Skocz do zawartości

detailing


boorek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Wiem że Nasze samochody jak by nie były odpicowane to i tak nie wyglądają :mrgreen: ale... bawi się ktoś w detailing? chciałbym sobie fajnie wyczyścić i spolerować lakier, raczej ręcznie bo polerkę mam, ale jest słaba i się boję... może macie jakieś sprawdzone specyfiki na WR blue mica + zmatowiałe przednie reflektory? 8) Pozdrawiam

 

P.S. bo jak mi nie pomożecie to sobie kupie "Tempo" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zacząłem się bawić jakiś czas temu. Do polerki jeszcze nie dotrwałem :mrgreen: nie mam na to czasu zwyczajnie :(

 

polecam www.forum.kosmetykaaut.pl

 

Polskie forum detailingu. Dużo pomocnych informacji, i ludzie chętnie udzielający rad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fotum przeglądałem, ale nie wiele z tego rozumiem... PiotrMK jak rozumiem to jest jakiś polski specyfik?? poszukam czegoś podobnego na ebayu... a do lakieru chyba spróbuję maguiarsa ultimate compound, spory wątek się rozwinął na jego temat na forum kosmetyki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a do lakieru chyba spróbuję maguiarsa ultimate compound, spory wątek się rozwinął na jego temat na forum kosmetyki...

 

Po lekturze tego forum sam wkręciłem się w detailing i teraz zupełnie inaczej podchodzę do tematu mycia samochodu :mrgreen:

 

Mam Ultimate Compound i niebawem mam nadzieję sprawdzić, jak radzi sobie w odświeżaniem 15-letniego lakieru :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli

"polimax"

 

to

(tlenek ceru)

 

To nie polecam, tlenku ceru używa się do polerowania szyb, więc jest bardzo agresywny.

 

Jeśli lampy nie są bardzo zmęczone to do polerowania ręcznego polecam np Duragloss Plastic Lens Polish do tego aplikator z mikrofibry. Do tego wszystkiego dużo czasu i cierpliwości.

Jeśli reflektory są bardzo zmęczone tzn są odbarwione lub mają głębokie rysy należało by zacząć od wyrównania powierzchni papierami ściernymi np 2500>3000>3500. Następnie polerowanie, lecz potrzeba na to dużo czasu a ślady po papierze nie schodzą szybko jeśli polerujemy ręcznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a do lakieru chyba spróbuję maguiarsa ultimate compound, spory wątek się rozwinął na jego temat na forum kosmetyki...

 

Po lekturze tego forum sam wkręciłem się w detailing i teraz zupełnie inaczej podchodzę do tematu mycia samochodu :mrgreen:

 

Mam Ultimate Compound i niebawem mam nadzieję sprawdzić, jak radzi sobie w odświeżaniem 15-letniego lakieru :roll: :lol:

 

 

Mnie zarazil kolega, ktory od paru lat detailuje auta. Swoje i nie tylko. Potem pokazal forum, i wtedy pochlonel mnie to juz na amen :mrgreen: nawet jak chce 'przeplukac' swoje auto to trwa to 10h i cala sobota w d...e :P

 

 

Recznie polerowalem mamy Suzuki. Efektu jak po maszynie nie bylo, ale spora czesc swirli i innych rysek zniknela. Potem przez dwa dni tylko mialem zakwasy w rekach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi jeszcze masę czasu zabrało usuwanie smoły... Glinkowałem parę godzin.

Polecam środek o nazwie Prickbort - do usuwania smoły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam środek o nazwie Prickbort - do usuwania smoły.

 

+1 - słyszałem, że jest dobry. Ja posiadam bardziej budżetowy Decabit ;) Też daje radę:

 

wneki.jpg

 

Trolololo, co dokładniej potrzebujesz? Nie masz nic i szukasz zestawu do mycia, czy już jakiegoś wosku dla samej ochrony? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"polimax" kupowałem na alledrogo jako gotowy produkt (zawiesina) używałem do reflektorów w oplu omedze z dużym powodzeniem a "agresywności" środka nie stwierdziłem lecz używałem tylko raz a po roku sprzedałem autko, muszę poszukać fotek to wrzucę jaki jest efekt polerowałem przy pomocy filcu polerskiego i wiertarki na wolniutkich obrotach pilnując by powierzchnia była cały czas wilgotna a na koniec wytarłem mokrą ścierką - natomiast w subarynce polerowałem tylnią blendę ale już ręcznie i bardzo ładnie ryski poschodziły jak wyczyszczę reflektory w outku to wrzucę foto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co polecacie na wyprawke małego detalisty ? :mrgreen: Co potrzebuje na pierwszy raz aby wypucować Cojones ? :lol::mrgreen:

 

 

Zależy ile chcesz wydać kasy na pierwszy zestaw ;) ja na swój pierwszy wydałem ok 600zł.

