toyo Opublikowano 10 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2006 Mam przejechane 10 000 km. Od początku czuję smrodek (jakby ze sprzęgła...) gdy silnik się nagrzeje i stoję sobie na światłach. Ponoć to w nowym aucie tak może być... tylko nawet po 10 000 km ??? Skąd ten smrodek się wydobywa i czy ktoś ma podobnie ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galik Opublikowano 10 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2006 ja również mam podobne pytanie, ktore zadalem na forum rajdy 4x4 http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=24741 z góry dziękuje za pomoc. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki Opublikowano 10 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2006 i czy ktoś ma podobnie ??? Wszyscy!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toyo Opublikowano 10 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2006 No to mi ulżyło .... Tylko skąd to pochodzi ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 10 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2006 No to mi ulżyło .... Tylko skąd to pochodzi ?? Smrodek pojawia się jak ostrzej pojeżdżę po śliskim i krętym oraz np. po dynamicznym wyjeździe z podporządkowanej Może to wiskoza :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki Opublikowano 10 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2006 olej w dyfrach/sprzęgło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 10 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2006 Też mam taki objaw, wystarczy po górach pośmigać i śmierdzi :x zapach jest jakby gumę przypalało gdieś, sprzęgło ma inny zapach, co do wicozy tonie wydaje mi się bo wystarczy pod górę pałować chwilke po prostej a i tak śmierdzi. Może jakieś przewody idące blisko wydechu wydzielają taki zapach?. Dopóki jeździ i dym nie wylatuje kłębami z nadkoli nie przeszkadza mi to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fido__ Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 Ten "zapaszek" ma swój urok. Tylko w subaru tak ładnie pachnie :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 Nie tylko w subaru jeździłem takimi sprzętami które po przypałowaniu pod dużą górę wyziewały dymem spod nadkoli, a smród palonego na rurze wydechowej oleju jest dużo gorszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 W estiaju też tak mam, głównie przy podjeździe na śliskim (np. parkowanie na śliskim). Ten objaw szczególnie nasila się w sytuacjach typu nawrót ze sporej prędkości na ręcznym i pełna dzida na wyjściu z mocnym uślizgiem . Dziś to testowałem na Bemowie - oprócz smrodku pojawił się w kabinie taki fajny niebiesko-szaro-czarny dymek . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 W kabinie!? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 Pewnie przez wentylację tam wpadł . Wiesz owoc - trenuję przed Plejadami 8). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 Się wie.. A ja zaraz w poniedziałek dowiem się, kiedy mam egzamin z anatomii... W razie czego przełożę na wcześniejszy termin . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 W razie czego przełożę na wcześniejszy termin . Słusznie - masz być na Plejadach. Już tutaj paru naszych forumowych krypto-gejów ostrzy sobie na Ciebie ząbki, wypisując pod moim adresem teksty o wazelinie i takich tam . To jest jednak Forum Techniczne, czyli powinniśmy nie off-top'ować. Ale biorąc pod uwagę, że odpowiedzieliśmy na pytanie autora wątku i że sprawa smrodku jest znana i akceptowana przez posiadaczy subaru, można sobie pozwolić na lekki luz 8). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiS Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 To jest jednak Forum Techniczne, (...) Ale biorąc pod uwagę, że (...) można sobie pozwolić na lekki luz . pełna dzida na wyjściu z mocnym uślizgiem (...) pojawił się w kabinie taki fajny niebiesko-szaro-czarny dymek IMHO, to na tym wyjściu stał facet palący cygaro... i wziąłeś go pod spód. Radzę sprawdzić: faceta mogłeś po drodze do domu zostawić na jakiejś wystającej studzience kanalizacyjnej, ale jak cygaro zostało, to będziesz mieć dziwny zapach w kabinie... PS. Jak na Plejadach kolega Owoc będzie już PO egzaminie z anatomii, to ja nie wiem, lepiej to dla ogółu (bezpieczniej), czy wręcz przeciwbieżnie... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vert Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 W estiaju też tak mam, głównie przy podjeździe na śliskim (np. parkowanie na śliskim). Ten objaw szczególnie nasila się w sytuacjach typu nawrót ze sporej prędkości na ręcznym i pełna dzida na wyjściu z mocnym uślizgiem . Dziś to testowałem na Bemowie - oprócz smrodku pojawił się w kabinie taki fajny niebiesko-szaro-czarny dymek . no to sobie z wroblem popierdzieliscie.jezu co wyscie jedli :?: :shock: :?: jaki czas przemku mily :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vert Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 ...czyli wrobel jednak tez gej :?: szybko na recznym :?: co to sie por :roll: obilo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 PS. Jak na Plejadach kolega Owoc będzie już PO egzaminie z anatomii, to ja nie wiem, lepiej to dla ogółu (bezpieczniej), czy wręcz przeciwbieżnie... A to czemu, drogi panie Witoldzie..? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 IMHO, to na tym wyjściu stał facet palący cygaro... i wziąłeś go pod spód. Radzę sprawdzić: faceta mogłeś po drodze do domu zostawić na jakiejś wystającej studzience kanalizacyjnej, ale jak cygaro zostało, to będziesz mieć dziwny zapach w kabinie... No właśnie coś mi tak jęcząło z tyłu samochodu, ale myślałem, że to Wroobel wali w gacie, widząc, jak jadę . PS. Jak na Plejadach kolega Owoc będzie już PO egzaminie z anatomii, to ja nie wiem, lepiej to dla ogółu (bezpieczniej), czy wręcz przeciwbieżnie... :roll: Następnego dnia w lokalnych gazetach: "Pijany chirurg-amator wycina wyrostek podczas próby szosowej" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 jaki czas przemku mily :?: Odpowiedź we właściwym wątku: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=238903#238903 Bo nam tu zaraz szefostwo za nożyczki złapie i ciąć zacznie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toyo Opublikowano 11 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 Czyli generalnie do "Ten typ tak ma" trzeba zaliczyć smrodki powoziowo-sprzęgłowo - wiskotyczno - silnikowe.... No to mi pasuje.. . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 No ma 8). Z tego, co wiem, jedyne, czego subarak nie znosi organicznie, to ostre starty na przyczepenej nawierzchni (takie jak na 1/4 mili, czy spod świateł ). Wóczas sprzęgło potrafi się poddać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 Rozmawiałem ostatnio z jednym faciem z Legasia MY05, tak go ów smrodek denerwował,że udał się do serwisu z reklamacją sprzęgła- serwis w krakowie mu sprzęgło w ramach gwarancji bez szemrania wymienił z komentarzem,że to stare co niby tak śmierdziało wcale na zniszczone czy wadliwe nie wyglądało. Nowe sprzęgło też mu śmierdzi alem go oświecił,że to olej w dyfrach raczej i tylko czasem pewnie co go nie uspokoiło - cóż, jedni lubią taki smrodek a inni pewnie inkszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiS Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 jedyne, czego subarak nie znosi organicznie, to ostre starty na przyczepenej nawierzchni (takie jak na 1/4 mili, czy spod świateł ). Wóczas sprzęgło potrafi się poddać... Przemeq, zostaję w takim razie przy Toyocie. Chyba, że ktoś toto zdementuje... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 jedyne, czego subarak nie znosi organicznie, to ostre starty na przyczepenej nawierzchni (takie jak na 1/4 mili, czy spod świateł ). Wóczas sprzęgło potrafi się poddać... Przemeq, zostaję w takim razie przy Toyocie. Chyba, że ktoś toto zdementuje... :wink: Czekaj, czekaj... kto to się zeszłego lata ścigał z OGSem na krakowskim spocie i potem wymieniał sprzęgło w STI? bart1000? Na pewno zdementuje . PS. Subarakiem wystarczy zrobić "nieostry" start, a i tak wszyscy zostają z tyłu 8). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi