Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

 

...i pamietać, że inni w zakrętach naprawdę mają problemy tam gdzie ty spokojnie przejedziesz :roll: ...

 

Ostatnio crx delsolkiem (małe, niskie, lekkie, na kółkach 205/50R15 i twardym zawiasie) jakoś tam podpuściłem na zakręcie lexusa LS460 (kawałek przed chciałem żeby zjechał na prawy, wiec go ambicja wzięła ze takie popierdułko chce go wyprzedzic i do zakrętu dojechał za szybko jak na swoje zawieszenie) i tak fajnie latał po 2 pasach, cały sie wyginając jak wanna :mrgreen: . Jak zwolnił to zjechał na prawy, a ja go bez problemu wyprzedziłem zewnętrznym :mrgreen: Uwielbiam to 125KM na zakrętach, bo na proste sie nie nadaje :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

...i pamietać, że inni w zakrętach naprawdę mają problemy tam gdzie ty spokojnie przejedziesz :roll: ...

 

Ostatnio crx delsolkiem (małe, niskie, lekkie, na kółkach 205/50R15 i twardym zawiasie) jakoś tam podpuściłem na zakręcie lexusa LS460 (kawałek przed chciałem żeby zjechał na prawy, wiec go ambicja wzięła ze takie popierdułko chce go wyprzedzic i do zakrętu dojechał za szybko jak na swoje zawieszenie) i tak fajnie latał po 2 pasach, cały sie wyginając jak wanna :mrgreen: . Jak zwolnił to zjechał na prawy, a ja go bez problemu wyprzedziłem zewnętrznym :mrgreen: Uwielbiam to 125KM na zakrętach, bo na proste sie nie nadaje :twisted:

 

To lepiej żebyś się nie oszukał kiedyś. W miarę lekki tył tam masz. Mnie kiedyś zadek uciekł w Solniczce przy większej prędkości i wcale nie było tak cudownie. W tym samochodzie trzeba pamiętać, że on dobrze pójdzie zakręt przy 120 km/h, ale jak pójdziesz 122 to gwałtownie może stracić przyczepność, że się mocno zdziwisz.

 

Ja miałem bardzo twardą na gumach 215/40/16 i właśnie raz zrobiłem :shock: , bo myślałem, że w każdy zakręt mogę wejść z nieskończoną prędkością ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo myślałem, że w każdy zakręt mogę wejść z nieskończoną prędkością ;-)

 

 

CRX Del Slowem? :mrgreen:

 

Powyżej 100kmh, na prostej - del slow. W mieście, na zakrętach - del sol :mrgreen:

BTW to jest jedyne auto którym mogłem przewieźć obraz o wymiarach 100/200 po zaliczeniu z malarstwa - dach do bagażnika, obraz za fotele, czapka na głowe :mrgreen: I te miny przechodniów :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu chcialem sie sprawdzic na Pulawskiej z pieknym Jagiem. Pan mnie zawziecie ignorowal. Ruszylem ot tak sobie, ale widze, ze pan sie zaczyna napinac, bo tak jakos skacze po lusterkach lapiac od czasu do czasu przyczepnosc. Na nastepnych swiatlach pan obdarzyl mnie spojrzeniem z gatunku: "Mam Jaguara, wiec z czym do ludzi syneczku"... I tym razem to juz sie porzadnie napialem. A potem nastapil armagedon. :twisted:

 

Wniosek racjonalizatorski: na mokrym prosze o wpisanie Jaguarow na liste gatunkow zagrozonych... skopaniem. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo myślałem, że w każdy zakręt mogę wejść z nieskończoną prędkością ;-)

 

 

CRX Del Slowem? :mrgreen:

 

Yeah, yeah, yeah... najbardziej gejowska ze wszystkich Hond :mrgreen:

 

Wesołą akcję miałem w poprzedniej robocie. Zawsze przyjeżdżałem GT-kiem. Zrobiło się w końcu ciepło i zacząłem przyjeżdżać Solniczką, to mnie Dyro pytał ile dałem za tę furę, ale pewnie z 80 kafli... No cóż... nie wyprowadzałem nikogo z błędu, bo i po co ;-)

 

A smutny koniec jest taki, że sprzedałem ją kumplowi za 14k, a ten cieć wczoraj 4 raz oblał egzamin na prawko :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A smutny koniec jest taki, że sprzedałem ją kumplowi za 14k, a ten cieć wczoraj 4 raz oblał egzamin na prawko :roll:

To chyba dobrze? Auto nie jeździ więc się mało niszczy, odkupisz za pół roku za 7k PLN :wink:

 

Ehhhh no i właśnie. Gdybym miał taką żyłkę biznesmena jak Ty to bym teraz roboty nie szukał :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na mokrym prosze o wpisanie Jaguarow na liste gatunkow zagrozonych... skopaniem.

