Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz dopiero uspokoił się ruch na autostradach.

Na naszych licznych zatłoczonych autostradach??? :shock:

 

Gdyby to pisał warszawiak to bym zrozumiał, ale ktoś z Katowic? :P

 

pijesz do tego, że stolica nie ma "kontaktu" z autostradami? :mrgreen: bo jeśli nie to nie rozumiem :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz dopiero uspokoił się ruch na autostradach.

Na naszych licznych zatłoczonych autostradach??? :shock:

 

Gdyby to pisał warszawiak to bym zrozumiał, ale ktoś z Katowic? :P

 

pijesz do tego, że stolica nie ma "kontaktu" z autostradami? :mrgreen: bo jeśli nie to nie rozumiem :roll:

 

Tototo właśnie. Gościu ma skrzyżowanie A1 i A4 i jeszcze narzeka. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Noooo bo jechała ponad 90 a paliwo drogie :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

Śmiejcie się smiejcie... Teraz dopiero uspokoił się ruch na autostradach. Drogie paliwo działa na kierowców lepiej niż lotne patrole.

 

Hehe coś o tym wiem jak jadę swoim 120km/h i tak sporo wyprzedam, przy 149km/h chyba tylko Niemcy człowieka wyprzedzają :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszego wieczora zostałem skopany przez najnowszy model BMW M5 F10

 

Czym jechałeś?

 

To chyba bez znaczenia: nawet mocno podkręcone STi mogłoby mieć problem 8)

Własnie oglądam Top Gear na BBC i jest impreza cosworth 3.5 do 100 :P Nawet mistrz m5 się pokłoni 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To chyba bez znaczenia: nawet mocno podkręcone STi mogłoby mieć problem 8)

 

Skoro zadałem pytanie, oznacza to, że chciałem uzyskać odpowiedź :twisted:.

 

Dodam, że z tym znikaniem i "mieniem problemu" to jest kwestia względna: któregoś razu z żoną testowałem start spod świateł - ona firmowym klekotem, ja STI. I przez to, że było wilgotno - a więc nie mogłem poszaleć, bo zostałbym mieląc kołami w miejscu - sposób, w jaki STI odjechał klekotowi był mało przekonujący. W innych warunkach, tj. na suchym (który nota bene daje znacznie większe możliwości wykazania się takiemu BMW), STI odjeżdża jak rakieta dużo mocniejszym samochodom niż ów klekot. Przykładem niech będzie STI kolegi, który przeszedł "podstawowy" tuning (wydech, pompa, program, coś tam jeszcze), z którym równolegle przejechaliśmy ze 30 km wracając razem z tej samej imprezy i moje STI łomotało go, jak furmankę.

 

Zmierzam więc do tego, że chciałbym wiedzieć komu i w jakich warunkach M5 objawiło się jako znikający punkt. Bo to daje jakiś pogląd na sprawę. Autor posta mógł jechać imprezą (taki samochód ma w podpisie), ale była to np. GC8 2.0 N/A, której - - z całym szacunkiem - zniknąć w dzisiejszych czasach jest nieszczególnie trudno :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq Jestem całym sercem za Subaru, warunki były znakomite majowy weekend w W-wie obfitował słońcem, jechałem GT-kiem 248KM tyle pokazała hamownia w VTG. Najnowsza seria M5 zostawia nawet daleko w tyle poprzednią serie BMW M5 E60, także tylko ukłony w stronę niemieckich inżynierów-magisterów ;) Gdyby było mokro to pewnie sytuacja wyglądała by nieco inaczej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja osobiscie najbardziej lubie kopac takie beemy w moralny sposob. Jak stoje obok to zawarcze przed startem, on wypala jak glupi a ja ruszam spokojnie i dostojnie :mrgreen: pokazujac ze ze szczwiami sie nie zadaje :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

on wypala jak glupi a ja ruszam spokojnie i dostojnie

Trzeba mieć silną wolę jeśli wiesz, że jesteś szybszy. U mnie z nią słabo, ale walczę z nią :D

 

Mam to samo. Stoję na światłach a z boku słychać zaczepne ryki silnika. Obiecuję sobie, że luz i żadnego ścigania.

Światło zmienia się na zielone, ruszam spokojnie i widzę wysuwającego się ostro do przodu zawodnika na pasie obok.

W tym momencie prawa noga opada mi do podłogi i już szlag trafia całe postanowienie :mrgreen:

 

Nie wiem też dlaczego stojąc na czerwonym rozpoczynam wtakim przypadku procedurę startową:

-LPG OFF - Pb98 ON

- AT w pozycję 3 + Power button

Przecież mam się nie ścigać :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po powrocie z dzisiejszego, sobotniego wyjazdu mam następujące wnioski do konfesjonału.

 

W okolicach godz. 13:30 skopałem Vectrę C OPC. Muszę jednak oddać hołd, że na suchej nawierzchni auto wykazuje potencjał do przyśpieszania.

W ramach pokuty, ok. godz. 21:00, wracając do domu po wyczerpującym i pełnym wrażeń dniu dałem się sprać kierownikowi w Chevrolecie Corvette C6 :mrgreen: na Jagiellońskiej, na odcinku pomiędzy Auchan a mostem Gdańskim. Początkowo szło nieźle, ponieważ Chevi zaczął gubić trakcję. Niestety po przekroczeniu 120 km/h Vette'a zaczęła odchodzić w zastraszającym tempie :cry:

 

Ale i tak było sporo zabawy :mrgreen:

 

Licząc na większą ilość tak wymagających przeciwników w przyszłości, odmówię kilka zdrowasiek i grzecznie pójdę spać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jade autobusem marki Enviro 400... Po pasie dla autobusow i widze ze gosc na sasiednim pasie chce skrecic, a na wysokosci mojego boku jedzie czarna w megane. Ku mojemu zdziwieniu meganka zamiast hamowac zaczela przyspieszac omijajac skrecajacy samochod tuz przed moim przodem... Ja nieodpuscilem :mrgreen: 400 konny silnik tylko zaryczal na chwile, przegrala - dwoje drzwi, tylny blotnik i cos tam jesze stracila w boju... :lol:

liczy sie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...