Skocz do zawartości

ROZBÓJ W CIEMNĄ NOC


arkadias

Rekomendowane odpowiedzi

Parkuję pod domem równolegle do ściany budynku. Dziś rano postanowiłem zawieźć syna na trening więc jak zwykle wsiadamy do auta (bez oglądania go dookoła) i jedziemy. Syn wysiadł, ja wracam pod dom i dopiero wtedy zauważyłem na całych drzwiach kierowcy głęboką podwójną rysę(do gołej blachy) w kształcie koła. Adrenalina skoczyła na max. poziom, nawet nie wszedłem do mieszkanie tylko w ciemno (sobota) jadę do zaufanego lakiernika. Na szczęście był w firnie, obejrzał rysy i skomentował: "ktoś się postarał, widać że celowa robota, ze względu na kolor (grafit) trzeba robić drzwi i cieniować cały lewy bok. Wstępna wycena 1200 netto. Robimy prywatnie czy przez AC? Mogę zacząć za 2 tygodnie"

Po południu mam wyjazd do Włocławka, pracownik zamazał pędzelkiem białą rysę żeby "jakoś to wyglądało"

Brak mi słów na dalszy komentarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 89
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dzięki wszystkim za słowa pocieszenia, najgorsza jest świadomość, że to właśnie mógł być ktoś z sąsiadów. Posesja zamknięta, dostęp obcych ograniczony, sąsiedzi niby na poziomie. Pod domem stoją też droższe auta, ciekawe czy ich też nie skrzywdzono. Kolejny przykład polskiego piekła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może gdybyś kupił skodę TSI czy jakiegoś audiowieśwagena ze znaczkiem na klapie -coś tam, wtedy wszystko potoczyłoby się inaczej..... :lol:

Zazdrosne spojrzenie sąsiada bezcenne .......... :lol:

A tak bez ściemy, to sąsiadów masz zajefajnych i scyzor w kieszeni się otwiera. O ile to Cie pocieszy, a nie sądzę :mrgreen: to powiem, że u mnie w mieści nie inaczej :(

W takich chwilach doceniam zalety garażu 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za słowa pocieszenia, najgorsza jest świadomość, że to właśnie mógł być ktoś z sąsiadów. Posesja zamknięta, dostęp obcych ograniczony, sąsiedzi niby na poziomie. Pod domem stoją też droższe auta, ciekawe czy ich też nie skrzywdzono. Kolejny przykład polskiego piekła?

 

Po ludziach można spodziewać się wszystkiego, także po takich na poziomie. Czasami ktoś sobie uroi, że jesteś jego "konkurentem" i będzie mu gul skakał, że masz auto o wartości porównywalnej do jego auta :x . Czyjś salonowy AMG czy M nie będzie mu już przeszkadzał, bo w końcu nie należy do Ciebie.

Znam taką sytuację. Sąsiad mojego znajomego uroił sobie, że ten jest jego rywalem na auta, żonę, ogród, imprezki pod domem... dosłownie wszystko. Dokuczanie też było na porządku dziennym. Na szczęście jak się ludzie na nim poznali, to się wyprowadził :) .

 

Raczej kolista rysa do gołej blachy to zbyt precyzyjna robota dla obcego. Ktoś taki przeciągnąłby wzdłuż kluczem po względnie najdroższym samochodzie jaki wpadł mu w oko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko wziąć siekierę i palce uwalić :evil:

 

 

A najlepiej przy samej doopie :evil:

 

U mnie pod blokiem nikt jeszce za rysowanie sie nie wzial, ale norma jest, ze napieprzaja drzwiami stojac obok. A najlepsze jak spojrzy czy jest miejsce i wali jak glupia, kiedys zwrocilem uwage bo akurat podszedlem do okna i widzialem, to bylo, ze o co mi chodzi przeciez nic sie nie stalo, a ze wgniotka sie pojawila, to pewnie juz bylo.

 

Durne te wszystkie ludziska, ze mala glowa, gdyby moje zyczenia sie mogly sprawdzic w naturze to kiepsko by mieli czy wszyscy [moderator czuwa] :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by nie mówić, kto się h..em urodził kanarkiem nie umrze :lol:

Tyle jego co sobie na lakierze poużywał. Pewnie jakiś cienki bolek, skoro właścicielowi w oczy nie powie co go boli :evil:

 

I co by powiedział? "Słuchaj sąsiad, boli mnie, że latasz Subaru, mógłbyś z łaski swojej zamienić je na Fiata Pandę?" 8)

 

Ktoś taki to zwyczajnie biedny, chory na głowę człowiek. Znam sporo takich sytuacji, gdzie jednemu się wydaje, że konkuruje z kimś innym. Czasami to jest śmieszne, niekiedy żałosne, ale najgorzej jak pójdzie zbyt daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by nie mówić, kto się h..em urodził kanarkiem nie umrze :lol:

Tyle jego co sobie na lakierze poużywał. Pewnie jakiś cienki bolek, skoro właścicielowi w oczy nie powie co go boli :evil:

 

I co by powiedział? "Słuchaj sąsiad, boli mnie, że latasz Subaru, mógłbyś z łaski swojej zamienić je na Fiata Pandę?" 8)

 

Ktoś taki to zwyczajnie biedny, chory na głowę człowiek. Znam sporo takich sytuacji, gdzie jednemu się wydaje, że konkuruje z kimś innym. Czasami to jest śmieszne, niekiedy żałosne, ale najgorzej jak pójdzie zbyt daleko.

 

To wszystko wygląda tak jak by nie opłacało się mieć coś lepszego bo zaraz Ci to odbiorą :(

Cholera, takim tokiem myślenia to najlepiej jeździć tak jak piszesz dziurawą Pandą, przynajmniej w oczy nie kuje!

Masz rację: żenada :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arkadias, szkoda OBK-a i twoich nerwów :idea: Może to nie sąsiedzi a jakieś pijane albo co gorsza naćpane bydlęta się nudziły :roll: Widziałem dzisiaj takiego co z przystanku agresywnie jakimś szkłem w stronę ruchliwej drogi rzucał :twisted:

 

Dziwny ten świat :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arkadias, szkoda OBK-a i twoich nerwów :idea: Może to nie sąsiedzi a jakieś pijane albo co gorsza naćpane bydlęta się nudziły :roll: Widziałem dzisiaj takiego co z przystanku agresywnie jakimś szkłem w stronę ruchliwej drogi rzucał :twisted:

 

Dziwny ten świat :|

 

Świat normalny, tylko niektórzy ludzie dziwni :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...