Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

To tylko 360-tka. Przemeq zjadłby ja na śniadanie, a zmapowane STi mogłoby próbować się z nią brać jakoś do 150km/h, bo powyżej większa pojemność skokowa Ferrarki zrobi swoje. Ale u nas można jeździć maksymalnie 140km/h, więc próbować zawsze można :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko 360-tka. Przemeq zjadłby ja na śniadanie, a zmapowane STi mogłoby próbować się z nią brać jakoś do 150km/h, bo powyżej większa pojemność skokowa Ferrarki zrobi swoje. Ale u nas można jeździć maksymalnie 140km/h, więc próbować zawsze można :twisted:

 

A na zakrętach jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj skopałem jakąś cytrynkę, która próbowała udowodnić nie wiem co :mrgreen:

Ruszam sobie spokojnie lewym, a patrze Pan się napina... bucił do następnych świateł (ok. 1km), ale nie miał szans.

15 sekund poźniej skopałbym się sam, po prawoskręcie pełna łycha - patrzę: oops ciężarówka, odpuściłem, patrzę zaparkowany samochód, zwolniłem w tym czasie nieco, orientuje się, że mili Panowie w Kii mnie chcą namierzyć, hamulec do podłogi, 60km/h... i ten rozczarowany wzrok, bo byli pewni, że będę cisnął grubo ponad 120 :twisted:

 

PS To przez tego w czerwonym C3, sprowokował mnie przecież :evil:

PS2 Jednak hamulcunek w Forysiu nie taki zły :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja dorzucę 2 grosze.

Jakiś Pan - z gatunku tych ulizanych pseudo biznesmenów za dychę - kopane było BMW 520d typ E60. Sądzę że nalepka była specjalnie wprowadzająca w błąd bo całkiem sprawnie przyspieszał (albo po jakimś "boxie z alledrogo").

Od świateł na Kościuszki/Kolejowej w K-cach strasznie się napinał prawym pasem a jak już minęliśmy kolumnę maruderów na lewym to specjalnie jechał środkiem i blokował.

 

Długie światło spowodowało że zjechał na lewy (sic!) pas więc musiałem tym prawym wrzucić kolejno 5 i szósty bieg żeby pozamiatać kurz na drodze.

Życząc Panu przyjemnego wdychania spalin zmieszanych ze starym pozimowym osadem drogowym pozdrawiam i proszę o rozgrzeszenie :mrgreen::mrgreen:

 

DJK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja dorzucę 2 grosze.

Jakiś Pan - z gatunku tych ulizanych pseudo biznesmenów za dychę - kopane było BMW 520d typ E60. Sądzę że nalepka była specjalnie wprowadzająca w błąd bo całkiem sprawnie przyspieszał (albo po jakimś "boxie z alledrogo").

Od świateł na Kościuszki/Kolejowej w K-cach strasznie się napinał prawym pasem a jak już minęliśmy kolumnę maruderów na lewym to specjalnie jechał środkiem i blokował.

 

Długie światło spowodowało że zjechał na lewy (sic!) pas więc musiałem tym prawym wrzucić kolejno 5 i szósty bieg żeby pozamiatać kurz na drodze.

Życząc Panu przyjemnego wdychania spalin zmieszanych ze starym pozimowym osadem drogowym pozdrawiam i proszę o rozgrzeszenie :mrgreen::mrgreen:

 

DJK

Za beemkę to jeszcze snikersa dostaniesz... :mrgreen::P :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... odpuściłem, patrzę zaparkowany samochód, zwolniłem w tym czasie nieco, orientuje się, że mili Panowie w Kii mnie chcą namierzyć, hamulec do podłogi, 60km/h... i ten rozczarowany wzrok, bo byli pewni, że będę cisnął grubo ponad 120 :twisted: ...

 

Szczęsciarz :wink: Pewnie jak zobaczyli lodówkę amica nurkującą w przód tak, że stoi tylko na przednich kołach, to już wiedzieli, że nie ma sensu sięgać po suszarkę. Ja też miałem podobną sytuację jakiś czas temu w centrum Sopotu - wypisz wymaluj, but spod świateł... hebel w podłogę, strzał radarem... i... już podczas hamowania... 79km/h :twisted: na "pięćdziestce". Byli nieubłagani :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowile ze nie kopie ferrari ale jednak skopalem

Doslownie malo ze lezacego ale nawet spiacego. Jak sie obudzil to bylo za pozno. Pan sie obrazil ze go wziolem po prawej, nastroszyl, zapierdzial nawet glosno wsiadl na ogon w jednej chwili ale po drugim znanym mi rondzie jak zobaczym mnie z profila to dal sobie na wstrzymanie i darowal mi zemste.

