Skocz do zawartości

Montaż dodatkowych wskazników!


Aniolek

Rekomendowane odpowiedzi

Krzysiek_WAWA to nie byl moj, to ktos sie podszywa :) chyba, ze nowy wlasciciel siedzi w niewiedzy w Londynie a jego auto smiga po Warszawie :lol:

Z dwoch opcji do wyboru to jednak ktos sie musi podszywac :D bo moge zapewnic, ze to nie twoj :wink: Nowy wlasciciel rzeczywiscie siedzi w Londynie, a samochod stoi w garazu w Polsce, ale jest dobrze strzezony przez......................tak gruba warstwe sniegu, ze nawet jakby ktos chcial nim posmigac to i tak nie da rady :lol: ................i dobrze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • Odpowiedzi 115
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Na fotce są chyba 60mm, ale nie wyglądają za korzystnie.

 

Jestem prawie pewien, że na tej fotce są wskaźniki 52mm, bo otwór o rozmiarze 1 DIN ma wysokość 50 mm, czyli o ile 52mm jeszcze jakoś wlezą, to 60mm już "nie za bałdzo" :twisted:

 

52mm to zazwyczaj standard.

 

Właśnie dlatego, że w Europie korzystamy z niemieckich norm DIN 8).

 

Tak przy okazji: czy nie sądzicie, że montowanie wskaźników w tym miejscu jest niezbyt sensowne? :roll: Ja jadąc nie chciałbym być zmuszony do "szukania" ich pod radiem :roll:. One mają być widoczne bez dłuższego odrywania wzroku od drogi a więc najlepiej, gdy są najbliżej oczu kierującego, czyli np. w słupku, przy oryginalnych wskaźnikach czy też w miejscu na fabryczny zegarek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq, no tylko jak brzęczy to warto móc spojrzeć co brzęczy i zdecydować czy olać czy nie ;-)

 

Ale dobry kompletny zestaw np. Defi (tak 4-5 sztuk) w mocno nadłubanym aucie wychodzi natyle drogo ze używany Stack jest już w zasięgu. Wszystko zależy od budżetu i tego co kto chce mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq, no tylko jak brzęczy to warto móc spojrzeć co brzęczy i zdecydować czy olać czy nie ;-)

 

A no właśnie - o to chodzi 8). I dlatego powinny być zamontowane tak, by można było tylko "rzucić okiem", a nie "szukać" ich pod radiem :twisted:. Sam pewnie wiesz ile wypadków jest na drogach przez to, że ludzie stacje radiowe zmieniają i muszą kompletnie spuścić z oka drogę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na fotce są chyba 60mm, ale nie wyglądają za korzystnie.

52mm to zazwyczaj standard.

 

60mm sie nie zmiesci.

 

czestotliwosc spogladania na zegary nie jest wcala taka duza zreszta niedlugo dojda kolejne wskazniki wiec te mniej istotne benda pod radjem a wazniejsze w słupku,jakos nie widze potrzeby spogladania na cisnienie oleju oraz temp.oleju oraz woltomierz co kilkanascie sekund,wystarczy spojzec po ostrej jezdzie czy olej jest nie za goracy aby wylaczyc silnik,aw czasie jazdy to sie patrzy na droge a nie na wskazniki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok czyli przy 1DIN-owym radiu na 100% wchodzą te 52 mm. :D

 

To mam jeszcze takie zapytanie.Oproćz temp.oleju co powinienem tam jeszcze wpakować?

 

I teraz Jakie wskaźniki i gdzie powinienem zamontować z tych co sie na nie "częściej " patrzy. Z tego co sie orjentuje to za kierownice mozna wsadzić dwa zegary ( to chyab dobre miejsce) jeden to powinien byc wsk.doładowania a drugi ? Znowu też nie chce robic jakiejs choinki z tego auta. :roll: więc prosze was o rady i sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok czyli przy 1DIN-owym radiu na 100% wchodzą te 52 mm. :D

 

To mam jeszcze takie zapytanie.Oproćz temp.oleju co powinienem tam jeszcze wpakować?

 

Dałbym EGT, bo szczególnie przy dłubanym subaru i ostrym pałowaniu informacja o temperaturze gazów wylotowych jest dość ważna - przy zbyt wysokiej temperaturze można "roztopić" silnik :twisted:.

 

No i jako trzeci dochodzi oczywiście wskaźnik turbo 8).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że wygodniejsze mogą być wskaźniki z wyświetlaczem elektronicznym. Nie trzeba wtedy przyglądać się czy wskazówka jest między 800C, a 900C tylko odczytuje się od razu konkretną wartość.

