Skocz do zawartości

Forek 2006-07 wolny ssak czy turbo?


KubaKul

Rekomendowane odpowiedzi

nie za bardzo pamiętam chwilę, co by mi tak bardzo tej mocy brakowało. Może kilka razy, a i to bez wielkiego bólu.
Owszem, turbo mi czasem brakuje, ale nie w sytuacjach drogowych - raczej tylko po to, żeby poczuć coś fajnego, wiecie co.

wiemy, ale zdecyduj się... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez turbo i tak jadę w trasie w miarę ostro. Jak by wyglądała moja jazda, gdybym to turbo miał ? :roll: Jeszcze szybciej, jeszcze ostrzej, jeszcze bardziej dziko? O nie...., mi wystarcza NA, a żona i tak czasem piszczy (w czasie jazdy znaczy się), choć Forek i tak nauczył mnie spokojnej jazdy.

Chętnie bym przewiózł jakiegoś fana turbo swoim NA po zatłoczonej trasie. 8)

I zapewniam, naprawdę bezpiecznie, z kierunkowskazami, bez wymuszania i gwałcenia innych kierowców, wyprzedzania na pasach czy ciągłej - może tylko nieco szybciej od innych. 8)

Nie jeżdżę tak na co dzień, ale czasem, jak trzeba pogonić to i NA daje radę.

Nie chcę przez to powiedzieć, że turbo jest do niczego. Żadne takie. To fajna rzecz i wcale bym nie pogardził. Jeden warunek - kupując auto z turbo musiał bym mieć 100% pewności, kto i jak nim jeździł. Kupując używkę trudno mieć taką pewność. Przy NA ta pewność też nie sięgnie 100%, jednak spokojniej jest jakoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 2.5XT i jeżdzę ..... wolniej niż wcześniejszym dieslem. Pomijam oczywiście manewr wyprzedzania w którym zawsze cisnę na maksa by trwał jak najkrócej. To czy szalejesz, czy nie zależy tylko od połączenia półkul w głowie. Jak jest - to normalnie - jak nie ma - to ci chwilę info na pasku TVN24.

 

Popieram kolegów: jak stać na turbo, brać turbo. Jak nie - wolnyssak też da dużo zabawy. Ja osobiscie lubię jeździć i swoimi 211KM i małżonki 73.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KubaKul, twoje pytanie ma wcale nie prostą odpowiedź, ale spróbuję:

 

1) 2,0DOHC i 2,5Turbo ma tę samą konstrukcję głowic i regulacja zaworów kosztuje tyle samo (lpg). Instalacja musi mieć większą wydajność, ale generalnie nie ma przeciwskazań do montażu.

2) Cena zakupu obu wersji jest tak naprawdę zbliżona, bo 2,5T ma gorszą opiniię

3) 2,5T ma wpisaną w genach awarię uszczelki pod głowicą, ale można to zrobić raz a dobrze i wtedy nie boli tak często.

4) 2,5T może z czasem zmielić skrzynię biegów (ale nie musi za twojej kadencji, zależy na ile będziesz cisnął).

5) Przyjemność z jazdy jest nieporównywalna, bo to dwa różne samochody - z racji osiągów oczywiście.

 

Ja bym wybrał 2,5T, bo PRAWIE KAŻDY użytkownik Forka 2,0DOHC dochodzi szybko do wniosku, że powinien był kupić turbo.

 

2,5 N/A jest elastyczniejszy od 2,0 ale też nie powala osiągami, bo zwykle występuje z automatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wybrał 2,5T, bo PRAWIE KAŻDY użytkownik Forka 2,0DOHC dochodzi szybko do wniosku, że powinien był kupić turbo.

 

To oczywiście prawda. Podobnie jak każdy właściciel Imprezy N/A chce WRXa, a każdy właściciel WRXa chce STi :)

Przy czym ja ciagle będę się upierał, ze to nie jest kwestia "chciałbym", tylko "czy mnie stać"? Bo co z tego, ze wolałem XT, faktycznie super jedzie itd, ale pali 18 litrów, więc może niech stoi a ja pojadę autobusem. Albo padła uszczelka, więc za 4 miesiące już naprawimy :) itd itp.