 

Na początek proponuję kupić dwa wiadra i wywalić zwykłą gąbkę.

 

Ja produkty kupuje na stronce http://www.showcarshine.pl , właściciel jest spoko, dorzuca masę gratisów i dużo testerów podobnych produktów.

 

Podam Ci produkty, które mi się sprawdzają i które na początek możesz wziąć, podejrzewam, że koledzy mnie poprą i dodadzą coś od siebie:

 

Tak jak mówiłem, nie myje się na jedno wiadro, tylko na dwa (metoda na jedno wiadro=rysy!). Dobre i duże wiadra możesz kupić w Castoramie czy w LM.

Polecam też nabyć zestaw pędzli malarskich, lub możesz kupić je na wyżej podanej stronce. Pędzle malarskie posiadają metalową obudowę i w momencie obić można sobie porysować lakier albo felgi, należy je owinąć np. taśmą, ja tak zrobiłem :)

 

Tutaj masz zestaw pędzli do detailingu, które są plastikowe, z cienkim włosiem. Bez metalowych obwódek:

http://showcarshine.pl/703-raceglaze-si ... a-42-.html

 

Druga bardzo ważna sprawa to ręcznik i masa mikrofibr do suszenia auta, jak i do wycierania zakamarków itp. Nie rysują lakieru, dobrze wchłaniają wodę.

Ten ręcznik używają praktycznie wszyscy. Ja mam ich trzy. Rewelacyjnie wchłaniają wodę, nie pozostawiają smug:

 

http://showcarshine.pl/osuszanie/174-sh ... pper-.html

Mikrofibry można kupić w markecie, albo w jakimś sklepie wielobranżowym. W moim asortymencie mam kilkanaście różnorakich mikrofibr, o różnej wielkości.

 

Następna sprawa do pianownica. Ja na początku jej nie miałem, teraz nie wyobrażam mycia auta bez niej. Bez niej wyrządziłem parę szkód swoim samochodom, a to dlatego, że pierwsze spryskanie pianownicą usuwa z auta dużo brudu, kurzu itp.

 

Ja swoją "pianownice" kupiłem w sklepie ogrodniczym. Jest to, na dobrą sprawę, opryskiwacz :) Dałem za niego niecałe 40zł. W sklepie z kosmetykami, za podobny bajer trzeba dać 170zł..

http://showcarshine.pl/735-gloria-fm10- ... wnica.html tak to mniej więcej wygląda.

 

Ostatnio nabyłem aktywną pianę w 5l baniaku:

http://showcarshine.pl/mycie/482-valetp ... fibra.html polecam.

 

Przechodzimy do mycia właściwego, a więc rękawica i szampon. Ja posiadam:

http://showcarshine.pl/mycie/309-duragl ... wosku.html bardzo dobrze się pieni, ma super zapach. Rewelacyjny szampon.

http://showcarshine.pl/mycie/889-mother ... welny.html używam tej rękawicy. Z wełny owczej, super delikatna. Bardzo fajnie zbiera brud.

 

Dobra, autko mamy umyte. Teraz coś do felg :)

Mój zestawik do kół wygląda tak:

http://showcarshine.pl/481-valetpro-bil ... mizer.html super płyn, rozcieńcza się go z wodą. Mieszankę wlewa się do pojemnika z atomizerem, pryska na felgi i szoruje pędzlem, ja mam taki:

http://showcarshine.pl/specjalne/486-va ... hemie.html bardzo fajny, włosie delikatne. Na początku trochę za gładki, ale im dalej tym lepiej ściąga syf.

