, no pewnie, że trza jakoś rozsądnie pomóc. Użytkownik tROZ widać i słychać, że spokojny i normalny człek, żaden pieniacz vel inny "nadpilicki spacerownik" ( ). Po prostu człek, co się zowie. Pomożecie ? Ja wierzę, że tak :wink: Pozdrawiam Grzegorz PS. Ad meritum, u mnie w Forku S-turbo (stare ale jare EJ205), ok. 30.000 km po generalnej rewizji jednostki (i wymianie paru drobiazgów) zużycie oleju na poziomie 100ml/1000km - olej Millers CFS 5W-40 (wcześniej Motul Power 300V 5W-40). I tak, na to jak w dupsko dostaje, uważam za branie kosmetyczne, takie "z pewną delikatnością i zakłopotaniem" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 ok. 30.000 km po generalnej rewizji jednostki (i wymianie paru drobiazgów) zużycie oleju na poziomie 100ml/1000km Bardzo sie z tego ciesze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 carfit, a ja to co Psze Pana ? Smutny chodzę, czy jak ? Pozdrawiam Helena z Sochaczewa PS. Ale i tak trochę za długo przeciągnąłem go na CRO10W40...ale to już moja culpa. Jest ciut ponad normatywnie odprężony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drout Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 U mnie w normalnej eksploatacji nie bierze, tzn stan jest. Ale jesli tylko szybka trasa(ok 1kkm) to dolałem 0,3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sole3 Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 Ma ktoś spostrzeżenia : Stosunek marki oleju do jego poboru ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoadRunner Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 Ma ktoś spostrzeżenia : Stosunek marki oleju do jego poboru ?? Na pewno chcesz zadać to pytanie w tym wątku ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 Ma ktoś spostrzeżenia :Stosunek marki oleju do jego poboru ?? Mam ale nic nie wnoszące Motul 300V 5W-40 vs. Millers CFS 5W-40 konsumpcja identyczna. Innych mazideł nie znam/nie używam/nie praktykuję. Kiedyś był Motul 300V 15W-50 ale to raczej stare czasy (auto było nowsze, zdecydowanie). Pozdrawiam Grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sole3 Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 Ma ktoś spostrzeżenia : Stosunek marki oleju do jego poboru ?? Na pewno chcesz zadać to pytanie w tym wątku ? Nie chciałem nowego o oliwie zakladać . Obiecuję się poprawić . 8) ..a jeśli przeszkadza to założycielowi wątku to ...wyżucę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SEBA_M Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 Mój od początku wyprodukowania (1 właściciel od 0-140kkm, ja mam już 170kkm) bierze 0,3l/1kkm. I póki nie bierze więcej niczym się nie martwię. A jak Ci zacznie brać 0,4 albo i 0,5? :shock: To co? Ubzdurało się niektórym znawcom (mówię ogólnie o PL), że silnik ułożony najlepiej na świecie smarowany jest dobrym słowem pewnego Dyrektora z miasta Kopernika. Jak bierze 7 lat tyle samo to jest O.K. MTS mówi, że od wiele większej wartości mam się zacząć martwic i tego się trzymam. Ekonomicznie - dodatkolo z 300zł w roku - kropla w morzu w porównaniu do remontu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saszynski Opublikowano 4 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2012 zostaje jeszcze odma i wywalanie oleju do dolotu... u mnie silnik wypluwa olej przez zimne turbo do dolotu... lub jak ostro paluje to przez odme... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredniaq Opublikowano 5 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 U mnie w normalnej eksploatacji nie bierze, tzn stan jest. Ale jesli tylko szybka trasa(ok 1kkm) to dolałem 0,3 Mam w zasadzie dokładnie tak samo. Dzisiaj jadę w trasę to sprawdzę ile doleję po dojechaniu do celu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CZASAMI.pl Opublikowano 5 Października 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 Proszę o kontakt z serwisem, p. Romański , może jakoś dojdziemy do porozumienia w sprawie obniżenia zużycia tego oleju.... :wink: Koszt będą ale moze nie takie duże..... Dziękuję bardzo za chęć pomocy,niestety chwilowo muszę podziękować ponieważ nie mam przeznaczonych kilku/kilkunastu tysi na włożenie w silnik.Taniej wychodzi dolewanie nawet tego litra na 1000km.Tym wątkiem chciałem jedynie rozwiać wątpliwości czy da się w subaru zrobić,żeby nie brał.Natomiast pewnie stawię się u Państwa bo wygrałem talon na pewna sumkę którą zamierzam zrealizować ale jeszcze nie wiem na co Panie Andrzeju, no pewnie, że