kody błędów 32 i 21

[Henryk82]

Witam

i o pomoc pytam

 

od kilku dni mam problem taki że kontrolka check engine się świeci na stałe i po wy-mruganiu okazało się że to błędy 32 i 21

 

obstawiam że to wina tego błędu 21 (Engine coolant temperature (ECT) sensor - signal malfuncion) powoduje że auto rano odpala dopiero za 3 lub 4 razem a sonda jest sprawna tylko wyłapuje błędy złego dawkowania paliwa przez ten czujnik temperatury.

 

Moje pytanie jest takie gdzie ten czujnik się znajduje ?

w Auto Dacie znalazłem tylko jego paramenty oporności i jak wygląda ale miejsca lokalizacji nie podali

liczę na konkretną pomoc w znalezieniu gada

[jako]

Czujnik temperatury znajdziesz w kanale wodnym, który biegnie w poprzek silnika pod kolektorem dolotowym.

W okolicach trzeciego cylindra, od strony pasażera.

 

W antykach błędy dotyczą obwodów elektrycznych. Nie ma w ich komputerach "logiki diagnostycznej".

32 nie może wynikać z 21.

[Henryk82]

Dzięki Jako pomuk leci , znalazłem go i zmierzyłem miernikiem i trochę mnie martwią odczyty

bo na zimnym silniku ma 1690 Om

a na ciepłym 79263 Om

 

i teraz auto data podaje dwie tabele gdzie jedna jest dla czujników od 180 do 6000 Om

a druga od 3800 do 95000 Om

czy to oznacza ze u mnie czujnik jest uwalony ???

 

edit:

 

dziś rano jeszcze raz sprawdziłem oporność na czujniku bo pierwszy pomiar był bezpośrednio na nim robiony gdzie dostęp jest kiepski a teraz użyłem przejściówki i wynik jest inny i poprawny:

na zimnym ma 7142 Om

a na ciepłym 79263 Om

i teraz wiem ze mój czujnik to ten co ma zakres od 3800 do 95000

 

i według odczytów z tej tabeli to dobrze wnioskuje ze działa odwrotnie niż powinien i jest do wymiany ?

 

poniżej tabela z auto data

 

0 c. 95000 om approx.

20 c. 38000 om approx.

40 c. 16000 om approx.

60 c. 7500 om approx.

80 c. 3800 om approx.

 

edit 2:

kolejny opis zmagania z czujnikiem

 

z każdym dniem miałem coraz więcej problemów z odpaleniem auta , ostatniego dnia przed wymianą czujnika auto kręciłem prawie 2 minuty zanim załapał a zaraz po załapaniu gdy wrzucałem bieg to się dusił i gasł (automatyczna skrzynia).

Czujnik udało się wymienić bez problemu, gorzej było z skasowaniem błędów z ECU ale na szczęście znalazłem instrukcję na angielskiej stronie i pozwoliłem sobie ją całą przetłumaczyć i zamieszczam tutaj bo wyjecie klemy od akumulatora nic nie dawało.

 

W grupie wskaźników, na górze po lewej jest kilka idiotycznych światełek które nie palą się przy jeździe w normalnych warunkach. Jedna z tych lampek to „check engine”.

Lampka ta zapala się gdy ECU wykryje błąd w jednym z wielu elektronicznych komponentów z jakich otrzymuje odczyty i do których przesyła dane. Gdy ECU wykrywa problem gdy auto jest uruchomione to lampka “check engine” będzie się paliła ciągle.

Jeżeli wykryje problem jaki był w przeszłości ale już obecnie nie istnieje to lampka będzie zgaszona. Niemniej ECU przechowuje zapisy błędów jakie wykrył w przeszłości do momentu aż zostaną one wykasowane celowo lub przypadkowo. By odczytać zapisy o obecnych lub przeszłych usterkach trzeba obserwować lampkę “check engine”, będzie ona świecić w stylu nadawania kodu Morsa co możemy zdekodować.

