Skocz do zawartości

Nakaz jazdy na oponach zimowych po 1 listopada


grygo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 470
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

A kula śniegowa tocz się dalej...

 

Sopot ogranicza prędkość na ścieżkach rowerowych

 

Niedługo postawią fotoradary i będą zyski z tego ograniczania :-). Znak stop przy przejściu przez ścieżkę rowerową to popieram. Tym sposobem dobijemy do 1000 postów :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem przeciwny takiemu sztywnemu przepisowi zależnemu od daty.

 

Zaciekawiło mnie jednak coś innego (jeśli było w wątku - przepraszam; przeskanowałem go tylko po dłuższej nieobecności): otóż według któregoś z artykułów na temat nowych przepisów ubezpieczyciele mają prawo ograniczyć odszkodowanie jeśli - upraszczając - zimą jechaliśmy na oponach letnich. Prawda to? I na jakiej podstawie? Ja regularnie latam na RE070 w tzw. okresie zimowym i jestem przekonany, że w wielu przypadkach jestem bezpieczniejszy, niż na oponie zimowej... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otóż według któregoś z artykułów na temat nowych przepisów ubezpieczyciele mają prawo ograniczyć odszkodowanie jeśli - upraszczając - zimą jechaliśmy na oponach letnich

Znalazłem taką informację sprzed kilku lat:

http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiado ... 97879.html

Na jej podstawie wydaje się, że jeśli wejdzie obowiązek jazdy zimą na zimówkach to ubezpieczyciele dostaną mocną broń do ręki :roll:

regularnie latam na RE070

Jeśli te przepisy wejdą w życie to mam dla Ciebie rozwiązanie. Kup dwa komplety i na jednym wypal u zaprzyjaźnionego wulkanizatora płatek śnieżny, ewentualnie symbole M+S :mrgreen:

Kto wie może powstanie nawet taka usługa wulkanizacyjna pod nazwą zimifikacja opon letnich :wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli te przepisy wejdą w życie to mam dla Ciebie rozwiązanie. Kup dwa komplety i na jednym wypal u zaprzyjaźnionego wulkanizatora płatek śnieżny, ewentualnie symbole M+S :mrgreen:

Kto wie może powstanie nawet taka usługa wulkanizacyjna pod nazwą zimifikacja opon letnich :wink: :mrgreen:

 

 

:idea::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pastwienie się nad Tobą za ten cały post zostawie Urabus-owi, bo napewno mu się spodoba :mrgreen:

 

Ja zapytam tylko o to:

W pewnych środowiskach i patologiach musisz nakazać/zakazać bo inaczej się nie da

Czy uważasz, że metodą nauczenia np. swoich dzieci jest spisanie zakazów - czego im nie wolno robić, a potem stanie za krzakiem z pasiorem i dotkliwie tłuc ich za złamanie któregoś z zakazów? Myślisz, że dzieki temu nauczą się dlaczego nie wolno czegoś robić? Nie, będą kombinować jak sprawdzić czy siedzisz za krzakiem, jak wywinąć się z pasiora i jak szybko uciec :wink: Gdyby wiedziały, że to co robią jest złe i niebezpieczne nie musiałbyś stać za krzakiem 8)

 

A to juz pachnie liberalnym oszolomstwem..... (pachnie malo sympatycznie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak stawiasz? Kiedy zaczna sie pojawiac postulaty zakazu biegania w trosce o bezpieczenstwo?

Widzę, że nie doceniasz możliwości współczesnego systemu :roll: :wink: :mrgreen:

Taki zakaz już był w Łazienkach teraz podobno, go złagodzono:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... iegac.html

A co będzie dalej to wie tylko towarzysz Marks, ideolog współczesnych polityków :mrgreen:

bez_biegania.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak stawiasz? Kiedy zaczna sie pojawiac postulaty zakazu biegania w trosce o bezpieczenstwo?

Widzę, że nie doceniasz możliwości współczesnego systemu :roll: :wink: :mrgreen:

Taki zakaz już był w Łazienkach teraz podobno, go złagodzono:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... iegac.html

A co będzie dalej to wie tylko towarzysz Marks, ideolog współczesnych polityków :mrgreen:

search%3Fq%3Dzakaz%2Bbiegania%26tbm%3Disch%26tbo%3Du&zoom=1&q=zakaz+biegania&usg=__ANWvRFNOYpzVVP1WOLIy6JFDuXo=&docid=jWoWdXGwjxpktM&sa=X&ei=68gbUJyALpSKhQfn4YHIAg&ved=0CGAQ9QEwAw&dur=2391

 

