Skocz do zawartości

detailing


boorek

Rekomendowane odpowiedzi

No i jak wrażenia wizualne po FK ? Ja też położyłem kanapkę z łojem, korzystając z + temp.

A wydawało mi się, że MD to QD, ale niech wypowiedzą się bardziej w temacie kumaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja go stosowałem zamiast, bo było już zbyt zimno na dekontaminację, a bez tego nie chciałem nakładać fk. I jako QD morning jest zbyt pracochłonny, zwłaszcza w niskich temperaturach i dużej wilgotności. Fukupika jest łatwiejsza w takich warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

 

Panowie proszę o pocieszenie ew potępienie.

 

Zrobiłem sobie na święta prezent i kupiłem aktywną pianę shiny garage fruit snow foam

0_0_productGfx_eb44cae5e85a37d46565b4c3c

Posiadam od dobrych 10 lat myjkę karcher 720 mx która  ma wbudowany pojemnik do rozprowadzania tego typu chemii.

Jednak po wlaniu tego środka okazało się, że nie spełnia swej funkcji bo nie wytwarza piany takiej jak należy.

Dziś mnie podkusiło i kupiłem sobie piaskownice dedykowaną do karchera. :facepalm:

lanca-pianowa-0-6-l-karcher-fj-6-pianown bo naczytałem się, że mając to urządzenie i aktywną pianę nie będę musiał co weekend myć aut gąbką tylko wystarczy, że użyje planownicy 5 min spłukać nadwozie i samochód będzie czysty.(oczywiście nie wycieram po takim zabiegu auta) 

 

Chyba za bardzo zaufałem  bełkotowi marketingowemu bo... efekt miałem taki sam po opryskaniu chemią z mojego karchera i spłukaniu, czyli taki sobie.

 

Czy Wy też macie podobne odczucia, że ta aktywa piana to mało efektywny sposób?

A może ja coś źle robię :rolleyes:

 

Kurcze na dzień dzisiejszy, żałuje, że wydałem 85zł  :(

Edytowane przez OWOC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piana to taki trochę pic na wodę, no chyba że zastosuję się jakąś mocniejszą, np. Tenzi truck, ale jak masz wosk na aucie to po niej już go mieć nie będziesz. Też mam tą pianę od SG, wosku nie zmywa, nawet QD zostaje, ale i bród. Co jest ok to fakt, że gruby syf spływa jak ją napianujesz PA. Mogłeś dołożyć i kupić raczej pianownice PA, te karchera są do niczego, też mam gdzieś w garażu tą małą - porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

bo naczytałem się, że mając to urządzenie i aktywną pianę nie będę musiał co weekend myć aut gąbką tylko wystarczy, że użyje planownicy 5 min spłukać nadwozie i samochód będzie czysty.(oczywiście nie wycieram po takim zabiegu auta) Chyba za bardzo zaufałem bełkotowi marketingowemu bo... efekt miałem taki sam po opryskaniu chemią z mojego karchera i spłukaniu, czyli taki sobie. Czy Wy też macie podobne odczucia, że ta aktywa piana to mało efektywny sposób? A może ja coś źle robię :rolleyes: Kurcze na dzień dzisiejszy, żałuje, że wydałem 85zł :(

 

No to się dałeś zrobić bo ja po aktywnej pianie zawsze myję gąbką poprostu nie używam na lakier agresywnej chemii jeśli nie jest to konieczne. Sprawa ma się inaczej jeśli masz dobre zabezpieczenie lakieru/ochronę to wtedy po aktywnej pianie raczej gądki nie musisz już używać no chyba że latałeś po błocie itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stwierdzam, że:

1. Myjnia bezdotykowa jest beznadziejna, porównując efekt mycia z przed tygodnia (dwa wiadra) a z dziś to nie ma o czym mówić,

2. Fk1000 po tygodniu na spodnej części drzwi umarł (500km), nie wiem czy po przetarciu qd nie wstał, w każdym bądź razie podczas mycia go nie było,

3. MD od SG na tę porę roku jest trudniejszy w aplikacji jak fukupika, a efekt po jednym i drugim bardzo podobny. MD ładnie pachnie, nawet może za bardzo.

Niech już będzie wiosna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, że piana aktywna + bezdotyk to kupa ;). Co prawda łatwiej (i bezpieczniej) jest potem myć rękawicą, ale zachwycanie się jak to cudownie można pozbyć się brudu bezdotykowo to bujda. Chyba, że ktoś stosuje inną definicję brudu ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Wam dziękuje za opinie :)

 

Czyli kupiłem pianownice taką sobie... :unsure:  piana może być jeśli chodzi o używanie przy domu to mogę na legalu bo jest bio... bez gąbki to auta mi nie umyje, ale wnioskuje, że dobrze ją używać bo jakiś tam brud przed użyciem gąbki/rękawicy mi pomoże usunąć w większym stopniu niż dokładne płukanie samym karcherem :rolleyes:

Fajna ta nasza pasja zwana detalingiem, ale dla zamożnych ;)

 

Ehh się dałem namówić :facepalm: Magia aktywnej piany prysła jak bańska z tej piany :biglol:

Edytowane przez OWOC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rezygnuj z pianowania przed myciem właściwym, nawet tą pianownicą (po Twojemu piaskownicą :) ) karchera, bo lepsza taka niż żadna. Zawsze to kilka rys mniej. A gąbkę używaj ewentualnie do felg, albo do wanny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rezygnuj z pianowania przed myciem właściwym, nawet tą pianownicą (po Twojemu piaskownicą :) ) karchera, bo lepsza taka niż żadna. Zawsze to kilka rys mniej. A gąbkę używaj ewentualnie do felg, albo do wanny.

Upsss :rolleyes:  Miało być oczywiście pianownca :D

 

A czemu, gąbka jest aż tak be.

Owszem jakbym miał lakier po korekcie idealny to ok, ale.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...