Skocz do zawartości

Coś stuka (w skrzyni?)


Kralky

Rekomendowane odpowiedzi

Pacjent - Impreza 2,0 125KM, MY99, reduktor

 

Mam dziwny problem i obawiam się, że padła wiskoza, ale proszę o opinie i poradę.

Gdy silnik i skrzynia są zimne jest wszystko ok, ale po przejechaniu około 5-7 km, zaczynają się problemy. Mianowicie, przy skręcaniu (dosyć ciasnym, np. manewrowanie na parkingu) dochodzą do mnie odgłosy stukania i wibracje (trzęsie autkiem), prawdopodobnie z okolic skrzyni. Odnoszę wrażenie że coś się dzieje z układem różnicowym. Sprawdzałem samochód na luźniej nawierzchni i przy żwawym ruszaniu zrywa przyczepność wszystkimi 4 kołami. Dodam jeszcze, że owa przypadłość pojawiła się nagle, bez żadnych wcześniejszych niepokojących symptomów. :? :cry:

 

Czekam na opinie, dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie wiskoza ewidentnie. Miałem identycznie, pierwsze kilometry OK, potem w/w objawy. Być może odczułeś to jako zmianę naglą, bo wraz z nadejściem prawdziwej wiosny, temperatura wzrosła na zewnątrz. Ja miałem podobne odczucia - chłód na dworze - lepiej, ciepło - gorzej.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem, i obym już nie miał tfu tfu... Przy pełnym skręcie auto hamuje. Na podjeździe ze spadkiem, ze skręconymi kołami auto się nie staczało, gdy było ciepłe, a rano, na zimno, się powoli turlało.

 

Znalazłem na alle.. człowieka, który chciał sprzedać skrzynię z WRX US na części. Z wiskozą jest tak, że czasem trudno stwierdzić, że jest dobra lub zła po jednej przejażdżce więc podchodziłem z wielką rezerwą do kupowania w ciemno. Tym bardziej, że skrzynia miała ukręcony bieg i jakiś czas nie jeździła. Ale człowiek ten wykazał się takim gestem, że po wielu moich pytaniach nt. czy dobra, jak długo jeździł, po jakich nawierzchniach i innych męczących ;-), zaproponował, że on wyśle mi tę wiskozę, ja sobie zamontuję i jak będzie OK to mu zapłacę. Zrobiłem taaakie oczy, i niedługo przyszła porządnie ważąca paczka. Zapłaciłem chyba 550 lub 600. Jakoś tak. Do tego wymiana samej wiskozy, wraz z olejem w skrzyni i w dyfrze - 500.

 

Z tego co pamiętam wiskoza ze wszystkiego poza STI będzie pasować. Są 2 wersje - przed MY99 i po MY99 (gdzieś pomiędzy jest oczywiście granica, ale jak przebiega to nie wiem...). W moim forku MY99 była druga generacja. Poniżej fotki, to dokładnie ta moja:

 

20110914191129.jpg

20110914191223.jpg

 

Ja polecałbym Ci kupno na podobnych zasadach jak ja :-), albo poszukanie jakiegoś auta, które skrzynkę ma jeszcze włożoną i jest możliwość sprawdzenia - np. przejechanie się z 15 km i pokręcenie po parkingu (np. jakiś anglik sprowadzony na części). No, ale to i tak zawsze loteria - nigdy nie wiadomo ile wytrzyma, po jakim przebiegu kupisz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze pytanie.

Czy wystarczy wymienić wiskozę, czy jeszcze jakiś element który bywa uszkodzony razem padniętą wiskozą.

 

I jeszcze jedno. Czy jak kupiłbym skrzynię i dyfer od nowszej imprezy ze sprzęgłem hydraulicznym, dopasuję ja do swojego sprzęgła na linkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Podepnę się,

 

czy opony tego samego modelu ale z innym indeksem prędkości: 2 H i 2 V mogą zaszkodzić wiskozie?

 

Jak wpływa na wiskozę jazda autostradą bardzo mocno załadowanym subaru?

 

Pojawiły się drgania, opony dopiero co wyważone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszczep wiskozy pacjent dziś przeżył, zmieniono płyny ustrojowe w napędach. Pozostaje tylko rehabilitacja :mrgreen: Jutro zaprowadzę autko na ścieżkę zdrowia :wink: Jak wszystko będzie ok. rozdaję pomuki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze opony Ci zbuliło? Podczas wywazania wszystko sie okaze...

 

Moje przypuszczenia poszły w stronę wiskozy gdy:

 

Zrobiło się ciepło:

Drgania pojawiły się po jeździe 600 km bardzo załadowanym autem autostradą.

Zgasł mi kilka razy podczas manewrów i coś cicho stukło kilka razy przy zasprzęglaniu, dziwnie wolno toczył się z górki w górach.

 

Zrobiło się zimno*:

Od czasu jak się ochłodziło drgania znikły całkowicie. Po sprawdzeniu oporów na lekkich wzniesieniach, skręcaniu w temperaturze do 15 st nic się nie dzieje.

 

Poczekam na ciepłe dni i się zobaczy.

 

Stąd powyższe pytania. Ale jak nikt nie krzyczy w związku z typem opon jestem spokojniejszy. Wyważę i tak przy najbliższej okazji.

 

* Istnieje możliwość, że drgania znikły na skutek małej korekty geometrii zawieszenia, wykonanej nieplanowaną wizytą w polu rzepaku :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...