No to mnie nie pocieszyles. :) (chociaz to w sumie tragiczne - tak samo jak wymysly o "podejrzanych" zachowaniach typu szybkie poruszanie sie w miejscach publicznych itp. w kontekscie zwalczania terroryzmu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem przeciwny takiemu sztywnemu przepisowi zależnemu od daty.

zeszłej zimy rozmawialem z pewnym młodym posłem o tym przepisie a nawet podsunałem mu gotowe rozwiazanie aby karać kierowców którzy podczas śnieżycy blokują drogi ponieważ jeżdza na letnich często łysych oponach ale jak widac inteligencja rządących nie zna granic i chcą wprowadzic kolejny nieżyciowy przepis oparty na o sztywne ramy czasowe...

ciekawe co bedzie jak 29 paździenika spadnie snieg :mrgreen: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeszcze tak a propos bogactwa: nie jestem pewien do końca, czy na pewno wzrost majętności powoduje wzrost świadomości

 

Hehehe.

Jak to sie czasy zmieniaja.

Ktos kiedys stwierdzil ze "byt ksztaltuje swiadomosc".

 

Pewnie nie wszyscy wiedza kto.

Pewnie tez nie wiedza jak mocno starano sie wklepac ten "slogan".

 

Ile to ja dwojek dostalem za nie winne pytanie, "w jakiej relacji".

 

A tu prosze, bezkarnie mozna sobie dywagowac na ten temat :wink:

 

-- Pt sie 03, 2012 3:20 pm --

 

A ja tam widzę lobby producenta liczników rowerowych :wink:

 

 

Pani Maria ma racje.

Zmieniamy godlo.

Orzel jest bez sensu.

Zajac znacznie bardziej pasuje do narodu.

 

- tez kreci nosem na wszystko .......

 

-- Pt sie 03, 2012 3:30 pm --

 

 

 

Pasy bezpieczeństwa to inny przykład w tym wypadku w większości sytuacji (przy odpowiednich prędkościach) pasy pomagają, do tego dochodzi współpraca z poduszkami które bez pasów nie są skuteczne.

 

Pasy to tylko inny element. Przyklad taki sam.

 

Pomimo ze w jednym przypadku na tysiac, moze na milion, szkodza to nie rezygnujemy z nich.

 

Podalem przyklad pasow dla jaskrawego zasygnalizowania ze jednym wydumanym "przypadkiem szkodzenia" nie mozna

(nikt przy zdrowych zmyslach) przekreslac czegos co generalnie jest pozyteczne.

Nie wywalisz na smietnik szczepionki tylko dlatego ze jeden czlowiek na milion ma na nia alergie.

 

 

Poduszki bez pasow sa mniej skuteczne ale nadal sa.

Ja widzialem mase filmow o poduszkach i zapewniam Cie ze lepiej jest z poduszka nawet bez pasow niz bez pasow i bez poduszki.

Oczywiscie sa tacy ktorzy walcza z niebezpieczna poduszka.

I troche racji maja. Nie ciekawie wyglada efect spotkania sie z czyms co ma predkosc ~400km/h.

Zwlaszcza jak masz na nosie okulary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I troche racji maja. Nie ciekawie wyglada efect spotkania sie z czyms co ma predkosc ~400km/h.

Zwlaszcza jak masz na nosie okulary.

 

Szczególnie ja się nie zapnie pasów :-).

 

-- 3 sie 2012, o 14:51 --

 

Poduszki bez pasow sa mniej skuteczne ale nadal sa.

 

Źle się wyraziłem, o to mi chodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O światłach była już dyskusja wniosek: jeśli są dowody że są skuteczne to są głęboko ukryte (a jeśli nie to prośba o linki/publikacje bo nie znalazłem i mogę się mylić) :-). Główna argumentacja to że lepiej widać równa się zwiększone bezpieczeństwo. Przykład z wyprzedzaniem pod słońce czy w cieniu drzew, oświetlony pojazd lepiej wdać - prawda większe bezpieczeństwo nie koniecznie bo na drodze jest wielu nieoświetlonych użytkowników drogi np. piesi itd. Co nie zmienia faktu że zainwestowałem w DLR'y :-)

 

Ano widzisz. Chcesz olac wszystkie korzysci zwiazane ze swiatlami dzinnymi tylko dlatego ze moze pojawic sie _pieszy bez swiatel_.

Wyjasnij mi prosze tok myslenia.

 

Nie sa gleboko ukryte (dowody). Prawda, nie jest o nie latwo bo badania robiono dosc dawno... jeszcze zanim pojecie "link" stalo sie modne.