 

KubaKul, prosty rachunek, myśle ze wiesz już co Ci grozi (i za ile :) ), kalkulator w rękę i podejmujesz decyzje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie super jedzie itd, ale pali 18 litrów, więc może niech stoi a ja pojadę autobusem. Albo padła uszczelka, więc za 4 miesiące już naprawimy :) itd itp.

 

KubaKul, te 18 litrów, to nie prawda! Oczywiście da się tyle osiągnąć, ale NA też da się to zrobić.

Z tego co ja przez 4 lata wyczytałem na tym forum, to Forester XT spala niewiele więcej od NA, bo nie trzeba go "kręcić" aby łatwo wyprzedzać.

Podobno, około 1,5 l/100 więcej przy tym samym stylu jazdy.

Mój spala między 10,5 a 13.5. Kilka razy zdarzyło się, że było nieco poniżej 10, a raz, ze było 14,5.

Mówię o normalnym użytkowaniu.

Jednym słowem : dużo. Dużo w porównaniu z innymi samochodami osobowymi tej klasy, a niewiele więcej niż ten sam forester bez turbo :idea:

 

Kup co chcesz, ale pamiętaj, że jak już ktoś na forum to zdefiniował: "Subaru bez turbo, to jak kobieta bez cycków" :wink: :mrgreen:

 

Powodzenia w zakupach :mrgreen:

 

P.S. Przemyśl jeszcze tę kwestię gazowania Forestera ... bo szkoda takiego auta do gazu... Pewnie, że pojedzie, ale szkoda, kurde, szkoda ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piotruś, te 18 litrów to taka przenosnia była :) poza tym u jednego może to być 12, u drugiego 19 - i obaj nie bedą kłamać :) trzeba sobie zdawać sprawę, ze jest to "naście" litrów i wkalkulowac to w koszt utrzymania.

Jeśli autora wątku stać, to nie ma się co sekundy zastanawiać i szukać only turbo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie super jedzie itd, ale pali 18 litrów, więc może niech stoi a ja pojadę autobusem. Albo padła uszczelka, więc za 4 miesiące już naprawimy :) itd itp.

 

KubaKul, te 18 litrów, to nie prawda! Oczywiście da się tyle osiągnąć, ale NA też da się to zrobić.

 

To prawda, ale turbo wymaga lepszej benzyny 98, podczas gdy NA moze jezdzic na 95. Cenowo roznica jest bardziej odczuwalna przy duzych przebigach no ale to zawsze cos. Mimo tego XT moze palic mniej, gdy jezdzilem dlubnietym WRXem to palil mi mniej niz przed zmianami (oczywiscie mogl mi tez palic znacznie wiecej - ale to juz lezy w stylu jazdy). Gdybym mial miec tylko jedno auto to zdecydowanie bralbym XT, lub Outback H6 (bo ma wystarczajaco mocy, lancuch rozrzadu, i mozna tankowac benzyne 95).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eryk, Amstaff23, nie wiem, czy zauważyliście, ale KubaKul napisał, że auto zagazuje.

Więc dyskusja o oktanach nie ma sensu.

Średnie spalanie 50%trasa 50%miasto będzie na niekorzyść turbo pewnie z 1l /100km (przy normalnym kierowcy), więc dyskusja o spalaniu również nie ma sensu.

 

Pytanie tylko, czy budżet uwzględnia "choroby" silnika 2,5T. Jeśli tak, WARTO zapłacić nieco więcej w serwisie ciesząc się codziennie obiektywnie dużo lepszym samochodem.

 

To tak samo jak Outback i Legacy. Wiele osób nie kupuje używanego H6 tylko "oszczędne" 2,5 z tanią regulacją zaworów (lpg), nie biorąc pod uwagę, że H6 są lepiej wyposażone, już 5-6-letnie są w tej samej cenie co 2,5 i nie wymagają tak często wymian uszczelek pod głowicami, wymiany rozrządu, czy wreszcie nie grozi im nagminne w silniku 2,5 wciąganie oleju.

