Skocz do zawartości

regeneracja amortyzatorów samopoziomujących


cyranka80

Rekomendowane odpowiedzi

Byłam dziś u mechanika, który stwierdził, że źle zrobiłam wymieniając amortyzatory tylne na tzw. zestaw Niedzwiedzia. Bo trzeba regenerować te oryginalne. A jeśli już to trzeba dokupić komplet śrub po 180 zł do regulacji negatywów. Inaczej auto zawsze bedzie sie źle prowadzić.

 

Dodam, ze oprócz amortyzatorów wymieniłam też łączniki stabilizatora (przód) plus gumy i obie tuleje wahacza (tył), tuleje wahacza wzdłużnego (wewn) oraz śrube regulacyjną. Nie mam jeszcze zrobionej zbieżności, wiec to pewnie dlatego mam wrażenie, że autem troche rzuca na zakrętach i na nierównej drodze.

 

Czy racje ma tenże mechanik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś bzdury opowiada :roll:

 

Czy zestaw Niedźwiedzia, czy zwykły amor + sprężyna Ironman to sprawdzone alternatywy i jakoś nikt nie narzeka. Regenerować oczywiście można jak komuś zależy na samopoziomowaniu.

 

Miałaś robione tyle rzeczy w zawieszeniu, że zapewne geometria jest łagodnie mówiąc, ciekawa :wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba regenerować te oryginalne

Wielu się pozbyło oryginalnych,by mieć taniej,trwalej i prowadzenie lepsze,a nie gorsze

trzeba dokupić komplet śrub

Można ,ale nie trzeba,

Nie mam jeszcze zrobionej zbieżności, wiec to pewnie dlatego mam wrażenie, że autem troche rzuca na zakrętach i na nierównej drodze.

Jedź do takich ,co wiedzą ,że też tył się reguluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miszozon dziękuje za uznanie :twisted: te bzdury to ja naopowiadalem :P , ale do rzeczy , Cyranka 80 , wklej proszę tu zdjęcia jak wyglada tył Twojego auta :shock: , mój Forester przygotowany na plejady stał niżej, dla mnie dramat :roll: Nie wiem co masz za zestaw i nie che wiedzieć :cry:

Na dzień dobry powiedziałem ze nic z tego nie będzie , i auto będzie gonić po całej drodze pomimo wymiany tuleji wahacza wzdluznego i wymiany śruby do regulacji zbieznosci , powiedziałem co o tym sadze , na oko kat pochylenia koła ta max 0 st. Jak nie lekki pozytyw :cry: , zaproponowałem żeby przynajmniej wymienić śruby aby uzyskać lekki negatyw , ale stwierdzilas ze nie, ze co mechanik to inna opinia , i na forum cos tam przeczytałas :D . i ogólnie wyniosłem wrażenie , ze wiesz lepiej , lub chce CIe naciągnąć na bajonska kwotę 180 zł. Ja w takich przypadkach , mówię zawsze pass, i robię w myśl zasady , robta co chceta, ja sie wyłączam i robię to co klient chce :D .

Dziękuje za uwagę , życzę sukcesów w ogarnianiu po drodze Forka , który przy 40 km/h i przyjezdzaniu przez spiacego policjanta , skacze jak piłka tenisowa :roll: , ale co mi tam, pewnie sie nie znam :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyranka, zaufałbym ocenie Pana Carfita ;)

 

z własnego doświadczenia, ingerencja w tylny zawias wymusza konieczność ustawienia kąta pochylenia koła, gdyż zmienia się wysokość auta, ustawienie amortyzatora, itd itp - czy to na wyżej, czy niżej, to już kwestia gustu, ale wyregulować by mieć przynajmniej lekki negatyw wypada.

 

ja zakupiłem takowe śruby i dzięki temu nie mam minus 3 tylko minus 1,5 stopnia na stronę, w Twoim przypadku pewnie z zera też wypadałoby zrobić minus 1 na stronę.

 

nie widziałem wysokości, ale znając doświadczenie Edwina, zaufałbym.

 

Nie ma nic dziwnego, że szukasz porady na forum, to naturalne, ale co do "innych mechaników" szczególnie takich, co subaru widzą od święta... to wolałbym posłuchać tych, co zęby na tej marce zjedli.

 

co do samej regeneracji... podobno w Gdańsku jest taka firma, co się tym zajmuje, no i firma Carfit zdaje się też... ale nie wiem, nie testowałem ani jednego ani drugiego rozwiązania, wybrałem swoje własne, więc się nie wypowiadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba być mega fachowcem , i można sobie wyobrazić , jak sie będzie zachowywało auto , które z przodu ma oryginalne amory + sprezyny po przebiegu 220 kkm, a z tylu nowe amory, twardsze i wyższe sprezyny , + nieodpowiedni kat pochylenia :roll: , ja przed wjazdem na serwis to powiedziałem , ale cóż , jak widać nie jestem przekonujący :twisted:

 

A i jeszcze jedno , żeby całkiem Cię nie dolowac :wink: , to to auto ma szanse sie lepiej prowadzić , jeśli :

