Skocz do zawartości

Indie, Sri Lanka, Malediwy


siekla

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

KamilP- polecam Ci atole, które są dalej oddalone od "centrum" - my bliśmy w Olhuvelli Beach and Spa resort /południowy atol/ - i mogę śmiało polecić, przede wszytkim z uwagi na brak tłoku, czujesz się jakbyś był sam. Co istotne- szukaj takich, gdzie masz transfer przez motorówkę lub samolot - odradzam podórż normalnym stateczkiem - bo sobie życie przemyślisz po drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@siekla, przemieszczales sie ferry czy tylko slyszales, ze podroz trwa wieki? Na stronie przewoznika sa podane czasy miedzy Male, a poszczegolnymi wyspami i nie ma az takiej tragedii.

Ile placiliscie za speedboat na Olhuvelli? Czy targowanie sie jest na porzadku dziennym? Czy faktycznie na plazach nie nalezacych do resortow nie mozna latac w szortach / w przypadku kobiet w bikini?

Pytam, poniewaz przez pare dni chcemy poskakac po wyspach, zas ostatnie pare dni spedzic gdzies w zacnym resorcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tarnsfer mielismy w cenie pobytu. Znajomi byli rok wczesniej - i mieli transfer tzw ferry - polega to na tym, że na stateczek wchodzi grupa i stateczek po kolei po wyspach kolejno wysadza. Oni byli na końcu i dobre kilka godzin to trwało, dlatego nam to odradzali. Tzw. ferry porsza się jednak w ograniczonym obszarze, więc na dalsze atole i tak masz speedboat lub samolot.

 

Targować się można - ale uważaj na jedno - jeżeli zapłacisz w dolcach, to jeżeli wydadza Ci resztę w rupiach, to jak tego nie wydasz, to nie wymienisz na lotniksu, bo nie będziesz miał kwiku na legalne pochodzenie waluty. z kantoru.

Co do resortów i plaz poza resortami - w bikini/szortach możesz latać, bardziej restrykcyjnie podchodzą do toples - ale można się skryć z dala od ludzi ijest ok.

 

Co do wysp - to jestes w zasadzie skazany na zakupy w resortach lub ewentualnie miejscowych sklepach - lub na własne zapasy. Najwięcej idzie na wodę, która kosztuje kilka złotych.

Uważajcie na lotnisku - bardzo restrykcyjnie podchodzą do zwartości bagażu - rzeczy zakazane są konfiskowane na miejscu i niszczone lub oddawane do depozytu. /dotyczy to alkoholu, oznak religinych, ksiązek o tematyce religijnej/. Zerknij sobie na informacjach dotyczących przedmiotów zakazanych, żebyście nie byli ździwieni na lotnisku.

Jak planujesz skakac po wyspach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://wyborcza.biz/..._kupisz.html#MT

 

"Przeliczyłem koszty jednego z forumowiczów, który kupił tanie bilety na Malediwy + transfer 3 tys. zł + hotel na tydzień 6,5 tys. (oczywiście bez opcji all inclusive). Z pewnością ten człowiek nie wziął pod uwagę bardzo drogiego transferu wodolotem do hotelu. Zabukował hotel, a potem dopiero googlował dalej. Łączna cena 12,5 tys. za dwie osoby na ledwie tydzień" - alarmuje na bijącym rekordy popularności forum Fly4Free użytkownik Robt. Szydzi, że w miarę regularnie "bez problemu można kupić ofertę last minute np. w kwietniu z Berlina na Malediwy za 1000 euro od osoby all inclusive na tydzień do bardzo dobrych resortów"

Edytowane przez Mikad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil - od razu ostrzegam, że ciężko jest się poruszac tak w ciemno - bo bardzo pilnują, żeby mieć nocleg lub transport. Zamawiając pobyt musisz zarezerwowac transfer z podaniem godziny przylotu - bo lodka przyplynie specjalnie po Was. Samoloty i motorówki nie kursują w nocy. Z lotniska wyspy - bedziecie mogli co najwyzej wziasc tramwaj wodny do stolicy Male.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Mikad, da rade spedzic fajne wakacje na Malediwach nie wydajac majatku :) Jezeli ktos jest idiota i nie poczyta, ze np. w dane miejsce nie mozna sie dostac niczym innym niz speedboatem, ktory kosztuje 500USD lub, ze przy rezerwacji trzeba doplacic w sumie 18% kwoty podatku), a pozniej sie dziwi, ze wyszlo drogo to...

 

@@siekla, ja planuje noclegi zaklepac juz w Warszawie, ogarnac dobrze transport promem i tyle. Wiadomo, ze promem nie bede plynal 200km z 15 przystankami po drodze, bo szkoda spedzic tyle czasu na promie, ale mozna spedzic dobe na Hulhumale lub Male (przylatujemy w piatek rano - jedyny dzien, w ktorym nie dzialaja promy), nastepnie w sobote/niedziele ogarnac promem np. Maafushi (1.45h zwyklym ferry), pozniej Fulidhoo (jakies 2h z Maafushi), a ostatnie 4 dni poleciec speedboatem z Fulidhoo do jakiegos resortu, do ktorego nie plynie prom.

 

map.jpg

Edytowane przez KamilP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://wyborcza.biz/..._kupisz.html#MT

 

"Przeliczyłem koszty jednego z forumowiczów, który kupił tanie bilety na Malediwy + transfer 3 tys. zł + hotel na tydzień 6,5 tys. (oczywiście bez opcji all inclusive). Z pewnością ten człowiek nie wziął pod uwagę bardzo drogiego transferu wodolotem do hotelu. Zabukował hotel, a potem dopiero googlował dalej. Łączna cena 12,5 tys. za dwie osoby na ledwie tydzień" - alarmuje na bijącym rekordy popularności forum Fly4Free użytkownik Robt. Szydzi, że w miarę regularnie "bez problemu można kupić ofertę last minute np. w kwietniu z Berlina na Malediwy za 1000 euro od osoby all inclusive na tydzień do bardzo dobrych resortów"

 

Mam wrażenie że ktoś to pisał musi być strasznie smutnym człowiekiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...