Skocz do zawartości

IMREZA WRX/STI vs ALLROAD


niedobry

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Przerabiałem temat miechów ;(

Nie da się tego określić kiedy padnie ale można też niestety wpaść - miech może się rozszczelnić na 1 albo 3 lub 4 poziomie a w 90% używa się zawsze 2 (standardowego) poziomu auta i tu nieszczelności nie będzie. Może być tak że poruszasz zawieszeniem góra - dół i się trochę na jakiś czas samo uszczelni jak jest mala nieszczelność. Nieuczciwi próbują też dziurę załatać w różne sposoby - i faktycznie na chwilę to podziała. Dużo też ma do gadania kompresor - jak jest ok to szybko dobije i nawet nie poznasz że jest nieszczelność (cały czas pisze jak jest mała) A częste włączanie się kompresora niestety skraca jego żywot (ja musiałem regenerować bo już nie miał siły podnieść auta na 4 poziom). Miechy moża wymieniać sztukami - nie ma potrzeby kompletu albo jednej osi.

I mało mechaników albo choćby wulkanizatorów wie że trzeba zablokować pneumatykę przed podniesieniem auta (lub choćby koła do zmiany) w górę a to może za pierwszym razem rozwalić albo rozszczelnić amorka... Polecam generalnie w temacie allroada forum AKP i usera "piotruś" .

A co zmienionego motorka na "bezawaryjny" to domyślam się że chodzi o silnik BAU który ma ponoć wyeliminowany problemy wycierających się wałków.

Aha i nie ma reguły że pierwszy pada przód albo któraś strona ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KUMAM!!! Dzięki...no właśnie mechanik jak mu kazałem opisać szczegółowo procedurę kombinował jak kuń pod gubałówkę...i wkręcał, że z kompa go blokował itd...ale tłumaczenie nie przeszło i chociaż i tak szło by to na koszt kolegi od którego wziąłem auto w garaż, to tym razem za niedbalstwo zapłaci mechanik. Nie jest to tez jakiś pan Czesiek bo to mechanik z pewnego serwisu ale bez praktyki z allroadem, tylko po pracy występuje jako nadworny...ale nie istotne. Jutro może miech przyjdzie nowy. Kompresor wymieniony był już na nówkę i pewnie wtedy mechanik nie zadośćuczynił procedurze podnoszalnika :) i już bym mu nawet wybaczył...tylko mi chrzani, ze z komputera to blokował...No cóż nie mam zamiaru uczyć się na jego błędach. Ale i tak sobie chłopina pewnie nie raz zarobi na mnie, tak to w przyrodzie bywa. A jak to jest z oponami do allroada? Jak wpisywać w wyszukiwarki typu alledrogo? Bo co bym nie pisał to mi różne cuda wychodzą ale nie mam pewności, że to te właściwe. Muszą być zimówki i nowe, bo za nalewki pewnie mnie wyśmiejecie...może zasadnie...a używki odpadają przy mojej okolicznej, mocno wymagającej zimowej aurze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też zblokować z kompa ale po co jak to trwa 3 sekundy z kabiny. I trzeba pamiętać że jak przekroczy się na tym zblokowaniu jakieś 15km/h to się do dezaktywuje samo automatycznie. Niby pierdoła ale jak np. stoisz w kolejce do zmiany opon i już sobie zablokujesz a potem ruszysz za szybko i nawet nie zauważysz że się wyłączyło. I pamiętam że dość ważnym jest auto zostawiać na płaskim (czyli nie parkuj jedną stroną na chodniku itp.)

Opony generalnie mogą być jakie chcesz - pamiętając o wymiarach i żeby były wzmacniane XL. W zimówki naprawdę zainwestuj - to auto jest ciężkie i ciężko go wyhamować. Ja po miesiącu zimy miałem dość i kupiłem nowe Nokiany WR. Na poprzednich zimówkach (jakieś zagramaniczne) z którym kupiłem auto, audik potrafił się, zjeżdżając z góry, osuwać (koła zablokowane jakby stał a auto sruu w dół). I zwróć uwagę czy masz kontrole ciśnienie w oponach (większość to miała) bo przy zmianie opon wulkanizatorzy potrafią urwać wentyl z czujnikiem!

 

A jakbyś zmieniał hamulce to trzeba z komputerem!

