Skocz do zawartości

(Q) Forester Hunter


SirCastic

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, czy ktoś wie jak się powozi tą podwyższoną o 4cm wersją Hunter Forestera ? Czy zyskując nieco prześwitu nie traci aby własności jezdnych właściwych "zwykłemu" Foresterowi ? Warto się zastanawiać nad taką opcją, czy nie ma większego sensu?

Pozdrawiam - SirCastic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee... Pierwsze słyszę - to opcja obecna na polskim rynku??? A jak nie, to skąd się takie Huntery bierze i czy można uhunterzyć zwykłego Forka (robi to ktoś?)...???

 

A co do zasady, to nie ma bola - auto zawieszone 4 cm wyżej będzie miało wyżej środek ciężkości i nieco bardziej się będzie wychylało... ale IMHO Forek ma takie zapasy bezpieczeństwa w podwoziu, że mimo takiego dżinksu i tak będzie lepszy od większości znanych mi SUV-ów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak ja SoWhat pisze - widziałem taką wersję na stronach niemieckich dealerów i jestem zainteresowany.

A biorąc pod uwagę termin następnej dostawy subarynek do polskich salonów - oferta niemieckich salonów jest jeszcze bardziej interesująca.

Cóż, czas poczuć że w końcu jesteśmy w Unii :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A biorąc pod uwagę termin następnej dostawy subarynek do polskich salonów - oferta niemieckich salonów jest jeszcze bardziej interesująca.

Cóż, czas poczuć że w końcu jesteśmy w Unii

 

Niestety wtedy wychodzi sporo drożej :( Niemcy mają praktycznie te same ceny brutto (niższy VAT + wyższą marżę). Jak kupisz nowe auto w Niemczech, to płacisz u nich cenę netto (bez VAT), a VAT opłacasz w Polsce według polskich stawek (22 %) :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie drożej.

22'000 euro brutto u nich (cena za Forester Active u dealera subaru w okolicach Nurburga) to ok. 18500 euro netto. Plus 22% Vat + 3.1%Akcyzy daje 23300e. Opłata za 14dniowe tablice bodaj 150euro. W sumie może niewiele taniej ale:

1. Generalnie samochód w wybranej opcji dostępny w ciągu 2 tygodni

2. W porównaniu z polskimi dealerami czujesz się ważny, potrzebny, specjalny, rozpieszczany i panisko wogóle. I na angielskie maile niemcy odpowiadają bardziej niż polacy na polskie.

3. A Vat płaci się za samochody mające poniżej pół roku i poniżej 6000 km przebiegu ;)

 

Reasumując - nie zwracałbym na to (opcję niemiecką) uwagi gdyby nie fakt, że na Subarenkę w kraju trzeba czekać do wakacji, oraz że część dealerów (niestety ci pobliscy) niekoniecznie chcą sprzedać autko po takiej cenie jak druga część (niestety ci odleglejsi). I mimo że bardzo chcę mieć Subaru, to jednak oni coś nie bardzo chcą mi sprzedać. Cóż, wolny rynek jest. Nie chcę - nie kupię - nie będę miał. A jeśli mam jechać po autko na drugi koniec polski żeby zaoszczędzić parę złotych, to równie dobrze mogę nieco zboczyć i pojechać do niemiec. Ale dość już, narzekam, marudzę i nic nie wnoszę i jeszcze cenami z sufitu wywijam - zaraz mnie zbanują :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...