Będziesz mieć full paliwa

Będziesz mieć full gazu w zbiorniku

najlepiej z kompletem pasażerów

Najlepiej z obciążonych bagaznikiem

Zrobionymi negatywnymi

 

W innym przypadku , będzie tak jak z samochodem dostawczym z opcja wzmocnienoego zawieszenia tylnej osi , na pusto i na nierownym noga z gazu na zakręcie :idea: bo można następnego zakretu nie doczekać :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cyranka80, Temu gościowi (carfitowi) możesz wierzyć.Ja tak zrobiłem,tzn.kupiłem forka tam zrobionego i jestem b. zadowolony-(w zawieszeniu co prawda się nie udzielał). Co do regeneracji to czytałem,że carfit pracował nad swoim sposobem regeneracji(nie wiem ,co wyszło) ,ale wrodzona skromność nie pozwala się mu chwalić :) .

Jedź do takich ,co wiedzą ,że też tył się reguluje.

Carfit prawdopodobnie o tym wie :)

cyranka80, Zrób z tym, bo w zimie będą cyrki.

carfit, Jeśli auto oglądaliście to skąd takie ustawienia tyłu,?

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carfit, ale ja nawiązałem do związku wymiany samopoziomowania na sprawdzony zestawu amor-sprężyna. Sam wiesz, że dużo aut lata np. na Ironman i nie ma problemów, chociaż zawias jest bardziej nerwowy na pusto. Zapewne to samo dotyczy się zestawu z nie-ASO, bo trochę już tego jeździ i nie było sprzeciwów. Nie wiem jak wygląda auto i co tam więcej jest nachrzanione :roll:

Jak tyłek stoi tak wysoko, że pojawił się pozytyw to wygląda, że ktoś najzwyczajniej popierniczył ze sprężynami.

A jak stoi wyżej od plejadowego Forka Carfita to ja nie wiem co tam jest wsadzone.

 

Carfit, uznanie oczywiście Ci się należy za "bzdury" :wink:, które tyle lat opowiadasz na forum :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Respekt , zawias jest w fazie testów, narazie nie oferowany do sprzedaży, muszę sie tym zając , ale ogrom pracy po urlopie nie pozwala na wszystko :D

Naturalna jest rzeczą ze jak dasz wyższe sprezyny, i jeszcze twardsze sprezyny , to kat pochylenia sie zmieni szczególnie na pusto, w tym przypadku na pozytyw , co oczywiście sprzyja nieprawidlowemu prowadzeniu

 

-- 31 lip 2012, o 21:08 --

 

Carfit, ale ja nawiązałem do związku wymiany samopoziomowania na sprawdzony zestawu amor-sprężyna. Sam wiesz, że dużo aut lata np. na Ironman i nie ma problemów, chociaż zawias jest bardziej nerwowy na pusto. Zapewne to samo dotyczy się zestawu z nie-ASO, bo trochę już tego jeździ i nie było sprzeciwów. Nie wiem jak wygląda auto i co tam więcej jest nachrzanione :roll:

Jak tyłek stoi tak wysoko, że pojawił się pozytyw to wygląda, że ktoś najzwyczajniej popierniczył ze sprężynami.

A jak stoi wyżej od plejadowego Forka Carfita to ja nie wiem co tam jest wsadzone.

 

Carfit, uznanie oczywiście Ci się należy za "bzdury" :wink:, które tyle lat opowiadasz na forum :P

Oczywiście ze jeżdżą, i ok , niech sobie jeżdżą, natomiast ja mam swoje zdanie na ten temat :roll: , bo to jest tak:

Padniety sls, auto sie nie prowadzi , siedzi nisko, po zmianie na zestaw bez sls, są ochy i achy, ze jest super, i wogole, ale jak ma nie być lepiej skoro slsy były death :?: :twisted:

A teraz odwrócmy sytuacje , ktoś kto ma zestaw non sls, wkłada znowu nowy sls, i mówi no wreszcie to jest to :idea: i ja o tym wiem i klienci już tez :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miszozon, ale wtopa. :mrgreen: :wink:

carfit, jak kobiety nie potrafiłeś przekonać że się znasz na Subaru,to ..... :twisted::mrgreen:

Generalnie to wszystkie "diagnozy" via internet,czy innym medialnym sposobem,nie widząc konkretnego auta,konfiguracji czy podzespołów w nim zamontowanych,są tylko i wyłącznie domysłami,bliższymi albo dalszymi.Tylko mechanik widzący auto na podnośniku,po jeździe próbnej,mający pewne doświadczenie z marką i modelem,może wyciągać wnioski i proponować sposób naprawy.