"Dobre czujniki mają minimalne/nie mają żądnych opóźnień odczytów" - coś w tym stylu wyczytałem kiedyś na StRc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że wygodniejsze mogą być wskaźniki z wyświetlaczem elektronicznym. Nie trzeba wtedy przyglądać się czy wskazówka jest między 800C, a 900C tylko odczytuje się od razu konkretną wartość.

"Dobre czujniki mają minimalne/nie mają żądnych opóźnień odczytów" - coś w tym stylu wyczytałem kiedyś na StRc.

 

takie zegary robi SPA, dostepne w Auto GT o ile mnie pamiec nie myli

 

http://www.spa-uk.co.uk/design/dualgauges.asp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO, łatwiej i szybciej jest zerknąc czy wskazówka jest na czerwonym polu, niż odczytywać cyferki, i potem się zastanawiać czy ta wartość jest bezpieczna, czy może nie.

 

Dokłądnie tak.

 

 

BTW: nadalmnie bawią te stosy wskaźników w niektórych furach. Widzieliście kiedyś żeby auto w sporcie miało tyle? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO, łatwiej i szybciej jest zerknąc czy wskazówka jest na czerwonym polu, niż odczytywać cyferki, i potem się zastanawiać czy ta wartość jest bezpieczna, czy może nie.

Dokłądnie tak.

BTW: nadalmnie bawią te stosy wskaźników w niektórych furach. Widzieliście kiedyś żeby auto w sporcie miało tyle? ;-)

Argumentacja add. wskaźnik el.:

-jak wchodzi na "czerwone" (w el. sam ustawiasz, kiedy jest czerwone, a w analogach nie) to informuje biper i nie trzeba w ogóle patrzyć

-istotniejsze jest, żeby nie wejść na czerwone i wiedzieć ile jest dokładnie

(jeśli nie zna się bezpiecznych/granicznych wartości to po co w ogóle wskaźniki... aha no tak lans)

Nie zmienia to faktu, że każdy może mieć inną argumentacje lub zupełnie inny pogląd.

 

W sporcie jest baaaardzo dużo wskaźników tylko nie znajduję się one koniecznie w samochodzie. W RMŚ pilot, jak jest to konieczne, dostaje więcej informacji niż mogłyby to pokazać "stosy wskaźników". Poza tym, kto w jeździe sportowej miałby czas na spoglądanie na nie? W niektórych samochodach z RMP też nie ma wskaźników, a przydałyby się. Byłoby wtedy mniej drogich awarii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argumentacja add. wskaźnik el.:

-jak wchodzi na "czerwone" (w el. sam ustawiasz, kiedy jest czerwone, a w analogach nie) to informuje biper i nie trzeba w ogóle patrzyć

-istotniejsze jest, żeby nie wejść na czerwone i wiedzieć ile jest dokładnie

(jeśli nie zna się bezpiecznych/granicznych wartości to po co w ogóle wskaźniki... aha no tak lans)

Nie zmienia to faktu, że każdy może mieć inną argumentacje lub zupełnie inny pogląd.

 

A co Ty myślisz że "analogowe" to są niby analogowe? Przemqowe "analogowe" Defi mają swój komputerek, alarmy konfuigurowalne, rejestrują historię itp itd. Analogowy jest tylko sposób wskazywania.

 

 

W sporcie jest baaaardzo dużo wskaźników tylko nie znajduję się one koniecznie w samochodzie. W RMŚ pilot, jak jest to konieczne, dostaje więcej informacji niż mogłyby to pokazać "stosy wskaźników". Poza tym, kto w jeździe sportowej miałby czas na spoglądanie na nie? W niektórych samochodach z RMP też nie ma wskaźników, a przydałyby się. Byłoby wtedy mniej drogich awarii.

 

Dataloging, telemetria, czy ststemy ostzregawczo-informacyjne z rodzaju STack czy Motec to są fajne i potrzebne rzeczy, ale nie jest potrzebny ani kierowcy ani pilotowi milion osobnych zegarków których nikt nie ogarnie. W lotnictwie też to odkryto wiele lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Ty myślisz że "analogowe" to są niby analogowe? Przemqowe "analogowe" Defi mają swój komputerek, alarmy konfuigurowalne, rejestrują historię itp itd. Analogowy jest tylko sposób wskazywania.

Tak, tak tu mnie trochę poniosło, co nie zmienia faktu, że mogę i mam lepszą opinię na temat wskaźników elektronicznych.

Dataloging, telemetria, czy ststemy ostzregawczo-informacyjne z rodzaju STack czy Motec to są fajne i potrzebne rzeczy, ale nie jest potrzebny ani kierowcy ani pilotowi milion osobnych zegarków których nikt nie ogarnie. W lotnictwie też to odkryto wiele lat temu.

No i to rozumiem, ale pisania:

Widzieliście kiedyś żeby auto w sporcie miało tyle?
nie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...