 

Pod kolumną kierownicy jest szeroki prostokątny kawał plastiku, w takim samym kolorze jak deska rozdzielcza, jest tam oznaczenie pojemnika „TRAY”. Jest on przymocowany do spodniej części deski rozdzielczej kilkoma śrubami. Wykręć te śruby i wyjmij ten kawał plastiku. Teraz zobaczysz różne przewody. Po lewej stronie kolumny kierowniczej (przynajmniej od lewej ręki kierującego) gdzieś pewnie wetknięta głębiej będzie wiązka przewodów z dwoma parami elektrycznych konektorów które są niepodłączone. Jeden jest czarny i łączy jeden przewód z jednym przewodem, drugi jest zielony chropowaty/zgrubiały w kształcie litery „T”, ten też łączy jeden przewód z jednym przewodem. Gdy samochód nie jest uruchomiony podłącz czarny konektor. Następnie przekręć zapłon w pozycję „ON” ale nie uruchamiaj samochodu. Zapalą się te idiotyczne lampki na desce rozdzielczej i za moment niektóre zgasną. Obserwuj „check engine” i może pojawi się coś co należy zapisać by zapamiętać kody. Jeżeli jest kod błędu w ECU to lampka „check engine” będzie świecić w określony sposób. Kody z zakresu 11-52, więc wiemy że będą to kody dwucyfrowe.

By określić cyfry dziesiątek lampka “check engine” będzie świecić się długo (1.2 sekundy). By określić ostatnią (drugą) cyfrę lampka będzie palić sie krótko (.2 sekundy)

Każde zaświecenie się lampki przy określaniu kodu będzie przedzielone czasem .3 sekundy.

Każdy kod błędu będzie odseparowany przerwą 1.8 sekundy.

Nie staraj się mierzyć czasu, wystarczy że będziesz obserwował lampkę i wszystko zrozumiesz. Gdy ECU wyświetli już wszystkie zapisane kody to zapętli się I będzie je wyświetlał ponownie. Teraz na przykład widzisz dwa długie mrugnięcia następujące po dwóch krótkich mrugnięciach. Oznacza to kod numer 22. Sprawdzając w poniższym zestawieniu widzimy że kod 22 oznacza uszkodzenie czujnika. Jak już odczytasz wszystkie kody przekręć rozrusznik w pozycję „off” i odłącz czarny konektor.

 

Jak przeprowadziłeś powyższą procedurę, pewnie zastanawiasz się do czego są zielone konektory w kształcie “T”. Są one do bardziej aktywnej procedury odczytów kodów zwanej D-check oznaczonej w instrukcjach Subaru. Zacznij z oboma konektorami odłączonymi, uruchom silnik, pozwól mu się nagrzać, potem go wyłącz. Następnie, podłącz konektor testowy (zielony w kształcie „T”). Przekręć zapłon w pozycję “ON” bez uruchamiania silnika. W tym miejscu jeżeli nie zapali się kontrolka “check engine” to jest uszkodzona I musisz ją najpierw naprawić zanim będziesz kontynuował. Wciśnij pedał gazu do podłogi, potem pozwól mu wrócić do połowy maksymalnego wciśnięcia i utrzymuj tak przez 2 sekundy, następnie zupełnie zdejmij stopę z pedału gazu. Uruchom silnik. Teraz światełko może mrugać na dwa różne sposoby. Jak wszystko do tej pory jest OK to będzie mrugać by pokazać numer 01, 02, 03, 04, 05, 06, 07, lub 08. Jeżeli już na tym etapie wykryto problem to będzie mrugać zgodnie z poniżej zamieszczoną tabelką. Tak czy siak kolejny krok to przejechanie się samochodem z podłączonymi konektorami testowymi. Musisz jechać powyżej 7 mil na godzinę przez minimum 1 minutę I dojść do 4 biegu jeżeli masz manualną skrzynię biegów.

Teraz albo zobaczysz kod usterki albo nie będziesz go miał.

By skasować kody usterek z komputera (bez uciekania się do środka ostatecznego czyli niesławnego odłączenia baterii), powtórz dokładnie powyższą procedurę, ale podłącz oba zielony i czarny konektor we właściwym czasie.

 

a ten określony czas u mnie wynosił około 8-10 sekund i mowa o podłączeniu jednego zielonego i jednego czarnego ze sobą , możecie wierzyć lub nie ale da się to zrobić i nie pytajcie który czarny z dwóch wtyczek z którym zielonym z dwóch wtyczek bo jest tylko jedna kombinacja

[Legaś]

trochę to kasowanie nie dziala

próbowałem a wszystkie chyba możliwe sposoby i d. pa i jeździłem i bez jeżdżenia i wciśnięty pedał gazu i bez ciagle są te j. ne błędy chyba się poddam i wywalę żarówkę z zegarów żeby ten czek zgasł na wieki wiekow