Do większego brudu i trudniej dostępnego (gdy się nie chce odkręcać kół) używam szczotki:

http://showcarshine.pl/mycie/823-valetp ... -felg.html bardzo fajna, giętka. Można ją wcisnąć wszędzie :twisted:

Do mocniejszych zabrudzeń używam jeszcze:

http://showcarshine.pl/felgi/849-nielse ... r-1-l.html jest to środek do aluminium. Zmywa ciężki brud. Pomógł mi usunąć ciężki syf na masce w moim Type R :)

 

Dalej jedziemy ze smołą, polecam dwa środki. Używa się ich i na karoserii i na felgach:

Prickbort:

http://showcarshine.pl/990-mac-prickbor ... -wosk.html

Drugi środek, którym usuwam smołę to:

http://showcarshine.pl/usuwanie-owadow- ... mizer.html jest fajny, ale buteleczka jest dość mała, i przy założeniu atomizera starcza czasami na jedno auto...

Dalej do usuwania metalicznych zabrudzeń na aucie, lub pyłu z klocków, używam:

http://showcarshine.pl/1054-car-pro-tri ... -tarx.html bardzo fajny środek. Minus to zapach i skład chemiczny ( jest bardzo żrący)

 

Kolejny ważny środek do czyszczenia do tzw APC czyli All Puropse Cleaner. Rozcieńcza się go z wodą. Czyści się nim zakamarki, zawiasy, wewnątrz auta deskę, plamy. Komorę silnika, nadkoli itp. Do wszystkiego. Po spryskaniu elementu, pędzelkujemy. W przypadku mocniejszego syfu, szczotkujemy.

Ja posiadam APC od Nielsena:

http://showcarshine.pl/843-nielsen-apc- ... eaner.html ma ładny zapach i nie podrażnia dróg oddechowych

 

Następnie glinka, do usuwania niewidocznego brudu, smoły. Używa się jej i na karoserii i na felgach.

http://showcarshine.pl/przygotowanie-po ... 2szt-.html ja mam zestaw tych dwóch.

 

Do ożywienia wnętrza używam:

http://showcarshine.pl/opony/387-chemic ... fibra.html bardzo fajny, można go stosować do plastików wewnątrz i na zewnątrz auta, oraz na oponach. Ja osobiście polecam używać go głównie we wnętrzu. Na pierwszy zestaw polecam go wziąć do wszystkiego :) Da pożądany efekt. Ładnie pachnie.

 

Teraz aplikatory. Do nakładania "smoły" na plastiki, wosku na karoserie itp polecam aplikatory:

http://showcarshine.pl/98-meguiars-soft ... iego-.html

 

Teraz mój pierwszy zestaw do polerki:

Cleaner i pasta polerska:

http://showcarshine.pl/956-duragloss-50 ... -aio-.html bardzo fajny do nakładanie ręcznego.

Aplikator, który używam do polerowania auta to trój kolorowa gąbka:

http://showcarshine.pl/aplikatory/394-m ... shing.html zółta strona jest twarda i przy dobrym machaniu można uzyskać naprawdę fajny efekt. Czerwoną stroną czyścimy mgięłkę z pasty.

 

Praktycznie na koniec zostaje na WOSK. To już indywidualna sprawa, kto jaki chce czyli ile chce się na niego przeznaczyć kasy :) są woski za 80zł ale są i za 30 000zł :mrgreen: Najlepsze ma Zymol i SwissVax

 

 

No, tak wygląda mój zestawik jaki miałem na początku i nadal go używam :) Polecił mi to wszystko mój kolega, który profi zajmuje się detailingiem.

Po więcej pytań, porad zapraszam na forum.kosmetykaaut.pl :)

 

Podane przeze mnie środki itp, nie są podane po kolei.

 

Picowanie auta wygląda mniej więcej tak:

 

1. Mycie kół

2. Mycie wstępne, piana

3. Mycie właściwe

4. Suszenie

5. Dekontaminacja tj usuwanie smoły, glinkowanie.

6. Mycie

7. Suszenie

8. Polerka

9. Mycie (usuwanie resztek pasty)

10. Nakładanie wosku

 

 

 

Dodam jeszcze kilka Subarowych inspiracji z detailningworld :twisted:

 

http://www.detailersclub.no/forum/topic ... preza-wrx/

http://www.detailingworld.co.uk/forum/s ... p?t=249528

http://www.detailingworld.co.uk/forum/s ... p?t=226109

http://www.detailingworld.co.uk/forum/s ... p?t=204390

http://www.detailingworld.co.uk/forum/s ... p?t=188384

 

-- 31 maja 2012, o 22:55 --

 

Takie akcje lubię, przemiana trupa w nówkę sztuke :)

http://www.detailingworld.co.uk/forum/s ... p?t=237216

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MegasWRC, dobrze opisałeś temat, mam nadzieję, że to resztę tylko zachęci a nie przerazi :mrgreen:

 

-- Pt cze 01, 2012 7:33 am --

 

Ja swoją "pianownice" kupiłem w sklepie ogrodniczym. Jest to, na dobrą sprawę, opryskiwacz Dałem za niego niecałe 40zł. W sklepie z kosmetykami, za podobny bajer trzeba dać 170zł..

http://showcarshine.pl/735-gloria-fm10- ... wnica.html tak to mniej więcej wygląda.