 

...na mokrym... tak, na suchym/w-miare-przyczepnym moze byc ciekawie :twisted:

 

:mrgreen: :cool:

hmmmmm... ktos mi ostatnio mowil o wykreceniu baczka ponad 360 stopni....

nie pamietam kto :mrgreen::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oops I did it again :!: :twisted:

Identyczna sytuacja, jak ostatnio (rondo itd.) tylko tym razem miast matiza stał mistrz kategorii C czyli golf i to w wersji III, większe wyzwanie :razz: , ale szczerze - nic bym nie robił, wszak wiecie że ja grzeczny jestem :twisted: gdyby nie to, że mu się tak na czerwonym spieszyło... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...na mokrym... tak, na suchym/w-miare-przyczepnym moze byc ciekawie :twisted:

 

Mam tego swiadomosc, dlatego podskakiwalem i prezylem muskuly wlasnie w takich warunkach, zeby ewentualnie jak pan mnie na suchym zlapie i bedzie chcial lac, to bede udawal znudzonego, ewentualnie przypomne mu jakie kiedys dostal baty :razz: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o wykreceniu baczka ponad 360 stopni....

 

na lodzie! na lodzie i to wlasciwie byla prowokacja z mojej strony, plus lysawe p-zero's

 

jak sie znajdzie jakis bezdeszczowy dzien na wiosne, to sie ustawimy. zobaczymy co zostalo po 10ciu latch z 5.3 do 60mph :roll: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrysler 300C (ten, który wygląda jak połączenie czołgu z lekko ociosaną cegłą).

 

Pan jechał spokojnie. Zobaczył mnie za sobą, mocno przyspieszył. Zobaczył mnie przed sobą - na następnych światłach, gdy dojechał i stanął obok mnie, udawał że jest wpatrzony w jakiś niesamowicie ciekawy punkt po drugiej stronie skrzyżowania. Nie odrywał od niego wzroku :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio odkryłem, że Puławska od początku do jakiejś al. Lotników zamienia się wieczorową porą w rykowisko wściekłych Panzerwagenów. Ciekawa sprawa.

Centrum->al. Lotników:

A3 1.9TDi + dwóch wyżelowanych jegomości. Chciałem po dobroci, ale przegazowywanie pompowtryskiwaczowego ustrojstwa działa mocno ujemnie na moją samokontrolę. Na trzecich światłach ustawili się grzecznie za mną w celu poczytania napisów :twisted:

Passat 1.8T + młodzian tuż po egzaminie. W oczach miał wyzwanie i niezachwianą pewność siebie. Ruszył z piskiem, kręcił do odcięcia. Ruszyłem bez pisku, kręciłem do 4,5k rpm. Jestem złym człowiekiem... mam nadzieję, że nie została mu skaza na psychice i nie zaczął się jąkać :roll: :twisted:

al. Lotnikó->Centrum a.k.a festival MY08:

Passat TDi, nowy, wściekle czerwony + gościu z panną na prawym. Wykonał hamowanie awaryjne do świateł przy Wilanowskiej. Odnotowałem fakt, że ten nowy jakoś mniej klekocze przegazowywany niż ten stary. Lepsze wygłuszenie musi chyba jednak sporo ważyć, bo zmniejszał się we wstecznym lusterku jakby trochę szybciej niż ten stary. Na następnych światłach zatrzymał się ze zderzakiem na wysokości słupka B.

Golf VI, jakiś nieklekoczący. Jedzie slalomem, nie używa migaczy. Wiadomo, nowy automobil, szkoda żeby się zużyło. Wciska się przed Yriskę, żeby tylko być pierwszy na światłach, biedna białogłowa zawisa na pasach. Pan wygląda na oburzonego, że jest czerwone, a to jedzie przecież ON. Rusza na pomarańczowym, dynamicznie się stara. Ruszam na zielonym, po krótkiej chwili zmieniam pas przed Golfem. Zwalniam do 50km/h. Gość w Mondeo na środkowym pasie też zwalnia do 50km/h. Prawy jest do skręcania w prawo. Zauważam, że golf ma długie też xenonowe. Przerzucam lusterko na nocne. Jest lepiej. Dojeżdżamy do następnych świateł, Golf w końcu ma pas dla siebie. Z bananami na ustach wymieniamy z panem w Mondeo wyrazy wzajemnego szacunku i podziwu dla zrozumienia intencji :mrgreen: Pan w Golfie osiąga punkt wrzenia. Przejeżdża przez przejście na czerwonym i znika w oddali. Cieszę się w głębi, że jestem przypięty pasami, inaczej bowiem mógłbym się ze śmiechu przetoczyć na fotel pasażera. Pan w Mondeo śmieje się w głos. Obydwaj przegapiamy zielone światło :cool:

 

Chyba będę częściej jeździł Puławską :twisted: Proszę o rozgrzeszenie i łagodną pokutę :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...