Na dokladke badano sprawe na zgnilym zachodzie wiec oczywiscie malo wiarygodnie. :roll:

O dziwo wielu ludzi w Polsce dalej mysli tak samo.... oooo a jeszcze jak wyniki sa z USA...... stonkowa propaganda sie klania :wink:

 

Ale prosze;

 

Andersson, K., Nilsson, G., and Salusjarvi, M.: The effect of recommended and compulsory use of vehicle lights on road accidents in Finland. Report 102A. National Road and Traffic Research Institute, Linkoping, Sweden, 1976.

A study in Finland conducted between 1968 and 1974 found that DRLs, when required on rural roads in the winter, were associated with a 21-percent reduction in daytime multiparty crash events (involving more than one motor vehicle or motor vehicles colliding with pedestrians or pedalcyclists).

 

Hansen, L. K.: Daytime running lights in Denmark--Evaluation of the safety effect. Danish Council of Road Safety Research, Copenhagen, 1993; Hansen, L. K.: Daytime running lights: Experience with compulsory use in Denmark. Fersi Conference, Lille, 1994.

Two studies evaluating Denmark's 1990 DRL law have been completed, one that assessed short-term effects, the other looking at longer term effects. Results of these two studies were quite consistent. There was a small reduction in daytime multiple-vehicle crashes (7 percent) in the first year and 3 months the law was in effect, with one type of DRL-relevant crash (left turn in front of oncoming vehicle) reduced by 37 percent. In the second study, which covered 2 years and 9 months of the law, there was a 6-percent reduction in daytime multiple-vehicle crashes, and a 34-percent reduction in left-turn crashes. There was a small reduction in motor vehicle-pedalcyclist collisions (4 percent) but a statistically significant increase (16 percent) in motor vehicle-pedestrian collisions.

 

Cantilli, E. J.: Accident experience with parking lights as running lights. Highway Research Record Report No. 32. National Research Council, Transportation Research Board, Washington, DC, 1970.

In the United States, a small-scale fleet study conducted in the 1960s found an 18-percent lower daytime, multiple-vehicle crash rate for DRL-equipped vehicles.

 

chcesz jeszcze?

zarowkowi oszczednisie niestety sa na straconych pozycjach. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O światłach była już dyskusja wniosek: jeśli są dowody że są skuteczne to są głęboko ukryte (a jeśli nie to prośba o linki/publikacje bo nie znalazłem i mogę się mylić) :-). Główna argumentacja to że lepiej widać równa się zwiększone bezpieczeństwo. Przykład z wyprzedzaniem pod słońce czy w cieniu drzew, oświetlony pojazd lepiej wdać - prawda większe bezpieczeństwo nie koniecznie bo na drodze jest wielu nieoświetlonych użytkowników drogi np. piesi itd. Co nie zmienia faktu że zainwestowałem w DLR'y :-)

 

Ano widzisz. Chcesz olac wszystkie korzysci zwiazane ze swiatlami dzinnymi tylko dlatego ze moze pojawic sie _pieszy bez swiatel_.

Wyjasnij mi prosze tok myslenia.

 

Fajnie ze je znalazłeś coś nie mogłem ich namierzyć. Jedno pytanie we wszystkich tych publikacjach postulowany jest spadek liczby wypadków na poziomie 5-30% czyli efekt widoczny statystycznie od razu po wprowadzeniu tego obowiązku - dlaczego tego nie widać u nas w statystykach wypadków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

statistically significant increase (16 percent) in motor vehicle-pedestrian collisions

Jak już wyróżniasz coś boldem to bądź konsekwentny :roll:

nie jest o nie latwo bo badania robiono dosc dawno

Faktycznie, zacytowane przez Ciebie przykłady pochodzą z innej epoki motoryzacji, i niestety nie pokrywają się ze współczesnymi doświadczeniem. Co prawda już raz to chyba zamieszczałem, ale widzę potrzebę odświeżenia :mrgreen:

http://www.wrocek.pl/forum/watek/14318

 

No i o dowody nie jest wcale tak trudno :roll: Także i u nas dział ruch przeciwko jeździe na światłach w dzień.

I z tego co widać po ich stronie to są nawet dość prężni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ano widzisz. Chcesz olac wszystkie korzysci zwiazane ze swiatlami dzinnymi tylko dlatego ze moze pojawic sie _pieszy bez swiatel_.

Wyjasnij mi prosze tok myslenia.

 

Nie sa gleboko ukryte (dowody). Prawda, nie jest o nie latwo bo badania robiono dosc dawno... jeszcze zanim pojecie "link" stalo sie modne.