ProszE o wybaczenie i obiecuje ze sie nie poprawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja dorzucę 2 grosze.

Jakiś Pan - z gatunku tych ulizanych pseudo biznesmenów za dychę - kopane było BMW 520d typ E60. Sądzę że nalepka była specjalnie wprowadzająca w błąd bo całkiem sprawnie przyspieszał (albo po jakimś "boxie z alledrogo").

Od świateł na Kościuszki/Kolejowej w K-cach strasznie się napinał prawym pasem a jak już minęliśmy kolumnę maruderów na lewym to specjalnie jechał środkiem i blokował.

 

Długie światło spowodowało że zjechał na lewy (sic!) pas więc musiałem tym prawym wrzucić kolejno 5 i szósty bieg żeby pozamiatać kurz na drodze.

Życząc Panu przyjemnego wdychania spalin zmieszanych ze starym pozimowym osadem drogowym pozdrawiam i proszę o rozgrzeszenie :mrgreen::mrgreen:

 

DJK

Za beemkę to jeszcze snikersa dostaniesz... :mrgreen::P :wink:

snickersa to ksiadz proboszcz dawal za........ :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja dorzucę 2 grosze.

Jakiś Pan - z gatunku tych ulizanych pseudo biznesmenów za dychę - kopane było BMW 520d typ E60. Sądzę że nalepka była specjalnie wprowadzająca w błąd bo całkiem sprawnie przyspieszał (albo po jakimś "boxie z alledrogo").

Od świateł na Kościuszki/Kolejowej w K-cach strasznie się napinał prawym pasem a jak już minęliśmy kolumnę maruderów na lewym to specjalnie jechał środkiem i blokował.

 

Długie światło spowodowało że zjechał na lewy (sic!) pas więc musiałem tym prawym wrzucić kolejno 5 i szósty bieg żeby pozamiatać kurz na drodze.

Życząc Panu przyjemnego wdychania spalin zmieszanych ze starym pozimowym osadem drogowym pozdrawiam i proszę o rozgrzeszenie :mrgreen::mrgreen:

 

DJK

Za beemkę to jeszcze snikersa dostaniesz... :mrgreen::P :wink:

snickersa to ksiadz proboszcz dawal za........ :twisted::mrgreen:

Bo to właśnie stąd... :mrgreen::twisted: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy to się liczy, ale kilka tygodni temu jak dojeżdżałem do jednego osiedla domków to postanowiłem skorzystać, że jest śnieg na jezdni i pusto dookoła.

Wyglądało to tak: z jednej ulicy był skręt 90 stopni w podporządkowaną, która po ~100m rozwidlała się.

Skręcając na tym 90 stopni zrobiłem ze 2-3 boczury przy ~20+ m/h. Tak się złożyło, że do rozwidlenia podporządkowaną dojeżdżał jakiś samochód (typu Kangoo). Jak mnie zobaczył to wsteczny i ucieczka.

Dziwne, bo nim dobrze ruszył na wstecznym ja jechałem już prosto... a jak go mijałem to jakoś dziwnie na mnie patrzył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy to się liczy, ale kilka tygodni temu jak dojeżdżałem do jednego osiedla domków to postanowiłem skorzystać, że jest śnieg na jezdni i pusto dookoła.

Wyglądało to tak: z jednej ulicy był skręt 90 stopni w podporządkowaną, która po ~100m rozwidlała się.

Skręcając na tym 90 stopni zrobiłem ze 2-3 boczury przy ~20+ m/h. Tak się złożyło, że do rozwidlenia podporządkowaną dojeżdżał jakiś samochód (typu Kangoo). Jak mnie zobaczył to wsteczny i ucieczka.

Dziwne, bo nim dobrze ruszył na wstecznym ja jechałem już prosto... a jak go mijałem to jakoś dziwnie na mnie patrzył.

 

bo ciężko go wystraszyłeś a nie skopałeś :mrgreen: Kangoory to płochliwe są :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...