A w ogóle, jak ktoś chce tanio jeździć, to nie subaru, tylko lanos z gazem jest mu potrzebny :twisted: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

house_1, o spalaniu chciałem tylko wspomnieć. Mnie chodzi o ogólne koszty.

Btw. zauważcie tez, ze kolega chce jeździć przede wszystkim same krótkie trasy w mieście, a nie wiem, czy XT w gazie to najlepszy wybór do takiej jazdy...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amstaff23, w ogóle do miasta i krótkie odcinki to lanos z gazem :mrgreen: . Forester poza tym, że wyższy, to tylko spalanie będzie generował. Nic więcej.

 

Ludzie kupując samochód kierują się wieloma zmiennym (bo trochę trzeba popracować, żeby na samochód zarobić - nie mam na myśli wspomnienia po wspomnieniu po samochodzie, bo na to parę stów wystarczy).

Ale jak ktoś chce kupić forka do miasta, to ekonomią za bardzo się nie kieruje... bo:

 

- Miasta są wyasfaltowane, odśnieżane i napęd AWD + prześwit są niepotrzebne

- Samochód o silniku większym niż ok.1,5l będzie relatywnie dużo palił na krótkich dystansach

- Forki 06-07 są drogie (na tle innych samochodów) i mają dużą roczną utratę wartości (nie tak jak nowe, ale dalej to kosztuje całkiem konkretnie)

- Kilka wyjazdów po 500km w roku można się przemęczyć nie tak wysublimowanym samochodem jak subaru.

 

Są samochody do miasta (smart :mrgreen: ) i są samochody dla farmerów (dodge ram). A gdzieś pomiędzy są wszelkiej maści suvy (samochody prawie osobowe a jeszcze nie pickupy - z napędem awd i podwyższonym zawieszeniem).

Ja osobiście na miejscu kolegi-założyciela wątku kupił imprezę wrx kombi - silnik ma te same wady, a resztę utrzyma za mniejsze pieniądze przy lepszym prowadzeniu się. Wyposażenie porównywalne.

Ale jak chce suva-subaru.... to tylko forek xt do miasta, bo outbackiem też owszem da się, i uważam że to lepszy samochód w trasę od forka (wygodniejszy, pojemniejszy, lepiej jeżdżący itd), ale z kolei każdego outbacka przebija spec.b.

I tak można w nieskończoność, a przecież poruszamy się w obrębie zaledwie trzech modeli jednej marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, ale turbo wymaga lepszej benzyny 98

Mój turbo twierdzi, że wystarcza mu 95 :mrgreen: A skoro zgodnie z instrukcją takie paliwo może być, to czemu na siłę mam lać 98? Dodam, że samochód bez żadnych modów.

 

Turbo nie jest takie straszne, jak wielu tutaj pisze. Średnie spalanie z dystansu 15kkm wychodzi mi 11,5l/100 benzyny 95, standardowej.

Kupuj i ciesz się z jazdy :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, ale turbo wymaga lepszej benzyny 98

Mój turbo twierdzi, że wystarcza mu 95 :mrgreen: A skoro zgodnie z instrukcją takie paliwo może być, to czemu na siłę mam lać 98? Dodam, że samochód bez żadnych modów.

 

Turbo nie jest takie straszne, jak wielu tutaj pisze. Średnie spalanie z dystansu 15kkm wychodzi mi 11,5l/100 benzyny 95, standardowej.

Kupuj i ciesz się z jazdy :mrgreen:

 

Moze przy ostroznej jezdzie i tymczsowo nic sie nie dzieje, ale w normalnym uzytkowaniu i przy agresywniejszym stylu jazdy to raz ze traci sie na mocy, a dwa niszczy silnik. Gdybys kiedys sprzedawal swoje auto na forum to postaraj sie w ogloszeniu wspomniec o tym sposobie uzytkowania - tak dla hecy.

 

Jesli masz wersje US - to pamietaj ze 93 oktany w US nie sa rownomierne 93 oktanom w EU.

 

-- 3 wrz 2012, o 02:28 --

 

Eryk, Amstaff23, nie wiem, czy zauważyliście, ale KubaKul napisał, że auto zagazuje.

Więc dyskusja o oktanach nie ma sensu.

