owoc666 Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2012 I policzyłeś paliwo za same pojeżdżawki? Bo mi to wygląda bardziej na koszt utrzymania takiego samochodu przez rok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrrr Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Paliwo za same pojeżdżawki (z dojazdem). Gratów (i robocizny) nie da się niestety policzyć w ten sposób, bo samochód zużywa się również w czasie normalnej jazdy, przy jeździe po warszawskim wyrypie pewnie nie mniej, niż w Ułężu, więc ten koszt może być trochę zawyżony w stosunku do kosztu upalania samochodem przeznaczonym tylko do upalania. 20k bez kilku zł z tej kwoty to są czyste koszty napraw. Reszta to paliwo, wpisowe i materiały eksploatacyjne (opony, klocki, tarcze, płyny). To wciąż średni koszt ~2200 zł za imprezę, przy nierealnym założeniu, że przez rok kompletnie nic się nie wysrało... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smile Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2012 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Action Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2012 to ja trochę z innej strony podejdę do tematu sti kupiłem rok temu i zaliczyłem w tym czasie 2x Ułęż, 2 x Kielce, Adrenalinę w Słomczynie i ostatnie Plejady - z czterech kompletów używanych opon odziedziczonych po poprzednim właścicielu zostały mi dwa komplety, żadnych nie kupowałem - hamulce jeszcze żyją - olej, filtry wymieniałem dwa razy - nigdy nie spaliłem więcej niż jeden bak na torze (20-25l na sto km 98) - każda impreza kosztowała 200-350 zł - dojazd z Warszawy: na Ułęż 120km, do Kielc 180km, NMnP 80km, Poznań za duużo ... po tych pojeżdżawkach zaczyna mi brakować krótkiej przekładni i dobrych opon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grygo Opublikowano 24 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2012 Z calym szacunkiem lukass, ale nie porownuj filmikow typu "miota nim jak szatan" do jazdy Holka... nie wiem co masz na mysli mowiac "miota", bo dla mnie to cos bez glowy i bez kontroli a ja na pewno nic takiego nie widze, zreszta zastanawiam przy jakiej najwyzszej predkosci ty prowadziles subaraka w poslizgu? ciezko przeklada sie raczki na dlugiej przekladni powyzej stowki co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smile Opublikowano 24 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2012 Przydałby się jakiś Q-Rack, ale to już "wyścig zbrojeń", zatem decyzja zapadła na nowe auto, prędzej czy później Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Action Opublikowano 24 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2012 ciezko przeklada sie raczki na dlugiej przekladni .. i po co tak denerwuje ludzi -- Pt sie 24, 2012 11:14 pm -- Przydałby się jakiś Q-Rack, ale to już "wyścig zbrojeń" e tam wyścig... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzywaczewski Opublikowano 28 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2012 pewnie dlatego zepsułem wolnego w Toruniu...nie miałem 15kpl slicków Ale miales taaakiego banana na buzi jak mnie wyprzedziles przed tym zakretem Z mojego punktu widzenia: - wiele zalezy od tego jak "powaznie" chce sie jezdzic, - jeden fakap potrafi przekreslic rok oszczednosci - wpisowe stanowi mniejsza czesc wydatkow; przy obecnych cenach paliwa kluczowy staje sie dojazd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się