Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam z tzw. góry za OT, ale czemu ten BRZ "nie jedzie"?

 

To nie to, ze on nie jedzie. On jedzie! ...ale stojac w miejscu :mrgreen:

 

[edit] @@H4lik, :biglol: teraz dopiero zauwazylem, ze to samo pomyslelismy :P

Edytowane przez Than_Junior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no fakt, gt86 nie idzie

 

z drugiej strony które obecne subaru poza STI mają poniżej 6.0s do 100?


dodam, ze parokrotnie ganiałem się z kolegą co ma obecnego XT i nie wiem na czym to polega ale ze stop to my06 jest zdecydowanie szybszy ale o dziwo z jazdy 50 km/h też. test polegał na rozpędzeniu do 120km/h. Faktem jest, że skrzynia cvt jest super i chciałbym taką w w zwykłym aucie, dlatego mój obecny faworyt do diesel z cvt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przepraszam z tzw. góry za OT, ale czemu ten BRZ "nie jedzie"?

 

Jedzie, jedzie, ale zanim złapie grip na mokrym/śniegu itd. to może minąć nieco czasu - wiesz, takie niezamierzone palenie gumy wychodzi ;)

 

Przepraszam z tzw. góry za OT, ale czemu ten BRZ "nie jedzie"?

 

To nie to, ze on nie jedzie. On jedzie! ...ale stojac w miejscu :mrgreen:

 

[edit] @@H4lik, :biglol: teraz dopiero zauwazylem, ze to samo pomyslelismy :P

Czyli jednak jedzie ;). Uff, ulżyło mi. Martwiłem się trochę bo też mam RWD i to moje (też) jedzie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Akcja z wczoraj /po opadach białego/:

Obrzeża Warszawy- 2 pasy na wiadukcie, ruch średni..

Ja auto FWD, opony zimowe

vs

300C z kołami 19-20' oczywiście letnie laczki

 

Powoli, aby kontroli nie budzić nabieram prędkości, zmieniam pas aby wyprzedzić zamiatające pupą 300C- dojeżdżając do szczytu widziałem owy wóz mniej więcej w miejscu, gdzie go wyprzedzałem- zjeżdżając na dół go dalej nie widziałem mimo pobytu na światłach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A'propos Dustera.

Tydzień temu wracałem do domu po 21. 3 km przed domem minąłem stojącego na awaryjnych Dustera. Zawróciłem (dwupasmówka) nadkładając z 5 km. Podjechałem. Gościowi brakło paliwa kilometr przed stacją. Podwiozłem na stację, kupił kanisterek, zatankował i znów zawijka 5km. Był w lekkim szoku, chciał płacić.

Może to nie koniecznie klasyczne kopanko, ale dla mnie było radością pomóc człowiekowi w potrzebie. No i niech ludziska dobrze kojarzą Subaru, bo z tym bywa różnie.

I wcale nie uważam, że straciłem czas i paliwo. :)

Przeciwnie!

Edytowane przez suberet
  • Lajk 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A'propos Dustera.

Tydzień temu wracałem do domu po 21. 3 km przed domem minąłem stojącego na awaryjnych Dustera. Zawróciłem (dwupasmówka) nadkładając z 5 km. Podjechałem. Gościowi brakło paliwa kilometr przed stacją. Podwiozłem na stację, kupił kanisterek, zatankował i znów zawijka 5km. Był w lekkim szoku, chciał płacić.

Może to nie koniecznie klasyczne kopanko, ale dla mnie było radością pomóc człowiekowi w potrzebie. No i niech ludziska dobrze kojarzą Subaru, bo z tym bywa różnie.

I wcale nie uważam, że straciłem czas i paliwo. :)

Przeciwnie!

 

No i pięknie :yahoo:  uważam tak samo, trzeba sobie pomagać, ja co prawda nie miałem okazji pomóc z paliwem (to mnie musiał kiedyś ojciec pomóc  dowożąć paliwo) ale kilkadziesiąt razy pomagałem ludziom w zimie łopatą (np. odkopując ich gdzieś po drodze, na osiedlu, u dziadków na wsi) i jakieś kilkanaście razy wyciągałem z rowów jakieś Fabie i A4 albo np. sąsiadkę holowałem pod górę naszego osiedla (jechała Zafirą), wszyscy zawsze byli mega zdziwieni że osobówką ich wyciągam :D

Edytowane przez Paweł_P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się pochwalę :) Wczorajszej nocy gdy popadało trochę śniegu całkiem przypadkiem ;) jadąc krętą drogą poza miastem zobaczyłem pewnego nieszczęśnika w rowie. Zatrzymałem się, ten mówi: ale mam szczęście. Już tu tkwię prawie godzinę, i to jeszcze Subaru, moje ulubione auto!

Wyciągnąłem jego Fiata z rowu bez najmniejszych problemów B)

Edytowane przez Giechu
  • Lajk 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzisiaj z rana stoję sobie na czerwonym, prawy pas, a tu nagle we wstecznym lusterku widzę jak czarna Gulietta popyla i zatrzymuje się koło mnie na lewym, tak pół maski przede mną. Myślę sobie "oho Włoszka chce skopać tyłek Japońcowi". No cóż zapiąłem "sport" i czekałem cierpliwie jak w Alfie zaczną piszczeć opony i zacznie gubić przyczepność na starcie   :) (mniut dla ucha mego). Nie pomyliłem się co do zamiarów Alfy i po kilku sekundach zobaczyłem piękną Włoszkę w.........e wstecznym lusterku   :biglol:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Sobotę skopałem Opla Astrę - pewnie pierwszej generacji.

W środku było 5 chłopa, z czego czterech nietrzeźwych...pili piwko, coś machali do mnie, nawet fakery pokazywali na początku...

ruszyli na pomarańczowym, ale tak jakby stali w miejscu :D hehe no wybaczcie...musiałem to zrobić i ich dosyć znacznie wyprzedzić ! :D

 

a najlepsze, że kolega Subarynką był na pobliskiej stacji benzynowej i dostałem takiego sms-a:

"ale odj....ś Tych wieśniaczków na światłach" :D :D :D

Edytowane przez mRoZiOo
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja z reguły nie zniżam się do kopania skodziarzy ale dzisiaj jeden wybitnie tego potrzebował. Jedziemy, za światłami zwężenie do jednego pasa, wszyscy jadą na zamek ale typowy skodziarz nie wie co to jest (widomo skodziarz- stan umysłu) i nie che zrobić miejsca. ale łapie nas czerwone tuż przez zwężeniem. Skodziarz który najwidoczniej z własnego wyboru, spina się na max aby ostro ruszyć na zielonym... na kilkunastu metrach odjechałem mu tak, że gość jeszcze w oplu opc się za mną zmieścił :) we wstecznym jeszcze tylko zauważyłem, jak skodziarz sie spina i długimi miga temu w opc.

 

ja czasem mam takie wrażenie, że typowy skodziarz z wyboru to Iq85, ekstremista religijny, zwolennik zamachu, słuchacz RM, wyborca jarosława...a na końcu jeździ swoim wynalazkiem lewym max 50 po długim rozpędzie bo przecież może i on tutaj jest szeryf na drodze.

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...