 

A w ogóle, jak ktoś chce tanio jeździć, to nie subaru, tylko lanos z gazem jest mu potrzebny :twisted: .

 

To fakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze przy ostroznej jezdzie i tymczsowo nic sie nie dzieje, ale w normalnym uzytkowaniu i przy agresywniejszym stylu jazdy to raz ze traci sie na mocy, a dwa niszczy silnik. Gdybys kiedys sprzedawal swoje auto na forum to postaraj sie w ogloszeniu wspomniec o tym sposobie uzytkowania - tak dla hecy.

Oczywiście. Wspomnę też o tym, że do 140kkm był serwisowany w ASO i zalewany castrolem :mrgreen: Paliwo ZTCMW od początku 95. Użytkowany według mnie normalnie, ale to jest oczywiście subiektywne. To nie jest STI, nie upalam na torze, nie wiem nawet, w którym momencie występuje odcinka paliwa.

Zatem będę się upierał, że użytkuję normalnie i stosuję się do wszelkich zaleceń instrukcji samochodu. I nadal uważam, że normalne (nie agresywne) użytkowanie turbo nie jest dużo bardziej kosztowne od n/a. Koszty utrzymania każdego subaru są wysokie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, ale turbo wymaga lepszej benzyny 98, podczas gdy NA moze jezdzic na 95.

usmiałem się. Wiesz, że świat Cię oszukał :?: :lol:

 

ale w normalnym uzytkowaniu i przy agresywniejszym stylu jazdy to raz ze traci sie na mocy, a dwa niszczy silnik.

hahah, dobre :lol: ale strata, 9km i 20Nm. Na 95 i tak mam znacznie więcej niż seria czyli 240km i prawie 350Nm na obu paliwach. Mapa jest ustawiona optymalnie, czyli na obu paliwach jest taka sama. 95 ma niższą temp więc zaryzykuje nawet jest lepsza :mrgreen:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, ale turbo wymaga lepszej benzyny 98, podczas gdy NA moze jezdzic na 95.

usmiałem się. Wiesz, że świat Cię oszukał :?: :lol:

 

Znowu zostalem oszukany!?! Kiedy to sie skonczy?

 

-- 3 wrz 2012, o 12:14 --

 

 

ale w normalnym uzytkowaniu i przy agresywniejszym stylu jazdy to raz ze traci sie na mocy, a dwa niszczy silnik.

hahah, dobre :lol: ale strata, 9km i 20Nm. Na 95 i tak mam znacznie więcej niż seria czyli 240km i prawie 350Nm na obu paliwach. Mapa jest ustawiona optymalnie, czyli na obu paliwach jest taka sama. 95 ma niższą temp więc zaryzykuje nawet jest lepsza :mrgreen:

 

Pozdrawiam

 

Nie no z odpowiednia mapa to duzo mozna zrobic - na fabrycznej mapie moze juz nie byc tak fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisze o fabrycznej mapie

 

podłącza Learn view i czytasz korekty

 

jak jest 0 to jest ideał i nie ma znaczenia 95 czy 98

 

zwykła 98 jest gorsza niż zwykła 95 co innego 98 dynamic, 98 verwa, czy inne "polepszane"

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KubaKul,

 

mam 2,5XT lpg 06, jestem juz lzejszy o koszt regulacji zaworow oraz oslawionej UPG (uszczelki pod glowica). czy zaluje zatem zakupu wersji turbo- NIE. czy stac mnie na jezdzenie wersja turbo na benzynce pewnie nie, ale dlatego zalozona mam instalcje made in JAKO. rocznie robie ok. 20-25tys.km.

spalanie 50/50% miasto/trasa to 13-13,5l/100km a lubie czasem pojechac za 6-10pkt. karnych...

za to bulgot... przyspieszenie... kurnik z przodu co rano BANAN NA TWARZY czy przy N/A bylby taki sam niesadze, chociaz kazdy kupuje co mu w duszy gra (mnie gang boxera turbo, n/a tego nie ma...).

 

to oczywiscie moja subiektywna opinia, ale kiedy nad moja instalka czuwa najlepszy w polsce master od LPG wolno mi sie pomadrzyc.

 

tomasz p.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...