Klub Nocnych Marków (temat otwarty w godzinach 00:00-06:00)

[leon]

A ja mam wolne we wtorek i w środę

 

Dopiero w czwartek po zasiłek?

 

:wink:

[Simon]

Ja tam znow jestem troche napity i jest mi dobrze...

[michal_]

Simon1, hihhi

[Tomasz_555]

Dopiero w czwartek po zasiłek?

 

:wink:

 

Nie zupełnie, dopiero w czwartek otwierają skup butelek Jest tego trochę po świętach

[Flinston]

Ja tam znow jestem troche napity i jest mi dobrze...

 

nic dodać nic ująć dopiero co wrocilem do domu ale na forum obowiązkowo musiałem zajrzeć :wink:

 

pozdrawiam

[pumex1]

piatek... koniec abstynencji!!

[michal_]

Dobrze że ten tydzień był jakby krótszy

[pumex1]

tja.. cos o tym wiem...

Tymczasem piloty nam sie schlały i spia pewnie gdzies na silniku - bo im cieplo :wink:

zatem nie bedzie teatru bedzie chór! jak mawial Stanislaw Anioł - cieć nr.1 w Polsce

[Tomasz_555]

Ojj, zarypany mam weekend straszliwie. Praca, szkoła, obowiązki domowe, spot forumowy, chwila czasu dla kobiety, a do tego w niedzielę jadę w KJS'e. :roll:

Ja już marzę o przyszłym weekendzie, będzie znacznie luźniejszy, może znajdzie się czas na piwko bo w ten weekend nie ma szans. Pozdrawiam Nocne Marki

[Simon]

Pumex, moj Ty drogi, piloci nie spia po silnikach. :cool: To tradycyjne miejsce do spania mechanikow (ktorego czasem im po cichu zazdroscilismy, bo mimo sadzy bylo tam naprawde cieplo i na swoj sposob przytulnie...)

Prawdziwy pilot nigdy nie zasypia, wciaz jest na sluzbie, gotow do odlotu.

Niniejszym dzisiaj odlecialem odrobine na naszym starym, dobrym zycie, co to wprost w butelkach rosnie i jest mi dobrze.

A skoro odrobine o lataniu mowa... to chloncie piekno:

Mnie sie troche oczy poca...

[Tomasz_555]

Obejrzałem filmik, istotnie wzruszający. I tak spoglądnąłem ukradkiem na moją półkę z modelami, stoi tam kilka pięknych maszyn. Piękne to były czasy kiedy miałem czas na zabawę w modelarstwo i poszerzanie wiedzy o samolotach. :roll:

[pumex1]

Pumex, moj Ty drogi, piloci nie spia po silnikach. :cool: To tradycyjne miejsce do spania mechanikow (ktorego czasem im po cichu zazdroscilismy, bo mimo sadzy bylo tam naprawde cieplo i na swoj sposob przytulnie...)

eee tam.... upiliscie sie, to spaliscie jak popadlo

 

no kurna... pije pije... zebym jedno piwo pil ponad godzine... ale ten czas mi zlecial... przed chwila byla 2.00 a tu sprtyk i juz 3.00... :shock:

 

[Premo]

A ja sie na lotnictwie nie znam z młodości pamiętam tylko modele rwd6 i łosia które za wszelką cenę chciałem nauczyć latać..... :-)

Z samolotami miałem tyle wspólnego ze przez prawie 3 lata latałem min raz w miesiącu z uk do Polski i z powrotem i jak na początku mi się podobało tak potem marzyłem o tym by usiadł koło mnie pilot bądź stiuardesa i wytłumaczyła mi dlaczego ten samolot się nie rozbije. Naoglądałem się secounds from disaster i nasłuchiwałem cały lot :-)

[niumen]

Cześć!! My już popilim, połowa poszła spać a ja tu zostałem do przekazywania wiadomości na żywo z miejsca popijawy

 

Ogólnie...jest tu ktoś żywy?

 

 

:roll:

[pumex1]

no ba!

[Intakwrx]

Żywych ci nie brak.

 

Tyskie stawiam, kto chce ?

 

\_/

[Premo]

a podrzucisz do chorzowa? jak tak to chetnie :-)

[Intakwrx]

a podrzucisz do chorzowa? jak tak to chetnie :-)

 

Jutro muszę do Chorzowa zapieprzać, najgorsze że firmówką a nie Subarakiem. Chce mi sie.... ze jasna cholera... 5 godzin jazdy w jedną.

[niumen]

Otwarte! Zdrowie wasze. :wink:

[adaś]

wychylylybymyco ?

[Simon]

wychylylybymyco ?

 

Polane. Łykniete. Na druga nozke. Dobranoc.*

 

 

 

 

 

 

 

 

* Cholernie sie przewidywalny robie ostatnimi czasami. :wink:

[niumen]

wychylylybymyco ?

 

Polane. Łykniete. Na druga nozke. Dobranoc.*

 

 

 

 

 

 

 

 

* Cholernie sie przewidywalny robie ostatnimi czasami. :wink:

 

Dobranoc Tobie, Dobry wieczór reszcie.

[kropek]

Dobry wieczór . ja właśnie wróciłem do domku i zaraz idę spać . Poranek będzie ciężki...

[niumen]

Ahoooj forumowicze.

 

Trzeba wątek alkoho...tzn nocnym marków odświeżyć.

Kto dzisiaj markuje? Ja już mam finito.

 

 

Dzisiejszy wieczór sponsoruje sanatorium w Sopocie, oddział rehabilitacyjny - przyjeżdżasz z chorą ręką a wyjeżdżasz z chorą wątrobą.

[Simon]

Heh, w tak pieknych okolicznosciach przyrody i tego niepowtarzalnych... ciesz sie, ze po takim sanatorium wogole mozesz wyjechac. Alternatywa wiesz jaka jest... aleja zasluzonych. Wspomagam Cie koncowka krolewskiego... dawno nie popijalem tego browaru.