Skocz do zawartości

Koło zamachowe wrx RA


kraftpol

Rekomendowane odpowiedzi

Tommo, niestety nie zgodzę się, lekkie koło zdecydowanie kiepsko współpracuje z kierowcą-amatorem (często auto gaśnie przy ruszaniu), ale za to pozwala dodać trochę osiągów silnikowi - generalnie im mniejsza masa elementów wirujących,tym osiągi lepsze, bo nie ma zwłoki w reakcji na zmianę obciążenia. Wszystko szybciej się nakręca...

Ja w swojej rajdówce mam ok. 5,4kg (koło seryjne, zdjęte gdzie się dało, szlifierze więcej zdejmować się bali :mrgreen: ).

1) nie wożę zbędnych kg

2) reakcja na gaz i wkręcanie się silnika zdecydowanie na +.

3) sprężarka lepiej wstaje, bo łatwiej jej pokonać mniejszą bezwładność silnika.

 

Po głowie mi chodzi jeszcze kiedyś zmniejszenie wagi wału korbowego...

 

Zgadzam się z Tobą prawie całkowicie :D .Natomiast pytanie było: czy zmiana masy koła zamachowego ma wpływ na moc i moment jaki wytwarza silnik, czyli jego osiągi i tu podtrzymuje swoją opinię, twierdząc że nie.

Owszem zmieni się charakterystyka oddawania mocy, ale nie wartości.

 

Jest jeszcze druga strona medalu, o której warto wspomnieć.Silnik o małej masie wirującej jest bardziej podatny i wrażliwy na zmianę obciążenia.Efekt jest taki, że np. trudniej efektywnie ruszyć (margines między zdławieniem silnika, a przypaleniem sprzęgła znacznie się zawęża) ,obroty silnika szybciej spadają, nierówna praca biegu jałowego itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pitolicie :/ Lekkie koło polepsza osiągi samochodu ale nie charakterystykę zewnętrzna silnika. Koło jest potrzebne do zwiększenie równobieznosci silnika, szczególnie na biegu jalowym. Koło zamachowe to nic innego jak magazyn energii. Silnik czterosuwowy ma jeden suw pracy na dwa obroty wału na cylinder. Z czegoś trzeba wziąć energię do wykonania tych pozostałych trzech suwów i po to jest koło zamachowe. Wracając do osiągów samochodu to na nie bezpośrednio wpływa masa auta a co za tym idzie bezwładność w ruchu posuwowym i obrotowym. Mniejsza bezwładność, masa to lepsze osiągi i tu są zyski takie same jak wywalenie kanapy czy koła zapasowego. Masa zamachu to kompromis, inne priorytety miał projektant auta a inne my rezygnując z komfortu na rzecz osiągów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo prosto sprawdzić moją teorię (a nawet praktykę). Ile energii trzeba żeby rozkręcić 11kg (seria) od 1 do 6trpm?

A ile energii trzeba dla 6kg? MNIEJ.

I cała ta różnica może być zużyta na rozpędzanie samochodu!

Turbosprężarka nie zacznie dmuchać więcej, ale zaoszczędzona energia idzie w układ napędowy, więc auto przyśpiesza lepiej.

W silniku sportowym pojęcie komfortu ma zerowy a nawet ujemny priorytet, a z kolei wszystko co wpływa na jak najszybsze oddawanie wytworzonej przez silnik energii do układu napędowego jest pierwszorzędne.

 

A potem owszem, przy hamowaniu silnikiem oczywiście odzyskamy mniej zmagazynowanej energii w kole zamachowym, więc auto szybciej będzie zwalniać.

 

Więc również mierząc przyrost siły napędowej na kołach (hamownia) uzyskamy przyrost parametrów - a moc i moment na hamowni mierzy się przy w pełni otwartej przepustnicy.

Na mój prosty rozumek każdy czynnik który powoduje zwiększenie transferu energii w układ napędowy da przyrost mierzonych finalnie mocy i momentu.

Natomiast w silniku wolnossącym sprawa nie jest tak oczywista... A w rzędowym 4-cyl pojawiają się jeszcze wibracje tłumione przez dużą masę koła zamachowego itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie rzeczy. Pierwsza to sposób mierzenia mocy. Na inercyjnej hamowni gdzie obciążeniem samochodu jest tylko masa rolek wzrost prawdopodobnie zauważysz. Na hamowni obciazeniowej przy pomiarze dyskretnym już napewno nie. To jest najdokładniejszy pomiar mocy na hamowni podwoziowej. Wszystko zależy od dynamiki pomiaru.

Druga sprawa to turbosprężarka. Turbina potrzebuje obciążenia, jeśli go silnik nie ma to turbo nic nie napompuje. Więc teoretycznie zdejmując masę z koła zmniejszamy obciążenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo prosto sprawdzić moją teorię (a nawet praktykę). Ile energii trzeba żeby rozkręcić 11kg (seria) od 1 do 6trpm?

A ile energii trzeba dla 6kg? MNIEJ.

 

A gdyby ktoś zapytał cię, czy lekkie felgi mają wpływ na osiągi silnika, co byś mu odpowiedział?

Energia potrzebna do rozpędzenia koła zamachowego,kół zębatych, wału napędowego, tarcz hamulcowych i kół to jedno, a moc i moment jaki generuje silnik, to drugie.Obie rzeczy nie mają ze sobą nic wspólnego.

 

Masa układu korbowego to tylko bezwładność, nic więcej.Nie dodaje i nie zabiera mocy, natomiast przydaje się w ruchu i często się ją wykorzystuje.Chyba każdy się bawił zabawką-samochodem, w którym rozkręcało się kółko o dużej masie i puszczało, a ten zasuwał jak szalony :mrgreen:

 

Dokładnie te same zjawiska występują w każdym samochodzie (w innych proporcjach oczywiście).W motosporcie zmniejsza się masę koła, bo jest zbędne i bardziej przeszkadza niż pomaga.Wiadomo że rajdówka nie będzie holować przyczepy, jeździć z pełnym ekwipunkiem po górach itp.

 

EDIT. Trochę się powtarzam po GeorGe, ale nie zaszkodzi myślę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turbina potrzebuje obciążenia, jeśli go silnik nie ma to turbo nic nie napompuje. Więc teoretycznie zdejmując masę z koła zmniejszamy obciążenie...

 

A ja myślę, że bezwładność pojazdu i związane z jego ruchem opory zdecydowanie bardziej wpływają na obciążenie silnika niż lekkie, czy ciężkie koło zamachowe.

Wiem jedno, subaru turbo z lekkim kołem jest mierzalnie i odczuwalnie szybsze niż takie samo z seryjnym.

 

Nie badałem na hamowni tego samego samochodu z dwoma rodzajami kół zamachowych, ale może ktoś kiedyś to zrobi i pochwali się na tym forum. To zamknie dyskusję.

 

Czyli tego typu mod nie zadziała jak należy w seryjnym samochodzie ?

 

Musisz się liczyć z minusami, o których wyżej wspomniano - bardzo ciężko będzie np. ruszyć z lawetą, czy pod górę - trzeba będzie znacznie zwiększyć obroty i "palić" sprzęgło. Poza tym, działa wyśmienicie, ale ja np. w autach codziennej eksploatacji nie ruszam wagi koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...