twardziel Opublikowano 28 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2012 co myślicie o regeneracji amorków przód, legacy outback BG '96, pocą sie troche i znajomy mechanik mowił, że czas juz coś z tym zrobić, a do tego złamana sprężyna zmusza mnie do podjecia działania w tym kierunku... regeneracja+montaż wyniesie w sumie zapewne około 7-8 stówek, zakup nowych+montaż podejrzewam 900-1300.. Regeneracja amorków sprawdza sie w praktyce czy warto dorzucić trochę PLN i mięć gwarancje na 24 m-c (zamiast na 12) i mieć nówki amorki ? hmm ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADOS Opublikowano 28 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2012 Moim skromnym zdaniem warto dołożyć i mieć nowy zestaw. Sprężyny też musisz kupić dwie jak jedna pękła, żeby nie było różnic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba-epp11 Opublikowano 29 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2012 Ja w swoim wymieniałem amorki z przodu na Kayaby . Koszt zakupu jeśli dobrze pamiętam to chyba 700-800 zł. Wymieniałem sam więc za robociznę 0 PLN , a zbytnio skomplikowane to to nie jest. Więc jeśli masz możliwości to sam sobie wymień. Potem trzeba tylko jeszcze pojechać na geometrie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się