 

I wracając do tematu impreza vs. allroad - jak już pewnie zauważyłeś nie da się ich ze sobą porównywać jako konkurenci.W Allroadzie da się więcej i drożej zepsuć i zrobi to nawet mechanik niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe święta prawda...jeśli chodzi o opony to absolutnie nigdy nie żałuję, dwa razy kupiłem używki i nigdy wiecej...tym bardzie, ze srogie u mnie zimy. Zastanawiałem się tylko, czy jest sens ładować np. nalewki ale to tylko tak czysto gwoli rozkminki...bo nie wiedziałem, czy może trzeba tu jakieś za sto koła papiera :DDD...skoro na necie nie widzę nic dostępnego. Ale drożej niż do parcha 33" nie będą kosztowały a i nie ma co oszczędzać szczególnie przy aucie na szybsze przeloty niż w parchu. Trochę żałuję, że mój znajomy od którego wziąłem audi nie miał właśnie forka lub legacy...nie wspominąjac o sti w kombi :) ale tak już poszło...inna bajka ale powinno mi starczyć...a na extrem i tak poszukam sobie diabła "kata" ale to już po żniwach jak zboże sprzedam i ziemniory :DDDDD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

I tak po praktycznym survivalu na moich drogach zaśnieżonych...znaczy oblodzonych i nieodśnieżanych, powiem Wam panowie, że jestem zachwycony allroadem. Nie wspomnę już, ze doprowadziłem go do stanu typu "że się nie psuje" ale sam napęd quattro jest jak na moje potrzeby co najmniej ujmujący. Patrolem wjeżdżam w zaspy i inne katastrofy i to jest bajka bez porównania z czymkolwiek, ale na szosie lub śliskiej leśnej drodze quattro jest dla mnie cudem techniki...wiem, że zaraz się dowiem, że sti potrafi to lepiej, ale chodzi mi o praktyczny codzienny użytek z jęczącą babą na pokładzie, typu o JEZU hamuj, plus komfort typu automat, navi-tv grzana dupa itd. Jak na moje potrzeby AUDI jest w sam raz, fakt, że czasem jest ciut za ciężki niż by mi ułan załączony chciał ale...no krzywdy ni ma. A teraz idąc tym tropem Panowie. Jeśli chciałbym zamienić allroada na inne auto pod kątem, że w benzynie i dopłacić...i jeśli szukam pośród ML 350-500 od 05 w górę lub Q7 4,2...to co Waszym zdaniem jest "optymalniejsze"? Czy lepiej szukać nowszego allroada? Dodam, że użytkuję też większego mietka i jest ciężarowcem i to przereklamowanym a chodzi mi o to czy Ml jako mniejszy lub q7 będa porównywalne z allroadem? Gdyby Subaru oferowało (może oferuje?) osobówkę z możliwością podnoszenia zawiechy plus automat i wygody to powiedzcie, że takie istnieje...to problem się rozwiąże. Może jeszcze bardziej się zakocham. Chodzi o to by auto nie było ciężkie a napędy oferowało podobnie jak w "olku"...nadal marzy mi się gruby imprek lub evo z 500 kucy ale tu chyba trzeba czego wyżej zawieszonego mimo wszystko, bo jak nasypie to najpierw Patrolem musiałbym przepychać, gdyby nie możliwość podnoszenia Audi. Chociaż Parchol toruje mi na 33" każdy nieprzejezdny dukt, to za to na płaskim na dużej oponie jest conajmniej "niekomfortowy"Zrozumiał ktoś moje wypociny hm? ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby Subaru oferowało (może oferuje?) osobówkę z możliwością podnoszenia zawiechy plus automat i wygody to powiedzcie, że takie istnieje...to problem się rozwiąże. Może jeszcze bardziej się zakocham. Chodzi o to by auto nie było ciężkie a napędy oferowało podobnie jak w "olku"...

a moze Tribeca? (skoro myslisz o ML)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nawet jeśli, 500 extrem to może i nawet za sporo, to co w podobnej klasie do olka mozna znaleźć hm?

Diesel ewidentnie za słaby w audi. 2,7 biturbo miałem i nie wspominam wybitnie dobrze, a może nawet najtańszym kosztem(zamiana) 4,2 w tej samej budzie co moja hm? Jest kilka ciekawych na portalach

 

No właśnie oglądałem tribeczki, ale jakoś tak za bardzo mi leona przypomina :D. Bryła mi nie bardzo odpowiada...a swoja drogą ciekawe ile ma w sobie diabła subarowskiego hm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...