trza jakoś rozsądnie pomóc. Użytkownik tROZ widać i słychać, że spokojny i normalny człek, żaden pieniacz vel inny "nadpilicki spacerownik" ( ). Po prostu człek, co się zowie. Pomożecie ? Ja wierzę, że tak :wink: Nie rozumiem o co chodzi :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter Opublikowano 5 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 Tym wątkiem chciałem jedynie rozwiać wątpliwości czy da się w subaru zrobić,żeby nie brał jak kupiłem wrxa, dolałem między wymianami ponad 0,5l. później zapukała panewka. Remont w Nie-aSo, nowe panewki, przy okazji nowy wał i nowe tłoki ... dotarłem, później remap .. przejeździłem już 50 tyś.km i nic, zero ubytków oleju (5w40), miasto, trasa, kilka pojeżdżawek, Plejady... zapomniałem co to dolewanie oleju. Raz kupiłem dodatkowy litr, na wszelki wypadek i wożę go do dziś w bagażniku ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 5 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 Mój od początku wyprodukowania (1 właściciel od 0-140kkm, ja mam już 170kkm) bierze 0,3l/1kkm. I póki nie bierze więcej niczym się nie martwię. MTS mówi, że od wiele większej wartości mam się zacząć martwic i tego się trzymam. Dokładnie o to mi chodziło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebachon Opublikowano 5 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 jak kupiłem wrxa, dolałem między wymianami ponad 0,5l. później zapukała panewka. Remont w Nie-aSo, nowe panewki, przy okazji nowy wał i nowe tłoki ... dotarłem, później remap .. przejeździłem już 50 tyś.km i nic, zero ubytków oleju (5w40), miasto, trasa, kilka pojeżdżawek, Plejady... zapomniałem co to dolewanie oleju. Raz kupiłem dodatkowy litr, na wszelki wypadek i wożę go do dziś w bagażniku ... Czyli ubytki oleju to wynik raczej zużycia (niespasowania) pierścieni lub tłoków, czy pożerania przez turbinę?... I dlaczego wzrasta zużycie w wyniku ostrego pałowania, a w czasie cywilnej jazdy może w ogóle nie ubywać? :roll: U niektórych nawet przy ostrym pałowaniu potrafi nie ubywać... WTF? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 5 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 jak kupiłem wrxa, dolałem między wymianami ponad 0,5l. później zapukała panewka. Remont w Nie-aSo, nowe panewki, przy okazji nowy wał i nowe tłoki ... dotarłem, później remap .. przejeździłem już 50 tyś.km i nic, zero ubytków oleju (5w40), miasto, trasa, kilka pojeżdżawek, Plejady... zapomniałem co to dolewanie oleju. Raz kupiłem dodatkowy litr, na wszelki wypadek i wożę go do dziś w bagażniku ... Czyli ubytki oleju to wynik raczej zużycia (niespasowania) pierścieni lub tłoków, czy pożerania przez turbinę?... I dlaczego wzrasta zużycie w wyniku ostrego pałowania, a w czasie cywilnej jazdy może w ogóle nie ubywać? :roll: U niektórych nawet przy ostrym pałowaniu potrafi nie ubywać... WTF? Wielkości pasowania, stopnia zużycia motoru, turbiny, odmy, stylu jazdy, rodzaju oliwy, zorzy polarnej i pewnie jeszcze dziesiątki innych czynników :wink: Przy bardzo ostrej jeździe tłoki latają z ogromnymi prędkościami, nawet ponaddźwiękowymi, i w tych warunkach pierścienie nie są w stanie odprowadzić całego oleju i jego część przedostaje się do komory spalania, gdzie jest spalana, tak właśnie ubywa. Poza tym sama turbina, która kręci się nawet do 200 krpm, a przecież jej os jest smarowna tym samy olejem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 5 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 A w N/A, hę? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebachon Opublikowano 5 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 Wielkości pasowania, stopnia zużycia motoru, turbiny, odmy, stylu jazdy, rodzaju oliwy, zorzy polarnej i pewnie jeszcze dziesiątki innych czynników Przy bardzo ostrej jeździe tłoki latają z ogromnymi prędkościami, nawet ponaddźwiękowymi, i w tych warunkach pierścienie nie są w stanie odprowadzić całego oleju i jego część przedostaje się do komory spalania, gdzie jest spalana, tak właśnie ubywa. Poza tym sama turbina, która kręci się nawet do 200 krpm, a przecież jej os jest smarowna tym samy olejem. Jasne. Ale niektórym od nowości ubywało około 0,5l/ 1000km - forester MY2003 mojej siostry (raczej spokojna jazda), a w innych takich samych forsysiach po kilku latach nawet przy ostrym pałowaniu prawie nic nie znikało. Stawiałbym na tę zorzę polarną... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się