Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Lubię stanąć na skrzyżowaniu obok jakiegoś dwu lub trzyliterowego, TDI, CDI, TDS, GTI, GSI czy jakoś tak podobnie, w środku goguś w garniturku albo szyita w dresie, nieważne, liczy się zaczepny wzrok i obłęd w oczach....i patrzeć jak stara się ruszyć z odcięcia....widząc czarnego subaraka obok....jak już mu oba koła złapią przyczepność i ruszy, ruszam z ćwierci obrotów użytecznych i wiozę się spacerowo obok, równolegle, patrząc jak biedak się dwoi i troi mieszając kijem od skrzyni.... :smile: podkręcam jego daremne nadzieje na zwycięstwo dwieście, trzysta metrów, i potem bruuuum, psyt, brum psyt i żegnaj, łosiu..... :razz: nadpaliłeś sprzęgło i energy-nalewki na darmo :sad: nauczka: nie ma kozaka nad Subaraka :!: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaje sie bez bicia, ze skopalem dzis ladne kilkadziesiat metrow biezacych padliny jednonapedowej - wiekszosc wewnetrzna nitka (pl. powstancow sl. ma ich 3) ronda, czym zasluzylem sobie na gromy ciskane z oczu drajvera shpahelwagena. Niespecjalnie mialem ochote byc takim gromem trafiony, wiec skopalem reszte frajerow przez nastepne 50m do nastepnych swiatel i zostal juz tylko obly shpahelwagen pt. karaluch, czy jak oni tam go zwa w rajchu. Drajver musial byc wniebowziety, jak po chwili bardzo niedlugiej z kropeczki na horyzoncie znow sie Forek zmienil w cos przypominajacego samochod, przynajmniej w duzym przyblizeniu (zaraz mialem prawoskret).

 

Naleza mi sie solidne baty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem wczoraj 1800km, z czego 1000km w Niemczech. Widać efekty kryzysu, bo kopałem wszystkich i każdego jadąc "jedynie" 220 licznikowe :mrgreen:

 

Amen. Jadąc na narty tydzień temu przez kraj germańskich oprawców w ze znajomymi (oni Mondeło tcdi, ja legacy 2.0) killowalismy prawie wszystko (przy licznikowych 200).

 

PS. W ogóle straszna cienizna się w DE zrobiła z samochodami na autostradzie, jakieś sztrucle tam jeżdżą. Kryzys czy co? Jedynie w okolicach Monachium zaroiło sie od BMW, Audi i Mesi.

PS2. Tego H6 to ci na autobahnach zazdroszczę :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj wieczorem niechcący zdruzgotałem ego kierownika jakiejś toyoty rodzinnej, jade sobie trasą AK w stronę praską, ślisko więc spokojnie się trzymam lewego pasa - nikomu nie zawadzam - mimo że jadę spokojnie (jak na trasę) ok. 100 (no ale ślisko więc nikt obok nie szaleje), nagle z prawej ziuuuu, rzeczona toyota mnie wyprzedziła cos tam jeszcze machal do mnie jegomosc za kierą, - to było ok 300 metrów przed sławnymi łukami na trasie - obecnie w remoncie więc jeszcze bardziej trudne do pokonania :mrgreen: ja dalej spokojnie ta samą prędkością, i widzę że toyota ostro po heblach przed łukami, ja dalej tak samo ok 100 km/h, minąłem gościa na pierwszym łuku, potem nawet nie próbował się zliżyc na mniej niz 50 metrow :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj było ślisko i facet w beemce sam się skopał :twisted: . Jak wyjeżdżałam spod szkoły mojej córki, to Pan w 5tce nie przepuścił mnie, więc pojechałam za nim. Na wyjeździe z podoprządkowanej na niewidocznej, ale małej górce się zatrzymał i już nie ruszył, włączył awaryjki, więc go ominęłam z lewej i pojechałam dalej. :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj było ślisko i facet w beemce sam się skopał :twisted: . Jak wyjeżdżałam spod szkoły mojej córki, to Pan w 5tce nie przepuścił mnie, więc pojechałam za nim. Na wyjeździe z podoprządkowanej na niewidocznej, ale małej górce się zatrzymał i już nie ruszył, włączył awaryjki, więc go ominęłam z lewej i pojechałam dalej. :twisted::mrgreen:

 

O - kolejna osoba, która rozumie ideę kopania / Konfesjonału 8).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że toyota ostro po heblach przed łukami, ja dalej tak samo ok 100 km/h

:mrgreen:

Dobre. To jest prawdziwe kopanie. Ci, którzy wciąż nie rozumieją definicji kopania, niech se to przeczytają :).

 

Szczególnie to, że niektórzy zapominają, że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś pod Ostródą oraz jakiś czas temu w Wawie, Audi A6 Avant czarne z blaszkami NO MERCY.

 

Pod Ostródą podwójna ciągła, zakręty ... ale jak No Mercy to trzeba wyprzedzać. I o ile dobrze pamiętam kierownikiem bląd dama. Tak właśnie się mi przypomniało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia dzisiejszego nastąpiło "historyczne" jak twierdzi TVN24 kopanie leżącego: Polska - San Marino 10:0

 

Prosze powstrzymać się od krytyki, że to "nie ten wątek" ... bla bla! Bo to właśnie ten wątek. Chłopaki skopały lężącego i są z siebie dumni! Buuahahaha! :mrgreen:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...