Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

lezacy, nie lezacy... ale skopalem straszliwie... ojjj.... az sam nie wierze jak bardzo - wsciekle czerwone Alfa Romeo 3,2 24V.

Snujac sie dostojnie Grojecka i podziwiajac dzwiek wydechu mojego GT zostalem dostrzezony przez rzeczona Alfe. Kierownik Alfy widzac Subaru dostal kociokwiku - czyli aktywnie zaczal zarzadzac pasami Grojeckiej kombinacja: lewy, srodkowy, lewy, srodkowy, prawy - i ponownie szybki unik i skrajny lewy :lol: A ze korek byl spory - sunalem dalej dostojnie srodkowym pasem - dochodzac momentami do 50 km/h... ale nie wytrzymalem kiedy zobaczylem doklejone na tylnej klapie 310hp... Wjezdzajac w Al.Krakowska, zmienilem gwałtownie pas na prawy, przyspieszylem znaczaco - bo az do 60-ciu km/h i zostawilem posmutnialego kierownika Alfy na lewym pasie, sterczacego w korku... To sie nazywa udany dzien :mrgreen:

To chyba widziałeś jednak 156 GTA. Kierowcą jest starszy Włoch z licencją wyścigową :wink: Bardzo sympatyczny człowiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legacy w sedanie.

 

fuj! może jeszcze w automacie? A w skórze czy goły?

 

Pumex - włos mi się jeży na komisowe sformułowania, nie mogłem się powstrzymać. Serio! :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w drodze do pracy skopałem sobie Superb'a 1.8 T :twisted:

 

Ruszam sobie lekko zaspany ze świateł w lusterku widzę że kolo w skodzinie już się napina na dwójce gdy zobaczyłem żę to 1.8 T został poraz 1-wszy skopany. Kolejne światła Typ dalej che walczyć no to go skopałem niemiłosiernie na 3 długości auta - mrugnąłem awaryjnymi i pojechałem dalej :twisted:

 

Kill z rana jak smietana :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to i ja musialem skopac takiego jednego w zasadzie czolgajacego sie... :twisted: wyjechalem sobie z parkingu, auto zimne, jade naprawde spokojnie, 4 bieg ok. 60km/h, przejezdzam przez skrzyzowanie i zaczynaja sie 2 pasy na odleglosci ok. 150 metrow, pozniej wysepka i zwezenie. widze, ze na prawym jada 4 auta, na samym koncu stawki lanos, zamula jeszcze bardziej niz ja wiec pomyslalem sobie, ze lykne go lewym. nawet nie przyspieszalem tylko zmienilem pas i jade. on widzac, ze ktos go zaczyna wyprzedzac daje w palnik! O TY SZUJO - przebieglo szybko przez moja mysl :mrgreen: redukcja na 3 i musialem troche przycisnac na zimnym :neutral: wbijam sie oczywiscie przed niego, ale tak na spokojnie, ze gosc jeszcze mial za mna sporo miejsca. wjezdzam na prawy a ten mi dlugimi po oczach. nie no tego to za wiele - pomyslalem :twisted: przejezdzamy za zwezenie i znow 2 pasy, jade dalej prawym, dwojka zapieta :mrgreen: i czekam az zacznie mnie lykac, on na lewy i cisnie swoje padlo, jest na wysokosci bagaznika to i ja zaczynam przyciskac delikatnie, tak zeby byc ciut szybszym od niego i momentalnie cyk, wskakuje przed niego. dojezdzamy do swiatel, za fajera jakis lysiejacy buc w okularach, jeszcze mial czelnosc cos do mnie kiwnac glowa. pozniej ludzie gina przez takich debili :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w drodze do pracy skopałem sobie Superb'a 1.8 T :twisted:

Ruszam sobie lekko zaspany ze świateł w lusterku widzę że kolo w skodzinie już się napina na dwójce gdy zobaczyłem żę to 1.8 T został poraz 1-wszy skopany. Kolejne światła Typ dalej che walczyć no to go skopałem niemiłosiernie na 3 długości auta - mrugnąłem awaryjnymi i pojechałem dalej :twisted:

Kill z rana jak smietana :wink:

ale jesteś super :mrgreen::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w drodze do pracy skopałem sobie Superb'a 1.8 T :twisted:

Ruszam sobie lekko zaspany ze świateł w lusterku widzę że kolo w skodzinie już się napina na dwójce gdy zobaczyłem żę to 1.8 T został poraz 1-wszy skopany. Kolejne światła Typ dalej che walczyć no to go skopałem niemiłosiernie na 3 długości auta - mrugnąłem awaryjnymi i pojechałem dalej :twisted:

Kill z rana jak smietana :wink:

ale jesteś super :mrgreen::lol:

 

bo to skoda "super" vel superb była :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spoko spoko, ale nie moge sie po prostu powstrzymac jak ktos sie zachowuje w ten sposob, kiedys o malo nie przyplacilem zyciem podobnych zabaw, pewnego "wesolego" kierowcy. ludzie nie zdaja sobie sprawy jakie zagrozenie w ten sposob stwarzaja na drodze :twisted:

 

i czekam az zacznie mnie lykac, on na lewy i cisnie swoje padlo, jest na wysokosci bagaznika to i ja zaczynam przyciskac delikatnie

Jak ja to lubię :twisted:

dziwne, ze jak ja mu tak zrobilem to krecil glowa a jak on mi tak robil to zadnego ruchu czaszki nie zaobserwowalem :mrgreen: czesto staram sie tepic glupote pokazujac ludziom w podobny sposob ich wlasna bezmyslnosc...

 

rombu bez urazy! gosc rownie dobrze mogl miec kapelusz i wasy. to, ze jest bucem udowodnil na drodze... daj spokoj ja tez juz powoli lysieje :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i stało sie :evil: wczoraj skilowalem z premedytacją jakiegos pieniacza w oplu (vectra); a było tak zbliżam sie do świateł (blisko do domu więc luzik nigdzie mi sie nie spieszy itd itp) zapala się żółte, to jak przykazano noga z gazu hamulec i stop; nagle za mna furia, orgia świateł - długimi po oczach, gościu wyrywa z piskiem opon staje obok mnie na wolnym pasie i wygraża - zrozumialem że chyba powinienem byl jednak pojechać na żołtym bo panu zablokowałem wolny przelot; ale to nie koniec uchylam lekko szybę (on tez ma uchyloną) i słyszę jak klaruje swojej malzonce że taki to a taki w tym ....samochodzie obok, zo za dureń mi hamuje przed nosem, nie kończąc tyrady pan w oplu wysuwa się po trochu do przodu tak że w momencie zmiany świateł był całym samochodem na pasach:) no więc lekko mi się ciśnienie podniosło, a dalej tu juz wiecie normalka, ryk silników, pisk opon (u niego) i zostal na światłach he he he, ciekawe co wtedy mowił swojej żonce :mrgreen:

 

a i jeszcze jedno poźniej mi sie trafił gościu testowym pugiem 208, tez sie napraszal ale jak zobaczyłem że jest strasznie oklejony to pomyslalem ze przy takim sticker tunnned nie mam szans po prostu i dałem mu pojechac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto nadszedł moment, w którym z wolna, z taką pewną nieśmiałością zaczyna się formować przekrój polskiego społeczeństwa początku XXI w. Na podstawie posiadanego wozidła możemy stwierdzić kto jest w środku i do jakiej klasy należy. Nie bez znaczenia jest też styl jazdy, ale to temat na nastepne badania.

Całkiem poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...