Na dokladke badano sprawe na zgnilym zachodzie wiec oczywiscie malo wiarygodnie. :roll:

O dziwo wielu ludzi w Polsce dalej mysli tak samo.... oooo a jeszcze jak wyniki sa z USA...... stonkowa propaganda sie klania :wink:

 

Dlatego napisałem link/publikacja :-). Może być i USA tyle że lepsza by była Europa (inne warunki ruchu, może inny klimat). Czytałeś je bo mnie interesuje metodyka badań?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Przebrnąłem przez całą dyskusję - nie było łatwo :)

 

Przejdźmy jednak do faktów. A te są następujące:

1. Gdy w zimie temperatury są wyższe ( powiedzmy 15 stopni ) wówczas opony zimowe ( w porównaniu z letnimi ) :

- mają nieco dłuższą drogą hamowania na suchym; ( - )

- mają nieco dłuższą drogę hamowania na mokrym; ( - )

- podlegają nieco szybszemu zużyciu. ( - )

2. Gdy w zimie temperatury są niskie, wówczas opony letnie wobec zimowych :

- mają nieco dłuższą drogę hamowania na nawierzchni suchej i mokrej; ( - )

- mają zdecydowanie dłuższą drogę hamowania na nawierzchni ośnieżonej, błocie pośniegowym i oblodzonej ( --- ).

 

Opon całosezonowych nie ma co oceniać - są kiepskie i w zimie i w lecie .

 

Wszystko powyższe łatwo potwierdzić czytając choćby testy opon.

 

Z technicznego i logicznego punktu widzenia wprowadzenie obowiązku używania opon zimowych jest więc jak najbardziej O.K.

Czy to właśnie technika i logika przyczyniły się do powstania projektu ustawy, czy też zupełnie inne względy - nie wiem.

 

Nie wiem również, czy akurat okres od 01.11 do 31.03 jest odpowiedni - być może dane na temat średnich temperatur / rodzaju opadów pozwoliłyby na znalezienie najbardziej statystycznie właściwego czasu.

 

Ew. zarzuty, ze ktoś jeździ tylko gdy nie pada śnieg, czy też ma takie umiejętności, że na letnich porazi sobie lepiej niż większość na zimowych mają dokładnie taką samą wartość logiczną, jak np. żądanie dopuszczenia możliwości jazdy na kompletnie "łysych" oponach ... gdy akurat nie pada deszcz.

 

Powyższe nie zawiera żadnych elementów dotyczących świadomości kierowców, wolnego wyboru, czy też ograniczania wolności osobistej. Tego typu argumenty były też używane przez przeciwników obowiązku używania pasów bezpieczeństwa i mają charakter czysto emocjonalny, nie merytoryczny ( do którego się w pełni świadomie ograniczyłem ).

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z technicznego i logicznego punktu widzenia wprowadzenie obowiązku używania opon zimowych jest więc jak najbardziej O.K.

Trudno się nie zgodzić z wypowiedzią Dyrekcji, jednak do powyższego zdania zakradł się drobny błąd logiczny, który osobiście poprawiłbym tak:

 

Z technicznego i logicznego punktu widzenia używanie opon zimowych jest więc jak najbardziej O.K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
Trudno się nie zgodzić z wypowiedzią Dyrekcji, jednak do powyższego zdania zakradł się drobny błąd logiczny, który osobiście poprawiłbym tak:

 

Z technicznego i logicznego punktu widzenia używanie opon zimowych jest więc jak najbardziej O.K.

 

To nie jest błąd logiczny - to różnica w interpretacji :mrgreen:

Błędem logicznym byłoby sformułowanie :

" Z technicznego i logicznego punktu widzenia wprowadzenie obowiązku używanie opon zimowych jest koniecznoscią" :wink:

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest błąd logiczny - to różnica w interpretacji

Pisząc "drobny błąd logiczny" miałem na myśli relację między argumentami:

Przejdźmy jednak do faktów. A te są następujące:

1. Gdy w zimie temperatury są wyższe ( powiedzmy 15 stopni ) wówczas opony zimowe ( w porównaniu z letnimi ) :

- mają nieco dłuższą drogą hamowania na suchym; ( - )

- mają nieco dłuższą drogę hamowania na mokrym; ( - )

- podlegają nieco szybszemu zużyciu. ( - )

2. Gdy w zimie temperatury są niskie, wówczas opony letnie wobec zimowych :

- mają nieco dłuższą drogę hamowania na nawierzchni suchej i mokrej; ( - )

- mają zdecydowanie dłuższą drogę hamowania na nawierzchni ośnieżonej, błocie pośniegowym i oblodzonej ( --- ).

 

Opon całosezonowych nie ma co oceniać - są kiepskie i w zimie i w lecie .

a konkluzją:

Z technicznego i logicznego punktu widzenia wprowadzenie obowiązku używania opon zimowych jest więc jak najbardziej O.K.

Z argumentów jasno wynika, że z technicznego punktu widzenia używanie opon zimowych jest O.K. 8)

Brak mi natomiast argumentów, że wprowadzenie obowiązku ich używania jest logiczne :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...