 

Alternatywą dla drogiej Glorii jest przerobienie własnoręcznie Marolexa lub zakup gotowej pianownicy Epoca. Ja mam tą ostatnią:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się bawię..

 

[ http://img442.imageshack.us/img442/7550/l11x.jpg ]

[ http://img818.imageshack.us/img818/521/l12p.jpg ]

 

 

Lakier po kilku przejazdach menzerna fg500 + biały twardy pad urban 8)

 

rozumiem ze polerowane mechanicznie??? ręcznie chyba nie do osiągnięcia taki efekt :roll:

 

kupiłem sobie na próbę zestaw :arrow: http://www.meguiars.pl/shop/product_inf ... cts_id=501

 

nakładałem wszystko ręcznie, mówiąc dosłownie za pomocą rąk moch pracowników w myjni :mrgreen: i efekt jest dwojaki, tzn nie widze żeby zniknęły swirle, mazy czy inne drobne uszkodzenia na co po cichu liczyłem. Pytanie czy wystarczająco długo go używaliśmy czy po prostu przy pracy bez mechanicznej polerki nie da się osiągnąć nic więcej.

 

Ale po drugie lakier dostał pięknej głębi, super połysku i generalnie wygląda ok. Jak na pierwszy raz uważam że ok.

 

Szukam obecnie jakiś szkoleń, bo mocno zacząłem się zastanawiać czy nie wprowadzić u siebie w myjni do oferty jakiegoś podstawowego detalingu. Może znacie firmy które możecie polecić które prowadzą praktyczne szkolenia, oczywiście poprzedzone teorią ale praktyka najważniejsza, z zakresu detalingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beben nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek w PL prowadził takie szkolenia. Wg mnie opłaciłoby Ci się zatrudnić jakiegoś chłopaka zajaranego detailingiem i sam by to ogarniał :) Przy okazji podszkolił by resztę pracowników.

Wszystko polega na praktyce, trzeba dużo czytać, oglądać zdjęć, i praktykować samemu.

Ręcznie da się wypolerować swirle i ine rysy, ale wg mnie zabieg mógłby trwać kilkadziesiąt godzin... Maszyna jest potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beben nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek w PL prowadził takie szkolenia. Wg mnie opłaciłoby Ci się zatrudnić jakiegoś chłopaka zajaranego detailingiem i sam by to ogarniał Przy okazji podszkolił by resztę pracowników.

Wszystko polega na praktyce, trzeba dużo czytać, oglądać zdjęć, i praktykować samemu.

Ręcznie da się wypolerować swirle i ine rysy, ale wg mnie zabieg mógłby trwać kilkadziesiąt godzin... Maszyna jest potrzebna.

 

to jest łowicz, nie wawa, kraków czy inna łódź, wątpie żebym znalazł kogoś kto ogarnia ten temat. Niby w sieci są jakieś ogłoszenia komercyjnych kursów z zakresu detalingu ale liczę że może ktoś będzie w stanie polecić mi konkretne miejsce i firmę.

 

Maszynę chyba faktycznie musze kupić, wybiorę chyba tą :arrow: http://www.meguiars.pl/shop/product_inf ... cts_id=498 , poćwicze trochę na swoim aucie :twisted: , albo lepiej na żonkowozie i zobaczymy 8) . Poważnie mówiąc to przywiozę stertę masek, drzwi czy czego tam jeszcze ze złomu i w wolnej chwili bedziemy cwiczyć zastosowanie i efekt poszczególnych past i padów. Jak bedzie ok to wprowadzę to do oferty :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie mam takie, czy da sie coś zrobić z wżerami po ptasiej kupce na masce ? Sa dosyć głębokie a niechciałbym malować maski :roll:

 

Podpinam się poprzedni właściciel nie dbał o lakier muszę go doprowadzić do porządku, w kilku miejscach maska jest wyraźnie jaśniejsza od wżerów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...