Edwin,no śruby za 180zł :shock: bój sie Boga,za tanio było,dlatego nie przekonałeś dziewczyny. :twisted::P:mrgreen:

A może trza było zacząć od:Ale ma Pani piękne.............oczy. :mrgreen::P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam na swój zestaw nie narzekam (ultra SR dla Forka + sprężyny z STI [impreza sti z przodu, forek sti z tyłu]), ale ciekawy jestem, jakby było na sprawnym sls-ie ;)

Widzisz ale to tez inna historia, TObie zależy żeby sie dobrze prowadziło, i pewnie tak jest :idea: , nawet jestem tego pewien, moze z odrobina mniejszego komfortu, ale uwierz mi , dla większości użytkowników , Forester ma być autem uniwersalnym, często jeżdżą kobiety, często wożą dzieci , często jadą z rodzina itp. i tu niestety sprzydaja sie seryjne setupy zawieszenia , które moim zdaniem na seryjnym zawiasie są najlepsze, czyt. Najbardziej uniwersalne , ale oczywiście dla wielu z Was mogą nie pasować :roll: ale osobiście wydaje mi ze koleżanka , właśnie szuka takiego rozwiązania , ale trafiła na forum i wybrała ..... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niewątpliwie nie poleciłbym mojego zestawu każdemu. mało kto by obniżał i utwardzał Forka...

 

sls-y to fajny patent, przejechałem się z AdaSch-em i byłem pod wrażeniem, jest całkiem przyjemnie twardo i komfortowo zarazem. ciekawe czy regenerując można osiągnąć cechy serii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha Cybel, jak zawsze zdrowy obiektywizm z dawką humoru :D

 

No wtopa jest, ale kto na forum nazywa Carfita "mechanikiem" :wink:

 

tzd, też mam USR na przodzie i tyle, z tym że na seryjnych sprężynach ... Seryjnych i tutaj to jest znaczące.

Do Forka SF są powszechnie dostępne sprężyny dedykowane pod zwykły amor, a w SG trzeba kombinwać.

Jak ktoś chce wyżej to OK, ale w przypadku chęci zachowania pierwotnego prowadzenia pozostaje regeneracja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale kto na forum nazywa Carfita "mechanikiem"

A widzisz,tu jest pies pogrzebany,chciał spryciarz incognito wystąpić to ma. :mrgreen::twisted:

Albo cyranka80, nas wkręciła. :twisted::P

Podobno po regeneracji SLS jet naprawdę fajnie,rozmawiałem z użytkownikiem takiego regenerowanego właśnie przez wyżej wspomnianego "mechanika" :P ,normalnie nówki nie śmigane. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dobry powiedziałem ze nic z tego nie będzie , i auto będzie gonić po całej drodze pomimo wymiany tuleji wahacza wzdluznego i wymiany śruby do regulacji zbieznosci , powiedziałem co o tym sadze , na oko kat pochylenia koła ta max 0 st. Jak nie lekki pozytyw :cry: , zaproponowałem żeby przynajmniej wymienić śruby aby uzyskać lekki negatyw , ale stwierdzilas ze nie, ze co mechanik to inna opinia , i na forum cos tam przeczytałas :D . i ogólnie wyniosłem wrażenie , ze wiesz lepiej , lub chce CIe naciągnąć na bajonska kwotę 180 zł. Ja w takich przypadkach , mówię zawsze pass, i robię w myśl zasady , robta co chceta, ja sie wyłączam i robię to co klient chce :D .

 

Może byłoby inaczej, gdybym właściwie od drzwi nie dowiedziała się, że łagodnie mówiąc montowanie czegoś innego niż SLS- y to głupota, a ci, którzy zamontowali zamienniki są głupimi łosiami, i - skoro wpakowali w to kasę - nigdy nie przyznają się do tego, że są niezadowoleni, lub coś jest nie tak. :?

 

Swoją wiedzę na temat Subaru czerpię głównie z forum, a tam nie było wątku, w którym polecano by dokupienie śrub itp. A z autopsji wiem (zarówno przy tym samochodzie, jak i poprzednich), że jak panowie specjaliści widzą kobietę, to od razu chcą wymieniać pół samochodu co najmniej. Więc sie troche na to wyczuliłam i dlatego Carfitowi - niesłusznie - dostało się za "mechaniczną brać".

 

Nie powiedziałam też, że tych śrub nie kupię, ale że poczytam i popytam (co Carfit wziął do siebie, jak teraz sądzę) i co niniejszym czynię.

 

Naprawdę dziękuję za radę :D:D i pozdrawiam serdecznie. :D

 

P.S Amortyzatorów nie wymienię (notabene jest to polecany na forum zestaw Niedzwiedzia kupiony w 4T), śruby zapewne tak, ale musze to zrobić w Warszawie, więc jeśli ktoś zna dobry namiar to poproszę. A nie będe już nikogo nazywać "mechanikiem" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cyranka80,

 

najważniejsze, żebyś kupiła te śruby, a potem jedź do "Pana Sylwka" który umie ustawić geometrię:

viewtopic.php?p=1385384#p1385384

 

Jeżdżenie z nieustawioną geometrią po takich rewolucjach w zawieszeniu, to a) niebezpieczne, bo auto się źle prowadzić, samo skręcać w jedną czy drugą stronę, ściągać na prostej drodze, B) zużywa opony w nierównomierny sposób, bo każde koło inaczej się ustawia w stosunku do jezdni.

 

Carfitowi - niesłusznie - dostało się za "mechaniczną brać".

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...