Skocz do zawartości

Objawy źle założonego rozrządu?


Haze

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem po wymianie rozrządu w Forku i mam dość mieszane uczucia... Problem wynika stąd, że przez ostatnie 2 miesiące jeździłem trochę mniejszym i trochę szybszym samochodem i teraz jestem wygłupiony - nie potrafię obiektywnie ocenić zachowania Forka po tej wymianie.

A zachowanie jest takie:

- zaraz po odpaleniu silnik wchodzi na jakieś 1000-1100 obr. i tak trzyma nawet po rozgrzaniu; przed wymianą też tak zaczynał, ale wystarczyło przegazować parę razy żeby zszedł na 600-700. Co ciekawe, wydaje się, że mimo tych wyższych obrotów chodzi ciszej niż przed wymianą ...

- strasznie "wyrywa się" do przodu/tyłu przy ruszaniu/cofaniu - w sumie jest to fajne, zwłaszcza kiedy trzeba się gdzieś szybko wciąć, ale:

- wydaje się, że na wyższych biegach nie ma "ducha", prawie jakby nie było turbiny ...

 

Zdaję sobie sprawę, że trudno odnosić się do takich subiektywnych wrażeń, ale może ktoś miał podobne doświadczenia??

 

P.S. Oczywiście wiem, że najlepiej byłoby pojechać z tym do ASO, ale wolałbym przeznaczyć tę kasę na inne rzeczy dla Forka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale może ktoś miał podobne doświadczenia??

 

Kiedyś jeździłem autem (benzyna) z przestawionym rozrządem o 1 ząbek paska.

Objawy były takowe:

- auto muliło,

- silnik klekotał, coś jak w dizlu, ale dźwięk był "lekki".

Obroty na zimno i po rozgrzaniu nie odbiegały od normy.

Ponowne ustawienie przywróciło normalne zachowanie auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Po kilkuset kilometrach obroty się uspokoiły, tzn. na zimno dalej jest ok. 1100, ale po rozgrzaniu schodzą na 700-800.

 

A tak z ciekawości:

Czyżbyś go na ssaniu non-stop miał?

 

Jak to można sprawdzić?

No właśnie np. po utrzymujących się stale zawyżonych obrotach. Tyle, że teraz masz wszystko ok, i pewnie było tak jak pisze rutra80, tylko dziwne, że tak długo to trwało. Silnik zwykle kalibruje się po 20-30 kilometrach, chociaż u mnie, po niedawnej wymianie rozrządu od razu równiutko mruczał i schodził z obrotów po rozgrzaniu. Nie było żadnego kalibrowania.

Edytowane przez suberet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilkuset kilometrach obroty się uspokoiły
dziwne, że tak długo to trwało

 

Możliwe, że trochę przesadziłem z tymi killometrami - w sumie Forek więcej stoi :sad: jako drugie auto niż jeździ więc pewnie było ich mniej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...